Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Gość mrowkoo
ja nie mma nic przeciw rozwoju duchowemu.ja mma wiele przeciw takim pseudo rozwinietym jak żądlo.figarska ewa may.Oni nie maja czasu sie rozwijać bo ich czas to byznes.zobacz na co parwdziwi są nastwieni-na modlitwe.ich nie obchodza koleje plyty cyz ksiazki.zastanow sie.dla mnie rozwoj duchowy to byc coraz lwpszym czlowiekiem,sluchac swego wewnetrznego glosu byc w zgodzie z wlasnym ja.nie musze czytac czytacc ksiazek.oj Mrowko ,śzklanko duzo sie jescze musicie nauczyc.czlowiek uczy sie przez cale zycie.ale autorytetow szukajcie gdzie indziej bo ci do ktorych sie odwoujecie...brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chialam zapytac
dlaczego są wycinane niektore posty???czy do ku....moge miec swoje zdanie na dany temat?????modern czy ty tez do tej sekty nalezysz???czemu jestes tak jednostronna?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam goraca i serdecznie drogie panie Jak zwykle na poczateczek wysylam wam energie milosci ❤️ ❤️ ❤️ Ktos pisal ze rozwoj duchowy to modlitwa. hmmm Mowiac szczerze modlitwa tez,ale pzredewszystkim rozwoj duchowy to sluchanie.Wsluchiwanie sie w to co ma nam do powiedzenia Bog.Czyli inaczej medytacja. Bo o co mogla bym prosic Boga? miala bym go poprawiac? mowiac czego mi brak? On to juz wszystko wie..Najpiekniejsza modlitwa jest modlitwa dziekczynna-Poniewaz wychodzi ona z madrosci.Czlowiek rozumie ile ma,ile dostal-za co dziekuje Bogu. No ja ide zaraz na aerobic,a wy drogie panie kiedy ostatnio pobiegalyscie sobie?:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne...zebym tylko znalazla odpowiednich trenerow yogi poszla bym odrazu...ale niestety..musze podskakiwac:) no nic pozycjo sciskam byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehheh ale mi sie napisalo srece ❤️ hahaahahah ide juz bo normalnie szok!!!..prawie sie kawa oblalam ze smiechu hahaah Pozdrawiam all ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozycja do medytacji mam hemi sync-metamusic.Slucham reiki,i te inne wolne utwory relaksujace...Ale wiesz co..ja nie mam zamiaru energetycznie zamierac:) stac sie flakami z olejem:). Dlatego podskoki tez sa fajowe-choc przez samo medytowanie energetycznie sie doladowujesz,uspakajac mysli.Wiec energia ma gdzie plynac.Bo jak wiadomo wiekrza jej czesc jest poswiecana mysla. ALe ja lubie podskakiwac,czuje sie jak motylek ❤️ :P ide juz kochana,posciskamy sie wieczorkiem ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia Rozumiemy sie w 100% ..wiesz ze sie ciesze...:) Bo naprawde zeby czlowiek byl rozumiany przez druga osobe,to sam musi zrozumiec o czym ona pisze.innego wyjscia niet. Wydaje mi sie ze my sie rozumiemy bardzo dobrze-bo kazda z nas szuka sama.Nie przylanczamy sie do jakis specyficznych grup- Jestesmy same sobie-i dlatego zdrowe w rozwoju duchowym. Bo czasami wiara jak kazda inna,moze w glowie poprzewracac. Wszystko sprawdzamy na sobie,dochodzimy,nic nie bierzemy NA WIARE.Sprawdzamy,szukamy,i zawierzamy sie prawdzie wlasnego wnetrza. Oczywiscie nie musi sie ona wcale pokrywac z innymi wnetrzami w doskonaly sposob.ALe dom jest ten sam.Milosc. A uczucie milosci nie zaszkodzilo jeszcze nikomu. Jak