Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiaj smutna

w walentynki sama

Polecane posty

Gość Iwcia27
Ja tylko jestem wdzieczna losowize mam swoje Malenstwo... Mam wrazenie ze juz zadnemu facetowi NIGDY W ZYCIU nie zaufam, bo oni szybko zmieniaja zdania a slowa KOCHAM uzywaja jak dzin dobry... Ja siedze sama a moj byly ktory dopiero kochal mnie do szalenstwa dzis swietnie bawi sie z inna UKOCHANA... podle,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
osowiecki - święta racja Faceci w naszym wieku mają caraz większy wybór, bo panienek ciągle przybywa. A ta młode są kompletnie pozbawione zasad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booze
ja jestem z mniejszczego miasta .A własćiwie ma 200 tys mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
a jak ktos nie jest niesmialy? ze mna tak nie jest, nie jestem chorobliwie niesmiala, ale i tak jestem sama:( wiec co ze mna jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwnik dresow
kazdy niesmialy zna ten adres ale jak nam sie tu dobrze gada to masz cos przeciwko? zawsze mozesz wyjsc i zagrac w warcaby na onecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
Iwcia, mój juź nawet nie kłamie, że mnie kocha tylko wprost powiedzieł "nie wiem'....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz okazalo sie ze nie wszyscy nikogo nie wyganiam spokojnie Co do uzalania sie, to pomaga nie zwarjowac to jak gadanie z chomikiem albo z rybkami w akwarium NIC Z TEGO NIE MA.] dzisiaj wczoraj jutro - ile masz lat i czy zawsze bylas sama, czy zdarzylo sie ze jakis facet byl toba zainteresowany i ty o tym wiedzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osowiecki
Sama-wala to nia tak że pozbawione zasad - one mają cel i umieją go osiągnąć :) a kobiety po 30 są z reguły (tak jak faceci w tym wieku) sparzeni w poprzednich zwiazkach więc podchodzą do drugiej osoby jak kot do jeża... i chyba tak po cichu wolą być dalej sami niż przeżyć po raz kolejny rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku bardzo dziekuje za adres tego forum...niestety mam ten sam problem - niesmialosc. A co do walentynek - to jak sobie pomysle, ze w takim wielkim miescie jakim jest Warszawa (tez tu mieszkam) nie moge znalesc drugiej polowki...ehhhh:( Nies spodziewalam sie zadnej walentynki, wiedziala, ze jej nie dostane, ale caly dzien jak glupia czekalam na listonosza, zagladalam na skrzynki mailowe........pusto. I tak zawsze bylo... 3majcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
mam 25 lat i mialam sporo facetow i nawet dwa ponad 20letnie zwiazki, wiec chyba nie jest ze mna az tak zle:) Podobno jestm atrakcyjna i fajna, ale co z tego jak nie moge stworzyc dluzszego i pozadnego zwiazku ... zawsze trafiam na jakichs kretonow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
2-letnie mialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
osowiecki, Jestem w sytuacji, w której poznawanie nowych ludzi jest dość ograniczone. Spotykanie się ciągle w tym samym gronie, ludzi, którzy maja ułozone życie, temu nie służy. i tylko nie mów "wyjdź gdzieś " bo wiesz pewno, że samemu jest trudno. Ja od dłuższego czasu nie dałam okazji żadnemu facetowi okazać zainteresowanie. I to mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZISIAJ WCZORAJ JUTRO a juz myslalam ze 1 podszywacz sie trafil :-) Wydaje mi sie ze wszystko z toba ok skoro mialas juz jakies zwiazki to pewno beda nastepne. Jezeli jestes otwarta i nawiazujesz jako kontakty z ludzmi to pewnie kwestia czasu jak ktos sie trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booze
A nie przeraża to ,ze naprawde ładne dziewczyny były niedaleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osowiecki
