Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja131

pozostanie przy swoim nazwisku...-poradżcie...

Polecane posty

Ależ jad ocieka z niektórych wypowiedzi....:) Spokojniej, bo wylewu dostaniecie ;) Facet ma być facetem - chodzi o bycie głową rodziny, a nie o traktowanie partnerki przedmiotowo. A z tego jednoznacznie wynika, że facet ma mnóstwo obowiązków. Nie wiem skąd zatem pomysł o leżeniu i nic nie robieniu... --> a ja nienawidze dzieci - jeśli nie dostrzegasz tej różnicy, to faktycznie nie podyskutujemy. Co do życzeń pozostania w zdrowiu i zderzenia ze środkami miejskiej komunikacji...cóż, troszkę to żenujące z Twojej strony, jak mniemam. mimo wszystko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienaiwdze dzieci
no własnie jak się nazywasz. Moja kolezanka kiedys kłóciła się ze swoim chłopem ze nie chce się nazywac jak on - Pipczyńska - a on był dumny z tego nazwiska hahahahah ale się usmiałam - ale w końcu zostalo ze ona ma swoje i on swoje i tak pwoinno byc - moze to taki symbol ze te co zmienią nazwisko stają sie innymi ludźmi - służącymi swego męża-pana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienaiwdze dzieci
sory ale jak ty jestes pracownikiem umysłowym to ja jestem święta hahahahaha. A powiedz jakie ty masz te wielkie zadania ??? przyjść z pracy i pierdolnąć się na kanapę ??? bo gotowac pewnie nie umiesz (pewnie napiszesz ze umiesz jak znam życie) i nie wiem co ma bycie facetem do tego ze zona się tak samo nazywa - co ze taki męski jestes że ją zmusiłes do tego by stała się kimś innym niz była przez kilkanascie lat?? Pomysl jak ty bys się czuł gdybys 25 lat nazywał się Kowalski a na drugi dzień nagle Nowa??? I co - fajnie??napewno!!! więc pomyśl egoisto czemu dla kobiety ma być fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---> a ja nienawidzę dzieci Poza tym nie przypominam sobie bym napisał coś o \"rządaniu zmiany nazwiska\"... Być może trudno Ci to będzie pojąć, ale ja mimo wszystko potrafiłem przekonać moją kobietę do mojego nazwiska. I nie dlatego, że nie lubiła swojego, lub bardziej się jej podobało moje. Tylko dlatego, ze widzi w tym sens, którego Ty, jak sądzę, nie zobaczysz baaaaardzo długo, jeśli wogóle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
a jakiż w tym sens widzi twoja sznowna (wątpliwe) małżonka?? czy tak bardzo ją zdominowałes i nastraszyłes ze nagle ten sens chcąc nie chcą zrozumiała??? bo jak widze nie potrafisz podać konkretów - chyba tylko argumenty siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
hehe szkoda słów. i jest becikowe które nie miało dziewczyny - pozdrawiam skoro takie jesteście do przodu to czemu nie każecie swoim mężom przyjąc waszego nazwiaska? albo przynajmniej zeby dołozyli wasze do swojego.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
a po co mam mu cos kazac?? on nie kaze mnie to ja jemu tez nie??? po co on ma zmieniac na moje skoro on tez iles tam lat nazywał się inaczej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tak bardzo chcesz znać moje zadania, proszę bardzo :) Oprócz przynoszenia kasy, co dość logiczne; moja druga połówka sprząta ze szmatką, ja z odkurzaczem, Ona szykuje śniadania, ja kolacje - z obiadami bywa różnie - zazwyczaj jestem dłuuugo w pracy. Ja myślę o rachunkach, ona przygotowuje listę zakupów, które zawsze robimy razem, etc. Mam kontynuować...? Hmmm, naprawdę tak ciężko Ci to zrozumieć czy tylko udajesz...? :D jeszcze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie jarze
sory ale co mają te twoje argumety do tego ze ona przejęła twoje nazwisko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej. co to za wsciekla baba
ta co nienawidzi! czy jest o co kopie kruszyc? Ja np dodalam drugie, bo oba ladne, na pierwsze dyplom i inne papiery, Dzieci maja nazwisko meza. W sumie wygodniej miec 1 nazwiska, ale mi sie zal bylo rozstawac z moim. To praktyczne, jesli np starzy znajomi chca cie znalezc w internecie. Przedstawiam sie nazwiskiem meza, ale urzednicy np nazywaja mnie panienskim, bo jest pierwsze w dowodzie. Danie swojego nazwiska dzieciom nikomu nie przeszkadza, aczkilwiek moze byc klopotliwe, poniewaz u nas zwyczjaowo przyjmuja nazwisko meza, moga byc nieporozumienia,. Ale problem niewielki, bo do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic. Robcie, jak wam wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
