prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Cześć Dziewczyny, Mysia - Ja mam niestey problem z tym umiarem :) Generalnie należę do tych osób, ktore jedza jak sie stresuja, a że praca dostarcza mi niezłego stresora codziennie... Wiem, że logicznie byłoby zmienic prace, ale nie oplaca mi się bo planujemy potomstwo :) Jeszcze nie wiem jak to sie bedzie miało do diety i ćwiczeń. Póki co staram sie powolutku zbijać wagę.

a ja mam zupełnie odwrotnie. jak mam stresa to nic do ust nie wezme, moge bez jedzenia chodzic caly dzien. to samo mam po przepiciu :P zawsze wtedy chudne tak ze 2 kg :P ja tez jestem wierna dietce MZ...i czasami jak mam ochote na naleśniki albo placki ziemniaczane to je po prostu jem. nie licze kalorii bo mi sie nie chce :P i jestem tego samego zdania co cindy - te wszystkie dietki drakońskie sa do bani...bo człowiek głoduje ileś tam dni a potem sie rzuca na wszystko, bo od tak dawna nie jadl drożdzówki, czy czegos podobnego. ja staram sie jadac z umiarem, cwiczyc...no i teraz staram sie jeszcze nie łaczyc pokarmów:) no i oczywiscie w gre nie wchodza slodycze, fast foody i gazowane napoje :D Asia:) gdzie kupiliscie taki aparat????? ja to chce taki bajer z mozliwoscia nagrywania od razu :)

Właśnie skończyłam godzinną przejażdżkę na orbitreku :-), było miło, ale to dzięki słuchawkom. Włączyłam sobie film na komputerze i od razu łatwiej:-) Zacznę od końca.... Aniseed można nagrywać tym aparatem, wczoraj nagrywaliśmy koncert. Wszystko zależy od wielkości karty, czyli bez ograniczeń:-) A jakość bardzo dobra:-)

pochłaniacz to jest dobre określenie :) najgorsze były sesje czasem aż jest mi wstyd (że jem), zwłaszcza jak jestem poza domem na szczęście mój mążuś akurat w tej kwestii jest na tyle kumaty, że rzadko zapraszał mnie na \"romantyczne kolacje\". Raczej było to romantyczne kino, romantyczny bilard :) :) i takie tam... w pracy podśmiewają się ze mnie, że mam reklamóweczkę z jedzeniem, ale wolę mieć moje (w miarę zdrowe jedzonko) niż dorwać byle co, co jest w sklepiku obok ale dość marudzenia - mam dość wałeczków - chcę swobonie zakładać nogę na nogę - ubrac się w moje spodnie z klasy maturalnej, które trzymam jako wyznacznik optymalnej sylwetki - i korzystać z mojej (jeszcze) młodości a więc do ćwiczeń!

kupiliśmy ten aparat w fotojokerze:-) Muszę się pochwalić, że dzisiaj zadebiutowałam i ugotowałam zupę ogórkową:P całkiem dobra, jak u mamy:-) Z tym jedzeniem, to chyba najlepiej jest wchłaniać wszystko, w rozsądnych ilościach i w miarę możliwości omijać słodycze. W stresie jem normalnie, albo mniej, za to po alkoholu, to mogłabym konia z kopytami pożreć:-) rtd - oszczędzaj się, bo stres nie sprzyja zajściu w ciążę, no i dzidzi szkoda:-) A czym się zajmujesz, jeśli można wiedzieć? cindy_candy - mój plan jest taki, że rano (nie pracuję, więc mam czas) ćwiczenia na wszystkie części ciała, Tammy Lee, 8minABS i takie tam, a wieczorem około godzinka orbitreka. Jak nie schudnę, to się załamię i już:P Mysia - chyba nie jestem podekscytowana, tak mi się przynajmniej wydaje. Jakoś tak nie kręci mnie to szczególnie. Chcę po prostu super wyglądać! Ale pewnie w kwietniu przestanę jeść i spać, u mnie reakcja na stres, to bezsenność!

