Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

w sumie fajne forum, ale faktycznie jakoś ostatnio niewiele kobitek tu zagląda... a szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jestem z Wami spowrotem!! :) Bylam na malej wycieczce, jakos tak wyszlo ze nie zdarzylam napisac:) Widze ze znow odezwaly sie nowe osóbki:) Fajnie:) Jutro nadrobie zaleglosci i sie odezwe:) Milej nocki laseczki cmok muaahh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacja
czy samym niejedzeniem kolacji można coś osiągnąć? stosował ktoś taką metodę?? pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie chce naprawde efektywnie schudnac to taka metoda raczej nie wystarczy. Cwiczenia to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolacja a raczej jej nie jedzenie to jak dla mnie najlepszy spoób na zrzucanie zbędnych kilogramów plus troche ruchu na pewno zauważysz efekty już po 1 tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Widzę, że słabo się udzielacie, może Was jakoś tutaj przyciągnę, co? :P Margit - co z tymi zdjęciami? Popraw mi humor:-) Natusia - ja cały czas czekam na zdjęcia ze studniówki! Gdzie Wy w ogóle jesteście, przecież już po sesji:P Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza koleżanka
yasmin humorem tryska na innym topiku...tu sie jej znudzilo po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Asiu, witajcie dziewczyny! Za mna koszmarny tydzien, ledwo koniec ferii i juz taki zapieprz... No ale to juz za mna:) szkoda ze tutaj takie pustki.. Dziewczyny, wracajcie do nas!:) Pomaranczowa - trudno, ludzie sa jacy sa.. Kontynuacja mojej diety sie rozkreca:) zyczcie mi powodzenia:P Mykam bo niedlugo impreza, Wy pewnie tez sie wybieracie wiec udanej zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ ja jestem.....mialam problem z kompem :( ale kupiłam nowego wiec mogę szaleć do woli:) Asia:) gratuluję! juz tak niewiele czasu zostało :) chyba zrobisz jakis internetowy panieński, co? :P ja nareszcie mam wolne...koniec z examami, koniec z kolosami, zaliczeniami...hihihi....moge się zając ponownie dietką i ćwiczonkami :) wyspię się porządnie i zaczynam bieganie po lesie :) śniegu już nie ma i chyba już nie będzie :) trzeba zrzucić te kg, ktore sie w zimie przybrało :D wasza koleżanka :) wiem wiem, szkoda tylko że nas tak olała :( pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Aniseed tez bym juz chciala koniec... Ale trudno.... Ja tez sie zabieram za siebie, co prawda nic nie przybralam przez zime ale na lato przydaloby sie miec boskie cialko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny, historia Jasmin była na tyle motywująca, że postanowiłam przyłączyć się do Waszego forum - i zacząć ćwiczenia... Ćwiczyłam wczoraj, więc dzisiaj mam miłe zmęczenie w mięśniach, dosłownie czuję jak tłuszczyk się spala - uwielbiam to. To są momenty, w których chociaż przez chwilę ... lubię siebie. Co prawda kolejne strony tego topicu czytałam konsumując ociekające tłuszczem placki ziemniaczane, ale to od jutra się zmieni :) Mój problem - podjadanie, zwłaszcza orzeszki z gabinetu Prezesa :) i różne inne niezdrowe rzeczy. Pomimo tego, że mam pełną świadomość, że są niezdrowe, bo z przerwami jestem na diecie od 17 roku życia. Wtedy właśnie skończyłam z moim hobby, czli tańcem ludowym i zaczęło się... Teraz mam 28 lat, super-zgrabnego męża, który jak sobie postanowi, że schudnie to... po prostu to robi - ot... Wzrost 169,5 cm Stan obecny 68kg, stan docelowy 58kg-to chyba