dlaczego facet nie ma ochoty ...nie chce wykazać inicjatywy na sex

no i znowu mam mega dół po weekendzie... wszystko niestety bez zmian... trochę popłakałam, ale na szczęście nie zauważył...

A czemu "na szczęście"???? Niech wie jak cię "uszczęśliwia"... pani pana Dzięki :D

Dlaczego "na szczęście"? Niech wie jak cię "uszczęśliwia".... pani pana- dzięki za uznanie :D

dónde puedo encontrar unodostres?

no jasne niech wie, tez wychodziłam z takiego założenia i ryczałam przy nim , a on miał takie poczucie winy, że o seksie to już w ogóle nie było mowy nawet jak coś się wcześniej kroiło, trzeba wspólnie szukać przyczyn tego stanu , badania, poziom cukru , testosteron warto zmierzyć, jeżeli stres, eliminacja, sposoby relaksacji, seksuolog sie kłania, może warto zmienić dietę, wspomóc się farmaceutykiem no i będę powtarzać to do znudzenia zająć się czymś ciekawym odrywającym od myślenia na ten temat... ula u mnie też wczoraj zgrzyt bo jak zaczęłam się do niego dobierać to mi powiedział -3 dzień z rzędu? zwariowałaś kobieto? no i już miałam dość :(

siwy_ widzę, że wziąłeś lekcje hiszpańskiego w między czasie...to dla mnie ? ;)

no tylko że ja już to wszystko przerabiałam, i rozmowy i płacz, i prośby... no i skończyło się na jednej wizycie u psychologa, miał kontynuować leczenie, ale nic w tym kierunku nie robi... cisza totalna. Więc nie mam ochoty po raz setny zaczynać z nim tematu... on doskonale zdaje sobie sprawę z problemu. Psycholog stwierdziła, że powinniśmy próbować zbliżyć się do siebie fizycznie metodą małych kroków, bo inaczej zbudujemy mur nie do przejścia, ale on nawet tyle nie jest w stanie zrobić... a ja nie będę ciągle inicjować, mam dość. On sobie nawet nie zdaje sprawy jakie spustoszenie sieje to jego zachowanie! Chyba już w pewien sposób się przyzwyczaiłam do tej chorej sytuacji, bo nawet nie wyobrażam sobie seksu z nim, chociaż z drugiej strony tego pragne, ale takiego normalnego jak kiedyś, jako integralnej części normalnego związku!

Ehhhh... Jednym za dużo, innym za mało.... Tak to już jest niestety. Niemniej dziwne dla mnie jest że facetowi 3 dni z rzędu to za dużo. Nie jestem najmłodszy, a codzienny seks byłby mi jak najbardziej na rękę :D Mogę zaproponować seks z kimś innym, ale po co? Jakbyście chciały to zrobić to już byście robiły :P

Nooo, per que? Po prostu byłem inkwizytorem. Teraz wymierzam baty rozochoconym laskom

szukałeś i znalazłeś...masz rację trudno stąd odejść...

Mam frajde Jak Cie znajde

Unodostres napiszcoś do mnie. Jeśli tego nie zrobisz to sie zaonanizuję na śmierć.

ale jaka piękna to byłaby śmierć :D

Mógłbym najpierw utonąć, ale uratowałaś mnie. Miło mi bo już nie chciało mi się tu zaglądać To forum to okropna strata czasu, ale czasem bywa tu naprawde zabawnie. A ty jestes bardzo sympatyczną dziewczyną. Zeszło mi dzisiejsze ciśnienie. Teraz pójde pobiegać. Innym razem poszukam Cię znowu.

jogging? szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej, chętnie bym się dołączyła :P

i dobrze ze nie macie sexu , przyda wam sie taka lekcja zycia i moze nauczycie sie myslec inaczej a nie dupą i dziurą . Ojej on niechce sexu ale jestem nie szczesliwa ojej,.......to idz sie puśc i nie pier@#l smutów jak ci zle i nie dobrze bo on nie chce dotykac ......... w łeb sobie jeszcze strzelcie . Ostatni moje doswidczenie jakie było to dziewczyna chciala abym ją dotykał tu i tam bo leciała na mnie i sie jej podobałem od dłuższego czasu , gdy lezylismy u mnie w domu na łuzku powiedziała : Cytuje : Możesz wiecej niz tylko sie zemna całowac .......gdy to powiedziała mina moja sie zminiła w agresora i powiedzialem ze ma mi wyjsc z chaty ..... ona zaczeła pytac co sie stało itp ........to powiedzialem ze ma wypierdalac . Kurwa Mac !!!!!!!!! Nienawidze po prostu nienawidze takich sytuacji !!!!!, dziewczyna ładna , zadbana itp i ma w głowie pokladane itp a to ze sie jej podobam bo jestem niby przystojny itp i znamy sie juz dsoc długo ona miz takim tekstem .........Kurwa pierdole takie cos !!!!!!! tylko mnie to zniechęca , w dzisiejszych cazsach jest tak ze to baba chce juz wiecej dotykania i pierdolenia :/ Wogole mi to nie odpowiada .

acha i kurwa przepraszam ze jestem inny niz wiekszosc jebanych napalenców mojej rasy , co tylko myslą o ruchaniu a nie o czymś innym , ale to niema juz znaczenia bo teraz baby zamieniły sie w chłopów .......nic tylko pogratulowac .

