Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

dzieki mg27❤️ wiem, wiem, kiedyś będę szczupła ,nie będzie sadełka, ale ta droga ciężka, chciałabym zapomnieć o odchudzaniu, poprostu zdrowo żyć, ale nie mogę, ciagle myslę co zjem, ile moge, czy aby nie za duzo, nie za mało, chyba wybiorę się do dietetyczki, może mi cosik ułoży i będę spokojniejsza?,, sama nie wiem?..:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do twojego męża to pewnie zrzucił więcej, ale i chyba wagę wyjściową mial większą ? nie przejmuj się. Mój mąż też chce się odchudzać (nie wiem po co robić dym o 3 kg !) i tak go obserwuję, że chyba podstawą utrzymywania jego wagi, przez tyle lat jest sport (2 razy w tygodiu ma w pracy obowiązkowy w-f no i nie podjada tj ja: bierze śniadanie do pracy i obiad po powrocie, sporadycznie kolacja - mało słodyczy, choć lubi sobie \"dogodzić\". A poza tym nie przytył tj. ja 25 kg w ciąży !!!! i nie zostało mu 15 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój facet zawsze był szczupły, jak się poznaliśmy ja ważyłam właśnie 58kg a on może 70, tak jakoś się tłuszczyk przyplatał... Teraz mój mąż doładował do 85, chociaż nieźle wygląda to napewno jego dobra waga to max.80kg no i fakt nasi nie byli w ciąży :) :) :) i tak razem sobie pościmy, zero piwka, słodyczy, nawet mój z ziemniaków do obiadu zrezygnował, piękne mięsko z surówkami,, no i podziałało....hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet generalnie powinien ważyć dwie ostanie cyfry swojego wzrostu czyli skoro mój ma 187 cm powinien ważyć ---- 87 kg a waży 90 (niecałe) - wielki rzeczy. My jak się poznaliśmy to ważyłam uwaga 50 kg !!! i teraz mnie dręczy, żebym znów była \"szczupłą żabką\", ale generalnie nie potrafi zmobilizować mnie bardziej :). Jednak coraz bardziej wk... mnie ochy i achy koleżanek - jakiego ja mam przystojnego męża (swoją drogą to idiotyczne - ja nie \"podniecam\" się czyimś meżczyzną) i nie powiem - przykro mi, gdy ktoś mówi do mnie cyt. boże jak Ty się zmieniłaś (oczywiście widzę, negatywny aspekt tej wypowiedzi !!! przecież nie jestem głupia), kiedyś całkiem inaczej wyglądałaś ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm,,, na szczęście ja nigdy nie byłam ,,sczupła,,(hhi hii) więc teraz jakiegos szoku nie ma dla znajomych moja waga po pierwszym dziecku skoczyła do 65kg i wszyscy mnie taką pamietaja, jakoś źle nie wyglądam,,,ale w tamtym roku byłam w Stanach u siostry dosyć długo i razem sie wyszczuplałyśmy, miałysmy codziennie siłownie, basen,saune,dieta 8ookalori, pozatym jest tam upał i duchota, mnóstwo piłam wody, były imprezy.. ani nie myślałam o jedzeniu,, żyłam kalafiorem, brokułami, marchewką, i mango!! uwielbiam............... kurde a u nas takie drogie i bezsmakowe... w ciągu 3 miesięcy pozbyłam się zbędnego tłuszczyku...wyglądałam sexyy, taka fajną miałam dupkę( sorki) ;) :p i myślałam, że tak zawsze będzie,, zaczęłam podjadać jak wróciłam do Polski, okres grilowania, potem święta, czekoladki, lody i uuups... znowu ciężka waga MASAKRA75kg, zleciało do 68kg, teraz się wacha 66-68,,, ale marzy mi sie moje zeszłoroczne ciałko.... posmakowałam siebie takiej leciutkiej.... :) :) :) wiem, że jest mi teraz trudniej ale osiągnę swój cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!! kafee, te jajka to na bazie soji :) tzn to nie sa jajka, tylko to mozna dodawac np do nalesnikow albo ciast zamiast jajek :) korci mnie nawet zeby sprubowac :P hehehe... chociaz moja przygoda z kotletami sojowymi szybko sie skonczyla :P kejt_ , jak by zycie zdrowo bylo latwe to wszyscy by tak zyli a tu tyle pokus dookola :P mysle ze one sa po to zeby po nie