optymalnie zdrowo dla tego wzrostu, nie chcę być wysuszonym wieszakiem :). Ewentualnie obecnie 100, 75, 100 (czyli baba śląska :), nie obrażając nikogo), docelowo 100 :) (to akurat mi się podoba), 63, 93. Dokładnie rok temu już było blisko, bo z 72kg schudłam do 62kg w 3 miesiące, ale zmiana pracy na zupełnie nieprzewidywalną dała się we znaki... Ale żeby nie przynudzać. Macie dużo pozytywnej energii, której potrzebuję. W zamian mogę podzielić się moimi doświadczeniami i wsparciem. Chce powtórzyć mój zeszłoroczny sukces, tylko, że tym razem na dobre. Błąd jaki zrobiłam poprzednio - chudłam tylko dzięki diecie, zero ćwiczeń - teraz chcę to zmienić. Dzięki za wszystkie linki do stron i filmików z ćwiczeniami, już się ściągają :) Nie obiecuję, że będę tu codzinnie wpadać, bo pracę mam wredną, chociaż z drugiej strony strasznie się zapaliłam do podjęcia wysiłku, więc do szybkiego.... kurczee co się mówi w internecie??..zobaczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jestem i ja..... Tęsknię za Wami....za tym co było....za ilością wpisów.....może jeszcze coś się zmieni.... Witaj rtd, wpadaj tutaj częściej, chwal się postępami, to mobilizuje:-) Ja muszę się za siebie zabrać, niewiele czasu pozostało do najważniejszego dnia w życiu:-) Miał być ślub cywilny, obiad dla 12 osób, a będzie....Ślub kościelny i wesele hehe. Sama w to nie wierzę, ale okazało się, że przyjęcie, czyli obiad i jakieś sałatki, ciasto kosztują tyle samo, co wesele. Tak jakoś samo wyszło, że zdecydowaliśmy się na zabawę do rana, bez poprawin. Na drugi dzień planujemy wielkie grillowanie:-) Jutro będzie wiadomo, czy sala w 100% jest nasza (siostra zanosi zaliczkę), kamerzystę mamy, wystrój kościoła i bukiet ślubny zamówiony, obrączki wiemy gdzie, ale nie wiemy jakie będziemy zamawiać, tort wiemy gdzie.....i tak to wszystko pędzi do przodu... Aniseed cieszę się, że masz nowy komputer, uwielbiam nowości....mogę się pochwalić nowym aparatem:-). Kupiliśmy sobie wypasiony cyfrowy:-) No pewnie, że zrobimy internetowy wieczór panieński:P, a co:P Mysia - życzę Ci powodzenia w dietowaniu:-) Brakuje mi pisania o wszystkim, ale jeszcze bardziej dzielenia się postępami w chudnięciu. Pisałyśmy kiedyś, co która robiła i czy w ogóle w danym dniu \"męczyła\" swoje mięśnie:P. To było mobilizujące. Żle się czułam, gdy nie mogłam się pochwalić, że np.dzisiaj dałam sobie wycisk:P Wracajcie stare, przychodżcie nowe osóbki. Pozdrawiam Was wszystkie🌻 Kuleczkaaa - jakoś nie potrafię się wdrożyć.....chyba tam nie pasuję:-(......Nie chcę się skarżyć, daleko mi do tego, ale miło byłby być zauważonym:-( Nie myślę tutaj o Tobie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ Asia:) to kiedy ten wielki dzień??? 21 kwietnia???? tak się pytam, bo moja koleżanka tego dnia wychodzi za maż :D teraz masz super mobilizację do ćwiczeń:) ja wczoraj mało ćwiczyłam, bo wieczorem mnie tak potwornie głowa rozbolała, ze aż mi się wymiotowac chciało:( dzisiaj rano troszke na orbitku pojeździłam, a później pobiegałam po lesie...fajna pogoda...akurat do biegania...no może troszke za ślisko jest :( kurcze dzisiaj cos mnie tez ta głowa zaczyna bolec :( nie wiem po czym...wczoraj mi jeszcze strasznie zimno było:( mam nadzieje, ze to nie jakies choróbsko...bo juz byłam przeziębiona i mnie nawet dośc długo trzymało :( ja tez się strasznie ciesze, że ma nowy komputer! bo w koncu będę miała gdzie pisac pracę magisterską :) za tydzien mam dopiero pierwsze seminarium...więc jeszcze