Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Gość Poli
Ja też dorzucam swoje życzenia dla solenizantki. Toli wszystkiego najnajnajlepszego. yyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyy yyyyyyyyy yyyyyyy yy yy yyyyyyy yyyyyy yyyyy yyyy yy yy yy yy Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli
Ja też dorzucam swoje życzenia dla solenizantki. Toli wszystkiego najnajnajlepszego. yyyyyyyyyyyyy yyyyyyyyyyy yyyyyyyyy yyyyyyy yy yy yyyyyyy yyyyyy yyyyy yyyy yy yy yy yy Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety rety, gangu kochany, moje drogie Chwaściki; dziekuje Wam bardzo za zyczenia, serduszka, kwiatuszki, cieple słowa:):):) Usterko, Komandorze Tarkinie,Weewciu, Nieśmiała, lea_ , wszyscy kochani Nieśmiali , dzieki wielkie za pamięć!!!!!!! ===> lea_ ===> czyżby kolejny Dmuchawiec w naszej grupie:)???:) ps: co prawda wieczorem pałaszować niezdrowo, ale dla wszystkich torcik i szampan:) i pozdrowienia oczywiście! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zapomnianego A ja się będę upierać, że w tak krótkim czasie porządnego remontu zrobić się nie da ! Rety, jaki Ty jesteś w gorącej wodzie kompany ! Mam nadzieję, że znajdziesz dziewczynę, która za Tobą nadąży ... Gdy ja zaczynam jakies prace remontowe, to mój tato mówi - cytuję : \" Jezus Maria \" i wyrywa mi z ręki narzędzia pracy. On wie, że to potrwa, musi potrwać, bo wszystko trzeba dokładnie przemyśleć, a najlepiej się myśli, jak już się \" rozgrzebie \" daną powierzchnię użytkową .To co się później dzieje jest określane jako koczowanie w ekstemalnych warunkach, ale przecież wiadomo, że cały świat powstał z chaosu, prawda ..? Gdybyśmy wspólnie mieli decydować, gdzie ta szafa ma stać, to obawiam się, że byś mnie w końcu udusił. Powiedź mi chociaż, czy jak już skończyłeś, to wszystko do siebie pasowało ? - podłoga do ścian, ściany do mebli ? No chodzi mi o takie wrażenie ogólne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Komandora Tarkina Komandorze, to taki z Ciebie randkowy optymista ?! Że ja Cię muszę pocieszać ?! Nie martw się, na pewno nie będzie padało, opatrzność nie jest aż tak złośliwa. Tylko troskę jedną mam : żebyście na jakiś przytulny schron trafili, bo na mój pesymistyczny nos to będzie jakaś Piąta Wojna Światowa. Chociaż zakochanym i to nie powinno przeszkadzać. Będzie półmrok przygasającej żarówki, w tle miarowe stukanie licznika gajgera i z jednej menażki pić będziecie swój przydział wody. I chłód betonowych ścian zbliży was do siebie, a gdy zawyje kolejny alarm przeciwlotniczy wasze ramiona splotą się w gwałtownym uścisku ... przepraszam, trochę mnie poniosło. No to Cię pocieszyłam Pytanie nie miało podtekstu, po prostu byłam ciekawa odpowiedzi. Ja w życiu bym sobie włosów nie pomalowała na różowo, mnie się marzy zieleń To krwawnik chyba znowu przełożymy, a jak tam wyszedł test grafologiczny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Ustereczko tak mam radio . Radio mój plastikowy przyjaciel , mówi do mnie ..........., nie odpowiada ..................... nie obgaduje ......................., nie krytykuje......................... a jak nie podoba się mu mój strój - tylko sobie podśpiewuje wiem to \"cyniczne \" - proszę o wybaczenie.:( O egzaminie oczywiście powiem , ale jak nie zdam nie będziecie się ze mnie śmiać????????????????????:D:D Co do znaku zodiaku to podanie jest OBOWIĄZKOWE 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Ustereczko tak mam radio . Radio mój plastikowy przyjaciel , mówi do mnie ..........., nie odpowiada ..................... nie obgaduje ......................., nie krytykuje......................... a jak nie podoba się mu mój strój - tylko sobie podśpiewuje wiem to \"cyniczne \" - proszę o wybaczenie.:( O egzaminie oczywiście powiem , ale jak nie zdam nie będziecie się ze mnie śmiać????????????????????:D:D Co do znaku zodiaku to podanie jest OBOWIĄZKOWE 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Bardzo serdecznie wszystkich:):) Nie będzie mnie przez pare dni dlatego dzisiaj życzę spokojnych, radosnych Świąt