Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

i znowu

Kto za co płaci w małżeństwie

Polecane posty

Gość bez problemów
to ja mam problem - brawo !!! Gratulacje !!! Widzę, że działasz i, że masz tego pierwsze efekty. Reakcja Twojego męża była do przewidzenia. Poczuł się urażony, zaskoczony i ... zagrożony. Do tej pory też jego gniew wystarczał, żebyś siedziała cicho. A tu niespodzianka :) Będzie próbował Cię zastraszyć i przetrzymać, ale Ty się nie daj. Bądź silna. Zdecydowałaś się na bardzo wielki krok i dużą odwagę. W tak krótkim okresie czasu, tak radykalne zmiany... Podziwiam Cię :) Trzymaj tak dalej i szanuj się. Bo jak Ty sama się nie uszanujesz, to on Cię nie uszanuje na pewno. A propos: a co z tą niby-randką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
nie wiem co z randką, myślę, że pójdę, w końcu jutro walentynki, a ja nie chcę byc samotna, mam już tego dość, tej samotności we wszystkim więc chyba zrobie się na bóstwo i pójdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemów
hej, hej... Dziewczyno :) My Cię tu namawiamy do radykalnych zmian w małżeństwie, a nie poza nim :) A tak na poważnie, to masz rację. Zrób się na bóstwo i odreaguj. Może to będzie świetna okazja do zweryfikowania swoich uczuć wobec męża ? Jeśli takowe jeszcze są... Pytałam Cię już o to wcześniej... Może te pieniądze, to tylko czubek góry lodowej w postaci powoli rozlatującego się małżeństwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
podoba mi się ten kolega, który mnie zaprosił, od roku próbuje mnie poderwać i nic, ale w koncu się z nim umówiłam, myśle teraz w co się ubrać, a mąż niech zostanie wdomu z dziećmi też mam ochotę pobyć czasami ikobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemów
I słusznie :) Tylko uważaj, żebyś się nie zagalopowała, bo po co Twojemu mężowi argumenty przeciw Tobie? Bądź fair wobec niego do końca, bez względu na to, jaki to będzie koniec. Do tej pory zachowywałaś się z godnością. Niech ta godność zostanie. Nie myśl, że chcę tutaj Ci moralizować na siłę. Po sobie tylko wiem, że kiedy ma się problemy małżeńskie, kupę żalu do męża i niesprecyzowane uczucia, to łatwo o błąd, który potem może się obrócić przeciw Tobie. Np., załóżmy, że mąż pójdzie w końcu po rozum do głowy i w końcu się dogadacie. Co zrobisz wtedy ze swoim sumieniem ? Dlatego idź, baw się dobrze, tylko... nie za dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
a ja mam właśnie zamiar bawić sie za dobrze:P mezem się nie przejmuję, jestem tak zniechęcona do niego, że nawet się nie zastanawiam co sobie pomyśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemów
Jesteś niesamowita :) Jeszcze kilka dni temu pisałaś o sobie prawie jak o służącej swojego męża. Nie jestem pewna, czy dziewczyny z topiku nie przedobrzyły z radami :) Ale może masz rację... Do odważnych świat należy :) Oby Ci się tylko wszystko ułożyło po Twojej myśli. Serdecznie i szczerze Ci tego życzę. Napisz potem kilka słów , jak się udała randka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
a co ma bycie służącą męża do chęci bycia kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
właśnie tymbardziej ta chęć bycia kobietą jest większa im bardziej mąż mnie tak traktuje, może zda sobie kiedyś sprawę z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemów
Sorry, nie miałam nic złego na myśli :) Chodziło mi o to, że jesteś wzorem cierpliwej do bólu żony, która dla męża zrobiłaby wszystko bez wyjątku. Nie sądziłam, że tak szybko potrafisz zrobić, aż taką rewolucję w swoim życiu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez problemów
Oczywiście, że masz prawo w końcu poczuć się kobieco. Jak każda z nas. I tego Ci serdecznie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
ależ ja jestem bardzo niecierpliwa, nie mozesz mnie oceniać na podstawie kilkudziesięciu zdań napisynaych tutaj nie znając mnie a co do rewolucji to od dawna o tym myslałam, a wasze wypowiedzi dodały mi śmiałosci co do spotkań z kolegami to zawsze do tej pory odmawiałam, a facetów i kochanków mogłabym mieć na pęczki gdybym tylko chciała, bo mam spore powodzenie i co trochę jakieś propozycje a to kolacyjki, a to wyjścia na kawkę tylko z tego nie korzystam, a jutro skorzystam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwij sie...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć \"to ja mam problem\" - moze byś zmieniła nick ? Bo tak jakoś dziwnie się do Ciebie zwracać :-) Wiedzę, ze zdecydowałaś sie na zmiany - i to takie radykalne, ho, ho......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
