APEL DO SINGLI - zacznijcie wychodzic z domow!!!

Seti jak bedziemy mieli pub to tylko kapuste bedziemy liczyc i siedziec na plazy :-) Nova----> klawiatura jest po to zeby w nia walic ;-). Zycie w pojedynke ma taki urok ze trzeba sie niezle napocic aby kogos znalezc.

Hello Stic, jak krzeslo? Witaj biale zlotko--> ja nie widze uroku w byciu samej: ciagle czekam na ksieciunia:) moze jaki mnie znajdzie?:)

zycie w pojedynke ma swoj urok kiedy jest sie w pskudnym zwiazku:o

Nova--> a kon ma byc duzy? ;-)

kon, czy kon? ... wiadomo, ze z wielkoscia to jak z iloscia... i tak najbardziej liczy sie JAKOSC:) Poza tym ksieciunio moze na pieszko przyjsc... we dwoje damy rade:)

Podobno ostatni ksiaze w Twoich okolicach ma 90 lat :-) Seti--> poczta

Setunia---> sie wie, ze lepiej samemu niz meczyc sie z jakims barankiem... ale mi sie przykszy samej i te noce...;) i brak ciepelka i .... uuu... koniec z rozczulaniem!!! Jestem twarda :D

bialy---->wiem wiem:) sprawdzam

praca to okolo 8 do 10 godzin dziennie, raz w tygodniu jakis wypad z przyjaciolmi, troche tez trzeba pomieszkac i jakos leci

Nova a bardzo sie wiercisz w nocy?

nowa----> rozumiem cie doskonale:)

Bialy---> o Dzieduszyckim Hrabi myslisz? Bo prawdziwego ksiecia z tytulu nie ma... eh... po co mi tytul... charakterny i wesoly ma byc:) hmmm... 90 lat... nie, nie skusze sie... jakos dwa, trzy lata mlodsi ode mnie robia wrazenie... tak mam:)

Z tego wniosek, ze to najprostsza droga do upojenia alkoholowego, zeby samotne noce nie byly samotne :-)

ja sie strasznie wierce:D

Bialy---> nie... tzn. jak spie, to sie nie wierce... jak aniolek grzeczna, obracam sie na boczek... a jak...;) Biale zlotko--> mi tez \"jakos\" zleci, ale mam dosc. Fakt, ze pobijam moich znajomych na glowe jesli chodzi o spedzanie wolnego czasu, ale jestem sama albo z przyjaciolmi, a nie z kims.... dobra, konec tych wywodow... jest O.K:) W koncu wiekszosc z nas to single...:(

Seti to nie problem, ale wazne zeby miec sie na kim wiercic, Nova--> Tak to juz bywa, no skoro nie ksiaze to chociaz rycerz :-)

nowa ------>tak trzymac:) ja tez juz nie bede sie smucic , chociaz jest to niezalezene ode mnie chyba (a moze wlasnie jest) nie wazne, koniec z marudzeniem i smuceniem , przynajmniej na dzis:D

Bialy... nie, nie, alkoholizm mi nie grozi. Alkohol nie zalatwi bliskosci. Ewentualnie mozna sie upic w knajpie i na jeden raz kogos wyrwac, ale to nie zadne rozwiazanie, no nie. Rano masz moralniaka i brak perspektywy na cos dalszego, bo przeciez po czyms takim milosc sie nie rodzi.

Jednak jak widac singlem zle byc, ale slyszalem ze podobno samotnosc ma sie wyrysowana w oczach.

A jednak male piwko by sie przydalo, bo cos powazna sie robie:) Hahahaha, a przeciez mam jeszcze perspektywe dwoch dni wolnego:D

bialy----->si hmmmm chbya zaraz pojde do kuzynki:D , dzisiaj winkiem nie pogardze:) ale jak wypije to zrobie sie spiaca a postanowilam sobie obejrzec to :\"zatrute pioro\"

No tak bo walicie smuty trzeba sie wziasc w garsc bo balsam zaschnie w tubce ;-)

Bialy--> nie wiem, czy samotnosc mam w oczach? Chyba nie, a jak nawet, to szkla kontaktowe zaloze;) Mam piwne wesole oczka, ale nie wiem, co w nich napisane... moze jakie choroby, ale to irydolog powie...:) a jeszcze mnie tam nie bylo:)

Seti wiem czytalem o \" zatrutym piorze\". Nova-->mailbox to wypijemy wspolnie chociaz wirtualnie tymczasowo, do momentu zorganizowania pubu :-),

A znam jednego ktory irydologa i naprawde jest bardzo skuteczny :-)

Oh... Bialy, calkiem zapomnialam o balsamie:) czy w marcu mam brac ze soba, czy dostaje w prezencie?;) Setunia--> na niezly film sie porywasz:) Sade, starym zbereznikiem byl... filmik pikantny... nie do ogladania w pojedynke:)

Bialy--> Malibou chetnie, byle nie za duzo, bo glowa boli... a moze martini polslodkie by sie znalazlo?:)

Nova--> ja tez mam zamiar ogladac ten film, a balsam wez ze soba tylko duzo bo napewno znaczna czesc skapnie na ziemie :-) Seti---> to niewiedzialem, ze ten film taki pikatny ;-)

Moze byc nawet balsam pomorski, wazne ze bedzie przyjemnie i z podtekstami :-)

nowa-->sade?????