i obowiązkowo mokrego dyngusa:):):) Usterko, jestem z tego samego znaku co ty:):):):) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Bardzo serdecznie wszystkich:):) Nie będzie mnie przez pare dni dlatego dzisiaj życzę spokojnych, radosnych Świąt i obowiązkowo mokrego dyngusa:):):) Usterko, jestem z tego samego znaku co ty:):):):) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ciepło... BARDZO:) Tooli... Może i spóźnione, lecz z pewnością najszczersze życzenia spełnienia wszystkich marzeń, niesamowitego zdrowia i nieśmiałości wyzbycia:) Zaraz „Szczęśliwą Solenizantkę” z baru przyniosę... A co tam, w końcu urodzinki :D Uwaga drink ten wywołuje niepohamowane pokłady szczęścia u solenizantów:D Usterka... Nie lękaj się, od czułości jeszcze nic nikomu złego się nie stało:) Tylko dlaczego chcesz postawić mnie w pierwszym rzędzie wraz z Weewcią?:) Może lepiej gdzieś wśród tłumu się zaszyć?:) Usterko... Jeśli o kąpanie w gorącej wodzie, masz rację. Lecz do pewnych granic:) A co do remontu. Pracuję chyba od 14 roku życia i między innymi kiedyś remonty robiłem:) A jeśli wątpisz w moją solidność opisze wykonywane czynności:) UWAGA! POMYSŁ REMONTU POKOJU W 7 DNI! :) 1. Pomysł na pokój 2. Wybór mebli (składane systemowo) - pomysł - kiedy się wyprowadzę z tego domu (do swojego hhehe :p ) nie będę miał problemu z doborem pozostałych:) 3. Wybór farb, paneli na podłogę, szpachli itp. 4. W międzyczasie zaangażowanie kumpla do wywiezienia starych gratów z pokoju (wcześniej go nie zamieszkiwałem) 5. Zacząłem od zrywania lenteksu (rodzaj wykładziny), następnie wyrównanie powierzchni (skrobanie kleju, zaszpachlowanie nierówności itp.). 6. Pomalowanie sufitu na kolor błękitny (3x), na szczęście nie trzeba było wcześniej go wyrównywać:) Farba własnoręcznie barwiona. 7. Drobny remont okna:) 8. Malowanie ścian (na kolor ciemno żółty - farba samodzielnie barwiona) :) Wpadłem na pomysł pomalowania tapet z 2 przyczyn. Nie musiałem ścian równać a poza tym tapeta dała fajną strukturę żółtej ścianie:) 9. Malowanie kalafiora :), drzwi wejściowych, wnęki okiennej, karnisza i kilku innych dodatków na ciemnoniebieski kolor 10. Położenie folii izolacyjnej na podłogę, później specjalnej gąbki, a następnie położenie 3 rzędów paneli (docięcie, sklejenie i ściągnięcie specjalnymi pasami tylko). Aby panele dobrze położone były nie należy kłaść więcej rzędów początkowych, aby stworzyły na drugi dzień zwartą i zespolona bazę do położenia kolejnych. Oczywiście z każdej strony ściany, dzięki specjalnym dystansom, koniecznym jest zostawienie otworów dylatacyjnych, ponieważ podłoga z paleni nieznacznie „pływa”. Nie można paneli kłaść na styk ze ścianami. Szczelina ta powinna wynosić 5-10mm. 11. Położenie pozostałych paneli na drugi dzień:) 12. Przyklejenie listew ozdobnych, łączących panele ze ścianą. Tzw. listwy przypodłogowe. Uwaga! Ważnym jest aby w miejscach klejenia (specjalnym klejem sylikonowym) oczyścić dobrze ścianę z tapet, farb itp. Mamy wtedy pewność, ze listwa się nie odklei. Można również użyć specjalnych zaczepów. Lecz wymaga to wiercenia dużej ilości dziur w ścianie a poza tym nie zdaje egzaminu przy tak krzywych ścianach (blok powstały w latach 70tych:) ) 13. Drobne prace wykończeniowe typu... montaż gniazdek, lampy, wyłączników, oklejenie parapetu (wzór marmurku), rozłożenie instalacji nagłośnienia, kablówki i Internetu:) 14. Złożenie mebli tj. szafki na rzeczy, małej szafeczki pod TV (którego nie mam:) ), nadstawki nad TV, witryny, szafki średniej i nadstawki nad nią, ławy oraz biurka. 