to pieknie jest poczuc MILOSC BEZ OBIEKTU.Wtedy wiesz ze czujesz ja do siebie.Ona cie wypelnia,rozumiesz juz ze wszystko,cale swoje zycie..Projektowales.Szukales innych do akceptacji,do milosci,do zrozumienia,do pomocy,inni byli twoim autorytetem.WIec od innych sie uzaleznilismy,jak to pieknie jest widoczne w zwiazkach:) Wiecie..lekcje zycia sa widoczne...Sa bardzo widoczne..ALe ludzie poprostu nie potrafia patrzec..Nie chce zeby to zabrzmialo jakby z gory..Bo mogla bym napisac inaczej,,ludzie nie staraja sie poznac siebie i swoich oczekiwan.Wiec projektuja to czego im brakuje na innych. Poczucie milosci bez obiektu,bez mezczyzny.Poprostu czujesz prawie dokladnie to samo jak poczatki zakochania. SLodycz-bez zazdrosci bez pragnienia posiadania.Sama milosc. I to ona jest procesem uzdowienie wewnetrznego,im jej wiecej tym lepiej.. u mnie proces sie zaczal:) oczywiscie z kims kto cie rozumie i razem sie rozwijacie jest jak najbardziej wskazane:) ❤️ Pozdrawiam Szklanka Ewa w raju Present Huna Pozycja Plaga quest widzialna i z obietnica, sle energie milosci do pozycji misjonarskiej ❤️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Dzisiaj chciala bym wam przedstawic moje spojrzenie na ludzkosc. a wiec.. Wszystkie zwierzeta kopuluja sie dokladnie tak jak czlowiek(no moze pieski maja jedna pozycje-ktora i tak sobie zaporzyczylismy) zwierzeta tez maja macice,czlowieko podobna:) meskie typy zwierzat tez maja penisa:) zwierzeta tez maja oczy Oddychaja maja zeby jezyk karmia piersia Nie bede sie spierac co do gatonkow ,bo jest ich mrowie i sa rozne,ale nie w tym rzecz. Tak jak golabki prubuja zwabc golebiczke,tak prawie jak nasz facet przychodzacy z kwiatami na pierwsza randke Co tu duzo wymieniac:) Cialo ludzkie zeby zaadoptowalo sie na ziemi,rowniez ma te same czesci. Klania sie teoria pana darwina:) Moja teoria jest taka ze czlowiek jest rowniez zwierzeciem bynajmniej cialo jest zwierzece.Stad te kapleksy,cialo swoje, a rozum swoje. Dlatego nawet ksiazka \'\'The rulez\'\' pokazuje jak mozna ladnie faceta omamic,urzywajac do tego tylko jego instynktow. Ludzie nie chca za cholere sie utorzsamiac ze zwierzetami.Sa z siebie dumni. Pisza ze jestesmy stworzeni na obraz i podobienstwo Boskie.Oczywiscie ze tak jest.Ale interpretacja powinna sie zmienic. Bog stworzyl swiat-jest w nim.Duchowosc sie zmaterializowala. Wiec jestesmy stworzeni na obraz i podobienstwo zmaterializowanego ducha wszystko co zyje. Zeby zyc wtopieni, jestesmy naszymy sensami i fizycznoscia w swiecie zwierzat. I od tego biora sie wszystkie kompleksy-poniewaz czlowiek ma jeszcze rozum,i nim chce zdominowac swoja zwierzeca czesc. Jak widac wszystkie teorie o grzechu i piekle walnely na leb na szyje.Bo strachem wywoluje sie tylko wiekrzy niepokoj,churagan i chaos.Akceptacja naszej zwierzecosci i swoich instynktow. Komu mam wybaczac? Swojej rasie?.Sobie?.Swojemu cialu ktore jest podporzadkowane swiatu zwierzecemu?. Strach- ucieczka sex-rozmnarzanie zachlannosc-jedzenie chomikowanie:) Mozna by wymieniac i wymieniac cechy podswiadomosci jedna za druga. Podswiadomosc to cialo razem ze swoimi instynktami zwierzecymi danymi nam do zaadoptowania sie w swiecie zwierzat. dumne Ego wola: CZLOWIEK TO BRZMI