Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

ewelajn.. to mieszkasz baaaardzo bliziutko :) bo ja mieszkam w gdyni- chylonii ;) :P normalnie jestem tak wymeczona, ze nie mam sily pisac.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :) Trochę w lepszym nastroju aczkolwiek nie do końca, bo tata ma usg jutro dopiero. Wiecie może jakie jeszcze badania się wykonuje aby stwierdzić że to rak? Jednak ja jestem dobrej myśli, że to nie jest to, nie mogę się teraz załamać. Ostatnio to wogóle jakaś rozdrażniona jestem, z mężem się pokłóciłam w piątek i jeszcze się nie pogodziliśmy :o ale jedziemy dziś do teściów, bo teściowa ma imieniny(Krystyna), więc pewnie się pogodzimy :) Co nie zmienia faktu, że Michał jest w pewnych kwestiach nieodpowiedzialny i nieświadomy konsekwencji tejże nioedpowiedzialności i trudno mu to uświadomić... Brat też mnie denerwuje, bo jego codzienne popijanie piwka zakrawa na uzależnienie. Do tego znalazł sobie jakąś bratnią duszyczkę prze internet i całymi dniami i nocami z nią gada, co po pierwsze jest wkurzające w nocy bo przeszkadza spać, po drugie mam niewielki dostęp do kompa prze jego pogaduchy. Shit! Przez to wszystko nie ćwiczę od kilku dni i waga też mnie już denerwuje- wczoraj pokazała 80,4(co by wskazywało że schudłam 7,6kg) a dziś 81,2. Zaczęłabym z chęcią biegać, ale zima jeszcze trzyma :P 1000kcal przestrzegam oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a gdzie reszta, dziewczyny !!!!!! megunia, to dobrze ze juz Ci lepiej, trzeba byc dobrej mysli.. ja zabieram sie za sprzatanie. bo moi rodzice niedlugo wracaja a przez weekend mi sie nie chcialo sprzatac, to teraz mam :/ ale najpierw jakies pycha sniadanko :) np zupa pomidorowa ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki Jakoś podczas weekendu brakuje mi czasu, aby napisać cokolwiek - mój mąż zwylke organizuje nam tak czas, że niewiele siedzimy w domu - niestety nie wpisywanie jadłospisu, ma to też złą stronę medalu : podjadłam (ale wszystkiego troszeczkę :) !!!) popcorn, salatkę z majonezem, łyżeczkę ciacha, zjadłam kilka jedzonek po córci i chyba tyle :(). W nadchodzący weekend (chyba już w czwartek) wybieramy się w \"nasze strony\" nawet mnie to cieszy, bo do rodziców nie jeździmy zbyt często (odległość prawie 300 km i różne miejscowości) a zawsze cudownie spotkać się z nimi - zwłaszcza docenia się to na odległość :). Boję się tylko, że zwłaszcza u teściów i dziadków - będą wpychać we mnie jakieś pyszności. No cóż muszę być dzielna. Uciekam narazie buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Jaka jestem szczęśliwa, bo okazalo się, że ten guz co ma tata przy uchu to zwykły ropień, który powstał po złym wyrwaniu zęba kilka lat temu (w dziąśle został korzeń). Kamień z serca, wszystkim nam ulżyło... Wczorajsze imieniny teściwej były koszmarne jeśli chodzi o wyżerkę ;) Ciasto z kremem, ciastka, cukierki czekoladowe, kotlety schabowe i mielone, flaki, bigos i... nie pamiętam co jeszcze. Na szczęście udało mi się jakoś wymigac żeby tego wszystkiego nie jeść :) Zjadłam tylko kanapkę z szynką i pół flaczarki flaków, za którymi nie przepadam ale mi pod nos podstawiono nie pytając czy mam na to ochotę :D A cukierka którym poczęstowała mnie teściowa wrzuciłam do swojej torebki(bez papierka :D ), wcześniej udając że go zjadłam :) Ja to mam pomysły ;) Ale robiłam wszystko żeby nie przekroczyć 1000 kcal i udało się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ - bravo !!! :) i cieszę się bardzo, że z Twoim tatą ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i widzisz megunia, na szczescie wszystko dobrze :) ja dzis mialam zaliczenie z obozow i turystyki kwalifikowanej... przeszlam chyba z 12 km w lesie.. bylam w 5-o osobowej grupie.. i z gorki zjezdzalismy na plecakach.. ale byl ubaw :D mam zaliczenie na 4+ hehehe :) matko.. ale sie czuje jak by mi nogi jakies 2 cm w tylek weszly ;) :P co najlepsze jak juz wracalismy do domu, to ja wracalam z tym kolega z grupy.. i on wyciaga sobie kanapki i ma takie wielkie oczy.. i tylko mowi z rezygnacja \" zapomnialem ze mam jablko w plecaku\" ... hahaha... tzn teraz to muss jablkowy ;P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od rana pada śnieg, wiatr jest tak mocny, że strach z dzieckiem wyjść na spacer (a już liczyłam, ze skoczę na solarium) - mam już dość tej zimy !!! Wczoraj na kolację zjadłam po córci troszeczkę zapiekanki (i zgodnie z moją zasadą, jaki poniedziałek ... zaczęło się :(). Dziś zjadłam dietetyczne śniadanko a później (tylko i wyłącznie z czystej i niepohamowanej rozpusty i głupoty) wsunęłam zapiekankę sporządzoną na 1/2 bułki i poprawiłam 1/2 bułki z dżemem). No cóż - trudno :( oby tylko na tym się skończyło !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie pobuczę buuuu, bo moja waga chyba stanęla w miejscu, a przestrzegam tysiączki, tyle że od tygodnia ni ćwiczę, bo się do mnie leń przyplątał ;) Ja tam bym wolała pobiegać, ale jeszcze śnieg leży, choć u mnie nie pada, ale mrozek trzyma :( No więc zrzuciłam 8 kilosków, ale bym chciała jeszcze z 10 chociaż, a tu jak na złość waga stanęła 😭 Aaaha chciałam napisać ż efekty stosowania kremiku Soraya widać- skóra gładsza, cellulit mniej widoczny i ciałko jędrniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko rozumiem Twój strajk :) Faktycznie ostatnio coś tu u nas puściutko i jak tak dalej pójdzie to nasz topik zginie śmiercią naturalną 😭 Ja tam się dziś trochę pochwalę, bo ubyło mi kilka centymetrów, ale waga spada powolutku bo jak w pierwszym miesiącu schudłam 6kg, tak teraz przez 2 tyg. tylko 2 kg, buuuu :( Muszę znowu zacząć ćwiczyć, ale żeby mi się chcialo tak jak mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie, pusto , glucho.. jeszcze jakis czas temu, jak mnie nie bylo caly dzien to 20 min czytalam wypowiedzi bo tyle ich bylo.. a teraz??? ehhh... megunia, ale tak podobno jest, ze na poczatku chudniesz wiecej a pozniej juz mniej... wazne zebys chudla systematycznie, chodz po troszke :) ja dzis nie pojechalam na wyklady.. nie chcialo mi sie :/ poza tym dostslam @ :( boli mnie brzuszek i w gole jest nie fajnie.. zjadlam sobie sniadanko i pocwiczyla bym, ale boli wiec leze i nic nie robie.. :/ chyb pomaluje sobie paznokcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestem cio tak smętnie.......dziewunie uszka w góre wiosna napewno będzie a jak nie to wymyślimy inną pore roku hihihihih a moja rodzinka i ja mieszkamy we wrzeszczu czyli daleko mam do WAS ewelwjn i czarowna......... Megunia no ....nietrzeba sie marwić na zapas wiara kochaniutka wiara ----- ja jestem z CIEBIE bardzo dumna jaki to był cukierek tan w torebce?:)na imprezach też uważam ale wiem że mi sie nie udaje.:(poprostu sernik tereni zwala mnie z nóg......... Agatka a TY nic nie mialaś w plecaku?:)moje dziecko też tak ostatnio zrobiło i miałam kłopot ---banan---wyobrażcie sobie okładki z banana.. widze że trzeba sobie tę soraja kupić mam nadzieje że mi też pomoże JA SIE NIE ZGADZAM NA STRAJKOWANIE piszemy i gadamy tylko coś nam sie chyba nie chce mówie WAM to przesilenie wiosenne:D bierzecie jakieś witaminki?chodzi o te z apteki bo w soczkach jest sporo i sie zastanawiam czy trzeba jeszcze coś łykać(nie lubie) uszy w góre 👄🌻wszystko dla WAS papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kuku kobitki ja dalej dietkuję, postanowiłam się nie ważyć na razie troche mało ćwiczę...pewnie niedługo leń zniknie, no i czasem tu zaglądam ;) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko no podobno tak jest że na początku szybciej kg lecą w dół, ale mam nadzieje że będą leciały nadal, że waga nie stanie w miejscu. Ruch jakiś