15. Zainstalowanie komputera, sprzętu grającego itp. 16. Wniesienie i spakowanie rzeczy do szaf:) 17. Wygodne rozłożenie się na łóżku z satysfakcją wykonanej samodzielnie pracy:) Bilans: Mebli nie jest wstanie rozłożyć nikt, klejone i mierzone przyrządami z dokładnością do pół milimetra. Panele klejone solidnie (co nie oznacza dużej ilości kleju), po ponad roku użytkowania nie stworzyła się nawet najmniejsza szczelinka. Farba nie śmiała odpaść z żadnej powierzchni. Wszystkie instalacje działają poprawnie. Na koniec dodam jeszcze uwagę, że w trakcie remontu pracowałem zawodowo od 7 do 15. Chodziłem spać przeważnie koło 3 - 4 rano. A w poniedziałek (gdy przenosiłem rzeczy) po prostu padłem o godzinie 18 i spałem do 6:) Czyli 12h:) Jak widać... chcieć to móc:) PS. Gdy kogoś interesują szczegóły i potrzebne narzędzia, chętnie porad udzielę:) Nieśmiała... Gdy gang nieśmiałych trzyma kciuki z pewnością żadne egzaminy strasznymi nie są:) A w tym przypadku daje to gwarancję znalezienia się w tych 20% :D Rzecz jasna śmieć nie będziemy mieli się z czego:) Kłapouszek... Witaj w „gangu” :D Może napiszesz coś więcej o sobie? Co sprawia, że boisz się zabierać głos publicznie? Strach? Lea... 19 lipca? To troszkę czasu:) Chociaż w porównaniu z 2135 rokiem to chwilka, nieprawdaż Komandorze?:) Weewcia... Dlaczego tak na chwilkę tylko? Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłapouszek
Trudno powiedziwć o co chodzi,boję się na pewno ,ze mnie ktoś wyśmieje,nie zrozumie.Najtrudniej jest w towarzystwie całkiem nowych osób,przed starymi jest raczej spoko!Boję się ze kiedyś przez te swoje lęki nazwie mnie ktoś dziwaczką,a może już tak mowią???????dzięki ze jesteście i to coraz weselsi!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Usterko >>> choć jestem baranem to cech jego chyba nie posiadam, z dmuchawcem to też raczej się nie zgadza.... tak to już u mnie jest. No ale krótka konfrontacja: \"złego licho nie wieźmie\" - tu się oczywiście zgadzam! Zawsze mam więcej szczęścia niż rozumu, ostatnio np. zdałam egzamin z prawa jazdy za pierwszym podejściem i wspomnieć muszę, że wcale nie jestem wybitnym kierowcą - no chyba że wybitnym w cudzym słowie :) \"upór, niezłomność, zapał do czynu\" - oj niestety nie, jestem leniem okrutnym, zapał we mnie płonie \"słomiany\", nie jestem impulsywna, nie jestem waleczna, konfrontacji raczej unikam, nie prowokuję konfliktów, no i z tej mojej uległości wynika brak wrogów, jestem raczej lubianą, cichą osóbką, \"która nie wadzi nikomu\"- czyli wszystko na opak :) Nie mam cech przywódcy, wolę zawsze zająć drugi plan, chociaż jeśli już nie mam wyboru to... okazuje się, że daję radę i o nieśmiałości swej zapominam. Oj to się rozpisałam.... Weewciu >>> szkoda że tak na krótko wpadasz, rodzinnych Swiąt Ci życzę, a dyngusa to baaardzo nie lubię 😠 Zapomniany >>> fakt, 19 lipca tego roku tuż tuż.... no to biegnę zrobić się na bóstwo ;) Kłapouszku >>> jestem podobna, tak to sobie tłumaczę: potrzebuję po prostu więcej czasu na \"oswojenie się\" w nowym towarzystwie, a potem jest już bardzo dobrze. Każdy człowiek jest inny i dlatego życie jest takie ciekawe... i na pewno nikt nie myśli o Tobie źle ;) Tooli >>> torcik był przepyszny, a czy sama go upiekłaś, bo o przepis chętnie poproszę ;) Nieśmiała >>> kiedy kiedy ten egzamin, ja już zaczynam kciuki trzymać :) Pozdrawiam wszystkich ciepło, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kłapouszka Kłapouszku, jeśli masz starych znajomych z którymi nie boisz się rozmawiać, to nie jest jeszcze tak źle, wiesz ? Ja tam nie mam żadnych znajomych, bo tak jest najbezpieczniej ( - nie ma się przed kim kompromitować ). Chyba masz problem z poczuciem własnej wartości ? Powiesz spod jakiego jesteś znaku zodiaku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuję zgłoszenie Nieśmiałej jako naszej kandydatki do Orderu Uśmiechu za stworzenie \"gangu nieśmiałych\". Za to że bywając na tym topiku czasami człowiek przeczyta tyle miłych rzeczy od innych, że aż robi się weselej i pojawia sie uśmiech na twarzy. No i dobrze że w jednym miejscu mogą spotkać się tak ciekawe osoby, naprawdę czasami przywraca to we mnie wiarę w człowieka. Wielkie serce Nieśmiała dla ciebie ❤️ Zapomniany >>>>>> Jestem pod wrażeniem, nie ma co. Jak kiedyś może będę miał w końcu własne mieszkanie to chyba skorzystam z Twoich porad. Mam nadzieję że inni wybaczą chwilę prywaty. Usterka >>>>>>> Wiesz, humor mi sie polepszył od czytania Twojej wypowiedzi randkowej. Jutro wybiorę się do sklepu po zapas bateryjek i jakieś ciepłe koce. W końcu człowiek nie zna dnia ani