Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kali27

wczesna ciąża -dolegliwości

Polecane posty

kate witaj na forum. Wiesz i 2 dni po @ dziewczyny zachodza w ciaze wiec roznie to bywa, zycze aby sie udalo cynamonek brak @ to super objaw ale ja bym poczekala do 41-go dnia cyklu tak ginekolodzy radza zeby sie nie nakrecac a wtedy wyjdzie napewno ardilita zycze zeby to byla fasoleczka ja mam dzis duzo bialego wodnistego sluzu wiec niedlugo mam nadzieje zobacze sluz rozciagliwy i wtedy juz bedzie tylko czekanie na wynik przytulanek. Wynik na poczatku lutego wiec cale wieki jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Dalej plamię, nie rozwija się z tego prawdziwa @. Nie wiem co mam o tym myśleć. Temperatura dziś rano 36,9 o 0,1 mniejsza , ale i tak spadek za mały , bo najniższą po owulacji miałam 36,8. Brzuch mnie dalej pobolewa, ale o wiele mniej, a piersi dokuczają tylko w nocy.czekamy na dalszy rozwój wydarzeń,chociaż już się w sumie pogodziłam,że nic z tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co się ze mną dzieje... mój cykl trwa zwykle 32-33 dni. Powinnam dostać miesiączkę 2 stycznia i do tej pory nic, mniej więcej od dwóch tygodni strasznie bolą mnie piersi, dolne partie brzucha jak na okres i mam problemy z wzdęciami od jakiegoś czasu. Nie dziwiłam się, że nie dostałam w terminie, bo pod koniec grudnia byłam chora i zwykle przez to miałam poślizg kilka dni, ale zaczynam się coraz głębiej zastanawiać... czy to jednak nie ciąża. Nie stosujemy z mężem antykoncepcji, tylko stosunek przerywany. Dzidziusia planowaliśmy pod koniec roku, czyżby chciał pojawić się wcześniej? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardillita18
karola1408, mam podobnie:) Spodziewana @ powinna pojawic sie u mnie 28 grudnia wedlug mojego cyklu. Ale pomyslalam ze skoro sie nie pojawila to pewnie pojawi sie po 31 dniach( czasami i tak sie u mnie zdarzalo), czyli 2 stycznia. Do tej pory okresu brak. Piersi juz nie bola tak bardzo, brzuch w ciagu dnia troszke pobolewa a wieczorami chce mi sie wymiotowac. Ledwo zasnac moge, a jak juz zasne to nie moge sie dobudzic. Nie wiem jak jutro wstane o 6 do szkoly;/ Robie siusiu co chwile. Od wczoraj mierze temperature w pochwie i wynosi 37.3- dokladnie tyle samo co wczoraj. Do ewentualnego zaplodnienia dojsc moglo u mnie ok.26 dni temu. Test robie w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cynamonek może zrób jeszcze jeden test bo jeśli jesteś w ciąży to plamienia na pewno nie są dobrym znakiem:\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardillita18
karola1408 mam bardzo podobnie:) Spodziewany okres wedlug mojego cyklu powinnam miec 28 grudnia, jednak gdy sie nie pojawil stwierdzilam ze poczekam do 31 dnia cyklu czyli do 2 stycznia. Jednak do tej pory nie wydobyla sie ze mnie nawet kapka krwi. Piersi nie dokuczaja mi juz tak bardzo, tylko przy dotykaniu ich bokow. Brzuch czasami zaboli, jednak wieczorami ledwo zasypiam bo bol robi sie intensywniejszy i chce mi sie wymiotowac. Za to rano mam problemy ze wstaniem z lozka.. Chodze siusiu co kilka minut, juz powoli mnie to meczy;p Wczorajsza temperatura w pochwie wynosila 37.3 i dzis nie ulegla zmianie. Test zrobie w niedziele i zobaczymy co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ardillita18
wyslalam odpowiedz dwa razy... Ups...:) Nie widzialam czy wyslalo poprzednia wiec napisalam druga, przepraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak kupić test, a po niedzieli umówię się do lekarza;) Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosiach chyba masz rację, jutro rano pójdę po test, bo naprawdę coś jest nie tak. Chyba już teraz nie ma znaczenia o jakiej porze dnia go zrobię? Na szczęście na poniedziałek rano mam gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny!!!Podziwiam was że macie tyle cierpliwości ja bym od razu robiła test.Dziewczyny nie czekajcie im wcześniej wiedzieć o ciąży tym lepiej.Trzymam kciuki:)Powodzonka...U mnie bez zmian cały czas się tylko martwię czy z moją fasolką jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Wy mi powiecie. Teraz mam liczyć początek kolejnego cyklu od pierwszego dnia plamienia, czy od dnia w którym spadła temperatura ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane, chcialam