DUMNIE !. dumne jest ze swoich osiagniec i za cholere nie chce sie przyznac ze jego cialo przynalezy do swiata zwierzecego.Odrzuca ta idee-tym samym tworzy kompleks Slyszy sie Nie jedz jak swinia Chodzisz jak swieta krowa Warczysz jak pies Jak kukulka podrzucasz dzieci Jak kot chodzisz swoimi drogami. stad znaki zodiaku:) hje hje hje Bedac na ziemi jestesmy rasa ludzka,bardzo podobna w funkcjonowaniu do zwierzat. stad medytacja uziemienia. Poniewaz ona otwiera konflikty-jeden po drugim,jeden po drugim. Piekne jest to ze mamy cialo,i mozemy obserwowac jego funkcje.Zwierzeta tego nie maja.Ludzie tak. Poznajemy nasze uczucia,nasze pragnienia,nasze programy wkodowane. Poczucie przynaleznosci do swiata i naszej zwierzecej natury,otwiera serce na wszystkie zwierzeta,na nature obok nas.Jestesmy jej czescia. To co ciebie boli,boli tak samo i kota,psa,golebia,i inne zwierzeta. Dlatego buddysci sa wegetarianami. Choc ja osobiscie uwarzam ze moge jesc mieso,dlatego ze wiele zwierzat mieso je:) i zyje. Choc fakt ze sa to zwierzeta AGRESYWNE. no coz ktos kto chce zminimalizowac swoja agresje,niech nie je,miesa i zwierzecych napiec emocjonalnych mieszkajacych w nim. Takie zdanie sobie sprawy z tego kim jestem po czesci bardzo mi pomoglo. Choc dudnilo to wokolo ,ja jakos tego nie slyszalam. cialo i jego nature zwierzeca znam Ego i programy wkodowane rowniez-rozum wybiorczy i oceniajacy sytuacje,na chlodno bez instynktow. Gdy instynkty zwierzece sie wlanczaja,czlowiek nie koduje sytuacji a ucieka ze strachu.Jak zwierzak. Cialo Ego milosc Jak sie tego nie rozdzieli,to sie nie pozna siebie.Bo wszystko sie w czlowieku zazebia,i tworzy jedna szalona calosc:) Wszystko musi miec swoje miejsce,ladnie poukladane,porozdzielane.Nauka odczuwania ciala jest cholerna frajda. Po jakims czasie wiesz ze o instynkt sie wlancza o kompleks ego o milosc .Teraz jestem wybiorcza Teraz zawierzam sie sile wyrzszej-milosci. Fajne jest takie porozdzielanie sie i poznanie kazdej czesci z osobna co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Moze to smiesznie zabrzmi,ale do mnie to dopiero niedawno doszlo. Moj program poczatkowy wkodowany pzrez kosciol polegal na uznaniu swojego ciala,jako Boga-jako Jezusa.JAko stworzonego na obraz i podobienstwo Boskie.Komu chcialo by sie grzebac i rozmyslac,ze interpretacja jest mi zle zrozumiana.ZE to nie tak jak sobie interpretowalam. Odrodzenie polega na zmienie interpretacji,inne zrozumienie. Pamietam jak bylam dzieckiem,i mowilam mamie Mamo a dlaczego krowa karmi piersia cieleta jak my dzieci Boga,Czy krowa tez jest dzieckiem Boga? Dopartywalam sie podobienstw swoich i zwierzat,i nie moglam z tym dojsc do ladu.Ja tu taka dumna ze swojego czlowieczenstwa ,a tu mleko w cyckach takie samo:) Od jakiegos czasu to pogodzilam po ludzku ❤️ Tak jak powinno byc,wedlug mnie Pozdrawiam i umykam razem ze swoja zwierzeca czescia pocwiczyc Energetyczna przesylka w drodze ...pozycjo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówkowska🌻 czytam to co napisałas i trochę nie rozumiem przyznaję. Może nie o to Ci chodziło o czym myślę. Ja jakoś nigdy nie widziałam problemu jeśłi chodzi o zwierzęce pierwiastki i instynkty w człowieku. Tak naprawdę gdyby