tydzień spokoju został :)musze sobie porządnie wypocząc :D jaki macie aparat????? ja tez chcę kupić:) podaj mi firmę i parametry :) rtd:) witaj w naszych skromnych progach :) ćwicż!! ćwicz!!!! sama dietka nie zdziała za duzo :) Asia:) kuleczka i yasmin urzędują na topiku w dziale zycie uczuciowe, a tutaj nawet nie lookna:( przykre :( i w sumie to nadal nie wiem o co takiego focha zarzucily...ech.... ... głupio wyszło...bo yasmin po długiej nieobecności wpadla, zarzuciła nam, ze mamy ja gdzies...itp...co oczywiscie nie było prawdą....i zniknęła.... 😭 Mysia:) LO Ci zleci szybciutko...potem studia...zobaczysz!!! ja jeszcze pamiętam jak zabierałam się do nauki do matury...a teraz....??? hehehe trzaba się brać za pisanie magisterki i powoli przygotowywać do obrony :) nom lecę na obiadek :) pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Aniseed - nie tylko Ciebie bolala glowa... Mialam dokladnie to samo, tak mnie bolalo ze do szkoly nie poszlam.... Ryczalam z bolu w poduszke.... Tez bym chaiala nowa cyfrowke... Buuu.... Asiu - fajnie ze wezmiesz koscielny:) alez to zycie niekiedy plata niespodzianki... Nie chcialabym byc niegrzeczna, ale czy moglabys mi napisac ile to wszystko w ogole kosztuje? Jestem bardzo ciekawa a jak sie ostatnio nad tym zastanawialam to sie doliczyc nie moglam.... Witaj rtd! 👄 zgadzam sie z Aniseed - jesli bedziesz cwiczyc to nawet sie nie obejrzysz a zbedne kilogramy opdlyna w sina dal, a cialko bedzie coraz jedrniejsze... Jeszcze jedna rada, bardzo pomocna - obowiazkowo jedz sycace sniadanie, nigdy go nie pomijaj za to z kolacja nie przesadzaj.... To Ci na pewno duzo da... No to teraz sie pochwale ze schudlam kilogram:) Czyli w sumie podczas mojej dwumiesiecznej przerwy nic nie przytylam:) ciesze sie ze waga sie utrzymuje:) teraz jestem spkojniejsza i w dobrym humorze dietkuje dalej:) Moj dobry kolega powiedzial mi ze snilo mu sie ostatnio ze odwiedzilam go i ze bylam wtedy taka szczuplutka... W maju wyjezdza za granice wiec obiecalam mu ze przed wyjazdem jeszcze go odwiedze i taka wlasnie bede, szczuplusienka:) mam nadzieje ze sie uda, trzymjacie kciuki:) Laseczki trzymajcie sie cieplutko:) buziaki dla Was i dzieki ze dalej tu jestescie, muah 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysia dasz radę nie ma co! bedziesz szczuplusieńka i ten kolega napewnoi padnie z wrazenia jak cie w maju zobaczy! :D masz duzo zapału i silna motywację wiec wierzę w ciebie:D Aniseed ja chciałam zapytac o kotleciki ciecierzycowe kiedys o nich pisałas.planowałas sobie zrobić jeśli juz masz za soba ich konsumpcje to prosze napisz jakie wrazenia :P i leniuchujesz sobie teraz od szkółki ale ci dobrze :P ja podobnie jam Mysia zmagam sie jeszcze z liceum Takie moje marzenie: chciałaby6m powitac wiosnę w estetycznej sylwetce i jak to Mysia napisała byc szczuplusienka- daję sobie czas operacyjny do maja!!! jasno wyznaczony cel mam nadzieje ze się uda! mozecie mnie jeszcze kopnąć z kilka razy tak motywująco zeby mi się jeszcze mocniej chciało :P p.s. widze ze nasz topic odżywa i bardzo dobrze :D mam nadzieje że wrócimy do dawnego tempa postowania i ze nam się bedzie znowu chciało pisac i wspierac sie nawzajem:D pozdrowienia kochane 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia wychodzi za mąż :D konczy sie jej panieńska wolnośc. jestem ciekawa jak się kobieta wtedy czuje?! Asiu jak bedziesz miała chwilke to napisz jak to jest. zawsze mnie to interesowało, tym bardziej, ze ja jestem z natury