czasem siegnac.. ale z umiarem :P wiec sie nie lam :) moze faktycznie dietetyczka to dobry pomysl?! :) mg... ja to mam ochote pogryzdz taka co by sie zaczela zachwycac moim honey... no poprostu szlak mnie trafia, jak gdzies idziemy i te babska sie szczerza do niego :/ a najgorsze jest to ze on to sie (cholera!!!!!!!) spotykal bardziej lub mniej z MILIONEM typiar... no i qrde non stop jakies jego byle gdzies sie paletaja... ehhh.. jedno co mnie pociesza, ze baaardzo szybko sobie zmienial obiekty zainteresowania ( 3 mce max) a tu, a ku ku :) 11 mcy bez przerwy :) a romansujemy juz ho ho jakies 1.5 roku :) ion liczy ze tyle juz ze soba jestesmy :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba narobilam troche bledow ort w tym co napisalam :/ ehhh.. jakie to okropne :( nie zonsze tych bledow :(:(:(:(:( w ogole siedze teraz nad angielskim i nic mi do glowy nie wchodzi :/ a tu jeszcze niemieckiiii :(:(:( buuu... okropnosc.. cos bym zjadla,.. jak narazie delektuje sie woda mineralna.. mam nadzieje ze na tym pozostanie :/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 👄 Jak miło że tyle dziś napisałyście- czytałam z zapartym tchem ;) Ja musiałam odespać dzisiejszą noc(spałam tylko 2 godziny-nie mogłam usnąć), więc jak synek spał to ja też :) Śledczy topiku dzięki za gratulacje, 6kg mniej to było 1 marca, teraz jest jakieś 78,5 kg(dokładnie nie wiem bo dziś nie miałam rano czasu na ważenie) :) czyli zrzuciłam już jakieś 9,5 kg- sama w to nie wierzę, ale jak oglądam zdjęcia z Bożego Narodzenia to wiiidać różnicę :D Jak schudłaś aż tyle??? I jak Ci się udaje utrzymać wagę? Kejt_ nie poddawaj się i nie dołuj 🌻 może mężczyźni szybciej chudną niż kobiety... nie wiem ale razem dacie radę :) Mg na szczęście moim meżem żadna się nie zachwyca, bo bym chyba się wściekła :) Mój mężuś to ma niedowagę, bo przy 185cm waży 72kg :( Ale nie macie pojęcia ile on potrafi zjeść, ze 4000kcal na dzień i nic mu nie idzie w boczki, a mnie szlag trafia, że ja nie mogę sobie pozwolić na takie wpierniczanie :P Ale on pracuje fizycznie więc sporo kcal spali, a ja siedzę w domku i też od kilku dni nie ćwiczę, bo mi się nie chce... Zaczyna się wkońcu ciepło robić to wezmę się za bieganie. Wiecie co zauważyłam że od robienia pompek przy ścianie mam chudsze ramiona i ładnie mi się mięśnie zarysowały, ostatnio nawet pokonałam męża w walce na rękę :D a z tego co wiem te pompki dobrze robią na piersi tzn. ćwiczy się mięśnie podtrzymujące piersi przez co się podnoszą- podobno, bo ja tego nie zauwasżyłam narazie; zmniejszył mi się rozmiar miseczki o jeden numer, więc mój biust nie jest zbyt jędrny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O A gatka jest :) To napiszę słowko do Ciebie, żebyś nie czuła się zamotna 🌻 Jak spróbujesz tych jajek to daj cynk jak smakują ;) A tak z ciekawości zapytam- co studiujesz? Wszyscy, których znam i którzy uczą lub uczyli się niemieckiego, na niego narzekali; ja niemieckiego nie miałm w szkole- tylko angielski i rosyjski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wściekła na siebie za brak silnej woli !!! Tyle już schudłyście a ja ciągle tyle samo :( ....... _megunia_ - szczerze gratuluję Tobie (i chyba zazdroszczę :)) tych 9,5 kg i pomyśleć, że zaczynałyśmy w tym samym czasie, twarda z Ciebie dziewczyna :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki w ten pierwszy dzień wiosny :P wiosennie to było wczoraj a dziś jest u nas( no nie kobitki 3miast )ZIMA Mg nie martw sie my startowałyśmy z duże wagi a TY z malutkiej dlatego jest CI ciężko pomyśl że ja nigdy nie będe ważyła tyle co TY teraz...............zawsze byłam duża nie wysoka a duża