godziny, lepiej jest być przygotowany. Choć perspektywa takiego roku trochę mnie frustruje. A co np. będzie jak zaśpię? Co akurat jest zgoła prawdopodobne. Testu jeszcze nie robiłem, ale obiecałem to znaczy że obiecałem, pamiętam. Powiedz mi czym niby chcesz się kompromitować przed kimś? Ja wyczuwam od ciebie dużo pozytywnej energii. Jesteś bystra, masz super poczucie humoru, masz dużo ciekawego do powiedzenia. Myślę, że jeżeli ktoś nie akceptuje Twojego sposobu bycia i myślenia, to trzeba go puścić przodem, niech ten ktoś się nie męczy, ale przecież znajdzie się taki ktoś kogo zainteresujesz, bo przecież wystarczy spojrzeć na ten topik, gdzie stałaś sie osobą popularną i lubianą, a przez twoje wypowiedzi szalenie interesującą. Poddaję to pod dyskusję. Tooli >>>>>>>>> Jak się czujesz jeden roczek starsza? Dzięki za szampana. Uwielbiam szampana, a przed snem to dobrze robi na milsze zaśnięcie i kolorowe sny. Choć ja śnię raczej czarno-biało. lea_ >>>>>>>>> Widzę że jesteś konkretna dziewczyna, tak na trzy miesiące przed czasem planowac randki, zaimponowałaś mi. :D Chyba że chodzi o zupełnie inny rok. :D Widzę że nie tylko ja mam takie problemy. Poli >>>>>>>> Hop, hop!!!! Mam nadzieję, że już więcej nie będzies uczestnicyć biernie, tylko będziesz do nas częściej zaglądać! frotka >>>>>> Miałaś coś napisać o sobie ........ Czekamy ...... bardzo ...... Kłapouszku >>>>>>>> Skoro w towarzystwie starych znajomych czujesz się dobrze to znaczy , że ani akceptują Cię taką jaka jesteś. To oznacza że jesteś wartościową, ciekawą osobą i ma sensu się zadręczać, że ktoś nowy nie zrozumie twoich marzeń czy myśli. Weewciu >>>>>>> spokojnych Świąt!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie dziś, tzn. jutro, wczoraj? eeee..... :) Kłapouszek... Poprzednicy mają rację. Jeśli czujesz się dobrze wśród znajomych to oznacza, że coś zaczyna się ruszać w dobrym kierunku. Osobiście kiedyś bałem się publicznie wygłaszać opinię... teraz powoli to mija nawet wśród obcych. A już na pewno nieśmiałość kompletnie ustępuje wśród znajomych - nawet na ostatnim spotkaniu z okazji parapetówki jakoś tak wyszło, że najwięcej się udzielałem. Co było nie do pomyślenia jakiś czas temu. Może teraz zadasz pytanie dlaczego tu jestem? Otóż nie potrafię przełamać nieśmiałości podczas pierwszego kontaktu z kobietą:) Więc nieśmiali może nam po prostu czasu potrzeba? Może im więcej żyjemy tym łatwiej? Lea... Gratuluję zdanego egzaminu na prawo jazdy:) \"złego licho nie weźmie\" - pewnie, że nie:) Wiemy doskonale o czym piszemy:) Usterka... Śmiem zauważyć, że ktoś chyba jeszcze bardziej cierpi z powodu niskiej samooceny niż Kłapouszek. Tak, mówię o Tobie. Tylko powiesz nam dlaczego tak nisko siebie oceniasz? Jakie są tego powody? Konkretne. Dodam jeszcze (z pewnością inni się dołączą), że całkiem niesłusznie zaniżasz sobie ocenę. Co zresztą już Komandor słusznie zauważył. Dlaczego Ustereczko? Komandor... Nie mam nic przeciwko udzielaniu drobnych wskazówek przy remontach... jak tylko komuś pomóc mogę, czynię to z uśmiechem na twarzy:) Oczywiście, że zgłosimy Nieśmiałą do Orderu Uśmiechu:) Wszakże poczyniła drakońskie starania dla powstania „gangu nieśmiałych”:) No ale jak naszej Nieśmiałej order wręczymy?:) Bo niewątpliwie należy się Tobie Nieśmiała:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojojojojoj ależ jestem zła!!!!!!!!!!!!!! pisalam pisalam pisalam sobie do Was, i juz tak duzo tego bylo i strona mi wygasla i wszystko przepadło:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( o jak mi zle z tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra nie poddaje sie , pisze raz jeszzce, co prawda juz nie wyjdzie tak samo:( ani tak pieknie;):D , ale tez moze i nie tak długo wiec jest zaleta, nie zasniecie nad czytaniem:D tak wiec po krotce Zapomniany===-> dziekuje za drinka, mniam..:) no i gratuluje remontowego drygu;) w razie czego bedziesz pierwsza osoba do ktorej sie zglosze w razie napadu checi remontowania lea_ ===-> do Ciebie było najwięcej; i taki text przepadł;)...:> w kazdym razie chcialam Ci rzec, ze