Asia:) strasznie mi sie ten aparat podoba:) gdyby nie ta cena, to bym se pewnie kupila:) no ja ten moj bajer to chce ale tak za 600 zl :P wiecej nie mam:( za duzo kasy wydalam na kompa. poza tym to sie w koncu chcialam z chaty wyprowadzic i po studiach wyjechac gdzies za praca...dlatego pieniązki oszczędzam :) ciny:) ja jak ciwcze to gl. robie brzuszki, most...no i biegam i na orbitku smigam:) na wiecje cw czasu nie mam. jak mi sie jeszcze chce to na twisterze sie pokrece:) rtd:) ja tez zawsze na zajecia zabieralam sowje jedzenie. nie lubie kupowac i jesc na miescie. nie wiem dlaczego ale po takim jedzeniu na miescie boli mnie brzuch i mam.....ze tak powiem...hhihi rozwolnienie :P w domu to wiem, ze czystymi rączkami papu mam zrobione, ze produkty ladnie wymyte itp. dobra wracam do ćw....

powiedzcie mi coś na temat pestek z dyni... dużo mają kalorii, ile można zjeść?

powiem tak, zawód w którym główna zasada to co Cie nie zabije to Cię wzmocni - marketing najgorsza jest nieprzewidywalność teoretycznie pracuje do 16, praktycznie nawet do 22 po roku pracy w tej firmie czasem jestem w stanie juz wyklakulowac, że dzisiaj dłuzej posiedze, więc biore snadanie, obiad i kolacje do pracy (niestety wszystko na zimno, bo prezes nie zgodzil się na mikrofale, żeby zapachy sie nie roznosiły) ale czasem źle wykalkuluję...i wtedy podjadam orzeszki prezesa :) zobaczymy ile będę jeszcze musiała się tam meczyć, jak na razie mam 1 dzień opóźnienia, ale może to byc wynik rozpoczęcia ćwiczeń, wiec czekamy...

no to nie zazdroszczę... zostaw te ćwiczenia i bierz się na poważnie do roboty:P(o dzidzi myślę, no chyba, że już jest) za pracą tęsknić nie będziesz:-) dziwne, że nie można mikrofali nigdzie upchnąć, przesada z tymi zapachami, ale herbatę, czy kawę pijecie, co?

Asiu a propos kaloryczności pestek z dynii http://zdrowie.onet.pl/41,93,,,,pestki,dkalorie.html a to a propos ich własciwości http://www.bakalie.pl/profil_konsumencki/bogactwo_bakalii/pestki_dyni.htm generalnie jak w przypadku wszystich ziarenek, chyba trzeba spożywac w kontrolowanych ilościach :)

Dzidzi nie ma, to bedzie pierwsze :) za praca zdecydowanie tesknic nie bede, juz teraz to wiem :) myślę że ćwiczenia nie wykluczają planowania dzidzi, w koncu mocne mięsnie brucha wczesniej czy później przydadza sie :)

rtd - już odłożyłam :P pestki, połowę z tego co spaliłam na orbitreku, to nadrobiłam:P, chociaż dzisiaj niewiele zjadłam w ciągu dnia.... ale, podobnie jak inne nasionka są bardzo zdrowe, więc będę je sobie wydzielać:P Łykasz kwas foliowy? (to w związku z dzidzią oczywiście, chociaż niekoniecznie)

ale ja myślałam o tej dzidzi w brzuszku:P (może już jest), to w związku z tym opóżnieniem, żle zrozumiałam? ćwiczenia pomagają na pewno, łatwiej póżniej sprawnej mamusi dżwigać wielki brzuch, urodzić dziecko i zrzucić kg po porodzie:P

oczwiśce łykam, albo pije (taki musujący) a teraz idę grzecznie spać, bo jutro kolejny dzień zmagań dobranoc :) Ps: jak sie robi inne emotikony, bo ja umiem tylko buźkę

rtd, to dla Ciebie :-) http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Dobranoc

Witajcie, jak dla mnie z rana:-) U mnie też jakoś tak mokro, trochę ponuro:-( Dzisiaj idę poprzymierzać suknie ślubne:-) Po wczorajszym orbitreku czuję się lekka, jeszcze nie chuda, ale to kwestia czasu:P Przemiana materii się poprawiła, więc teraz może być tylko lepiej:-) Pozdrawiam

zła - nie zazdrość...ja bym chętnie tam kogoś wysłała :-) Nie lubię mierzyć, boję sie włażących do przymierzalni kobiet :-( Nie wiem, czego chcę......jaką suknię? A w rodzinie zaczynają się problemy:-(