dobrze ąe miałaminne zalety i silny charakter bo w szkole by mnie zjedli a tak ja wodziłam prym:)gdy teraz patrze na koleżanki mojej córy normalnie jestem przerażona zastanawiam sie dlaczego tak jest.........makijaż pasemka golenie.....no i ten język.....kto inaczej sie ubiera mówi bez przekleństw jest separowany a ten wiek 15 lat potrzebuje grupy i co z tym fantem robić 🌻dla was ide robic śniadanko pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhellooł kobitki, ja postanowiłam zacząć dzisiaj norweską dietę będę się codziennie meldować nie wiem czy jest zdrtowa czy nie może mi nie zaszkodzi?? ALE jak nie zobacze efektów to się pochlastam!!!(oczywiście przesadzam..):(:):(:):(:):(:) taki mam nastrój, tyle wyrzeczeń,chcę kupić sukienkę na wesele mamtylko miesiąc choć te 5kg,, trochę luzu... plisss... więc stawiam się codziennie piszę czy podziała, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kejt - ja też coraz częściej zastanawiam się nad jakąś dietą typu: \"niezbyt zdrowa - ale spektakularna\". Moze dlatego, że należę do ludzi niecierpliwych, których motywują tylko pozytywne efekty. Bardzo ucieszyłby mnie spadek wagi o 5 kg i z całą pewnością nastroił do konsekwentnej TYsiączki, która i tak mi nie wychodzi .... :(. Poczytałam tę Twoją norweską i ja polecam Ci podobną (jeśli chodzi o efekty i produkty), ale zdecydownie mniej czasochłonną w przygotowywaniu (przynajmniej wg mnie) i taką bardziej do \"najedzenia się\". Jest sprawdzona przez znajomych i rzeczywiście działa. Tu jest link: http://www.erodzina.com/content/view/129/30/ ja zdecyduję się na nia lub złagodzoną kopenhaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może tym razem spróbuje tej wersji:) też chciałabym widzieć efekt.. a na tym weselu poprostu powinnam wyglądać ładnie, wszystkie dziewczyny będą takie szczupłe:( niech sobie oczywiście będą szczupłe ale ja też chce popląsać a nie będę się dobrze czuła z moją obecną wagą... taka już jestem, może to wygląda na obsesję, ale z nikim nie rozmawiam na temat mojej sylwetki, każdy z mojej rodzinki uważa,że ,,dobrze, wyglądam(?!) przecież mam dwójkę dzieci, na Boga nie mam jeszcze trzydziestki, a zawsze moim marzenieniem było być szczuplutka i kurde UDA mi się to, włożę piękniutką sukienkę, jak śię sobie będę podobac daję słowo zrobię zdjęcie i wam poślę ... Dzięki jeszcze raz mg27:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witammmm... dostalam dzis 2 z niemca.. hehe.. pewnie dlatego ze nic nie umialam :/ mam 2 tyg na poprawe.. masakra. _megunia_ ja moge nazekac, ale i tak bm drugi raz wybrala niemiecki (oprucz angielskiego), bo uwazam ze jest poprostu NAJPROSTSZY :) a nie jakis wloski, hiszpanski albo szwedzki (?!) ludzie poszli na to albo na inne jezyki zeby bylo fajnie i egzotycznie a teraz ucza sie odmiany 600 czasownikow :/ (przyklad mojej kumpeli ktora jest na hiszpanskim). studiuje turystyke i hotelarstwo, jeszcze nie mam wybranej specjalizacji.. :) jest ogolnie fajnie, strasznie mi sie podoba (z malymi wyjatkami matmy :P ) co do jajek, to jak sie odwaze to kupic(najpierw bym musiala tego poszukac w jakims sklepie) to napisze jakie wrazenia :) mg27.. mi udalo sie schudnac 2 kg ale teraz juz jest praktycznie to samo po odwiedzinach u babci, poza tym nie cwicze, bo jestem LEŃ.... ja tez bym chciala efektow teraz zaraz juz.. w ogole to chyba mi tylek urusl, albo mam jeszcze wieksze boczki niz mialam.. bo tak sie wczoraj ogladalam tylem i nie wyglada to za dobrze :/ kafee, jak widze po godzinie to i tak nie widzialas tej zamieci, ja dzisiaj wstalam o 5.30 i jak osdslonilam rolete to sie przerazilam, bo nie widzialam ulicy pod blokiem