rowniez u mnie cechy baranka czasem gdzies uciekaja. Lenistwo i odkladanie czegos na ostatnia chwile nie jest mi obce. Zyje sobie spokojnie nie przedzierajac sie rogami do przodu, upór owszem ale czasem wole ustapic i zejsc z drogi niz tracic czas na upieranie sie przy swoim. Istnieją jednak cele, które same w sobie potrafią mnie tak \'zapalić\' do działania, ze góry moge przenosic. wówczas sam pojawia sie upór, spryt, błyskotliwosc jakas nawet :D Trudno mi to wyrazic słowami , ale dostaje wtedy tak pozytywnego \"kopa\", \"spida\" czy jak to jeszcze nazwac... ... ...; niestety zapał taki pojawia się bardzo rzadko, zawsze znajdzie sie cos lub ktos kto podcina skrzydła, zniechęca, a czasem cos samo się wypala... :(:(:( a gdyy nie ma takeigo motywatorka przewodniego to i do calej reszty brak zapału, niezłomności, walecznosci..... :(:(:( bede płakac:(:o........ co do przepisu na torcik, ciesze sie ze Ci smakował, ale zdradze Ci w sekrecie , ze tort ów z cukierni pochodził, wiesz, nie zeby lenistwo.. ale...:D a jeszcze co do łakoci, wracajac wczoraj z kolegą z rynku, odkryłam cukierenke o nazwie TULIPAN, ładnie nie:)??? ... uwielbiam tulipany (stad z reszta miedzy innymi pochodzi tooli:)... a co do prawka jazdy gratuluje i jestem pod wrazeniem:), ja prawko robiłąm daaawno temu, ale jakos jezdzenia nie mam we krwi :/ Komandorze===-> o roczek starsza , o kilka ciastek cięższa;); pojawily sie reflexje, przemknęła dekadencka łezka, ale ze w duszy i w lustrze mlodosc nadal tkwi, wiec chyba jest ok:) Wszyscy===-> co z podroza , czy zostala juz odwolana:(??? hmmm, ok ponownie zmontowany text do Was ślę, ba nawet z razie czego go skopiuje coby nie wywinął mi numeru jak ostatnio:D pozdrawiam Was gorąco, zyczac milego dnia 🌼 Tooli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłapouszek
Jesteście świetni!!!!!!!!Dzięki za tak miłe słowa!!Dawno nikt nie był taki miły dla mnie!Muszę się Wam jeszcze do czegoś przyznać,właśnie zostawił mnie facet i obawiam się ,że powoli stracę starych znajomych,wspólnych niestety!dzięki niemu faktycznie straciłam poczucie własnej wartości i jeszcze do tego wrodzona nieśmiałość katastrofa!Ale dzięki za miłe słowa,aż łezka mi się zakręciła w oku!p.s.mój znak to wodniczek!aha żałuje że nie mam kompa w domu (mam w akademiku)bo przez święta nie będę miała z Wami kontaktu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewciu - wpadasz i wypadasz jak do pożaru ! Przemykasz tak szybko, że spadają mi papiery z biurka, podnoszę głowę, a Ciebie już nie ma .. Mimo wszystko pozdrawiam ... - Pogodnych Świąt, Weewciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Nieśmiałej \" Plastikowy przyjaciel \" nie brzmi cynicznie, tylko strasznie, strasznie smutno. Powiedz, Ty tak bardzo samotnie się czujesz ? A poza pracą masz jakichś przyjaciół ? Wiesz, ja mam tak jak Komandor Tarkin - to znaczy kiedy tu zaglądam to jest mi weselej i czuję się tak dziwnie, jakbym miała swój własny krąg znajomych. Często gdy wychodzę to sobie o Was wszystkich myślę i nie czuję się wtedy taka wyobcowana. Za to należy Ci się ten medal. I serduszko ode mnie, ale mnie te serduszka trochę krępują, więc pozwolisz że różowe będzie niewidzialne dla oka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Kłapouszka Kłapouszku, nie wiem co Ci powiedzieć, może tylko tyle, że pan, który próbuje się zbliżyć do nieśmiałej dziewczyny powinien być człowiekiem wrażliwym i ostrożnym w zachowaniu. Jeśli nie potrafił, to może lepiej, że sobie poszedł ? Czy to był poważny związek ? Kłapouszku, miło mi się kojarzysz, z Kłapouchym z Kubusia Puchatka. To niby taki smutas, filozof, mruk i trochę maruda, ale ja okropnie lubię tą postać. Czy Ty się jakoś z nim identyfikujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłapouszek
Jak najbardziej to też moja ulubiona postać ,tak naprawdę jestem podobna!Też ciągle szukam swojego ogonka!Myślałam przez moment ,że znalazłam.Związek......... myślałam ,ze jest poważny1.5 roku.Ale teraz wiem że nie był,bynajmniej dla niego.Masz rację potrzebujemy osób opiekuńczych,czułych........a on taki był tylko na początku!Ale go kochałam.Przy czym przez ten związek straciłam wiele znajomych.Poświęcałam tylko jemu wolny czas i teraz została mi jedna przyjaciółka.CIESZĘ SIĘ BARDZO ŻE ODKRYŁAM TĘ STRONĘ I WAS!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam , ale to nie tylko moja zasługa , że powstał \"gang nieśmiałych\" , to zasługa nas wszystkich , bo cóż wart byłby topik , gdzie byłabym jedyną główną bohaterką ( a właśnie tą sytuację już skądś znam - efekt nie jest najlepszy ). Strasznie cieszę się , że zaglądacie , że topik nie umarł :D . Kiedyś natrafiłam na inny topik założony przez dziewczynę o nicku \"Kasztanowa\" to był topik dla osób samotnych - niestety nie przetrwał , nie wiem dlaczego , ale ktoś przez swoje chamstwo doprowadził do tego , że uczestnicy sami postanowili topik rozwiązać. Nie wypowiadałam się tam ale bardzo spodobało mi się , że wokół tematu skupiły się osoby wrażlliwe , z topiku emanowało takie \"ciepło\". . Wtedy też chciałam założyć topik gdzie gromadziliby się ludzie nieśmiali , bezinteresowni , wrażliwi , uprzejmi i wogóle najfajniejsi na świecie ....................................i udało się , naprawdę się udało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D Dzięki wam. Zapomniany w pełni się z tobą zgadzam Ustereczka jest niezastąpiona i naprawdę bardzo dużo wnosi na topik :D Co do orderu to ....................................czerwienie się :D Komandorze czerwienię się ponownie .......................jak wyżej :D ( chyba mi już tak zostanie). Komandorze , a może randka w scenerii kosmicznej???? Ustereczko mam koleżanki wprawdzie niewiele , ale takich prawdziwych przyjaciół - niestety nie ( myślę , że wrażliwość przeszkadza w nawiązywaniu przyjaźni , bo każda rana boli podwójnie ) \"kiedy tu zaglądam to jest mi weselej i czuję się tak dziwnie, jakbym miała swój własny krąg znajomych. Często gdy wychodzę to sobie o Was wszystkich myślę i nie czuję się wtedy taka wyobcowana.\" - tak smo czuję , dlatego jest mi lżej , moim marzeniem jest żeby ten topik przetrwał jak najdłużej:D Weewciu ja również dołanczam się do życzeń , znalazłam nawet gdzieś wierszyk na tę okazję - Niech zające i barany, Pospełniają Twoje plany. Porzuć wszystkie swe rozterki, Bo to wielki czas... wyżerki 🌼 Oczywiście z tą wyżerka to przesadziłam , a życzenia są dla wszystkich. Tooli - torcik pierwsza klasa , zajrzyj do ciastkarni i skombinuj przepis bo przyda nam się z pewnością :D:D Iea gratuluję zdanego egzaminu i dziekuję za pamięć o mnie - to niemożliwe że tyle osób dobrze mi życzy - dziękuję :D Kłapouszku , a może się zaczernisz i coś więcej nam o sobie powiesz.............................:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Komandora Tarkina To jest śmieszne, wiesz ? - Bo na myśl o Twojej randce powinno Ci się zrobić ciepło na serduszku, Ty tymczasem pomyślałeś o ... kocach ! Koce to poważny błąd, bez koca będziesz miał kolejny pretekst, żeby się przytulić, nie wiem, wogóle nie myślisz strategicznie, a to przecież nie wypada, żebym ja Ci takie rzeczy sugerowała. Ale to może dlatego, że ja mam większe doświadczenie. - Nikt chyba tylu romansów nie przeczytał, co ja Nie bój się. - Napewno nie zaśpisz, Obudzi Cię wycie syren alarmowych, po tym poznasz, że to Już Nie jestem bystra, bardzo bym chciała, ale niestety tak nie mam. Mam za to dużo wolnego czasu i pustą głowę, mogę więc siedemnaście razy przemyśleć to, co inni chwytają w lot. Zasmuciłeś mnie bardzo tym, że masz tak nieprawdziwy obraz mojej osoby, to mi dało do myślenia, bo to może znaczyć, że kreuję się ( ! ) na kogoś, kim nie jestem ! Ooo, to ze mnie filozof domorosły wyszedł. Taki Kubuś - Puchatek. Motto : \" Im bardziej pada śnieg, Tym bardziej pada śnieg Bim - bom, bim - bom .. \" Czy Ty za mną nadążasz ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zapomnianego Nie twierdzę, że czułości są zagrożeniem dla życia, ale ja tam wolę - na wszelki wypadek - nie przyzwyczajać się. Źle jest coś polubić, a potem być takim smutnym, jak nasz Kłapouszek. Wśród tłumu to