czesć dzieffczynki :P Asia:) a ja bym tam z Tobą chętnie pochodziła po tych sklepach i podoradzała :) na pewno by było fajnie i wesoło :D gdzie jest reszta dziewczynek???? wiosenka???? Kasik??? aurela??? halooooo??? odzywajcie się:D kuleczka z yasmin, zaglądacie tutaj jeszcze????? halooooo....a kuku:D u mnie dzisiaj śnieg pada :D a myślałam, ze juz nie będzie...a tu taka niespodzianka :) ide później pośmigać po lesie :D na razie sobie wpisuje do zeszytu przepisy na kosmetyki i będę dzisiaj robiłą tonik z kwasem migdałowym i hialuronowy m:) trzymajcie kciuki, zbey mi Ph dobre wyszło :D pozdrawiam

Czesc!! Tez sie dzisiaj zdziwilam jak zobaczylam snieg za oknem... Wrrr jak ja niecierpie zimy... Jjeju jestem taka podekscytowana - za tydzien w piatek mam pierwsze zajecia odnosnie prawa jazdy:D:D:D jupiii Ja tam szczerze to na pestkach i innych rzeczach do jedzonka sie nie znam.... I tez nie licze kalorii.... Bo po co, w koncu jest dokladnie tak jak napisalyscie... Moje kolezanki ide w zaparte, dieta na maxa, chodza glodne, po tygodniu załama i sprint do sklepiku po snickersy, pączki, slodkie bułki, chipsy i wszystko co jest w zasiegu wzroku.... No i po co? Asia... Ja tam bym sobie chetnie poprzymierzala..... Lece zaraz sie poukac z ang... A potem jade do kumpelki, w koncu nalezy mi sie troszke rozrywki:P Aha, mam nowe fotki, jesli ktos chce to moge wysłac:) Papucieeeee

Zla - obiecuje ze jutro wysle fotki. Ja tez nigdy nie jezdzilam ale nie dam sie uczyc rodzicom. Wole zeby ksztalcil mnie instruktor tymbardziej ze to bardzo mily i sympatyczny pan, przynajmniej od samego poczatku bede wszystko dobrze robic:P No bo po co uczyc sie z bledami:)

Cześć Dziewczyny, dzięki za ściągę z emotikonów :D czy ja już wspominałam, że nie cierpię zimy?? kilka cm śniegu i korki nie z tej ziemi, a do domu daleko... podszkoliłam się nieco w kwestii tego czym są banki chińskie - mam pytanie czy to działa? Ja rozstępów nie mam, ale cellulit i owszem. Aneseed - Ty chyba tego używasz, jak często robisz masaże, od jakiego czasu, ile trwa jeden masaż, albo kiedy wiedziec, że na dzisiaj juz dość:) - no i czy są efekty? czytałam tez, że aby bańki sie przesuwały trzeba czymś skórę posmarować, czego używasz? a propos smarowania od jakiegoś czasu szukam w sklepach olejku do masażu, zaczynam powoli wątpić czy cos takiego istnieje. Czy ktoś może spotkał to w jakimś hiperze albo Rossmanie? jeszcze tak z innej beczki. Czy któraś z Was stosowała guam? troche to kosztuje, ale jesli usuwa cellulit i jeszcze do tego przyspiesza spalanie tłuszczu, to chyba poprosze męża o sponsoring zaraz zaczynają się seriale, a ja ruszam do ćwiczeń muszę spalić te kilka kosteczek wchłoniętek cze......y (no wiecie) jak ja nie cierpie jak mój mążuś kupuje je dla siebie ... i kiepsko chowa

mam te bańki:) ale sie dawno nie masowałam...dzisiaj to zrobie:)....no fakt, trzeba sie posmarować jakąś oliwką albo olejem, zeby bańka się dobrze ślizgała:) powiem, że to całkiem fajna sprawa, tylko trzeba uważać jak ma się kruche naczynka:) wtedy wręćz istnieją przeciwskazania do uzyania tych baniek :) ja słyszałam o guam, oglądałam oferty na allegro...raz chciałam to kupić...ale nie kupiłam :) czytałam komentarze, ze to dobre jest ale najlpiej na takie zabiegi z guam isc do kosmetyczki, bo ona odpowiednio wymasuje ciało :) wtedy efekty są lepsze. samo smarowanie guamem nie da super efektów :) ja nie kupuję w sklepie kosmetyków, tylko w necie :) i tam widziałam takie olejki do masażu ale dośc drogie są:) ja uwielbiam zimę :) i szaleństwa z bestią na śniegu :) dobra muszę troche poćwiczyć, bo za dużo przy kompie siedze...ały dzień praktycznie.....fuck, za bardzo mnie to wciąga:( cały dzień mi znowu zleciał na niczym :( pa