takim wolnym ptakiem i wizja usidlenia mnie(z tym mi sie kojarzy wspólne małzeńskie) jest dla mnie straszna! ...ale moze tu chodzi o to coś na M czyli wielka MIŁOŚĆ, moze to ona tak zmnienia człowieka...hmmm.... Aśka napisz prosze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sobie wsuwam budyń smietankowy z otrębami i sliwkami:) zachciało mi się :) ale jest niesłodzony :D pobiegałam teraz tez po lesie...ale za późno poszłam...i ciemno było, więc za dużo to się nie nabiegałam:) cindy:) nie robilam ciecierzycowych tylko z soczewicy:) miałam robic z ciecierzycy ale mama zuzyła ją do czegoś innego...a ze w domu była soczewica to z niej zrobilismy kotleciki i powiem, ze sa PYYYYYCHA!!!!! panierowane w otrębach....MNIAM MNIAM :D :D :D polecam!!!! znalazlam topik o zdrowym odżywaniu w naszym dziale :) dziewczyny podają mnóstwo przepisów na zupki warzywne!!!! będę je testowała na pewno:) bo ja uwielbiam takie lekkie zupki :) jeszcze dodam, ze zasmakowała mi panga :)...na parze ja gotujemy i jet pyszniutka :) do tego sałatka grecka albo z pora...paluszki lizac :D mnie dzisiaj tez troszkę głowa boli...ale dam rade poćwiczyć!! wskakuję na orbitrek i nie ma przeproś!!!!! od dzisiaj robie ponownie most i 300 brzuszków!!! mnie wkur***😡 ten moj brzuch :) cwiczę i cwiczę i rano na czczo widac ładne mięśnie ale jak później cos zjem...to od razu piękny efekt zanika...😡 wczoraj to ciśnienie chyba było niskie...no nie wiem...bo mnie tak głowa nie bolała dawno...czułam sie jakbym dopiero co wróciła z imprezy mocno zakrapianej wódka :) ueeee.. ja sobie wczoraj mierzyłam ciśnienie i miałam 115/66 a puls 61 wiec tak tragicznie to nie było....ale głowa mnie nawalała kozmarnie...poszłam spac przed 22 i dzisiaj wstałam o 10:D Asia:) kreacje na weselicho juz masz???? jak bedziesz miała foty to ślij :) Mysia:) ciągle chudniesz...hihi fajnie :) ćwicz, ćwicz a na pewno w maju będzie juz taka laseczka, ze ten kumpel Cię nie pozna :) ja pamiętam jak po wakacjach wrociłam na zajęcia...to mi koledzy nic nie mówili, ze schudłam...dopiero później tak w rozmowie przyznali, ze mysleli, ze mam jakas anoreksje, bo tak schudłam :D koleżanki ot of kors prosto z mostu walnęły, ze suchelec jestem...kurde a ja chudzina nie jestem...tylko duzo cwiczyłam i sobie sylwetke wymodelowalam :) nie ma to jak ćwiczonka:D nom za godzinkę zmykam na orbitka :) potem tvp2 oglądne, bo jest jakis program viva najpiękniejsi, czy jakoś tak...moze gdzie Malaszyńskiego pokaża :P pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tutaj macie link ->http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3187329 są przepisy nie tylko na zupki:) mniam mniam...az nabrałam chętki na takie papu :D od samego czytania mi ślinka cieknie :P cindy:) hehe ja tez wolny ptak i też w ogole się nie widze w roli żony i się pewnie nie zobacze :P ale tez mnie to ciekawi, czy człowiek po ślubie się zmienia, czy staję sie taki...powiedzmy...bardziej odpowiedzialny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
