Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Dawno nie zaglądałam ale miałam malutki problem z komputerem a pogoda jest od paru dni śliczna i postanowiłam więcej przebywać na łonie natury. Czarcik opanował sztukę jeżdżenia w koszyku na rowerze i jak tylko mamy chwilkę wybywamy z domu. Wybaczcie nam milczenie, ale lato jest takie krótkie. W zimę powinniśmy się poprawić. Bardzo lubię wieczorem zapalić świece i bawić się w słabo oświetlonym pokoju latarką. Czarcik za ruchomym światełkiem pięknie biega i próbuje je złapać. Jest przy tym dużo śmiechu. Mamy wiele pomysłów na wesołe spędzanie wieczoru, że zapominam o zajrzeniu w internecik, bardzo przepraszam. Maju i Rzeczko serdecznie uśmiecham się do was, na przywitanie i bardzo ciepło pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się bardzo cieszę, że poznałam tu takie miłe i NIESMIAŁE osóbki. Dobrze, że mnie ktoś rozumie. Naprawdę myślę, że wszyscy nawzajem tutaj pomagamy sobie i stajemy się coraz bardziej pogodni, może nie tak samotni..... Maju ! Nie, nie mieszkam w górach :) są piękne, ale mieszkam w centralnej PL. Ale i nad morze kawałek ode mnie jest. Grunt, że mas zbliziutko i możesz sobie \"moczyć kuperek\" hi hi Sarenko! Widzisz ile łączy wszystkich niesmiałych! Tak, swiat powinien należeć od nieśmialych. Śmiać mi się chce kiedy mówi się ze XXI wiek to wiek ludzi pewnych siebie, ambitnych, nastawionych na sukces itp. Ja jestem szarą myszką, która chce być kochana i kochać, chce mieć grono oddanych i wiernych przyajciół. Ambitna może jestem, ale mimo wszystko nie widzę siebie w pracy od dnia do wieczora. Wolalabym np siedzieć w domciu i tam wykonywać pracę. Byłoby niestresująco, jadlabym sobie boróweczki albo czereśnie :) i coś tam robiła. Źle się czuję w dużym gronie, nie mam siły zabrać głosu, nie mam na tyle odwagi. Jak już kogoś poznam, to potrafię mu się zwierzać, żartowac itp, ale w dużym OBCYM gronie czuję się baardzo zagubiona. Ciesze się niezmiernie, że odnalazłam się jakoś na studiach, poznałam wiele miłych, sympatycznych osób, którym w głowie nie tylko dyskoteki czy alkohol. Są i tacy ludzie, choć czasem trudno na nich natrafić. Taki los.... Kończę moje filozoficzne rozważania ;) cieszę sie ze czujecie się taksamo ze odpisałyście na mój komentarz miłej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Jesteście Kochani!!!!!:) 👄 Przepraszam bardzo, ze wczoraj się nie odezwałam, ale byłam jeszcze w szoku i nic do mnie nie docierało;) A mówiąc poważnie byłam strasznie zmęczona:0 Od razu jak wróciłam poszłam spać i nawet nie zajrzałam na topic:0 Chyba te nerwy tak wycisnęły ze mnie wszytskie siły;) Nie mam teraz za dużo czasu więc napisze tylko, że OBRONIŁAM SIĘ!!!!!:D Jestem szczęśliwa i usatysfakcjonowana:) Nabrałam wielkiej ochoty na magisterkę;) Nie poznaję siebie :D Obiecuję zdać szczegółową relacje wieczorem;) A póki co, BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY TZRYMALI ZA MNIE KCIUKI:) Nawet nie sądziłam, że oprócz mojej rodziny ktoś myślał o mnie jeszcze:) Nie zdajecie sobie sprawy, jakie to jest szalenie miłe:) No i masz...kurcze no, wzruszyłam się:D Ok, kończę bo zaraz zacznę ryczeć, a przecież muszę się zaraz ludziom w normalnym stanie pokazać;) Jeszcze tylko coś załatwię;) Ustereczka-> Dziękuję Ci Kochana:) 👄 I przepraszam, ze nie podałam wtedy godziny obrony :0 Nie zajrzałam wtedy na topic po prostu:0 Miałam bronić się o 8, ale okazało się.....zreszta opowiem wieczorem;) Komandor-> Szczerze Ci dziękuję, Darku:) O tej godzinie właśnie miałam wrażenie, jakby żołądeczek wędrował sobie po całym brzuszku;) Dziś pysiuję z wyjątkową czułością: czółko-👄, nosek-👄, obydwa kocie oczęta- 👄 👄 oraz prawy👄 i lewy pyś 👄 :) Rzeczka Zapomnianego-> Po pierwsze, witam Cię na topicu serdecznie, moja droga:) Mam nadzieję, ze zadomowisz się w naszym gronie i zaglądać do nas będziesz z nie mniejszą częstotliwością jak Twój Zapomniany;) Przecież musisz dorównać Mu kroku;) Mam do Ciebie pewną osobistą sprawę, ale o tym wieczorem;) Dziękuję Ci bardzo za kciuki:) 👄 Maja23-> Nawet nie wiesz, jak cieszę się, ze wróciłaś!!!:) Zazdroszczę Ci tego morza:) W te wakacje to