by mi się przydał na świeżym powietrzu, ale kiedy ta zima się skończy... Kafee ten cukierek był czekoladowy z jakimś nadzieniem w środu awokado chyba, na pewno pyszny był, a ja tylko powąchałam papierek od niego :D Jak wróciłam do domu to dałam bratu tego cukierka :D bo mąż też był przekonany że go zjadłam ;) Jeśłi chodzi o kremik wyszczuplająco-ujędrniający Soraya to polecam naprawdę gorąco, bo na mnie działa :) A witaminki też łykam Centrum z luteiną, ostatnio były u mnie w promocji, choć i tak drogie bo 16 zł za 30 tabl(na miesiąc starczy), bo są i tańsze, le w centrum masz wszystkie witaminki. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dz MEGUNIA PYTAŁAM BO MAM JAKIEŚ PROBLEMY Z WŁOSAMI WYPADAJĄ..[sorki nie wycisnełam kapsa]nie wiem czy to odchudzanie czy jeszcze organiam sie uspakaja po przerwanej kuracji hormonalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kejt pisz kobitko pisz cieszy każdy nowy wpis byle bym nie pisała do siebie to będzie ok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm,, byłam dzisiaj głodna na coś słodkiego,,,auu!! serio więc postanowiłam zrobić koktajl truskawkowy,, po obiadku(dziś brokuły, ziemniaczki, marchewka) wsypałam woreczek truskawek z zamrażalnika dodałam maślanke i słodzik zmiksowałam,, iii ....PYCHAAA>>>>>>>>>> mam nadzieję,że to nie grzech.... zrezygnuję zato z kolacji...:o pa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ha niezła reklama powyżej \"coś ci wolno idzie\"... :D Jakoś trudno mi uwierzyć że 16kg stracone w ciągu 7 tygodni nie wrócą... Kefee mi włosy wypadały garściami po porodzie- normalnie szok myślałam że wyłysieję :o ale już jest ok- teraz może kilka włosów mi wypada podczas mycia i czesania. No witaminki na pewno pomogą i dodatkowo odżywkę zastosuj- polecam odżywkę wzmacniającą od Janny \"Rzepa\", spłukuje się ją, ale ja na początku ie spłukiwałam żeby lepiej zadziałała, teraz też używam ale już spłukuję; wystarczy odrobinka odżywki żeby włosy nie były tłuste i efekt jak umnie suuuper 🌻 kejt_ mniam mniam koktajl... a wiesz może ile taki deser ma kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh, Kafee we wrzeszczu to ja na uczelnie chodze :) WSTiH :P nie, ja nie mialam nic takiego do zgniecenia w plecaku. zreszta, ja najczesciej sie doczepialam, tzn ktos zjezdzal a ja lapalam sie z tylu i jechalam w kuccajac,.. matko ale mielismy ubaw :D tego sie nie da opisac :D co do pigulek, to moj tatek mnie faszeruje roznymi tam... ale to ze wzgledu ze ja miesa nie jem iogolnie to slabo ze mna.. w ogole ostatnio to mi strasznie wlosy wypadaja, paznokcie sie lamia i ciagle taka wymeczona jestem.. jakos przed wakacjami byly podejzenia ze anemie mam, ale jednak nie tylko cos tam cos tam.. smieszna sytuacja byla, jak bylam u dziadkow, bo babcia przyniosi dziadkowi do sniadania jego pigiulki, swoje a ja tez ze swoimi siedze :P jakos tak glupio sie poczulam :P ja biore tran, jakis zestaw witamin (cos w klimatach centrum itp nie pamietam jak sie nazywa) i lecytyne z wit E... ale do niedawna mialam takie smieszne tabletki,ktore byly calkowicie naturalne, na bazie chyba miodu albo wosku pszczelego... i tego sie nie lykalo, tylko sie gryzlo i to bylo calkiem calkiem.. no ale sie skonczylo, opakowanie wyrzucone a juz mam przyniosione nastepne, inne wiec trudno :) wiecie, ja coraz bardziej sie odzwyczajam od slodkiego... tzn dzisiaj bylam u cioci i (sic!) zlapalam sie przy 2 ciastku ze je zjadam, poprostu gadalysmy z mama i ciotka a ja odruchowo siegalam do taleza i jadlam ciastka... ale ogolnie jakos do takiego konkretnego slodkiego w stylu czekolada, slodkie cukierki albo cos to mnie nie ciagnie, teraz to juz jak z przyzwyczajenia poslodze herbate to tak jakos dziwnie smakuje, chyba ze wsypie odrobinke to jest ok.. no i dzisiaj zabralam sie za ostatnio litrowa