działa Wam ten link??? u mnie działa...ale coś źle napisałam i sie cały tekst podswietla.... 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniseed - mi ten link dziala pomimo ze mi tez sie podswietla caly tekst. Jak bede miala chwile to na pewno sobie poczytam:) Moje kolzanki to sa takie ze codziennie mi mowia ze schudlam haha pomimo tego ze juz od dawna nie jezdzilam na rowerku ani nic.... No ale z tego co wiem to nie powinno sie tak patrzec na wage co na wymiary.. Moze to i prawda... A co do brzuszka to jednak moj chlopak mial racje, powiedzial mi kiedys ze miesnie rosna dopiero wtedy gdy odpoczywaja. Przestalam tak intensywnie cwiczyc na brzuszek pod koniec grudnia, od tamtego czasu az do ferii Tomek mnie nie widzial. Jak przyjechal i na powitanie chcial mnie przytulic wiec jak zawsze zlapal mnie w talii i przyciagnal do siebie i nagle \"o matko ale Ty jestes twarda\" :P oczywiscie od razu mnie wymacal, stwierdzil ze przez ten miesiac miesnie mi urosly :) powiedzial ze pod moja faldka juz maluje sie sliczny zarys miesni... Stwierdzil tez ze pozbylam sie boczkow:) Wierze mu na slowo:P Cindy candy - no to sie bedziemy razem \"wyszczuplac\" :P ja sobie daje czas do 18 kwietnia bo wtedy kolega ma urodziny na ktorych obowiazkowo bede:) Napisz prosze jeszcze ile kilogramow jest Twoim celem. Ja waze w tej chwili rowne 68 kg. Do urodzin kolegi chcialabym zeby bylo 58 - 60... Ciekawe czy sie uda.... A w ogole to zapomnialam Wam napisac o jednej bardzo motywujacej dla mnie sytuacji:) pisalam Wam kiedys na temat bardzo nielubiacych mnie kolezanek mojego chlopaka, no i jak bylam na feriach u niego to mnie zobaczyly pierwszy raz chyba od listopada. Ech dziewczyny, jak widzialam ich wzrok przepelniony zazdroscia to az sie gotowalam w srodku ze szczescia:P:P:P hihi dobrze im tak:P Lece dalej sprzatac pokoj:) papucie kozaki łabaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ cieszę się, że jesteście 👄 Jestem zaskoczona i zadowolona widząc Wasze wpisy:-) tak trzymać! Wpadnę póżniej, napiszę więcej....o tym jak się czuję, chwilę przed ślubem:P Teraz zmykam na orbitreka:-) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zla oczywiscie ze Cie pamietamy!:) Wroc do nas a bedzie nam bardzo milo:) Asiu - czekam na opis Twoich wrazem przedslubnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeah! witaj zła fajnie ze jesteś znowu! :D Mysia ja mam 58,5kg a chce 50-48kg ale tak naprawdę sama waga nie jest az taka istotna, najistotniejsze jest to zeby wyrobic sobie ładne mięśniea one wazą duzo więcej niz tłuszcz. I tak jak napisałaś chcę być \"TWARDA! :D ok. do połowy kwietnia:D podejmuje wyzwanie:D na miejsca! gotowi! start:D kurcze ćwicze ten mój brzuch od ponad miesiaca, męcze go codziennie brzuszkami(ok.100 dziennie) i nie widze prawie zadnych efektów.no moze troszę ale ogólnie lipa a ja jestem takim człowieczkiem który jak nie widzi efektów sowjej pracy to się bardzo szybko zniecheca :( moze macie jakies pomysły albo cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, ze tutaj naprawdę fajnie można pogadać... :DD muszę się Wam dziewczęta pochwalić, ze udało mi się zgubić 3 kg :DD jak dla mnie to naprawdę motywacja do dalszego działania, zwłaszcza, ze na horyzonice pojawił się wyjątkowo sympatyczny mężczyzna :D dziś piewrszy dzień na uczelni i już zebrałąm troszkę komplementów- rany, nawet nie sądziłąm, ze to moze sprawiać taką przyjemność :DD cieszę się, ze znalazłam to forum... pozdrwaiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yes!! Wlasnie zaliczylam skakanke :P udalo mi sie zmotywowac... 