mogę sobie tylko o nim pomarzyć:0 Ściskam Cię serdecznie i całuję:) 👄 Sarenka-> Już moja w tym głowa, żeby Zapomniany przestał się ociągać;) W ostateczności zostanie ta wróżka lub wróż:0:D Pozdrawiam Cię:) Kafeteryjka-> Tak moja droga, teraz już mam prawdziwe wakacje!!! :D Pseudopoetka wróci do Was wieczorem;) Całuję Cię, moja droga:) 👄 Jeszcze raz wszystkim dziękuję za trzymanie kciuków:) 🌻 🌻 🌻 Pomogło, oj pomogło:D Życzę Wam Kochani, miłego, serdecznego i słonecznego dnia:) 👄 Proszę, uśmiechajcie się do siebie!!!!:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Ojej!!!:0 Ale wstyd!!!:0 Pominęłam Zapomnianego!!!!:0 Bardzo Cię przepraszam Zapomniany!!!:0 Nie wiem jak to się stało...pewnie dlatego ze pisałam do Rzeczki Zapomnianego więc podświadomie widziałam nick na Z, więc wydawało mi się ze napisałam do wszytskich:D Zapomniany->Dziękuję Ci bardzo za pamięć i trzymanie kciuków od rana:) 👄 Upss, przepraszam Cię Rzeczko, ale wypysiować musialam:( Sama rozumiesz, ze było za co:) Minkę uśmiechniętą mam od ucha do ucha:D A jak było, napisze wieczorkiem, obiecuję:) To może hmmm.....Morfeusz??? :P Pozdrawiam Cię i Twoją Rzeczkę:) Tworzycie dobraną parę, tak coś czuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mili:) No tak skoro jestem na topicu dla niesmiałych to należą sę Wam wyjaśnienia co do mojej osobistej nieśmiałości...całe życie byłam nieśmiała i pewnie już taka pozostane, jednak nauczyłam się jak sobie z tym radzić, kiedyś to była totalna masakra, przedszkole, podstawówka, to istny koszmar, kompletnie nie potrafiłam sie odzywać, a zwłaszcza do chłopaków, natychmiastowo robiłam się czerwona i zapominałam języka w \"gębie\", nie wiem jak to robiłam, ale zawsze miałam wokół siebie mase ludzi, później w szkole średniej postanowiłam troszke powalczyć ze swoja nieśmiałością i zaczęłam się umawiać z chłopakami, początki były bardzo ciężkie i strasznie to przeżywałam, w sumie Wam powiem, że Zapomniany był chyba 4 chłopakiem z którym się spotkałam i również byłam bardzo nieśmiała, ale jakoś od razu dobrze czuliśmy się w swoim towarzystwie i mogliśmy godzinami rozmawiać. Obecnie również walczę z nieśmiałością, ale nie jest to już mój największy koszmar życia:) Zapomniany dziękuję, że jesteś i że się tak o mnie troszczysz w potrzebie, przesyłam buziaczki dla Ciebie Najdroższy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Innaa olbrzymie gratulacje z okazji obrony, doskonale wiem jak to jest być w szoku tuż po :) emocje niesamowite i na pewno długo zapadną w pamięci:) no to chyba czas dla nas obu aby pomyśleć poważnie o magisterce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Innaa! Gratuluję obrony. Przede mną jeszcze trochę nauki, ale czas szybko leci i zaraz trzeba będzie się \"bronić\". W każdym razie dobrze, że masz już to za sobą. Komandorze, Kłapouszku, Ustereczko! Gdzie jesteście? Zapadliście w zimowy sen? w końcu tak zimno brr......Weewcia pisze o ladnej pogodzie, a u mnie deszczowo, pochmurno, jesiennie... Weewciu! Super masz zabawy z kotkiem i cudownie, że daje się wozić rowerkiem! Fajnie musi to wyglądać - dziewczyna i kotek z tyłu, mały Czarcik. Pozdrów i jego ode mnie. Aha rozumiem, że chcesz wykorzystać każdą chwilkę łądnej pogody, to prawda, lato szybko mija. A w tym roku raczej prawdziwego lata ma nie być. A jesienią będzie więcej czasu i chęci. Rzeczko! Podziwiam Cię, że starałaś się walczyć z nieśmiałością. Ja też umawiałam się mimo wielkich trudności, ale jak na razie nie zaiskrzyło i szczerze mówiąc nie mam ochoty na takie randki w ciemno. Może ten mój księciunio czeka na mnie na drugim końcu świata, może kiedyś się odnajdziemy? ;) Zapomniany! Podziwiam Ciebie i Reczkę, że mimo swojej nieśmiałości potarfiliście się poznać, otworzyć na siebie, a teraz jesteście razem. I tacy szczęśliwi, tak miłość czuje się aż w powietrzu. Maju! Miłego wypoczynku i koniecznie po wakacjach częściej się odzywaj do nas. To chyba już do wszystkich napisałam po kilka słówek. Głowa do góry, nieśmiali! To do NAS świat należy, niezależnie od tego, co mówią inni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani buziaczki dla was wszystkich. Nie mam internetu w domu, tragedia, hihi. Piszę z pracy całkiem nielegalnie.... Kaśka, wielki pyś dla Ciebie 😘 za to że tak wspaniale Ci poszło. Trzyamłem za Ciebie kciuki kocurku, dobrze że pomogło „-Rozglądał się głęboko wstrząśnięty, wreszcie rzekł do kota” - Przepraszam, czy to ty ... Czy to pan ... – zająknął się, nie wiedząć, jak powinien zwracać się do kocura. – Czy to pan jest tym kotem, który wsiadał do tramwaju? - Ja – przytaknął kot, który czuł się pochlebiony, i dodał: miło mi słyszeć, że się pan tak uprzejmie zwraca do kota. Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.”. M.Bułhakow - \"Mistrz i Małgorzata\". Rzeczko miło Ciebie gościć na topiku, witam! Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie! Wiecie - przywiązuję się strasznie do miejsc i ludzi i trochę trudno było mi zmienić nick, ale najpierw myślałam o Zielonookiej, ale był zastrzeżony. Więc dlatego mam nick z takimi głupiutkimi kreseczkami :). Całuski 😘 Komandorze! Szkoda, że nie masz w domu internetu. Może jednak nikt Cię w pracy nie nakryje na pisaniu ..Mam nadzieję, bo wtedy to by dopiero bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś na topiku tłoczno:):):) Maju... Skoro zapomnieć o nieśmiałości możesz (przy Tomalu, ma się rozumieć:)) to tym bardziej pogratulować mogę:) Ale jednej rzeczy Tobie zazdroszczę... nie, wcale nie materialnej... tylko tych weekendów nad morzem:) Gdybym to miał tyle kilometrów, robiłbym pewnie dokładnie tak samo:) Ale, zaraz, zaraz... czy pogoda u Was jest aż taka na opalanie?:D Bo u nas w pyrlandi jakoś kiepskawo ostatnio:) Pewnie nie możesz doczekać się tych wakacji, co?:D PS. Z pewnością lepiej powiedzieć mam AŻ dwóch przyjaciół, niż tylko dwóch:) Bo tych dwóch w życie może wnieść wiele więcej radości niż dziesięciu innych:D Sarenko... No widzisz jakoś BMW nie kupiłem, nadal mam tego starego trupka a i tak ukochana się znalazła:) I to taka, co z pewnością na BMW by nie poleciała:) Jak to wałki nieużywane sieją spustoszenie?:p Tak same z siebie?:p:) No to ja wysiadam:) I tak się nie bawię:p:D A Pan Włodek niewątpliwie nie dopowiedział o skutkach ubocznych:) Tak to jest z tymi akwizytorami:D Przeczytaj również moją wypowiedź do Kafeteryjki, gdy masz wątpliwości związane ze swą niesmiałością:) I zapewnić Cię mogę, że snem bynajmniej nie jesteśmy:)D Zielonooka... A czy stwierdzenie, że ktoś jest nieśmiały należy do złych? Skoro tak ktoś mówi, to co z tego? Zawsze osoby nieśmiałe wzbudzały we mnie więcej sympatii niż takie co strasznie przebojowe są:) Pamiętaj o tym, bo jest bardzo wiele osób, które podobnie sądza:) Skoro na studiach znalazłaś kilku przyjaznych sobie stworzonek to w pracy inaczej nie będzie:) Uwierz mi, pracowałem w dużej liczbie firm, małych, średnich i tych całkiem dużych... zawsze z ludźmi się dogadywałem, więc dlaczego u Ciebie miałoby być inaczej?:) Zapewniam Cię i każdego z Was, że w pewnym momentach nieśmiałość ulatuje w niepamięć... w momentach gdy na naszej drodze stanie Ktoś... Ktoś ważny:D PS.Czy cudowną parę tworzymy... ja nie wiem:p:) Bo do tego dwie cudne osoby potrzebne są a ja z pewnością w przeciwieństwie do mej Rzeczki do takich nie należę:) PS.2. Niekoniecznie Twój książę czekać musi na drugim końcu świata... a może tuż za rogiem jest i czeka tylko na moment w którym mógłby wpaść w ramiona swej księżniczki?:D Weewciu... Tylko nie przepraszaj:) W końcu Czarcik i powoli słoneczne lato robią swoje:) Wcale się nie dziwię, ze czasu na topikowanie masz mniej:) Korzystajcie wspólnie z lata, bo chyba niewiele nam go zostało:p Każdy chyba kotek za światłem latarki lata i usilnie próbuje złapać coś co do złapania nie jest... ale... czy czasem podobnie z ludźmi nie jest?:) Tylko, ze kotek potrafi radość w samej zabawie znaleźć:D Inna... Heh, a nie mówiłem, że się na piąteczki obronisz?:) A trzymanie kciuków za kogoś sympatycznego, jest sympatyczne samo w sobie:D Oczywiście przyjmij moje GRATULACJE!!! Szanowna Pani Licencjat:) Nic się nie stało, w końcu widziałem w jakim szoku kilka dni temu Moja Rzeczka Kochana była:) A zresztą sam przecież 2 lata temu byłem w tej samej sytuacji:D No