Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

Gość greta garbo
Moje kocury jadły zawsze takie ludzkie jedzenie, tyle że:1) z mocnym przesunięciem proporcji w stronę białka zwierzęcego (mięso, jajko, mleko, ryba) i 2) z max. ograniczeniem przypraw i soli (choć sporadycznie kawałek wędliny też wsuwały). Ale jest już trochę lepiej... Już nie rzuca się na jedzenie jak hiena, może nadrabiał braki podczas marcowania. Przyznaję ze skruchą, że prawdopodobnie zawiniły moje metody pedagogiczne :) Nigdy nie był karmiony o stałych porach, tylko natychmiast, jak mu się zachciało. No chyba, że akurat nie było mnie w poblizu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Ciekawa jestem, czy podajecie kotom mleko? Różne opinie się słyszy na temat jego szkodliwości. Ale przecież kiedyś było to obowiązkowe kocie menu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje koty mają kulki non stop w misce jak mała nastała, to żarła bez opamiętania, ale teraz już jest dobrze mokre co drugi dzień np. do picia mają wodę i mleko krowie 2%, do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Otulona A właśnie - co słychać u Tigera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otulona_snem 🌻 czas otworzyć oko ;) i wyjrzeć na świat - mówią,że Wiosna już tuż, tuż! :D Co u Futrzaka słychać? 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko mam
skad u kota ktory od dwoch lat jest u ans tylko w mieszkaniu, nie wychodzi, wziely sie pchly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliśmy kiedyś z Kiźką to samo :-O kota niewychodząca, a pcheł było bez liku któryś z domowników musiał przynieść pchłę na ubraniu/obuwiu pchły są skoczne, na dworze pełno sierściuchów się wałęsa, więc takie rzeczy się zdarzają :-D dostała jakieś smarowidła od weta i po kłopocie było 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to samo miałam, tylko pchły przyniosłam na spodniach (całe tabuny!) z piwnicy - kociambry dzikie się kociły właśnie u mnie w piwnicy! :O Przez "nieostrożność" powybijałam dziury dla przewiewu i kiciory właziły kiedy chciały! Na szczęście to było jeszcze przed Tygrysem i swojego futrzaka nie uszczęśliwiłam! ;) 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odświeżam temat polecony przez jedną z kafeterianek:) Jestem niebywale szczęśliwą posiadaczką trzech potworów rasy maine coon- Pirata, Biskupa i Bandziora. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greta garbo
Wklej, wklej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulona🌻 "puść farbę", gdzie widziałaś, bo coś ostatnio Ajdyn nie zagląda tutaj ! :( 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajdyn napisała - "Identyczny jak mój Pirat" :O Czy to znaczy, że masz trzy takie kolosy? ;) Szkoda, że oryginalnych zdjęć swoich "Maleństw" nie możesz wkleić! :( A może ..... możesz? :) 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem! Teraz na uczelni okres desperackich poprawach, studenci mi na głowę wleźli:) Mam trzy takie wielkie sierściuchy. Pirata, Bandziora i Biskupa. Jestem trochę starej daty, bo używam aparatu analogowego, ale zaraz wyszukam foty podobnych futrzaków. Generalnie staram się nie wrzucać żadnych moich fot do internetu, bardzo sobie cenię anonimowość, a łatwo rozpoznać mnie na ulicy:) Pirat, jest bardzo futrzasty, rudy z białym brzuchem, jak: http://mcgonnigle.files.wordpress.com/2007/07/coonbig.jpg Bandzior jest taki tygryskowaty, z wielką kryzą: http://thumbs.dreamstime.com/thumb_39/1138281297MRni2t.jpg A Biskup, oczko w głowie mojego męża to wielkie, czarne bydle, którego boją się wszyscy hydraulicy, elektrycy i listonosz:): http://lh4.ggpht.com/_LlfXWxcpJyU/SkXvKui8AdI/AAAAAAAAMxI/iiJX d6crIFk/black-maine-coon-cat-s.jpg Rasa jest strasznie kochana, to pozbawione agresji kochane pluszaki, z którymi można robić wszystko, a i tak będą zachwycone. Namawiam męża na czwartego, ale jedzą tyle, na ile wyglądają, więc nie wiem, czy dojdziemy do porozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super rasa, tylko z Biskupem Ci "nie wyszło" - nie chce "się otworzyć"! ;) 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem kompletnie zdezorientowana z tą kocia białaczką... Kot był szczepiony w pażdzierniku, wcześniej miał kontakt z chorym kotem, po czym zaprezentował (po tym szczepieniu) kilka objawów identycznych jak ten chory... Łącznie z wypadaniem trzeciej powieki i białym kolorem spojówek! Następnie te objawy sie wycofały i teraz niby (?) wszystko ok. Czy ktoś wie coś więcej o tym choróbsku? Czy to możliwe, zeby białaczka (jeśli jednak u niego się zaczęła) rozwijała sie tak powoli i objawy na pewien czas sie wycofywały????