wiele rzeczy przeanalizować okazało by się jak wiele rzeczy ma swoje żródło w instynkcie. On jest nasz, nie jest czymś negatywnym. Piszesz-Gdy instynkty zwierzece sie wlanczaja,czlowiek nie koduje sytuacji a ucieka ze strachu.Jak zwierzak. Ale myśle , że instynkt to nie tylko strach. Są różne instynkty. A może to ma być tak by człowiek był świadomy w swoim instynkcie a nie wbrew jemu. Mam wielki szacunek do zwierząt, my ludzie naturalnie należymy do tego świata. Zwierzęta nie są zachłanne, nie zazdroszczą, nie kłamia itp, itd. Po prostu sobie są. Zresztą ja z naturalnej potrzeby jestem od lat wegetarianką, nie orędowniczką wegetarinizmu - bo każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat. Załączam pozdrowienia dla wszytskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) dziś odrobinę wyspana po całych miesiącach niespania totalnego, bo jak tu półtorejgodzinne drzemki maksymalne uznac za sen:o wlazłam i znów widzę zyczliwe światu i ludziom jednostki w akcji:) mam do nich pytanie:) wszystkie tu jesteśmy dorosłe i nieubezwłasnowolnione:) piszemy o sobie, o swoich przemysleniach, wnioskach, sposobach na trudności i problemy; każda z nas pisze to co uważa za słuszne; każda z nas bierze z tych wszystkich wypowiedzi, to co akurat jej samej wydaje się stosowne i słuszne w konkretnej chwili jej zycia; po to w końcu powstało to miejsce; żadna z nas nie ubliża drugiej, bo każda wie, jak to boli; a każda z nas chce stawać się lepszym człowiekiem; mądrzejszym; im większa mądrość tym wieksza pokora, tym wiekszy szacunek do innych; bo wtedy szacunek do samych siebie również rosnie; nie mówię o mądrości wyrażającej się znajomością autorów róznych publikacji, ich zycia osobistego, znajomoscią fachowych terminów z wszelakich dziedzin nauk; bo jesli nie jesteśmy specjalistami w tejże dziedzinie, to na co dzień raczej z nich zbyt często korzystać nie będziemy:o chyba,że ktoś czuje się lepszy od innych, mądrzejszy i większy, powalając innych maluczkich właśnie tymi wiadomościami:D piszemy więc o samych sobie; podajcie więc w końcu drogie panie powód,z jakiego tu trafiłyście:) tylko błagam, nie piszcie,że chcecie nas, dorosłe kobiety, ochronić przed zalewem sekciarstwa i robienia piany z mózgu za pomocą umieszczanych tu tekstów:D może jesteście jakąś tajną organizacją rządową, która podjęła się, w wielkiej tajemnicy, ochrony kobiet po przejściach, chcących tworzyć swoją szczęśliwszą przyszłość poprzez ulepszanie samej siebie:D? -ale nic nie wskazuje na taki wasz cel; może jesteście z młodzieży wszechposkiej ( chociaż widzę mało zbieżności ) i chcecie nas wszystkie sprowadzić na lepszą drogę i namówić do powrotu do mężów?:D - no ale tu także nic nie mozna wnioskować, bo i o tym nie piszecie; jedyne co można przeczytać w waszych postach, to waszą pewność siebie, wręcz nadmuchaną przesadnie, jakbyście chciały pod nią ukryć wasze kompleksy i wasze problemy, do których nie chcecie się przyznawać przed samą sobą:) i tu znajdujecie miejsce swojego dowartościowania się:) jedyne co można odczytać w waszych postach, to wiadomości ,które w przeciągu 3 minut każda z nas może znaleźć w google, jesli by sięjej chciało:) no i jeszcze jedno mozna u was znaleźć, w tej