zaszyję się ja z Nieśmiałą. Jako pesymistki nie powinnyśmy stać na widoku i psuć imageu całej imprezy. Zaproponowałam żebyś szedł z Weewcią w parze, bo wydaje mi się, że Ona Cię lubi. 7 lutego, o godzinie 17 : 32 nazwała Cię cytuję : \" naszym mężczyzną \", a to chyba świadczy o jakiejś sympatii, prawda ? Nie dręczcie mnie już z Komandorem Tarkinem. Nie znacie mnie, nisko się oceniam, bo na prawdę niewiele jestem warta. Chciałam tylko pocieszyć Kłapouszka ( - nieudolnie zresztą ), a tu się na mnie skupiło ! A co Cię tak onieśmiela w kobietach ? I czy onieśmielają Cię wszystkie kobiety, czy tylko te, które ci się podobają ? O remontach porozmawiamy później, bo to strasznie obszerny temat. Na razie powiem tylko tyle, że jestem pełna podziwu ! Chyba mianuję Cię moim Doradcą Do Spraw Remontowych i będę Cię niepokoić dziwnymi pytaniami z archiwum .. usterki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poli
Witajcie ja na chwilkę bo padam ze zmęczenia - Komandorze oczywiście że będę wpadać do Was od razu mi lepiej jak tu jestem, ale pracuje na dwa etaty więc jak wracam nie mam siły i myśle tylko o spaniu. Ale na te pare minutek znajdę siłe, po tak miłym przyjęciu. Nieśmiała nie bądź taka skromna przecież bez twojej inicjatywy nic by nie zaistniało więc zasługujesz na "order uśmiechu". Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały Książę spotkany przez lotnika zagubionego na pustyni to symbol każdego człowieka, który szuka ratunku i miłości. Mały Książę — jak każdy z nas - rodzi się zamknięty w granicach swej maleńkiej planety. Stopniowo odkrywa jednak, że niedobrze jest mu żyć w samotności. Na jego terytorium pojawia się wprawdzie róża, ale on nie potrafi jej jeszcze kochać. W tej sytuacji nie chce się jakoś „urządzić” i zadowolić swoim małym światem. Ryzykuje i opuszcza planetę własnego wnętrza w poszukiwaniu czegoś większego od samego siebie. Mały Książę poznaje najpierw tych, którzy żyją w samotności i którzy nie potrafią kochać. Szybko jednak przekonuje się, że tacy ludzie są godni współczucia, że skazują siebie na pozory szczęścia, że żyją w świecie złudzeń. Pyszny łudzi się, że do szczęścia wystarczy mu uznanie w oczach innych ludzi. Król ma nadzieję, że do szczęścia wystarczy mu posiadanie władzy. Pijak tworzy więzi z alkoholem, które okazują się uwięzieniem. Geograf szuka sensu życia w odkrywaniu świata rzeczy, a nie w kontaktowaniu się z ludźmi. Bankier wierzy, że do szczęścia wystarczy mu bogactwo materialne, a nie miłość. Również planeta Latarnika jest zbyt mała, by ogarnąć przyjaźń. Mieści się w niej tylko wierność wobec zasad i rozkazów. Taka wierność może nawet wzruszać, ale nie czyni jeszcze człowieka zdolnym do miłości i wierności wobec ludzi. Mały Książę pospiesznie opuszcza wszystkie te planety ludzkich serc, na których nie ma miłości. Jednak dzięki takim bolesnym spotkaniom upewnia się, że także on nie może być szczęśliwy, dopóki nie nauczy się kochać i dopóki nie doświadczy przyjaźni. Odtąd nie cofnie się już przed żadną podróżą, póki nie spotka przyjaciela. I wtedy właśnie pojawia się lis. Dopiero teraz Mały Książę ma szansę odkryć trudne reguły tworzenia więzi. Najpierw trzeba być bardzo cierpliwym. Z początku nie można podchodzić zbyt blisko. I lepiej nic nie mówić. Mowa jest przecież źródłem nieporozumień. Ale każdego dnia można siadać coraz bliżej, a radość spotkań będzie stawała się coraz większa. Aż któregoś dnia zniknie już strach i niepokój. Dokona się proces oswojenia i zaufania. Odtąd staje się widzialne to, co jest niewidzialne dla oczu. Odtąd zwykła róża staje się kimś jedynym i niezwykłym na świecie. Odtąd wierność i odpowiedzialność w obliczu kogoś, kogo oswoiłem, staje się ważniejsza niż moje własne bezpieczeństwo i życie. Odtąd nawet w obliczu śmierci najważniejsza jest świadomość, że mam przyjaciela. Teraz Mały Książę może już wrócić na swoją planetę. Postronnemu obserwatorowi wydaje się ona taka sama jak przed podróżą: ta sama róża, to samo krzesełko, te same wulkany. Ale przecież najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Teraz