Dzięki Aniseed no to bańki juz odpadają zostaje jeszcze guam na zimno, bo ten rozgrzewajacy tez nie jest wskazany przy naczynkach a kosmetyczę zastąpię mążusiem, co prawda siła nie zastąpi profesjonalizmu, ale spróbować warto Ps: jak bardzo wasi mężowie, chłopcy, rodzice, najbliżsi przyjaciele zaangażowani są w Wasze starania w zrzucaniu kg Ja jestem strasznie rozdarta: płaczę, wsciekam się na męża jak mi przypomina, żebym nie jadła czekladki, ale jak mnie pyta się jak inaczej może mi pomóc to nie wiem co powiedzieć. Najchetniej ćwiczyłabym tak, żeby nie widział, nie wiedział, że podejmuję starania, żeby nie robić mu nadziei jak mi po raz kolejny nie wyjdzie. Problem polega a tym, że mamy jeden pokój :(

mnie tam nikt nie wspiera....i wsciekam sie sama na siebie :)

A tak, taka kombinacja też występuje do mnie pasuje nastepujące stwierdzenie: Trudno wytrzymac z kims, kto nie może wytrzymac z samym sobą. ciężki przypadek :( a propos ciężarków. Właśnie założyłam je na nogi i ćwiczę....

\"Trudno wytrzymac z kims, kto nie może wytrzymac z samym sobą.\" eeeech....dlatego ciągle jestem sama :) zła:) spoko, nic Ci nie będzie. staraj sie rozkladac sobie posilki na caly dzien, tak zeby ich bylo co najmniej 3, najlepiej 5 :) jak gdzies wychodzisz i dlugo w domku Cie nie bedzie, to mozesz ziac cos ze sobą do jedzenia:) zeby potem nie rzucac sie na żarcie jak wyglodnialy wilk :)

nie stresuj się ja wole nie pisać co dzisiaj zjadłam, bo byście kazały mi sie przenieść na forum niepohamowanych obżartusów ale tłumaczę to PMS-em, ewentualnie baaardzo wczesną ciążą co prawda spóźnia się dopiero drugi dzień, ale podświadomość działa :)

Czesc Dziewuszki Moje Koffane :):) i co ja mam Wam napisac ?? nic chyba , nie mam sie czym pochwalic , powiem tam tylko tyle ze przytyłma 3,5 kg :(:(:( i nie potrafie wziasc sie za siebie . :(:(:(:( siedzialabym tylko i jadła i jadła i jadła i jadła :(:( sama nie wiem co ze mna sie dzieje !!!!! tak juz od miesiaca nie moge sie za siebie zabrac . po studniowce ani razy nie cwiczylam , siedze i jem jakiegos dola mam :(:( tak bym bardzo chciala zaczac znow robic 400 brzuszkow , 50 pompek itp itd. a ja niccccccccccc:( ciesze sie z tego ze dziewuszki wziełyscie sie ostro za siebie a ja :(:( klapa totalna :( czytalam was cal czas ale jakos nie moglam sie wczesniej wpisac :( PRZEPRASZAM

ano DO ROBOTY!!!!! siemie lniane tez pomaga w poskromieniu apetytu. ja najbardziej lubie ten w postaci ziarenek, zmielone nie moze mi przez gardlo przejsc :P Natusia:) nie mysl o jedzeniu...a jak juz jesz, to baaardzo powoli i dokladnie przezuwaj, wtedy nie będzie Ci się tak chciało jeść. no i nie popijaj w trakcie jedzenia:) to tyle...wyłączam juz kompa, niech troche odpocznie...wieczorkiem sobie oglądne 1 odc. prison break :) 3majcie się!

Natusia witaj nie ma biadolenia tylko raz dwa przyłącz sie do naszej akcji \"szczupła na wiosnę\" :P my juz sie zabrałysmuy za siebie ale to dopiero wszesny początek wieć kochana dołącz czem przędzej :D zobaczysz tydzień sie pozmuszasz a potem bedziesz smigac jak dawniej :D pozdrawiam kochane odchudzaczki