pisaninie - złość na cały świat; szukanie haka wszędzie, gdzie się da; kto was tak bidulki skrzywdził i dlaczego aż tak mocno,że jedynym co potraficie robić, to kąsać innych, żeby wam odrobinę ulzyło? a może to taka wrodzona wada charakteru? oczywiście jesteście w pełni szczęsliwymi kobietami z rodzinami i w szczęsliwych związkach, prawda??? to po jakiego grzyba włazicie tutaj :D ? a może po prostu siedzicie nieszczęsliwe w swoich własnych bagienkach,z których nie macie odwagi uciec i tylko to wam pozostaje:D? kąsać innych, którym sie udało,żeby im za słodko nie było:D chociaż mnie wasze wypocinki i zaczepki nie wzruszają:) są tak oczywiste,że jedyne co mozna z wami zrobic, to ulitować się nad waszą małostkowością, klapkami na oczętach i ograniczeniem:) każdy ma to, co chce mieć, drogie panie:) więc nie uszczęsliwiajcie nikogo na siłę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quest ❤️-alez ja rozumialam ,czytalam,i widzialam pierwiastki zwierzece w nas.Uczyli nas o tym na biologi:) Teraz poprostu to poczulam,jakies inne spojrzenie..Uczucie przynalezenia.Dlatego napisalam ten post,tak jak tylko potrafilam sie wyrazic slownie. Moze inne to odczuwaly,ja nie.Dla mnie to zupelnie nowe odkrycie:) ...swierze.. Odczucie na sobie... Instynktow mamy wiele zwierzecych,a kapleksy biora swoje zapoczatkowanie wlasnie w walce z nasza zwierzeca czescia(cialem) Bo zeby sie uczlowieczyc,trzeba z soba walczyc. Tak to bylo pzrekazywane.Zle pzrekazywane. Ja doszlam do porozumienia,do akceptacji..i tak jakos to odczuwam:) Czlowiek jest zakompleksiony poniewaz jest pomostem pomiedzy swiatem ducha i zwierzecym.I on moze to swoim inteligetnym umyslem odkryc.Zwierzeta nie. ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[[[A może to ma być tak by człowiek był świadomy w swoim instynkcie a nie wbrew jemu.]] dokladnie quest🌼 Moim rowniez zdaniem czlowiek musi byc tego swiadomy,a zeby byl swiadom,to musi to poznac,porozdzielac,poczuc. Zeby poznac swoja psychike ktora jest skladnia wszystkiego,tzreba najpierw porozdzielac cialo od rozumu,rozum od boskiej milosci. Zasypani instynktami, hormonami,programami.stanowimi oddzielna calosc -jednostke. A pod tym wszystkim kryje sie prawdziwa istota ,w uczuciach w milosci. Dlatego poczuc zwierzece cialo ,to nie to ,co o nim wiedziec Nie jestem tylko cialem-ale cialo mnie tu trzyma na ziemi Cialo ma swoje potzreby umysl swoje Jak nauczyc sie odrozniac uczucia,przeciez one sie oddzywaja tak roznie i w roznych sytuacjach.. Powinna byc szkola uczuc..ktora pozwalala by czlowiekowi nauczyc sie rozrozniania tego co czuje. Gdyby nie uczucia nie wiedziala bym ze mam kompleksy W uczuciach nalezy wszystko porozdzielac,nauczyc sie rozrozniac. ..a one czasem sa takie ciche i slabe.. Swiadomosc siebie i uczuc powinna byc na fulla podkrecona ❤️ ❤️ ❤️ Pozdrawiam was wszystkie serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZLe sie czyta zwierzece cialo co? Jasne ze zle,poniewarz my jestesmy dumni ze swojej istoty ludzkiej. dlatego to napisalam !,ze to ze chocby zle sie czujemy czytajac -->zwierzece cialo-odcina jakby nasza przynaleznosc do swiata zwierzat,a tak naprawde to jestesmy samym cialem zwierzetami.. To Ego sie oddzywa i pycha,i zakorzeniona w nim walka z cialem. Bo albo bedziesz perfekt czlowiekiem!