sama-wala osowiecki, Jestem w sytuacji, w której poznawanie nowych ludzi jest dość ograniczone. Spotykanie się ciągle w tym samym gronie, ludzi, którzy maja ułozone życie, temu nie służy. i tylko nie mów "wyjdź gdzieś " bo wiesz pewno, że samemu jest trudno. Ja od dłuższego czasu nie dałam okazji żadnemu facetowi okazać zainteresowanie. I to mój błąd. Sama-wala nie powiem "wyjedź gdzieś" bo wiem jak to jest ;)... nawet jak wyjezdzam to albo ze stara paczką albo z córą a obie sytuacje nie sprzyjają nowym znajomosciom :) Akurat mam inny problem - z uwagi na wrodzoną niesmiałość i 13 lat w jednym zwiazku mam problem jak wiele osob tutaj z nawiązywaniem kontaktów i niestety z reguły bywam podrywanym a tu juz jak mówiłem prym wiodą 20latki... nie będę zakłamany i nie powiem że to straszne ale cholernie brakuje mi kontaktu jaki można mieć z równolatkiem, nadawania na tych samych falach, podobnych problemów i last but not least - zwykłej mozliwości przytulenia się do drugiej osoby w taki wtorkowy wieczór siedząc na kanapie przed kominkiem.... paskudnie tak samemu brrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
mam nadzieje,ze gdzies moj ksiaze jest:) ostatnio nawet poznalam fajnego faceta,ale wlasnie mial ten sam problem o ktorym tu mowa.... bawilismy sie fajnie na imprezie, ale jakos przestal sie do mnie odzywac:( wogole jest troche mlodszy ode mnie i spokojny i niesmialy,ale bardzo inteligenty chlopak i nie wiem,a le chyba go przestraszylam ,ale nie bylam ani nachalna ani zbyt bezposrednia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booze
ale niesmiali mają jedem plus .Są bardziej wrażliwi od innych .Nieśmiały nie chce skrzywdzić .Jest bardziej wrażliwy na krzywde ludzką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booze
nieśmiali jednak muszą się łączyć w pary ze śmiałymi .Dwoje niesmiałych nie ma szans stworzyć związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
osowiecki, widzę, że znasz te klimaty. Ja też byłam w związku 13 lat Teraz uczę się oddychać na nowo. Wiem ,że nie potrafiłabym być znowu z kims na stałe, ale brakuje mi dotyku dorosłego człowieka, spojrzenia w oczy, i tego by usłyszeć "pięknie się starzejesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
a wogole to jestem tu dzis pierwszy raz,nigdy wczensiej nie zagladalam na ta stronke i musze przyznac,ze podoba mi sie:) mozna naprawde pogadac zupelnie anonimowo na wiece tematow:) będę napewno zagladać tu częsciej:):):) nigdy nie lubilam zadnych czatow i nie rozmawialam z nikim ,bo tam dla mnie sa tylko sami sciemniacze, a tu naprawde mozna poznac i pogadac z wieloma osobami o podobnych problemach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis wczoraj jutro - a masz kontakt z tym z tej imprezy? Jezeli masz to moze sprobuuj jeszcze raz. A wyczulas ze mu sie podobasz? Pogadaj z nim troche ale nizbyt nachalnie nie zagadaj go i pewnie bedzie dobrze zadaj mu pare pytan tak zeby wiedzial ze jestes ciekawa(tylko nie skomplikowanych niesmialy w takiej sytuacji jest wystraszony i gorzej mysli :-). Tyle co moge Ci napisac oczywiscie moje rady niekoniecznie moga byc dobre.. ale tak chcialabym zeby ze nmna rozmawiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osowiecki
rany Sama-wala kobieto - po 30 i "pieknie się starzejesz" ????? to co będzie za 10 czy 15 lat.... a za 20?? Jak Ci ktoś tak teraz powie to od razu w pysk :):):):) cholera mam nadzieję że tak długo samotnie nie pociągniemy bo skończy się kanapką u psychoanalityka :) II rzecz - jak zrobić żeby żadnej nowo poznanej choćby nawspanialszej kobiety nie porównywać z byłą?? a to też problem :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
ja sie z nim fajnie bawilam, potem spedzilam jeszcze z nim sama troche czasu i bylo naprawde bardzo milo i zabawnie:) on wrocil do swojego miasta, ale wymienilismy sie mailami, bo mial mi przyslac zdjecia z imprezy. Napislaam do niego maila, ze fajnie sie bawilam i milo bylo mi go poznac, bo moze by sie peirwszy wstydzil ,ale jeszcze nie odzewal sie:( Jeszcze jest szansa, ze nie ma dostepu do netu, bo nie pamietam jak mowil i czy ma w domku. bede jeszcze czekac, a w razie czego to jest brat mojego znajomego, wiec moze on mi cos podpowie jak sie spotkam,y co tamten mysli o mnie i czy warto czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