napisac ze odebralam wyniki bety, niestety potwierdzily puste jajo plodowe. Czekam teraz na wiosne i nowe nadzieje. Narazie sie troszke usune, ale bede Was podgladac i jak zawsze 3mac mocno, mocno kciukasy! Caluje i do uslyszenia wkrotce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynamonek plamienie powinno byc chyba zaliczane do cyklu poprzedniego Aisha przykro mi bardzo. A co teraz zamierzacie robic ? Pusto tu bedzie bez ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cynamonek bardzo mi przykro:(Ja mam 18 połówkowe,zobaczymy czy gin potwierdzi że to dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki co u was ciekawego no u mnie nic ciekawego z tym ze w srode ide do szpitala bo jak sie okalalo mam nie wydolnosc szyjki macicy i juz sie pojawilo rozwarcie w 6 miesiacu i zobaczymy co lekarze powiedza ciekawego i narazie chodze podlamana i jednak facci to sa swinie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodatnik czemu faceci to swinie ? U mnie dzis sluz mega plodny, test owulacyjny wyszedl pozytywny - druga krecha byla mocniejsza od testowej i serduszkowalismy. Przynajmniej wiem ze staranka w dobrym czasie i cykl normalny. Dosiach nie zalamuj sie prosze. Dzidzia wszystko czuje kiedy jestes smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm troche glupio sie zalic ale nie mam komu poprostu moj facet sie zalamal ja jestem u rodzicow ostatnio mi napisal ze nie wie czy mnie kochanie ale postara sie zapewnic dziecku wszystko chcm wrocic do niego bo miezkamy razem to kazal mi zostac u rodzicow bo teraz chce byc sam i nie wiemco mam robic boje sie o niego o dziecko i jestem zalamana totalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodatnik moze mu przejdzie ale jak ciebie w dolki wprowadza to sie przeciez ani na tobie ani na dzidzi na dobre nie wyjdzie pisz do nas kochana zawsze mozemy wysluchac bo co do rad to trudno radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jak to bedzie narazie wiem tyle ze jutro ide do szpitala na wszystkie badanka i co dalej bedzie czy beda mnie zszywac czy zostawia tak jak jest nie wiem juz co mam myslec naprawde i jeszcze zero wsparcia od kochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatarina87
Dodatnik wiem co to za stres... Ja jestem w 18 tygodniu i mam też problem ze szyjką. tylko moja wcale się nie odgięła do tyłu, cały czas jest tak jak do porodu. Ale u mnie wszystko to związane jest z poprzednim porodem. moja szyjka nie wytrzymala napięcia i popękała. miała szytą szyjkę i teraz przy drugiej ciąży mam problemy. I jeszcze do tego łożysko jest z przodu... Trzymam za Ciebie kciuki, napewno wszystko będzie dobrze:) a facetem się nie martw, zapewne potrzebuje czasu na przemyślenia. wiem co mówię, uwierz mi Kochana... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina trochę przestraszyły mnie twoje problemy z szyjką ponieważ ja też podczas pierwszego porodu popękałam w 3 miejscach. Moja Pani gin.mówiła że mam bardzo ładną szyjkę macicy a chodziło jej o to że jest cholernie cienka i napewno podczas porodu pęknie. teraz boje sie że tak jak 1 ciąże przechodziłam bez ani jednego problemu tak teraz jesli się uda może nie być już tak kolorowo. ale to się okaże narazie mam nadzieje ze udało się w końcu:) i mocno w to wierze.katarina Mam pytanie do ciebie jak długo jesteś po pierwszym porodzie że takie problemy nadal się utrzymują? ja nadal czekam,głowę mam pełną rozmyśleń czy udał się czy też nie...na jutro mam przewidziany termin@ piersi bardzo bolą ale to tak jak zawsze na @,jajniki klują cały czas,temp waha się miedzy 37,6-37,2 bardzo jestem ciekawa. tak czytam wasze wypowiedzi i co niektóre z was bar5dzo podziwiam że macie w sobie tyle siły i optymizmu mimo iż czasami wiatr w oczy wieje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaatarina87
Julka jestem 1,5 roku po porodzie, pewnie dlatego te problemy. nikt mi nie powiedział, że tak może wyglądać moja kolejna ciąża. Nie chcielismy czekac z mezem, dlatego się zdecydowaliśmy na dzidzie. zaraz po porodzie miała łyżeczkowanie i szycie. myśle, ze musiałam byc mocno pozszywana i utracilam troche elastycznosc szyjki. teraz musze bardzo uwazac na siebie, ale mając synka nie zawsze jest możliwe aby leżeć. Jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×