tak sypalo sniegiem.. ale co do pogody teraz w tej chwili to pieknie swieci slonce.. nie ma to jak pierwszy dzien wiosny ;) .. idziemy na sanki :P kejt_ a na czym polega norweska dieta.. a moze sprubujesz tej south beach czy jak to sie tam pisze, ona podobno jest bardzo dobra i ze b szybko sie nie tyle traci wage co brzuszek i boczki uda itd ... a podobno jest calkiem przyjemna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 🌻 Wy narzekacie na pogodę, a u mnie niemalże wiosna :) słońce grzeje od 6.00 rano(obserwowałam wschód słońca) i ogólnie czuć że wiosna się zbliża :) Przez moment tylko pruszył śnieg, ale już zdążył się rozpuścić ;) Mój synek dziś zaliczył kolejny upadek- wywrócił się w chodziku :o ale nic mu nie jest :) Kupiłam sobie herbatkę z Herbapolu Idylla- truskawkowa z wanilią i jest smaczna, więc polecam :) Nie przejmujcie się dziewczynki tak tym odchudzaniem, a raczej wynikami 🌻 Ja schudłam te 9,5 kg, ale miałam z czego zrzucić, a wy nie jesteście grube, więc może dlatego jest wam trudniej cokolwiek zrzucić... Trzymam za was kciuki, piszcie o rezultatach nowej dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem wcinam drugą bułkę z dynią z maślankę truskawkową i nie będę narzekać !!! bo ten smak jest wart wszystkiego (no prawie :) ...). Potraktuję to jako obiad. Kejt - uważam, że i tak świetnie ważysz po 2 dzieci !!! ja trochę odchudzam się pod kątem następnej ciąży, chciałbym odchudzić się ------ pobyć trochę szczupła :) ------ poodżywiać się zdrowo ------ i zajść w ciązę z niższą wagą wyjściową. W ciązy przytyłam 25 kg więc na dzień dzisiejszy (poza innymi względami, jak np. praca) wolę się wstrzymać, choć marzy mi się taki mały słodki dzidziuś. Wydaje mi się, że dopiero teraz dojrzałam do ciąży i bycia mamunią (mój mąż tweirdzi, że to kwestia doświadczenia) - słodko mi jak widzę takie maluszki. Mam nadzieję, że zdąże przed 30 r.ż. a to tak niedługo. Byłam dziś na solarium i aż humor mi się poprawił po takim \"dociepleniu\" no i wreszcie robię się brązowa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg ja mimo młodego wieku też marzę o drugim dziecku, chciałabym mieć jeszcze dziewczynkę, ale może za kilka lat, bo jak narazie wspomnienia związane z porodem sprawiają że moje marzenia pryskają w jednej chwili, nigdy nie zapomnę tego bólu. Mój mąż jest starszy ode mnie i on by chciał już mieć drugą dzidzię, ale ja muszę się zastanowić czy poradzę sobie z jeszcze jedną małą osóbką na głowie... Lubisz patrzeć na maluszki, ja też, wkleiłabym tu zdjęcie synka ale nie wiem jak to zrobić tzn. jaki jest link do tego zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo w końcu się udao, bo już zwątpiłam ;) Zdjęcie nie jest najlepszej jakości, bo jest robione kamerką internetową, ale to jest mój synio, a na nosku jeszcze strupek po upadku z łóżka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tam jest tylko jakaś żabka a nie Mateuszek Megunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez widze tylko zabke.. ni ma Mateuszka :( :( toyotka, nie bylo jej, przynajmniej nie pojawila sie pod nickiem zalozycielki :) poprostu, zrobila topik i zwiala... alle jestem głodna :/ i co ja mam zjesc?!?!!?!?!? no pytam sie?!!?!? chyba zaraz padne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ja też widzę żabkę a nie Mateuszka :). Jeżeli chodzi o ból porodu, to przecież z czasem się go zapomina, ale nie taki ból warto przejść bo urodził się nasz skarb :). Ja chciałabym jeszcze synka .... Szkoda, że płci nie da się zaplanować, ale pocieszę Cię, że dziewczynkę zdecydowanie łatwiej począć, czytałam gdzieś o tym. _megunia_ pisałas kiedyś, żę chciałabyś