-bez instynktow zwierza albo nie bede cie lubic no i zaczynaja sie gry i kompleksy. Bynajmniej ja to tak odczuwam Tu jest ten brak akceptacji anszej przyrodniej czesci ciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka, to ciekawe, co piszesz. Ja też muszę powiedzieć, jak Quest, że akurat tego kompleksu zupełnie nie mam. Ciało jest zwierzęce, i to jest dla mnie normalne. Nie czuję sie lepsza od zwierząt, tylko bardziej odpowiedzialna jakoś, za siebie i za nie. Ponieważ ja mam rozum, który potrafi przewidywac skutki różnych działań. Dlatego też ciężko mi pogodzić się z zabijaniem zwierząt dla naszego jedzenia, chociaż wiem, że jesteśmy drapieżnikami i w zasadzie przewód pokarmowy mamy dostosowany do trawienia i roślin i zwierząt. Ale nie dziwię się córce, że nie je mięsa, od kiedy zobaczyła w internecie zdjęcia, jak się \"hoduje\" i zabija zwierzęta dla potrzeb ludzi...Potem dochodzi świadomość, ile tego jedzenia się marnuje i po prostu wyrzuca. Owszem, jakies bakterie i owady się pożywią, ale jednocześnie ludzie, nawet 10 km od restauracji, głodują... Ale to trochę nie na temat, o którym pisałaś. Myślę, że masz ciekawy przykład tego, jak Twoje myślenie zostało wykształcone przez nauczycieli i rodziców. Przede wszystkim - wartościowanie. Coś jest \"lepsze\", a coś \"gorsze\". Dobrze zaliczać się do tych \"lepszych\", prawda? A co jest lepsze? Człowiek! bo...(i tu są wymieniane różne argumenty. Ty akurat zapamiętałaś to, że \"gorzej\" być zwierzęciem). I tak Ci zostało, a pewnie aż do tej pory nie musiałaś się tym zajmować, bo to kółko było w dalszej kolejności Twojego łańcuszka. Idalia 🌻 przeczytałam, ja też uważam tak, jak Ty. Co więcej mam napisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowcia: :):) Juz kiedys pisalam wiele razy, ze bycie swiadomym swego ciala jest asepektem duchowosci. Lubienie go, szanowanie - akceptacja ciala przyczynia sie do akceptacji calosci siebie. Kochac siebie to i kochac swoje cialo...i byc mu wdziecznym, ze nam sluzy!!!! Cialo jest moje...w pelni je juz akceptuje, ale jednoczesnie wiem, ze ono jest tylko czescia mnie. Ja jestem daleko poza samo cialo. Natomiast akceptuje wszystkie jego asepty..i zwierzecy tez :D:D Mrowkowska - super - super. :):):):):) Bez zrozumienia swojego ciala i relacji z nim....nie ma duchowosci tak naprawde. Mrowkowska - jak to dobrze, Ty mnie zrozumiesz. Ten aspekt duchowosci, ludzie rzadko kiedy rozumieja. Jak ja sie ciesze Mrowkosia - jak ja sie ciesze.:):):):) Kapujemy o co chodzi Mrowkosia...❤️:D Nie mozna mowic o kochaniu siebie, gdy nie akceptujemy swego ciala w pelni. Idaalia - sciskam. Dziekuje za posta.❤️ Jak zawze pieknie piszesz - jasno i logicznie.:) Tak - to jest irytuajace odnoisnie tego szalenstwa \"uswiadamiania\" nas..za wszelka cene - nawet za cene wlasnego strasznego dyskomfortu. Ale kazdy ma wolna wole. Ja tez. Niektorzy wola miec racje niz byc szczesliwi. Zycie zweryfikuje. Jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalcia: Piszesz \"Nie jestem tylko cialem-ale cialo mnie tu trzyma na ziemi\" tak. A ja dodam - cialo umozliwia nam - bycie tu ...i doswiadczenie ducha ...ktory