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie śmierdzi
Też mam 3 śliczne kotki Jako ze mieskzam na wsi większość czasu spędzają na zewnątrz i czasami wracają i "pachną" dziwnie - wszyscy wiemy o co chodzi ;] Wiem że nie wolno ich kąpać zbyt czesto albo i wcale ale jak tu nie pogłaskać a on po prostu capi!! Znajoma mi poleciła co miała taki sam problem http://www.allegro.pl/show_item.php?item=982483762 Niszczy zapach jest naturalny ekologiczny i nasz milusijuż nie śmierdzi!!! ' Polecam ty osobom co mają/mieli ;] taki sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greta garbo 🌻 jak Kota się czuje? otulona_snem🌻 co u Tygrysa? "mam pytanko mam" 🌻 jak się pchły mają? ;) mam nadzieję, że nienajlepiej! :D 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sz-elka Coraz bardziej sie boję, że Maciek ma tę białaczkę. Widzę słabe objawy zbliżone do objawów, jakie miał Burasek. Inni domownicy niczego nie widzą... A on naprawdę ma teraz bardziej sterczące futro, trochę wzdęty brzuszek, jaśniejsze śluzówki, miauczy jak się go podnosi obejmując pod pachami... Jutro dzwonię do weta w sprawie testu na białaczkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, w necie były informacje o leczeniu białaczki interferonem, w kilku przypadkach skutecznym... Weterynarz, który wykonuje testy twierdzi jednak, że to tylko przedłużanie cierpienia... A jedyne "leczenie" ma charakter paliatywny. Totez zrezygnowałam z testu - wcześniejsze wykrycie nie zwiąksza szansy na wyleczenie... Nie będę zwierzaka dodatkowo męczyć... Póki co normalnie je, troche go pobolewa brzuszek, będę sie nim opiekować najlepiej, jak potrafię, a kiedy przestanie przyjmowac pokarm to trudno, trzeba będzie uśpić... Eh, przerabiałam to już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka Bu
mój kot Szopen ma już kilka dobrych lat, czasem jest nieco kapryśny, no i problemem jest, że ugania się za okolicznymi kotkami:| ale nie zamieniłabym go za nic:) trzymanie zwierząt w mieszkaniu ma swoje minusy czasem, ale myślę, że jednak zalety są większe:) przede wszystkim są bardziej oddane niż niektórzy ludzie niestety, poza tym wg mnie jednak zwierzęta wpływają pozytywnie na otoczenie (czytałam ostatnio o tym np tu http://www.klubdobrejenergii.pl/dobra_energia_dla_ciebie.html/558/Pozytywny_wplyw_zwierzat_na_zdrowie/ ) poza tym jakoś nie ufam ludziom, którzy nie przepadają za zwierzętami, wydają mi się tacy nieco bardziej nieczuli:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liść bobkowy ...
ile kosztuje usunięcie gałki ocznej kota, któremu oko ktoś wybił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalona blancca
ja mam 2 kocury , roczny mieszaniec dachowca z persem Klakier a drugi 4 letni kocur Mruniek :) kocham je , są poprostu członkami rodziny :) moje cwane bestie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napalona blancca
mój kocur Mruniek , jest łasuchem od początku , najbardziej uwielbia ryby i wątróbke , ale wiadomo wszystko w granicach rozsądku i jest troszke leniwy ,a gdy rok temu dostałam malutkiego Klakiera, Mruniek był bardzo zazdrosny , zazdrosny tez o teren , ale jakoś pojednał sie z nowym towarzyszem ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sz-elka Na razie w porządku. Ta choroba nie rozwija się gwałtownie, futrzak może z nią łazić, dopóki nie rozwiną sie objawy (m. in. nowotwory). Przekazałam 1% na bezdomne koty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×