To problem jeśli tylko porównanie wypada na minus. Myślę, że nie da sie tego uniknąć. Jak jest się z człowiekiem tak długo, zna sie każdy gest i mrugniecie to nieswiadomie poszukuje się tego samego, znanego , dającego poczucie bezpieczeństwa. Myślę, że to mija dopiero kiedy nauczysz się ten nowej osoby. i zrozumiesz, że znalazłes kogos lepszego... mnie przeraża nawet zapach nowego faceta, ten nieznany, nie mówiąc nawet o seksie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osowiecki
Porównanie zawsze wypadnie na poczatku in minus - sama to dalej potwierdzasz - chodzi o te gesty, słowa, o to że wiesz o drugiej osobie wszystko, wiesz co jemu/jej sie podoba a co nie, jak przytulić się w nocy,... o zwykłą codzienność i to na początku zawsze wypadnie in minus :( W przypadku faceta dochodzi jeszcze paniczny lęk o sprawy łóżkowe - po tych 13 latach z jedną partnerką kiedy znało się jej ciało tak że wystarczyło tu i tu i tu..... :):):) jasne że nowe pociąga ale chyba nie w takiej sytuacji... I najgorsze jest to że już nigdy z żadną kobietą nie bedę miał dwudziestu kilku lat... nie przezyje z nią studiów... szalonych imprez... nieplanowanych wyjazdów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj wczoraj jutro
chyba wszyscy usneli bo juz nikt nic nie pisze. trzymajcie sie cieplutko i papatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama-wala
Musimy nauczyć się cieszyć każdym gestem, który jest dla nas nowy.Może to własnie monotonia i ta znaność zabiła poprzednie związki. Staram się odnajdywać na nowo radość z najprostszych sytuacji, a pomyśl tylko, jak może być dobrze, odkrywać to z nową osobą. To własnie te wszystkie nieznane jeszcze czułości mogą pomóc nam odnaleść radość życia. Teraz wydaje mi się, że mogłabym z tym nowym przenosić góry, tylko jak go spotkać i rozpoznać?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walentynkki sie koncza a temat razem z nimi ... Tez pozdrawiam wszystkich ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osowiecki
Teraz wydaje mi się, że mogłabym z tym nowym przenosić góry, tylko jak go spotkać i rozpoznać????? i znów trafiliśmy do tego samego momentu... Jak go/ją spotkać?? a potem Jak go/ją rozpoznać?? Zwłaszcza jak się siedzi w takie wieczory w domu zamiast szlajać się po imprezach.... ;) Niestety z uwagi na to że do cywilizacji (jak traktuje Wawę :) ) mam 30 km to przy obecnych opadach śniegu po prostu mi się nie chce ruszyć jak już wrócę z biura... byle do wiosny (tak sobie powtarzam...) Minie wiosna,lato.... a my dalej bedziemy narzekać bo nawet jak poznamy kogoś to okaże się ze cos jest nie tak :) :) :) A teraz grzecznie ząbki, prysznic i spać bo jutro też jest dzień a kominek wygasa powoli... i kot polazł spac... Dobrej Nocy Wszystkim A jakby nastrój do jutra nie minął to do zobaczenia tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ona
a ja sama w tamtym roku, i rok wczesniej i jeszcze wczesniej......chyba zawsze sama;] tyle ze od niedawna mi to zaczelo przeszkadzac, do tego stopnia ze wpadlam w depresje! Hmmm z czesem mi to przejdzie...wtedy pewnie tez bede sama, ale juz mi to nie bezie przeszkadzalo! Dlaczego sama??!! bo ja zawsze sie interesuje tymi ktorzy sie mna nie interesuja, nie wiem ale to chyba rodzaj jakiegos zboczenia... Moze ja jestem chora?! Tak, napewno mam cos z glowa, mam nadzieje tylko ze mi przejdzie! Nie wiem po co ja to pisze... Walentynka, hmm, jeden zrezygnowal po 5 latach... nietety nie zlalazl sie drugi takie wytrwaly i juz nie dostaje walentynek;) W sobote byla randka... moim zdaniem jak najberdziej udana, ale... skoro nie zadzwonil nie napisal, nie mysli o mnie w walentynki to chya jednak nie byla udana randka;] i co mi wychodzi??! ze jak zawsze nic nie wiem... ...w moim sercu pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×