do znużony - a jak się zapatrujesz na sprawe nazwiska 2 członowego.? żony. do nienawidze - żebyście mogli na poczcie odbierać nawzajem paczki i żeby dzieci nie miały nieprzyjemności w szkole..... ale co ja tu będę tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argumenty są odpowiedzią na zarzuty pod moim adresem padajace ze strony a ja nienaiwdze dzieci: \"sory ale jak ty jestes pracownikiem umysłowym to ja jestem święta hahahahaha. A powiedz jakie ty masz te wielkie zadania ??? przyjść z pracy i pierdolnąć się na kanapę ???\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laryskaa
przyłączę się i też bladego pojęcia nie ma co ma zmuszenie do zmainy nazwiska do tego ze ty sprzatasz z odkurzaczem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
mnie chodziło o argumenty jakich użyłes aby przekonać zone do zmiany nazwiska - i ty niby jestes pracownikiem umysłowym - dobre sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
no znużony - faktycznie kiepskie masz te argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wręcz uwielbiam takie tematy:D chyba musze byc straszna kura domowa bo nawet mi nie przyszlo do glowy zostac przy swoim nazwisku albo dolaczyc \"mężowskie\" do swojego /to akurat by brzmialo jak przezwisko bo sie rymuja/. Nie widze nic w tym złego... Jeśli ktoś chce zostac przy swoim ... to też dla mnie to zupelnie normalne, sa rozne powody ktore tym moga kierowac:) a do tych ktorzy tak sie oburzaja przyjeciem nazwiska meza moge tylko powiedziec ze ... taki los kobiet:P zawsze nazwisko po facecie : albo po mężu albo po ojcu:D chyba sie narazam feministkom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isa
sory ale scierwa w postaci kur domowych to faktycznie do gadania nic nie mają - bo co może miec do gadania utrzymanka która nic nie robi tylko jest domową, gratisową służbą ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isa
kury domowe są jak niewolniki - jesi nie pracujesz i mąż cię utrzymuje ma prawo robić z tobą co chce i jak chce - jestes zerem które powinno wykonywac rozkazy skoro sama nie umiesz na siebie zarobić pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
znużony napisałes "Być może trudno Ci to będzie pojąć, ale ja mimo wszystko potrafiłem przekonać moją kobietę do mojego nazwiska." - więc interesuje mnie to jak jąniby przekonałes??? siłą??? czy moze użyłes argumentów racjonalnych heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Argumenty do zmiany nazwiska...? Po pierwsze mojej kobiecie, podobnie jak isie, do głowy nie przyszło, że może się NIE nazywać tak jak ja. Po drugie już pisałem - o byciu głową rodziny... Więc...? Co jeszcze niejasne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam to co napisalam:D nigdzie nie zauwazylam wpisu ze nie pracuje:D swoja droga ..... malo odwazna jestes skoro uzywasz anonimowego nicka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
ja nie moge a skąd wniosek że ISA nie pracuje? tępe z was ci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
znuzony - czyli jej nie przekonywałes;) ona sama tego chciała;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, kultury to tu zbywa.... Nie widzę osobiście nic złego w byciu \"kurą domową\", chociaż określenie nie podoba mi się wcale. Praca w domu, która w takich przypadkach wykonuje kobieta w domu, często wychowując jeszcze dzieci, jest moim zdaniem naprawdę bardzo ciężka i równie odpowiedzialna... Więc znów nie wiem skąd ten jad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
ju z wszystko jasne - czyli twoja kobieta nie miała wybory, nie jest silna i bała się presji otoczenia - zdarzają się słabe kobiety - ich wola - i pewnie jeszcze nie pracuje prawda - tym bardziej dobrze zrobiłes ze narzuciłes jej swoje nazwisko. Jak juz tu ktos pisał pod nickiem "do isa" mam taki sam stosunek do plaszczących dupę w domu leniwych babsztyli. Pozdrawiam gorąco -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy do isa to becikowy
ktory nigdy nie mial dziewczyny? Bp cos mi sie widzi. O biedny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa
chyab mąż nienawidze tak mało zarabia ze bidulka wogóle nie ma mozliwości zostac w domu.... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do isa
jeśli nie zarabiasz więcej niż mąż to jetes mu podrzedna kretynko - i to i tak ty zapierdalasz w domu rozumiesz zchujały tępy półgłówku - kiedy zrozumiesz ze jestes zerem, ścierwem które służy chłopu czytymi gaciami, obiadkiem pod noskiem itp.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nienawidze dzieci
a po co mam zostawac w domu?? Mam godnośc - nikt nie musi na moje dupsko zarabiac. Szkoda ze ty jej nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×