butle Kubusia, co ja mam w domu.. i normalnie jest dla mnie tak slodki ze az mi sie go pic nie chce :/ wiecie co?? przestalam cwiczyc.. tak jakos poprostu, nawet nie pamietam kiedy :/ a teraz mam @ wiec nie pocwicze... boli strasznie a wzielam 2 tabletki, tzn zaczyna znow bolec, musze sie polozyc szybko, bo nie chce brac nastepnej :/ ale moze jutro chociaz troche pocwicze, ale chce sie zapisac na Salse.. tylko nie wiem czy dam rade, bo ja sieszybko mecze :/ i odrazu dostaje zadyszki, a niech tam bedzie cos na co mam alergie to w ogole bedzie lipa :( smutne to ale prawdziwe :( bosz.. co ja za lenia mam w dupsku... to chyba koniec na dzis moich wywodow :P ide sie polozyc, tzn mialam sie uczyc niemieckiego bo mam jutro kartkowke... ale bchyba sobie daruje :/ ehhh :/ dobranoc, slodkich snow :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuopppppppppppp
💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki co ja chciałam napisać............hhhhhmmmm a już wiem rozcięczaj kubusia wodą będzie mniej słodki :D a ja wręcz przeciwnie wczoraj miałam taką chcice na słodkie że hohoh zjadłam 5 chyba kostek czekolady i co?......nie moge sie załatwić:):( przykre skutki miłego.......ale to nic mam nadzieje że marchewka z pomarańczą i błonnikiem zrobią swoje hihihii wiecie co denerwujące są te raklamy ---ciekawe ile im płacą ?jeśli będe chciała sie truć chemią to sobie kupie w aptece a nie w internecie o znowu mi sie rymneło hihihihi ciekawe czy Ktosiaczek zagląda jak myślicie kobietki?troszke brak jej fachowej rady narazie ja też nie ćwicze no tak normalnie bo ćwica remontując mieszkanie zerwałam tapete i wyskrobałam mój przyjdzie z pracy to będzie miał gotowe ściany hihihihihi a póżniej będzie sprzątanie i też poćwicze sprzątając troszke kalorii po czekoladzie już mam nadzieje że spaliłam:) jeszcze zajże kobitki👄dla WAS ide wurzucić druz i starą tapete hihihi papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi dziś to pisanie wyszło bardzo gramatycznie hihihihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Mi to juz calkiem przeszła ochota na słodycze, nawet zauważyłam w sobie coś takiego, że jeśli ktoś u mnie w domu wcina jakąś bombę kaloryczną, to ja mówię \"wiesz ile to ma kalorii???\" hi hi :) Ja się czuję z tym świetnie, że się nie opucham pustymi kaloriami, męćzą mnie tylko komentarze typu \"ty się tym najesz?\" albo \"co tak mało zjadłaś\" lub \"no zjedz przecież od tego nie utyjesz zaraz\" i najczęściej słyszę to u teściów niestety; oni nie rozumieją że komus może być źle we własnej skórze kiedy ma zbędny balast na sobie. Ja obawiam się Świąt, bo to już za miesiąc i nie wiem jak sobie dam radę z naciskającymi teściami żebym coś zjadła; i te ich spojrzenia jak czegoś odmawiam- patrzą na mnie wtedy jakbym była jakąś wariatką, a mi po prostu słodycze itp nie są już niezbędne do życia :D Nawet jak powiedziałm że nie słodzę herbaty to się dziwnie patrzyli; oni są trochę niedzisiejsi niestety :( a ja nie chcę żeby się na mnie obrazili za to że czegoś odmawiam, i co zrobić? :o Agatko ja miałam anemię niedługo po porodzie, synek zresztą też. Obydwoje braliśmy żelazo- on w syropie, ja w tabletkach, ale trwało to ze 3 m-ce. Teraz już jest dobrze, ale biorę witaminki zapobiegawczo, żęby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość żelaza. Pamiętam jaka wtedy byłam słaba, blada, miałam zawroty głowy, włosy mi wypadały, paznokcie też tragedia. A ja wczoraj troche poćwiczyłam, bo tydzień przerwy sobie zrobiłam i teraz pokutuję ;) Nie mogę się doczekać wiosny, ale kiedy ona przyjdzie, jak tu mrozu nadają i śńieg 😭 Kafee miłego remontowania domku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też z pisownią kiepsko ;) ale to z pośpiechu, bo korzystam z tego że synio śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×