Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość XXXXXXXXXXX

nie jestem zlym czlowiekiem

Polecane posty

Gość XXXXXXXXXXX

sluchajcie ja tez mam problem,tylko prosze nie piszcie,ze klania mi sie psycholog bo nie mam odwagi isc dlatego pisze tu. moj ojciec super facet,ale.....Ma jakby rozdwojenie jazni,napady szalu,jakby wstepowal w niego diabel,niejednokrotnie bil mamena szczescie sie rozwiedli juz 6 lat temu jest ok.Mojproblem polega na tym,ze ja mam chyba to samoraz zdarzylo mi sie po alkoholu 3 razy spoliczkowac mojego chlopaka,ktorego bardzo kocham(przysiegam),wpadlam w jakis szal............. wolalabym byc sama zbita przez niego bo jak na drugi dzien otworzylam oczy to autentycznie chcialam sie zabicon mi wybaczyl,ale i tak mam czesto jazdy podczas ktorych mi odpierdala.teraz np wiem,ze to zle ,ale kiedy to robie to nie.chodzi konkretnie o napady zazdrosci(chodz na maksa nie mam o co sie do niego przyczeic:nie ma kolezanek,nie chodzi na imprezy),a ja potrafie aie wkorwic o to,ze jakas aktorka jest ladna......dzien pozniej glupio mi,ze mam takie jazdy i obiecuje sobie,ze to sie nie powtorzy help me!!bo zwarjuje NIE CHCE BYCTAKA JAK OJCIEC!!!!!!CHCE KOCHAC I BYC KOCHANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XXX.jak dobrze ze zdajesz sobie z tego sprawe jaka jestes i najlepiej pogadaj z facetem o tym. Powiedz ze masz czasami napady złości i zazdrości i wiesz o tym a nie potrafisz zapanowac nad emocjami...........czy masz powody by byc zazdrosna o aktorki?.......a co bedzie jakby cię zdradził?....wpadłabys w szał i do psychiatryka?.........moze masz zahwiania emocjonalne czy nerwice a to napewno powinno sie leczyć.......wszystko mozna wyleczyć .....postaraj się bo będziesz ciagle się zadręczała..i bedzie ci zle zyc ze swiadomością ze nie umiesz zapanowac nad emocjami i zaczynasz bic z bezsilności...........a jak facet się wkońcu zmęczy toba ..ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina mp
tez mam podobnie i ide do psychologa. tobie tez radze, bo to sie bedzie odbijac na tobie dopoki sobie z tym jakos nie poradzisz, a psycholog Ci bardzo pomoze. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXXXXX
ja sie boje isc do psychologa,napewno bede sie czuc namaksa zarzenowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina mp
nie czekaj az bedzie za pozno, ja myslalam ze poradze sobie z tym sama i doszlo do tego ze zrobilam cos czgeo moj chlopak nie potrafil mi wybaczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina poranna
" tylko prosze nie piszcie,ze klania mi sie psycholog" Ale musisz zrozumieć , że to jedyne wyjście. Sama sobie nie poradzisz, a i my niewiele możemy w takiej sytuacji. Psycholog też człowiek, nie ma się czego wstydzić czy bać. Powiedz sobie, że on ma dużo gorsze przypadki niż Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina mp
a mialam tak samo jak Ty :( tylko ze jamojego nie bilam, ale zachowywalam sie tak samo jak moi rodzice w stosunku do mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? psycholog to jak zwierzenia u przyjaciółki..ona słucha a ty mówisz..potem ocenia co jest u ciebie problemem i ciebie daje albo na odwyk, albo kieruje do psychiatry bądz na jakąś terapię.......zalezy co wykryje psycholog.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXXXXX
dobra Dziewczynki!dziekuje z auwage i pozdrawiam:) jak narazie jakis miesiac nie mam takich akcji.jak mnie bierze licze do 10 i mowie sobie"wera!nie jestes przeciez jakas pojebana paniena,wez sie w garsc":) musze sie pogodzic,ze na swiecie zawsze bedaladniejsze ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXXXXXXXXXX
ej myslicie,ze ponad polroczne,czeste branie narkotykow moglo zel wplynac na moj uklad nerwowy?nawet jak bylo to tylko jaranko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narkomanka?o boshhhhhhhhhhhhhheeeeeeee.......nie to nie dla mnie temat. Niestety nie umiem ci pomóc i powiedziec czy miało to wpływ.........to juz powie psycholog........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo nie wiem
pewnie nagromadziło się w tobie tyle złości i pewnie masz naście lat i teraz właśnie w taki a nie inny sposób to z siebie wyrzucasz... przejdzie ci, a chłopak - no cóz - jak kocha to wytrzyma, chociaż w tym wieku pewnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×