1000 podskokow za mna:):):) do tego pompki, brzuszki i cwiczenia na boczki... Mmmm... Oj stracilo sie ta kondycje... Jestem padnieta... Ale loozik - wszystko ladnie nadrobie:) Cindy candy... Tak jak pisalam powyzej, jesli bedziesz cwiczyc na brzuch dzien w dzien to nie wyrobisz miesni, bo je przetrenujesz... One musza miec czas na odpoczynek w ktorym ladnie sie wyrobia.. Pamietaj - miesnie NIE rosna podczas wysilku tylko po nim. Zla - bardzo mi przykro ze wszystko wrocilo:( ale nie martw sie!! Z nami spowrotem wszystko zgubisz:) Mam dla Ciebie propozycje - ja i Cindy Candy jak widac powyzej razem zabieramy sie wspolnie do chudniecia, mamy ustalony ten sam termin i ta sama liczbe kg tj 8-10. W trojke raźniej! Jestem pewna ze Cindy sie zgodzi i uwazam ze to swietny pomysl! Jak ktorejs z nas sie odechce cwiczyc to bedzie sie motywowac tym ze inna cwiczy i ze musi osiagnac ten cel co pozostala dwojka. Napisz co o tym sadzisz, chociaz w sumie to nie masz wyjscia:) Skoro do nas wrocilas, za co Ci zreszta bardzo dziekuje, to znaczy ze chcesz to zgubic, wiec do roboty kochana:) A teraz kopniaczek dla Was dziewczynki na rozped:) DAMY RADE! :D Kasik - gratuluje zrzuconych kilogramow i zycze nastepnych:) Prosze zostan z nami:) Dzieki kazdej nowej forumowiczce bedzie tutaj fajniej:) Wiecej tematow - wiecej wsparcia - wiecej zrzuconych kilogramow! :D Milego wieczorku i slodkich snow 👄 Zmykam pod prysznic, szczesliwa jak nigdy:):) Muah 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim:) oh..ja tez musze schudnac..latwo sie mowi...kocham jazde na rowerze, biegac za barzdo nie moge bo mam problemy ze stawami kolanowymi...cwiczen brzucha nie cierpie i dlatego...mam pokazny waleczek..cholera..musze sie wziac za siebie tylko bez wsparcia to moge sobie..pipipipi...jednym slowem Tragedia! cellulit..o Boze...i spory kawalek tluszczyku.a tak marzy mi sie plaski brzuszek choc odkad pamietam nigdy takiego nie mialam.. ratunku..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie zostawiajcie mnuie jednego spaslego grubasa tutaj... tylko ja bede chodzic w worku przez wakacje...niedlugo mi uszy utyja...nie chce duzo....5-8kg....... nie wiem...nie dam rady...motywacji brak:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie dziewczyny!!! rewelacyjny pomysł!!! PODEJMIJMY WEZWANIE JUZ DZIŚ :D Mysia i zła do dzieła:D 👄 ja poćwicze dziś jeszcze nózki i dam brzuszkowi troszke odpocząć :P ale to z drugiej strony to taki troszkę paradoks ze mięśnie rosną kiedy ich nie trenujemy(tzn.dajemy im odpocząc, a nie że wogóle nic:P) :P fajne:D kurcze tylko ja sie boje tych moich słabości do słodyczy i podrzerania miedzy posiłkami, i w tym miejscu szczególnie prosze o waszą pomoc, wasze rady jak z tym walczycie, co działa a co nie, badzo proszę:) to jest poprostu moja pieta Achillesowa jesli chodzi o dietkowanie :( ja juz sie troche zmotywowałam i polecam wam tez ten sposób motywacji. Otóz pomogła mi w tym firma Nike a przede wszystkim jej stronka internetowa tu macie link : http://www.nike.com/nikewomen/siteshell/index.jsp#,pl,26,,;contents;frontpage; zróbcie sobie ten Miks Mitywacyjny wydrukujcie i powieście w widocznym miejscu najlepiej w sowim pokoiku zeby kazdego ranka po przebudzeniu przypominac sobie o co walczymi ja juz sobie tak zrobiłam🌼 plan mam ambitny:D i mam nadzieje ze z wami dam radę :D ze wszystkie razem damy rade p.s. ale mam dzisiaj motywacji i zapału :D az mnie rozsadza poprostu:D mam nadzieje że nie ostygnie w miare upływu czasu, ale w tej kwestii przede wszystkim licze bardzo na was i na wsze wsparcie dziewczyny pozdrawiam 🌼 p.s.s. aha i jeszcze jedna sprawa bardzo ubolewam z powodu powstałych rozstepów:( co z nimi robic kazda rada bardzo mile widziana, piszcie wszystko co wieci, co wypróbowałyscie, co działa a co jest do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×