Wszystkie zaniedbywane panie zapraszam do mnie, żadnej nie odmówię. Ochotę mam zawsze i wszędzie, w dodatku mam się czym pochwalić tam na dole i gwarantuję, że żadna z was nie będzie zawiedziona.

ustawa przewiduje :O Przeczytaj ten temat powolutku i może tym razem zrozumiesz o co chodzi. Temat jest o ludziach będących w stałych związkach, w których jedna ze stron przestaje nagle interesować się erotycznym aspektem miłości. Nie jest o puszczalskich panienkach, które ci chcą włazić do łóżka, a ty się biedaku musisz oganiać :O Seks w związku jest konieczny, bo przez niego buduje się więź, okazuje pożądanie i zachwyt drugą osobą, okazuje akceptację, zaspokaja się normalne zdrowe potrzeby i robi dzieci. Związek bez seksu to jest patologia, tak jesteśmy skonstruowani jako istoty seksualne. I nie obrażaj tych kobiet, leszczu, bo gdyby chodziło im tylko o "ruchanie", to by się właśnie puściły z pierwszym lepszym albo zakończyły związek, a one właśnie walczą o takich żałosnych popaprańców ze zwiędłymi fiutami jak ty :O

Nookie Może jednak odważ się rozprawiczyć. Cipka nie gryzie. No chyba że chłopców wolisz. W takim wypadku przestań się ukrywać i rozejrzyj się za chłopakiem.

:) i nic więcej

ale tu się działo! dziewczyny jak tam na froncie? bo u mnie wszystko wróciło do normy :O znowu się spięliśmy na ten temat, no co ja mam zrobić jak mi się chce? mam się pocieszyć jakimś kochankiem? rusłan no weź coś podpowiedz sensownego

na froncie bez zmian.... kolejny tydzien posuchy, a i tak ostatnio uswiadominal sobie ze weszlam w taki etap, ze jego bliskosc juz na mnie nie dziala, nie postrzegam go jako mezczyzny... dlatego wszystko zaczyna mnie irytowac... cos sie zanosi na to, ze sie nie dogadamy i oczywiscie nic sie nie zmiani. Ja dalej tematu nie poruszam, ale mam przeczucie, ze ta sytuacja niedlugo zniszczy nasz zwiazek..

kurcze to nieciekawie... co prawda faceci nie lubią marudzących bab, ale to nie błahostka więc może warto postawić wszystko na ostrzu i jeszcze raz spróbować porozmawiać. jak rozmowy nie przyniosą żadnych zmian, albo choć nadziei, to może faktycznie rozejrzeć się za jakimś pocieszycielem. życie weryfikuje poglądy na pewne sprawy...rola faceta nie ogranicza się do wsadzić i wyjąć. kobietę do orgazmu można doprowadzić na 1000 sposobów tylko trzeba chcieć. u mnie jest lepiej, ale nie tak dobrze jak bym chciała. no cóż z namiętnego kochanka mój mąż przeobraził się w najlepszego przyjaciela...każdą wolną chwilę spędzamy razem, dużo rozmawiamy, przytulamy się tylko seksu mało!

ale przynajmniej jest jakikolwiek, u nas nie ma zadnego, ani nawet nie ma widokow na poprawe sytuacji. Zawsze jest tak samo. Faceci potrafia tylko zamiatac problem pod dywan, a potem jest nagle wielkie zdziwienie czemu dochodzi do rozstania!!!?? To juz chyba czwarty taki przypadek sie szykuje, widać nie potrafie rozwiązywać problemów, mam już dość :(

1 psicina zbrzydłyłscie mu 2 psicina co wy chcecie raz dobrze czy 30 razy ale słabo 3 psicina poszukajcie kochanka 4 psicina dajcie mu viagre 5 chyba macie nie faceta tylko pal na szczerym polu

Jak chcecie namiętności z facetem skoro ciągle czarujecie sie z tajemniczymi wielbicielami na tym forum. Ja od kiedy wszedłem na to forum dla uciechy z debilnych wpisów popadłem w coś jak uzależnienie. A uzależnienia + przepracowanie nie sprzyjają budowaniu więzi. A najbardziejmnie wkurwia że Musze chować sie z tym hobby przed żoną ktora jest mało wyrozumiała jeśli chodzi o przepierdalanie czasu.

Słaba redakcja z telefonu. Chodzi o czytanie debilnych wpisów. Trudno mi sobie tego odmówić bo ogólnie nie ma w tym nic szkodliwego i niewłaściwego

to po co tutaj wchodzisz... nie masz tu czego szukac poza chora uciecha, nawet nie zdajesz sobie sprawy jaki dramat sie rozgrywa... wiec najlepiej spier... i nie mam ochoty czytac takich debilnych postow, jak nie masz nic madrego do pisania to nie pisz

właśnie...kolejny wujek dobra-rada :O siwy wypier***aj