sam Mały Książę jest już zupełnie inny. On już wie, że jego szczęście nie jest zależne od czasu, miejsc czy planet. Zależy od jakości spotkań z samym sobą i z drugim człowiekiem. Mały Książę potrafi już kochać i rozumieć różę swego życia. Potrafi być kimś wiernym i odpowiedzialnym. Pozostając na małej planecie, uczestniczy w tej miłości, która nie ma granic. On już wie, że nie trzeba szukać drogi do miłości. To miłość jest drogą. Jest to droga, która wymaga cierpliwości i dyscypliny. Jest to droga dla tych, „którzy mają odwagę podążać za największymi pragnieniami własnego serca i którzy potrafią stawiać sobie mądre wymagania.” Nie jestem dobry w oswajaniu kogokolwiek, ale chcę spróbować ... Nadążam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tooli... Nie warto tak złym być:) Jak widzisz tekścik napisałaś ponownie i po sprawie:) Co do remontu... polecam się skromnie:) Kłapouszek... Przykro mi, że facet Ciebie zostawił. Tylko nie trać samej siebie z tego powodu... jak widać nie był wart Twojej osoby. Na pewno masz coś w sobie... coś co zauważy ten właściwy:) Nie płacz za tym czego już nie ma... doceń to co masz - przyjaciółkę! Nieśmiała... Order i tak Tobie się należy:) Co do przyjaciół - powinnaś wiedzieć jak bardzo Ciebie rozumiem... bardziej, niż bardzo:) Usterko... \"kiedy tu zaglądam to jest mi weselej i czuję się tak dziwnie, jakbym miała swój własny krąg znajomych. Często gdy wychodzę to sobie o Was wszystkich myślę i nie czuję się wtedy taka wyobcowana.\" Właściwie te słowa poza Tobą i Nieśmiała mógłbym spokojnie wypowiadać, bo szczerą prawdą są:) Dlaczego ludzie zanim cokolwiek się zacznie już myślą o zatraceniu tego? To jakby tkwić całe życie przed przejściem tylko ze strachu, że mnie coś przejedzie... Czy to ma sens? Może czas się przyzwyczaić do pewnych rzeczy? Na temat sympatii do mojej skromnej osoby, lepiej niech sama zainteresowana się wypowie:) A tak na marginesie... Wertowałaś cały topic aby to znaleźć? Jesteś szalona:) Onieśmielają mnie kobiety, których nie znam. To znaczy sam początek znajomości, pierwszy kontakt, słowa, zdania... Osobiście tylko jeden jedyny raz do dziewczyny się odezwałem (będąc w szoku) :) Tu nie ma znaczenia czy jest to szara myszka (wg. mnie najlepsze kobiety) czy też jakaś wymalowana lalka barbie... Nie ma sprawy... Do porad remontowych zapisali się już Komandor i Tooli, więc miejsce jeszcze jest:) Teraz sprawa na koniec... „Nie znacie mnie, nisko się oceniam, bo na prawdę niewiele jestem warta.” Owszem nie znamy (a szkoda) tylko NIKOMU nie wolno mówić iż niewiele jest wart! Na pewno zrobiłaś już coś w życiu z czego dumna jesteś, albo coś, co pozornie wysiłku nie wymagało a okazało się ogromną pomocą dla kogoś. Każdy człowiek, istota żyjąca na tym świecie ma coś do zrobienia. Naprawdę nie wiem z czego wynika tak bardzo zaniżona samoocena w Twoim przypadku. Może napiszesz (o ile chcesz) dlaczego siebie tak nisko cenisz? Dlaczego? Jak widzisz wszyscy tu są zgodni.. jesteś naprawdę kimś wyjątkowym, ciepłym, wrażliwym... i nie mów, że tak nie jest. Dlatego bardzo Cię proszę abyś napisała jakie są dokładnie powody dla których nie cenisz swojej osoby. BARDZO wartościowej osoby dodam. Poli... Dziś pracę skończyłem koło północy... :) Siły jeszcze drobne posiadam... drobne:) Pozdrawiam i czekamy jak bardziej wypoczęta będziesz:) Komandor... „Mały Książę”, tak to była jedna z niewielu lektur, które całe przeczytałem... Niby taka krótka bajka, lecz... Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłapouszek
Dzięki za miłe słowa Zapomniany!!!!!!!Naprawdę ,to pomaga w moim smutku!Zaczynam myśleć, że jednak to nie był ten ,skoro nam nie wyszło .Mam nadzieję ,że nie jestem az tak beznadziejna i nic nie warta,skoro nie jestem sama na tym świecie,mam przyjaciólkę ,rodzinę no i Was!Żałuję tylko że zaraz wracam do domku i stracę kontakt z Wami!Zyczę więc wszystkim: Wesołych Świąt , żeby świąteczny kurczaczek przyniósłWam dużo,dużo radości,miłości,spokoju i .....odwagi!!!BUZIACZKI!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×