pójść za studia. Może rzeczywiście warto by było? Twoje koleżanki po studiach będą zadręczać sie kiedy, ewentualnie mogłby zajść w ciążę a Ty będziesz miala już duzego Mateuszka i może po drodze kogoś jeszcze? Ja zaszłam w ciążę na 4 roku studiów i mimo wielkiego strachu nie żałuję. Niestety po przeprowadzce nie mogę w tym m-cu zamieszkania znaleźć pracy (układy, układziki), ale to już inna bajka. Reasumując na dzień dzisiejszy chciałabym mieć 2 dzieci i wszystko byłoby ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki ja mam 2 dziewczynki i wcale nie uważam że było je łatwo stworzyć hihihihi pierwsza ooooo sie pojawiła ale na drugą jak sie zdecydowałam to czekałam 3lata więc jeżeli macie chęci i możliwości to do dzieła mam ja dwie ale mam wrażenie jakbym miała pare młodsza to kurcze chyba w zaożeniu miał być chłopak gra w piłke z chłopakami na podwórku przychodzi zmazana jak nieboskie sworzenie chodzi po drzewach lubi sport aż do przesady......:D dziś ide na zebrania i ciekawa jestem czego sie dowiem o tej małej rozrabiarze....starsza jest ok...no powiedzmy wiekszaleństw hormonów nie nadążam za nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafee :) a w jakim wieku są Twoje dziewczynki ?! Moja też jest rozrabiara, ale taka słodziutka - teraz siedzę z nią w domu - zima, brak dzieci, widzę jak dziecko się nudzi - no ale nie mam wpływu na żadną z tych rzeczy. Do przedszkola nie pójdzie - bo po co wpędzać ją w choroby, skoro i tak siedzę w domu (i szukam pracy) a na pogodę też nie mam wpływu :(. Od jutra narzucam sobie rygor dietowy, niestey w perspektywie weekendowej mam \"parapetówkę\" u znajomych i napewno (przynajmniej !!!) wypiję winko, bardzo słodziutkie - specjalność gospodarza imprezy :). Pychaaa Do Świąt zostało 3 tygodnie a ja niestety nie pochwalę się \"lepszą\" figurą - tym bardziej, że w naszych rodzinach - nastąpił przełom i dosłownie wszyscy się odchudzali. Najgorsza jest siostra mojego męża - 179 cm i waga 59 - dla mnie to anoreksja !!!! Najgorzej, że nie dość, że ciągle się odchudza i ma w związku z tym 1 temat. To każdemu wytyka, że jest gruby i obrzydza żywot. Niecierpię jej, niestety nie tylko z tego powodu !!!! Uff, ale się nagadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ale się gwarno zrobiło,,, aż miło:) achh.. u mnie wsród kuzynostwa mnóstwo małych nowych stworzonek ja bardzo jestem zazdrosna bo takie słodkie maleństwa.. ja moich ciąży za dobrze nie wspominam, miałam okropne uczulenia, nikt nie mógł stwierdzić na 100% czy to zatrucia ciążowe, nawet leżałam w Feminie z pierwszym, synkiem na podtrzymaniu 2 tyg. w 6 miesiącu chciał się rodzić łobuz jeden.Z córcią podobne numery! urodziła się ważąc 2400, potem leżałyśmy 3tyg w szpitalu aż doszła do siebie spadła z wagi do 1880, maleństwo co nie? więc dla mnie następne dzieci niewskazane, przy podrodzie ogólne zatrucie ogarnizmu, mojego, antybiotyki, dziecinka sina, mała, nie rozwiniete mięśnie, badania wzroku i inkubator...jak sobie przypomnę?! nie mogłam jej karmić, ani dotknąć:( nie mogłam się doczekać kiedy ja przytulę.... a tutaj teraz takie dzieciaki wyrosły, wielgaśne i nikt nie chce wierzyć, jakie bączki małe były:) a jk rozrabiają!!!!!! POZDROWIENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 nie wiem czemu wam się nie pokazuje zdjęcie mojego synka :( Później poproszę brata o pomoc może coś z tym zrobi, jest informatykiem. A próbowałyście może skopiować, wkleić w okno przeglądarki i wcisnąć enter. Może tak się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ też wolałabym zobaczyć TWojego synka a nie żabkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×