i... czekam na Twoją wieczorną wypowiedź:) Komandorze... Nielegalnie to z pracy znaczy się?:) Jeśli tak to jest nas dwóch:D Rzeczko Moja Kochana... Pewnie, że o magisterce czas zacząć myśleć... już ja tego dopilnuję:) Możesz być tego pewna:) Doskonale pamiętam nasz pierwsze spotkanie i jakoś nieśmiałości Twej nie zauważyłem:) Wiem, wiem, rozmawialiśmy o tym mnóstwo razy, ale i tak jak na nieśmiałą rozgadana byłaś Słoneczko:) A czy dziś nieśmiałą jesteś? Z pewnością powiem, że nie widać tego:D Troszczę o Ciebie?:D A co ja takiego zrobiłem?:p:) W końcu jesteś moim Skarbem, o który przecież dbać trzeba bardzo:D Zaraz kończę na dziś pracę i mam nadzieję, że uda nam się na jakiś teatrzyk wyjść:) Wszakże od wczoraj kolejny festiwal trwa:) No to jak? Ukochana przyjedzie do mnie i pospacerujemy po Malcie sobie?:D Do zobaczenia Najmilsza:) A pozostałych jak nie ma, tak nie ma... czy mogę prosić choć o jednej literki wystukanie?:) Wtedy wiedzieć chociaż będziemy, że wśród żywych nadal jesteście:D Odezwijcie, się proszę:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama już nie wiem, Zapomniany, ale zawsze mnie to wkuzrało. Wydawało mi się, że jestem normalna ;) tzn ze nie daję po sobie poznać tremy czy coś, a zaraz ktoś przykładowo mówi: Ale ona nieśmiala czy jakaś taka ;) i to mnie wkurzało i wkurza! Trudno mi wytłumaczyć, oczywiście jak poznam nieśmiałą osóbkę to wcale nie mam do niej uprzedzeń. Wręcz przeciwnie - wiem, że sie dogadamy. Ale po prostu jak ktoś tak o mnie mówi, to mnie denerwuje. Nie wiem czemu, może jestem przewrażliwiona na tym punkcie ..... Prez to, że jestem taka a nie inna czuję się skrępowana w większym gronie itd. Jak z pracą będzie, zobaczymy. Na razie krótko pracowalam, poza tym w starszym gronie. A TY, mój drogi nie bądź taki skromny - jesteś naprawdę fajny i sympatyczny!!!!! Niecodzień spotyka się takiego chłopaka jak Ty i np Komandor :). a co do księcia ;) mojego to może i wlaśnie ON jest nim, ale ta wstrętna nieśmiałość...:( Jak napisałęś mój drogi o teatrze (wiem, nie powinnam czytać cudzej korespondencji), to i mi się zachciało tam iść. Uwielbiam kina i teatry! Tylko iść z kim raczej nie mam...:( P.S. jak kto woli, może mówić do mnie Kafeteryjka , im wszystko jedno. Naprawdę. Myślę jeszcze nad fajnym komentarzem do moich wypowiedzi, poszukiwania trwają...:) MIŁEGO POPOŁUDNIA I WIECZORU!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafeteryjko, wlaka nie była łatwa, ale musiałam ją podjąć i dzięki temu teraz mogę w miare normalnie funkcjonować, nawet mój Ukochany nie zauważa mojej nieśmiałości, ale ona jest i zawsze będzie w wiekszym bądź mniejszym stopniu, znajomi również nie zauważaja nieśmiałości, ale ona jest we mnie i tylko ja wiem jaka walkę muszę toczyć z sobą! P.S. cudowna para to może i nie jesteśmy, ale za to jestem pewna, że jesteśmy swoimi drugimi połówkami:) Komandorze mnie również jest miło Was wszystkich poznać:) Zapomniany jeszcze momencik i polęcę do Ciebie jak na skrzydełkach:) Do zobaczenia Kochaniutki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już z domku...:D Zielonooka... (ponownie:)) Następnym razem gdy ktoś zwróci Tobie uwagę o nieśmiałości po prostu pomyśl sobie, że nie każdy taki może być i z tego powodu wyjątkowa jesteś:) Co tam jakiś burak o nieśmiałych może wiedzieć, co?:D Starsze, młodsze grono w pracy tak naprawdę nie ma wielkiej różnicy:) Jeśli ludzie sympatyczni są to świetnie można z każdym się dogadać:) W biurze są dwie starsze (tylko troszeczkę wcześniej urodzone ode mnie:)) panie, które podchodzą pod 50, oraz współpracownika, dokładnie w moim wieku:) Jakoś ze wszystkimi dogaduję się świetnie:) Czego i oczywiście Tobie życzę na przyszłym stanowisku pracy:) Jestem pewien, że radę sobie dasz:) Jeśli o NIEGO chodzi to może pora wreszcie postawić wszystko na jedną kartę?:) Jak co roku pod koniec czerwca w stolicy pyrlandi odbywa się Festiwal Teatralny Malta:) Spektakle nie odbywają się w budynkach (jeśli już to baaardzo rzadko) lecz w plenerach, Stary Rynek, jezioro Maltańskie, często nawet główne ulice miasta:) Szkoda tylko, że w tym roku 90% spektakli jest płatna:( W takiej skali tego w zeszłym roku nie było, ale cóż w sztukę komercjalizm już dawno zawitał:o Rzeczko Moja Najdroższa... Twej nieśmiałości jakoś nikt nie zauważa, a skoro nikt nie zauważą to już z nieśmiałością ma to niewiele wspólnego:D Pamiętasz jak ktoś powiedział Tobie, ze nawet zbyt pewna siebie jesteś?:D Może czasami, przy większym nieznanym Tobie gronie ujawnia się wspomniana przypadłość:):p Już kończę bo jeszcze troszkę i spóźnię się na spotkanie z Tobą:p Zaraz będę przy Tobie Skarbie... Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany!!!slonka to ja mam az za nadto:D codziennie 40 stopni i nie chce byc inaczej,no ale lepsze to niz chmurki!!!!! Zielonooka dzieki dzieki ...fajny ten nick,ja tez mam zielone oczeta hi!!! INNA!!!jestes niezwykle uroczo przesympatyczna osoba,jakze bym byla rada poznac cie na zywo!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Dobry Wieczór Kochani:) Jak obiecałam, tak jestem;) Pseudopoetka, wróciła:D Cudownie rozpisaliście się:) Może dlatego, ze mnie nie było i nie zajmowałam swoim postami tyle miejsca:D Poprawię się na przyszłość:) A więc okazalo się już niestety na miejscu, ze obrona zamiast o 8, odbędzie się o 9.30:0 A powód był oczywisty i niezaprzeczalny;) Przed nami bronila się magisterka:) Oczywiście od róznych promotorów i w konsekwencji wyszlo tak, ze nasza obrona przypadła na godzinę 12:0 To miało być to tylko minutowe opóżnienie:D Nie muszę mówic jak się męczyłam przez tą wieczność:0 Chociaż przez godzinę nawet zapomniałam o nerwach, ponieważ znajomi opowiadali dowcipy by rozlużnic atmosferę:) Nawet sama opowiadałam!!:D Niestety przyszła godzina zerowa...znając moje „szczęście” podejrzewałam ze będę ostatnia, i mało się pomyliłam;) Weszłam przedostatnia:D Serce biło mi jak oszalałe, mysłałam ze komisja je słyszy i zaraz zwróci mi uwagę w stylu „ nie za dużo kawki??;)” Ale mimo ze wewnątrz mojego ciałka, działy się niesamowite rzeczy:D odpowiadałam spokojnym i zrównoważonym glosem:) Gdy usłyszałam „dziękujemy pani , proszę poprosić pana X;” byłam przezszczęsliwa:) A niech tam , pochwalę się ;) Po odczytaniu wyników komisja gratulowała każdemu z osobna i tylko do mnie promotorka powiedziała ze ładnie się broniłam:D A ja zamiast podziekowac, to wydałam z siebie cos na kształt ”yyy...:0” Ale naprawdę byłam tak zaskoczona jej słowami, ze zupełnie odebrało mi logiczne myślenie;) Już nic nie piszę bo przynudzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Rzeczka Zapomnianego-> Dziękuję Ci za pierwsze topikowe gratulacje:) Pewnie, ze pora na magisterkę:) Wstyd przyznać, ale ja to już dzisiaj o temacie pracy magisterskiej myślałam:D Ojj, ale się z Kaśka porobiło:0 :D Nawet nie wiesz, jak cieszę się ze jesteście razem:) I ze Zapomniany znalazł tą jedną jedyną:) Już mówiłam Mu o tym, ale i Tobie powtórzę:) Zanim zeszliście się ponownie, biła od Niego niesamowita tęskonota za uczuciem, bliskością, przynajmniej ja tak odczuwałam , no i Ustereczka:) Zresztą wystarczy przeczytać topic: ”Przeciez to....”, prawda Zapomniany?:) A teraz inny Zapomniany!!:D A pzreciez to ja jestem Innaaa;) Ehh. cóż ta miłość potrafi zrobić z człowiekiem;) W każdym razie cieszę się z Waszego szczęścia Kochani:) Szczerze:)👄 Aha, tylko proszę odpowiednio wczesniej powiedzieć kiedy ślub;) Przeciez muszę mieć czas by ułożyc wierszowane zyczonka;) Moja droga, już mowię o co mi chodziło z tą prywatną sprawą;) Aha, Zapomniany!!!! W żadnym wypadku i pod żadnym pozorem nie wolno Ci tego przeczytać!!!!! 😠 To jest tylko moja sprawa i Rzeczki!!! A więc Rzeczko, moja prośba wygląda nastepująco: czy zechciałabys uchylić rąbka tajemnicy jak brzmi imię Zapomnianego???;) Wiesz, gdy przeczytasz sobie wcześniejsze posty to sama zobaczysz jak mnie męczy Twój Ukochany:( Naprawdę!!!:( Zresztą mam naocznych świadków, Zapomniany :P ( i tak na pewno to czytasz:D A mówiłam coś [groże paluszkiem z wyrażnie srogą miną] ;) Albo Rzeczko możemy zrobić tak: w sekrecie przed Zapomnianym ujawnisz mi jego personalia;) a ja odwdzięczę się Tobie wierszykiem o Was;) Co Ty na to??:D Przeciez jak to wygląda, Kochana Madziu??!!!:( Znam imię tylko jednej połóweczki, a drugiej- nie 😭 :D Przemyśl sprawę i daj znać czy mam zawołać wenę twórczą, czy dać jej wolny dzień;) Ps. Jakie masz plany na wakacje?:) Szukasz pracy czy może już pracujesz?:) Aaa i czy wcześniej wchodziłaś na kafeterię?