pytanie do fryzjerek

może,jakaś Pani doradzi mi na temat farbowania.Otóż z natury mam ciemne włosy ale od dłuższego czasu robiłam blond pasemka.po kazdej wizycie od fryzjera byłam coraz jaśniejsza-wiadomo trudno trafić w cienkie pasemka i powstawały nowe.Oczywiście częśc żółtych część platynowy blond.No i tu zaczyna się mój problem,bo skusiłam się na szampon niwelujący odcień żółty.Po jednym umyciu byłam fioletowo -cimna.Koszmar-pobiegłam biegiem do fryzjera a ona jedynie co mogła mi zaproponować to położyć farbę na całość(najjaśniejszy blond).oczywiscie bez zastanowienia się zgodziłam.Wyszło w miarę ok (najważniejsze że fiolet zniknął)ale przy skórze głowy farba wyszła nie blond tylko pomarańczowo-żółta.Czy jakbym teraz na to pamarańczowe położyła jeszcze jedną farbę powiedzmy platynowy jasny blond ,czy mi ten kolor wyjdzie(zaznaczam ,że cała akcja była 3 dni temu)albo lepiej żeby zniwelować ten pomar. położyć szampon koloryzujący(jakiś blond)no ale czy to pokryje.Doradzcie mi coś Panie bo naprawdę nie wiem co robić a nie chcę czekać tak jak mi fryzjerka kazała.Z gory dziękuję

hmm dziwne ja tez mialam pasemka i nie bylam zadowolona z ich idcienia bo byly takie zoltawe wlasnie kupilam wiec szampon i odzywke niwelujace odcien zoltawy i mylam nimi wlosy chyba z 20 razy i nic - zero efektow :) :) pomogla mi dopiero plukanka srebrna (NIE FIOLETOWA !!!!), po ktorej moje pasemka mialy piekny srebrno platynowy odcien no ale juz niestety nie mam pasemek bo tydzien temu zafarbowalam sie na ciemny braz :) zawsze tak mam ze nie wytrzymam z balejazem dluzej niz 3 miesiace :)

a wiecie moze jaka to fryzura typu bob ?

Magda nie łaź wszedzie z tym pytaniem :P przeciez jestem u Ciebie na topiku wiec nie goń za mna :P :P :D :D :D

bob to coś jak paź

zauwazylam ze mi odpowiedzialas dopiero po tamtym wpisie :D:P:D:P:D

bob to chyba coś jak fryz na pazia

niestety w/g etykietki na szamponie było również napisane silver,który cudownie nadaje kolor platynowego blondu i niweluje wspaniale odcień żółty -kolor żółty zniwelował tak że moje włosy u nasady skóry głowy były fioletowo-czarne ,a pózniej jak tęcza przeszły na delikatny fiolecik.PORAŻKA.Pomózcie mi proszę jak teraz usunąć ten straszny odcień pomarańczy u nasady skóry głowy.czy mogę teraz położyć jakąś farbę np.blond platynowy i mi pokryje.czy raczej szkoda w ogóle sie bawić w farbę i położyć silny odbarwiacz jaki stosuje się do pasemek.