dla nas ludzi jest zwiazany z cialem. Poprzez doswiadczenie ciala dowiadujemy sie wiecej o duszy (jakos tak) Bo tak jestesmy skonstruowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Lalcia::) Doszlas do najwazniejszego wg mnie. Juz wiesz, ze jestes czyms wiecej niz cialem, niz emocjami i nawet czyms wiecej niz swoimi myslami. [serce na czla strone tylko dla Mrowkowskiej lalci]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne,ale kiedy czytam mrówkowską, to praktycznie nie widzę błędów:D bo tak wspaniale pisze, tak fantastycznie skleja słowa, w sposób charakterystyczny tylko dla niej:) a pisze rzeczy głębokie, nad którymi muszę się zastanawiać i niektore czytać po kilka razy, żeby zapamiętać :) mrówka - uwielbiam cię od chwili pierwszego przeczytania twojego postu na forum kiki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tym, ktorym sie nie podoba ortografia Mrowkowskiej niech se pogadaja z nia po angielsku :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Presencik❤️ Czuje sie wyrozniona prawie jak w szkole :) ihihhi Szklaneczka i quest ,ja wam powiem ze mialyscie szczescie,ze zaprogramowali was inaczej.Ja bylam agresorem malym:) Nie tylko dla mojego ciala,a i dla otoczenia.I dokladnie juz wiem co bylo tego powodem..ehhhh. Mozliwe ze i to doswiadczenie ktore teraz pzrechodze i wybor rodziny w ktorej sie urodzilam,mialo wlasnie to zadanie-Zrozumienie. Bardzo sie ciesze ze present mnie rozumie ,bo ja z cialem naprawde mialam problemy (choc mam je ladne) mialam kupe problemow,do zakceptowania. Wytykalam mu to czy tamto,to mi sie nie podobalo,tamto tez.Porownywalam sie do innych kobiet.Zawsze do tych najpiekniejszych-przez co robilam sie zmeczona i obwinialam cialo podswiadomie ze nie moze osiagnac takiego piekna jak inne. Czekalam na komplementy ktore pozwalaly mi swoje cialo jednak troche polubic(bo zmeczona juz bylam tym obwinianiem).Szukalam uznania u innych.Podrabialam sie pod aktorki,piosenkarki.Zawsze wytyczajac sobie najwyrzszy prog. nigdy ciala wlasciwie nie zaakceptowalam(takiego jakie bylo) przez co nie moglam byc soba.Na poziomie cielesnym,co rowniez powiazane jest z psychika. Nosilam taki kolor wlosow jaka byla moda,nie w takim jakim mi bylo ladnie.Poniewaz swojego zdania na swoj temat nie mialam,zawsze ludzie byli mi autorytetami-nie ja sama.Co doprowadzilo do niskiej samooceny(jakie to powiazane wszystko ze soba co?:) Ktos mnie skrytykowal-placz,ktos mnie pochwalil-usmiech. Kompletne uzaleznienie od innych-kompletme. A wszystko to zwielo swoj poczatej na ulepszaniu i braku akceptacji wlasnego ciala... Nastepnie coondependence-uzaleznienie od milosci.Bo ja nie akceptujac ciala i juz z skrzywiona psychika-musialam akceptacje dostac od innych Brak akceptacji ciala, ladnie sie przeobrazil psychiczny brak akceptacji siebie.No bo wkoncu stanowimy calosc! Brak akceptacji prowadzi do istnej ruiny czlowieka. A wszytko to tylko dlatego ze nie akceptujemy wlasnych cial. Milosc i dziekczynienie plynaca z akceptacji ciala,do psychiki,od psychiki znowu do ciala,powoduje lepsze krazenie krwi hahaahahahhahaahhaha lol.Odkreca wszystko w druga strone-uzdrawia Poprawe wygladu(jak ladnie wygladamy jak jestemy zakochane) :) Czlowiek az