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Z-i-e-l-o-n-o-o-k-a->No proszę:D Zmieniłaś nick, a ja się tak ociągam jak co najmniej Zapomniany przy imionku :P Weszłaś mi na ambicję;) Przepraszam Cię moja droga, ale dzis już zadnego wierszyka nie wymyślę:0 Chyba jeszcze dochodzę do siebie po obronie:) Wiesz, mnie denerwowało jak wszyscy już od dzieciństwa mówili o mnie :”jaka ona grzeczna, spokojna„itd. Chyba przytloczyly mnie te słowa:0 Denerwowalo mnie to , ze wszyscy wiedzieli czego mogą się po mnie spodziewać, ze Kasia jest grzeczna więc tego i tego nie zrobi itd.:) Myslalam, a dlaczego nie mogę być np., niedobra, pyskata itd.:D Nie wiem jak Ci to wyjaśnić ale mysle ze to jest podobnie jak u Ciebie z niesmiałością:) Teraz już mnie to nie denerwuje:) A może zrobiłam się bardziej pyskata po prostu??:D Ale wówczas troszke ostudziły ten mój bunt;) wpisane do pamietnika słowa wychowawczyni, zreszta cudownej, cieplej kobiety:) -> „O kawał ziemi- ludzkie dobija się plemie, pozostań cichym a możesz posiąść całą ziemię...” (Adam Mickiewicz) Dało mi to do myślenia i chyba w końcu zrozumialam;) Szkoda ze masz taką jesienną pogodę:( U mnie słoneczko, ale wieje zimnawy wiaterek burzący moją czuprynkę 😠 ;) Sciskam Cię Kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Komandor-> Wiem Darku, że trzymałes kciuki:) Już pisalam jakie to jest strasznie miłe:) Ktoś tam jest daleko a mimo to wspiera Cię w myślach, dodaje odwagi....:) Po prostu brak mi słów by to wyrazić :) A może ja mogłabym się Tobie w podobny sposób odwdzięczyć??:) Napisz tylko kiedy, o której godzinie i już zaciskam łapki i nie puszczę!!! A co!!!:D Kocurku, mam nadzieję ze Twoja nieobecność jest spowodowana tylko i wyłącznie tym problemem technicznym;) Przyznaj się kocurku, czy Cię coś dalej trapi:( Jeśli tak, to powiedz tylko, a postaram się rozweselić Twe kocie oczka wierszykiem:) Poważnie mówię, Darku:) Czy cytacik z Mistrza i Małgosi;) był skierowany do mnie, Darku??:) Bo chyba tak go odebrałam:D Bruderszaftu nie było, ale jest Dareczek i Kasieńka;) Tradycyjnie pysiuję:) Dobrze masz, kocurku, to już drugi raz tego dnia:D Pys lewy-👄 i prawy-👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Zapomniany-> Chyba trafiłam z tym Morfeuszem:P Specjalnie nie odpowiedziales żeby dalej mnie męczyć:D Zartuję oczywscie:) A co powiesz na Dariusza??:D Wiesz, muszę się przyznać ze obroniłam się na 4:) A to dlatego ze głownie liczyła się ocena z całych studiów:) A ponieważ przez poprawki, mialam średnią poniżej 4, więc mimo ze praca zostala oceniona przez promotorkę i recenzenta na 5, to nie mialam szans na wyższą ocenę na obronie niż 4:) Ale i tak cieszę się bardzo:) Czwóreczka to też ładna ocenka, a całe zycie 5-tek mieć nie można:D Zreszta zawsze uważałam ze zasluguję na 4, zawsze bylam nie dość dobra....we wszytskim... Ale wiesz co:) Mam przynajmniej olbrzymią satysfakcję:) Pracę od pierwszej do ostatniej strony napisałam sama ( a wiadomo co robią niektórzy ), nie mając o niej wcześniej „zielonego pojęcia” :) Nawet nie miałam żadnych znajomych, którzy już napisali pracę by ewentualnie troszkę sobie kuknąć;) Poza tym praca mimo tych licznych uwag promotorki, wygląda tak, jak chciałam:) I bijąc się w piersi przyznaje, ze w większości wskazówek miała rację:) Dla kogoś może ten licencjat nic nie znaczyć, ale dla mnie jest moim osobistym sukcesem:) I dlatego chyba cieszyć się mogę nawet tydzień??::) Bo dłużej to już przesada:0;) Ehhh ta Malta, jak ja Wam zazdroszczę:) A pamiętasz jak jeszcze calkiem niedawno przygladałaś się spacerującym parom lub tym bez pary.... A teraz we własnej osobie idziesz sobie za rękę z Ukochaną:) Życie jest niesamowite:) I piszesz z pracy narażając się szefowi;) by wieczorem mieć czas dla Rzeczki:) Ps. A co z rowerkiem??:( Taki samiutki i smutniutki stoi sobie ??