pomysle nad tym nikiem, ale na razie nic mi nie przychodzi do głowy, co do zmian to musiałam wprowadzić, mąż sie do mnie teraz nie odzywa, w ogóle nie rozmawiamy, wczoraj w nocy była awantura, bo sie na dziecku wyżywał, miałam już zadzwonić po policje, ale co oni pomogą, spiszą dane z dokumentów i pojadą z powrotem, tak przynajmniej mi sie wydaje, wiec ich nie wezwałam zobaczymy co będzie dalej, niewesoło, w kuchni burdel, bo mężukek sobie sam jedzenie musi robić więc jak wchodze tam to mnie odzruca normalnie, bo przecież jak ja nie sprzatne to on palcem nie kiwnie, jemu rzeczywiście służąca by się przydała myślę ze dalej będzie taki twardy, w końcu co mu zalezy, kase trzyma on to nie ma sie o co martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
i już potrafie przewidziec co bedzie dalej, za pare dni zacznie wydzwaniać do mamusi i tatusia ze ja nic w domu nie robie, dla niego co bym nie robila to i tak zawsze bedzie nic, a oni będą go ustawiać przeciwko mnie, a on im sie nigdy sam nie przyzna, ze nie chce dac mi pieniedzy nawet na lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To im powiedz, że nawet pieniędzy na lekarza nie chce Ci dac. A powiedz mi jedno - to bardzo ważna rzecz- czy Ty go kochasz ? Chcesz być dalej z nim ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto niech dzwoni
Niech nawet rodzice przyjadą i zobaczą ten burdel,wtedy dopiero otworzą się oczka i okaże się, ze jak wcześniej mówił, że nic nie robisz to zwyczajnie kłamał,bo przecież było wysprzątane,a teraz skoro nagle tak w domu wygląda, to to daje do myślenia i właśnie w takiej sytuacji powinnaś mimo wszystko powiedzieć im że w domu tak wygląda, ponieważ musisz zarabiać na lekarza,a mąż Ci pieniędzy w ogóle nie daje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
jest jeszcze jedna ewentualność, mysle, że może kazać rodzicom sprowadzic sie do nas, żeby sie zajmowali dziecmi i domem i naopowiada im, że ja nie daje rady już nieraz mnie tym szantażował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to ja mam problem\" - odpowiedz na moje pytanie ? Bo zauważyłam, że parę razy pytały Cię dziewczyny o to, czy kochasz męża, a Ty konsekwentnie unikałas odpowiedzi - albo ja jej nie zauważyłam. To co - odpowiesz mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
a co do jego rodziców to zawsze mówią że u nas jest bardzo brudno i okropny bałagan, chociaż to nieprawda, bo ja bałaganu nie znosze i oni dobrze wiedzą o tym nawet po swojej rodzinie tak opowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
nie wiem czy kocham czy nie, nie chce, żebyście się tym kierowały, bo problem nie tego dotyczy, a jak napisze że go nie kocham to wiem jak jest na tym forum, wszyscy odpiszą to się rozwiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
wczoraj np. była taka sytuacja, ze nie nastawiłam budzika na rano, żeby zobaczyć czy męzus wstanie, żeby starsze dziecko do szkoły wyszykowac na 8.no i wstał, ale o 10, dziecko się spózniło a on od razu do rodziców telefon, że ja nie wstałam i dziecko sie spózniło do szkoły, a oni zaraz na mnie że ja taka i owaka czasami muysle, że mi te zmiany na gorsze wychodzą, bo w domu syf, zwłaszcza w kuchni, on niczego nie zrobi, dzieci nie dopilnuje, czeka aż sie pojawi służąca i się samo zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
a co do tego, że niech oni przyjadą i zobaczą bałagan to wszytsko sie obróci przeciwko mnie, bo oni mu nigdy w domu nie pozwalali nawet palcem kiwnąć i nauczyli go, że od tego ma zone i ze zona czy chora czy nie to powinna wszystko robić, skończy sie na tym, że mnie zroba awanture, jemu powiedzą jaki on biedny i teściowa sie wezmie do sprzatania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niech sprzata, co Ci za to zrobią, że Ty nie sprzątasz ?? Zabiją Cie ?? Co do uczuc - to wiesz, tutaj jest istotna sprawa, bo z tego co piszesz, to wynika, że jesteś jakaś strasznie niezdevydowana. Najpierw tyle lat przeżyłaś z takim facetem (dla mnie to ewenement), w końcu napisałaś na kafe, ze jest Ci źle, otrzymałaś rady i stwierdziłaś, że je w życie wcielisz - no ok - lepiej późno niż wcale. Ale chyba należy sie zastanowić po co Ty to robisz ??? Bo ja tak szczerze mówiąc, to nie wiem :-o Dla siebie ? Dla rodziny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
nic nie zrobia oprócz nieprzyjemności i plotek po rodzinie a teściowa to jest z takich, że nawet do szuflady z majtkami ci zajrzy i poukłada po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam problem
a jak jej powiesz ze sobie nie życzysz to sie obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela bnb
A niech se uklada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×