promieniuje. Tak wlasnie promieniuja Guru-ktorzy odkryli ze sa miloscia.Milosc z nich promieniuje.Czysta nieskazitelna milosc. Bez obiektu.Sama piekna milosc.Guru nie potrzebuje obiektu do kochania.On jest miloscia-zdrowa miloscia.Bezbronna i niepotzrebujaca nic wiecej do szczescia. To widac i czuc. A jak taki czlowiek musi pieknie sie czuc? jak pieknie musi swiat odbierac? Jaki musi byc szczesliwy?. No ja pamietam pierwsze dni mojego zakochania(jeszcze te czyste i niewinne).Rozowe okulary i wszystko w oku nabiera barw.:) ALe najsmieszniejsze jest to ze nazwano to rozowymi okularami,przez co nadali zakochanym jakby moment nieprawdziwego AMoku. Jakby zycie bylo ciezarem i bolem,a ty na chwile w momencie zakochania zapominasz bo masz faze. A to na odwrot.Zycie jest szczesciem i caly czas rozowymi okularami-to czlowiek nie potrafi tego dostrzegac-bo jest ogarniety kompleksami i nienawiscia. .Milosc to Bog.Jego prawdziew oblicze znajdzie sie wlasnie w stanie milosci,wszedzie gdzie sie tylko obejzymy bedac zakochani,pozwalajac milosci z nas plynac. Milosc oczyszcza i zmieni calkowicie postrzeganie swiata:) ❤️ ❤️ ❤️ Idalka pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie...ja u Ciebie mrówkowska nie widzę błędów jak czytam. Tzn czasem widzę, ale nie odwracają one mojej uwagi od całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialna❤️ Powiem wam dziewczyny ze mozliwe ze czekac mnie bedzie konfrontacja. Moj ex toksyczny siedzi w moim miescie nadal,rozkrecil sobie interes-otwiera kafejke.Pan Prezes na calego zadzi . Na sama mysl o nim czuje gorace emocje pod zoladkiem.Caly kotlujacy sie worek emocji,zeby to byla tylko jedna,ale to jest normalnie emocjonalna grupa ,palaca mnie od zoladka do pepka:) Bede musiala odplatac te emocje i zobaczyc co we mnie tam siedzi. Najchetniej bym go wcale nie chciala ogladac,ale jak bede robic uniki,to jeszcze gorzej.Z drugiej strony to psychol i lepiej sie nie pokazywac.ALe musze jednak stanac twarza w twarz z moim strachem -inaczej bedzie mna zadzil,i bede mu sluzyla(oczywiscie strachowi):) A tak strasznie sie tego faceta balam..Boze.. Te zwierzece oczy jak byl zalany..Ta czerwona twarz znerwicowana,ten noz w reku.. Albo pistolet.. Glupi usmiech psychola,i tekst.-Jak cie poderzne to jeszcze bedziesz sama sie slyszec jak charczesz zanim umrzesz... A ja..CHCIALAM BYC FAIR W RELACJI. Poprostu moje bycie wporzadku.Jestem wporzadku,JEstem fair.Gram uczciwie.Nie jestem Judaszem.. Jakie to wszystko pierdolniete!!!! Kto mi takie debilstwo do glowy nakladl?-Czlowiek sam dal by sie wykonczyc chcac byc fair,wpozradku-DO KOGO? do jakiegos damskiego -boksera? Psychola?. Bo to moj partner to ja musze byc wporzadku? Ja nie musze byc do nikogo wporzadku. JA JEDYNIE MUSZE BYC WPORZADKU DO SIEBIE SAMEJ !!!!. JA JEDYNIE MUSZE BYC WPORZADKU DO SIEBIE SAMEJ JA JEDYNIE MUSZE BYC WPOZRADKU DO SIEBIE SAMEJ. :) ❤️ a reszta przyjdzie sama.Trzeba sie ustawic-bo inaczej cholera zobaczcie co sie dzieje. Do ludzi bede wpozradku jak sama sie naucze byc wpozradku do siebie. Pozdrawiam Ps: jak widac nastepne koleczko odpadlo w trakcie pisania postu:) byc wpozradku do siebie i mala afirmacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×