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Maja23-> Maju moja droga, no coś Ty??:) Nie wiem co ja takiego powiedziałam, ze tak uważasz, ale bardzo mi miło i dziękuje za te ciepłe słowa:) Tylko wiesz, nie mogę sobie brać za bardzo tych słów do główki bo obrosnę zaraz w piórka i zamienię się w jakąś ptaszynkę;) A przecież jestem kocurkiem;) Mnie również byłoby niezmiernie miło poznać Cię na żywo:) Naprawdę!!:) A przy okazji i pana Tomalę;) upss już nic nie mówię moja droga:D 40 stopni to rzeczywiście musi być męczące, ale pochwal się kochana swoją morską piękną opalenizną:) Na pewno wyglądasz ślicznie:) A Pan Tomala myśli sobie:” ja to jestem szczęściarzem:)” Wiesz, ostatnim razem byłam nad morzem chyba jakieś 9 latek temu😭 Pogoda wtedy nie udała się bo było bardzo deszczowo, ale na szczęście kuperek zmoczyć zdążyłam:D A tego niesamowitego szumu fal nie zapomnę nigdy :) Jeśli mnie pamięć nie myli to na topicu więcej jest zielonookich niewiast:) Jest Kafeteryjka vel Z-i-e-l-o-n-o-k-a;) Maja23:) Ustereczka i chyba chyba Weewcia, ale mogłam się Weewciu pomylić więc przepraszam:0 Podsumowując ZIELONOOKIE górą!!!!:D A czarnookie kanałami;):D( nie obrazając nikogo:0) Zdecydowanie zgadzam się z Zapomnianym:) Maju, AŻ dwóch AŻ!!!:) Myślę nawet, że nie można mieć kilkudziesięciu przyjaciół.Tą niby przyjażń weryfikuje życie, a istotę tego oddaje znane polskie przysłowie „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”:) Całuję Cię Maju:) 👄 Aaa byłabym zapomniała:0 Napisałabyś jakiś swój wierszyk, co???:( Bardzo ładnie i grzecznie proszę!!!:( 👄 Kłapouszek-> Co się dzieje, Kaju???:( Dobranoc:) Żabki na noc;) 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek dziś znowu o mojej niesmiałości, Zapomniany ma rację, niekiedy ludzie zwracają uwagę na to że jestem bardzo pewna siebie i chyba moge to uważać za swój sukces, skoro potrafie stworzyć takie pozory:) w głębi nadal jest wielki strach i metlik, nawet jakis czas temu zauważyłam, że znowu zaczęłam się czerwienić... Innaa jeśli chodzi o Zapomnianego, to po skrótowym przeczytaniu topicu przyznaje tobie racje, że biła od Niego tęsknota za uczuciem, mało tego zaobserwowałam sinusoidalne wahania...juz tłumacze o co chodzi:) ... w momencie kiedy spotkał się z jakąś dziewczyną od razu tutaj był w innym nastroju, widać było optymizm i nadzieję, że może już teraz znalazł odpowiednią, ale kiedy po 2, 3 spotkaniach dochodził do wniosku, że jednak nie i tutaj, było widać spadek Jego optymizmu:) (pewnie zaprzeczy, ale zbyt dobrze Go znam:P ) no cóż tak być musiało, bo my jestesmy po prostu stworzeni dla siebie, nasza rozłąka i sposób w jaki traktowaliśmy potencjalnych partnerów są dowodem na to...aaa i jeszcze powiem w zaufaniu, że wszyscy znajomi byli przekonani, że będziemy ze sobą, po prostu nikt nie brał pod uwagę innej możliwości, choć ja przyznam się, w którymś momencie po prostu zwatpiłam:( na Kafeterii nigdy nie byłam i oczywiście sprowadził mnie tutaj Zapomniany:) hmm imię, nie wiem czy mi wolno, ale widząc Wasze zmagania tutaj, w jego poznaniu, nie moge odmówić, no i oczywiście musi być cos takiego jak babska solidarność ;) Tak więc mój Ukochany ma na imię Łukasz :) Zapomniany nie gniewaj się, sam rozumiesz uwielbiam wierszyki, no i ...no i dałam się przekupić :P (niech tak brzmi oficjalna wersja;) ) Ludziska teatry są świetne i nawet jeśli nie macie drugiej połóweczki to wybierzcie się chodźby z koleżanką lub kolega bo warto!!! Pozdrawiam i życzę miłego dzionka P.S. całuję Kochaniutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
No proszę , z kobietką to od razu można się dogadać;) Dziękuję Ci Rzeczko:) Wreszcie, nareszcie wiem, że to nie żaden Morfeusz:P, Mateusz, Janusz, Tomasz, Dariusz, Mariusz tylko ŁUKASZ!!!!!!:d Mam nadzieję ze Łukasz zły bardzo nie będzie z tego powodu:0 Jak będzie coś podskakiwał, to daj znać 😠 Już ja sobie z Nim wyjaśnię parę spraw😠 :D A zresztą od czego jest słynny wałek od pana Włodka;) Moja druga, już zaczynam myśleć nad wierszykiem;) Tak się teraz zastanowiłam i doszłam do wniosku, że nie wiemy jak wyglądasz:( Nawet jesteśmy nieświadomi jakie oczęta ma Dama Serca Łukasza:P Mogłabyś się pokrótce opisać:)? Pozdrawiam Cię Madziu :)👄 U mnie za oknem świeci piękne słoneczko:) Dodaje człowiekowi pozytywnej energii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Witam witam Łukaszu:P :D Chciałam życzyć Ci tylko miłego dnia i pochwalić się że już wsyztsko wiem;) :classic_cool: PS. Uważaj na swojego szefa jak znowu będziesz pisał nielegalnie;) Bo z wałkiem na szefa, to chyba nie wypada , co??:0 ;) A własnie, jaki on jest??:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
To znowu ja;) Rzeczka-> Moja droga, do wierszyka potrzebne mi są nastepujące dane;) - Twój znak zodiaku;) (tak wiem, ze to dziwne;) ale ja właśnie jestem dziwna;) - jak poznaliście się z Łukaszem, - ile latek temu to było. To na razie tyle, jak sobie jeszcze coś przypomnę, to napiszę;) Aaa, intryguje mnie ten strasznie trudny charakter Zapomnianego:) Mogłabyś co nieco o tym napisać;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaaa
Coś w tym musi być...pojawiłam się i cisza....ani żywej duszy na topicu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna masz takie odczucia jak ja:D Co się pojawię na dłużej to zostaję sama na topiku:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi... znowu w godzinach pracy:) Maju... 40 stopni i słonka aż nadto?:) W takim razie to nie może być Polska:) Przyznaj się lepiej gdzie teraz siedzisz:) Stawiam na Hiszpanię:D Inna... Piękny opis obrony:) Jak widać każdy przeżywa to na swój sposób:D I chyba już normą jest kilkugodzinne czekanie przed salą na swoją kolej:) U mnie było tak samo, tylko, że Rzeczka wtedy była przy mnie:D A ja niestety przez jakąś głupią pracę nie zdążyłem na czas przyjechać:o I właściwie chciałem Jej niespodziankę zrobić i pojechałem później, wyślizgując się z biura:) Tylko, że obrona skończyła się przed czasem:o:) Ważne, że się obroniłaś i posiadasz już wykształcenie wyższe:) Jak się z tym czujesz?:D Kaska, jesteś jak już zresztą wcześniej wspomniałem, po prostu niesamowita:) Kiedy ślub:p:) Yyyy, no ja... nie wiem:D:p Ale odpowiednio wcześniej nie omieszkamy każdego z Was poinformować:) Po pierwsze jakoś Twoje kiwanie paluszkiem mnie nie wystraszyło i prywatę do Rzeczki przeczytałem:p A jak:D Tylko ładnie to tak przekupywać Moją Ukochaną?:D Czy wypada tak czynić grzecznej i spokojniej Kaśce:p:D? No dobrze, już nic nie mówię:) Czwóreczka powiadasz?:) Ale praca i tak na 5 napisana była i do tego całkowicie samodzielnie, a to się liczy:D Ważne, że już po i można dalej myśleć:) Ja coraz bardziej jakiś doktoracik rozważam, ale chyba przerwę sobie zrobię, może na moją Rzeczkę poczekam:D A poza tym najpierw musze się obronić i w ogóle prace napisac:p:) W końcu czas mam do końca pażdziernika:D No tak, jednego dnia człowiek sam po Malcie sobie spaceruje, drugiego już nie:D I Pamiętaj o tym, bo wiesz, ze rację mam:) A co do rowerku to kompletnie nań nie ma pogody:o Tu po prostu co chwilę pada, jak dziś:o Ale tak, czy siak będzie w tym roku używany, a co:) PS. Dlaczego interesuje Cię mój trudny charakterek?:) Mam nadzieję, że Rzeczka za dużo nie napisze:p Wszakże każdy wie, że wredny jestem strasznie i już:D:p Weewciu... Pojawiasz się i znikasz... a może czas coś więcej napisać?:D Rzeczko Moja Najdroższa... Ty się czerwienisz?:) Yyyy a przed kim?:p Bo jakoś nie zauważyłem faktu takiego:D Kochanie moje wahania nie były związane z jakimiś spotkaniami, nadziei sobie ani nikomu nie robiłem, zresztą wiesz o tym doskonale:D W ogóle jakiś szczególnych wahań nie zauważyłem:) A poza tym jakoś nikt nie był wstanie przekonać mnie do siebie, co zresztą również wiesz dobrze:) NO NIE DARUJĘ:) Dosłownie nie daruję, jak mogłaś tak łatwo dać się przekupić:p:) Inna pomęczyłaby się jeszcze troszkę a ja miałbym kolejne powody do humorku dobrego:D Ehhh... po prostu klapsa ode mnie dostaniesz i już:D Oooo własnie, teraz to mi by się taki wałek do ciasta przydał:) Ustereczko masz może taki w wersji żeńskiej, to znaczy przeznaczony dla Pań?:) Dziś z teatrów chyba nici, bo ta ulewa nie napawa optymizmem:o Ale wymyślimy coś, w końcu w taką pogodę Ty jesteś mym Słoneczkiem:D Do zobaczenia Skarbeńku:) Kończę zaraz po 17:) Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×