Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama Mikołaja

Mamuśki 1.5rocznych dzieci z ok. Zabrza albo ze śląska są obecne ???

Polecane posty

Do tej pory tylko czytałam różne topiki i żałuję, ze gdy sama byłam w ciązy nie trafiłam tutaj bo widze że dzieczyny wielkie przyjaźnie zawarły i nawet z porodówki piszą. Ale może nie wszystko stracone i jako, że temat o dzieciach z 2004 już jest to ja zobaczę czy może mamy mieszkające w moich stronach tu bywają. Mój urwisek urodził się 12.06.2004 i odkąd zaczął rosnąć do dziś nie może się zatrzymać a teraz mając rok i 8 m-cy zadziwia nas z nia na dzien nowymi słówkami, świetną pamięcią gdzie co zostawił. NO i bywa męczacy bo chce zebysmy tylko z nim gdzies szli, siadali, bawili sie, ajak chce cos prz komputerze porobić to koniecznie musi usiasc na biurku. Za to jak pójdzie spać i wygląda jak aniołek, my mmay chwile wytchnienia. JA pracuje w szkole i jeszcze popołudniami na kurasach językowych wiec potrzebuje troche czasu żeby przygotować coś do pracy. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Antusia
Witaj! Ja wlasciwie sie troche wcinam bo od jakiegos czasu nie mieszkam juz w Zabrzu, ale stad pochodze ( dokladnie z Rokitnicy) i bardzo milo zawsze moje okolice wspominam. Mam synka z marca 2004 - Antosia. Jest niesamowitym szczesciem dla mnie i tez zawsze lubie patrzyc jak zasnie. Gdy nie spi wszedzie go pelno. Powoli zaczyna sam wymyslac zabawy, koniecznie chce karmic kotki ( mamy dwa) i dopiero teraz zaczyna mowic pierwsze slowa - wlasciwie powtarzac te bardziej skomplikowane - bo mama i tata juz opanowal ;) . Gdy jest zmeczony albo w zlym humorze to daje sie we znaki i wieczorem "padam na pysk" :) ale nie zamienilabym go za nic w swiecie na spokojne zycie przed ciaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę! hej mamo Antusia- może same sobie rozwiniemy ten topik. dzis jestem cały dzień w pracy bo mamy konferencję, właściwie mieliśmy a teraz czekamy na wywiadówkę a potem ide z siostrą do kina. Mikołaj cały dzień ze swoim tatusiem, wpadłam tylko po lekacjach zrobić im obiad co jest rzadkością a oni ulepili pięknego \"babana\". Odezwę się wieczorkiem! A twój synuś mówi coś ciekawego już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja sie tez wcinam troche bo juz nie mieszkam w Zabrzu(Biskupice) i jestem mama Alexandra, ktory jeszcze nie ma roku (urodzony 1 marca 2005 roku) ale z sentymentem wspominam dawne czasy:) mamo Mikolaja a gdzie mieszkasz? uczysz w podstawowce? Moj urwisek juz chodzi, od przeszlo miesiaca , ma dwa zabki i jest strasznie kochany, wlasnie probuje sam cos napisac;) pozdrawiam !pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Alez nam sie dzisiaj pozno wstalo... Od jakiegos czasu siedze sobie w domu z synkiem i odbijam sobie zeszly rok kiedy 3 miesiace po jego urodzeniu musialam biec do pracy. To wlasciwie zupelnie normalne z jednej strony, ale z drugiej myslalam, ze mi serce peknie ;( Teraz mam okazje zajmowac sie tylko nim. Wiesz, mamo Mikolaja, Antos mowi wiecej angielskich slowek niz polskich - bo tatus jest anglista ;) Zawsze to latwiej powiedziec \"book\" niz \"ksiazka\" prawda? Ale ja nie poddaje sie i przeforsowalam juz \"swiatlo\" co w wykonaniu Antosia brzmi \"swiac\" - chyba ze zlepkow \"swiatlo\" i \"light\" :) Nie wiem czy nie wprowadzamy mu za duzo galimatiasu i moze ma opory z mowieniem? Zobaczymy... Pozdrawiam Zabrzanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja! Zlądowałam dziś do domu po 20 i to z nadbagażem w postaci mojej siostrzenicy 3 letniej Nadji, ktora śpi u mnie bo jutro zabieram ją i Mikiego do szkoły na bal przebierańców. dziś MIkołaj przyszedł z moim mężem po mnie i wszedł na piętro ale te dzieciaki tak strasznie wrzeszczą, ze ja sama nie potrafie z nikim rozmawiać no i mały w ryk bo to było za dużo jak na niego: latajace jak oszalałę dzieci i hałąs 1000000decybeli. Zobaczymy jak będzie jutro, mam nadzieje,że nie będziemy musieli od razu iść sobie. Moja siostra kupiła Nadji strój czerwonego kapturka specjalnie na tą okazje. A wogóle to dziś byłyśmy z siostra na Ja wam pokaże, ale zgadzam sie z recenzjami na temat filmu, bo raczej nędza i nie da sie uniknąć porównania z Nigdy w Życiu. Mamo Antusia, a gdzie teraz mieszkacie i czy twój mąż uczy też w szkole? Metka, a ty gdzie wyemigrowałaś z Zabrza? Pieknie też nazwałąś swojego synka, ja się wahałąm miedzy Aleksandrem a Mikołajem no ale ,że ja Ola to mój mężyk stwierdził, ze jak bedzie wołał Olek to ja sie bede odzywac i na odwrót. No a ja mieszkam na Ślęczka czyli w centrum, boczna 3 maja. Rodziłyście w Zabrzu? Ja na traugutta. Uściskajcie swoich urwisków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mi jakos tak czas plynie, ze zapomnialam, ze mamy czas karnawalu teraz. Dzisiaj tez moj brat pokazywal mi swoje poprzebierane dzieci. Jak dumnie prezentowaly stroje :) i slicznie w nich wygladaly... My pomieszkujemy chwilowo za oceanem do czerwca, a gdzie pozniej to sie okaze :( Moj maz uczy tutaj w szkole angielskiego i powoli wysiada psychicznie, dzieciaki tu sa okropne. Jak Ty mamo Mikolaja dajesz sobie rade? I dolaczam sie do pytania Metki - w jakiej szkole uczysz? Metka - slicznego masz synka! Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Mamo Antusia, mi tez jakos karnawalowe zabawy nie w glowie;) dziekuje za komplement dla Alexandra. jak sie Wam zyje na obczyźnie? My od 3,5 roku mieszkamy w Niemczech.w Zabrzu Skonczylam 1 liceum a potem jeszcze studia w UŚ, no a pozniej wyjechalismy tutaj, z czego jestesmy bardzo zadowoleni. Olu, mamo Mikolaja, masz bardzo ladne imie :).Nam sie imie Mikolaj (Nikolas) tez podobalo ale z paru powodow osobistych zdecydowalismy sie ze Alex bedzie Alexem:) Ja rodzilam tutaj, Marienhospital, bardzo blisko naszego domu.Bylo calkiem niezle zwazywszy ze to porod hihi;) synek pachl sie na swiat duzo wczesniej i pewnie dlatego dosc szybko nam poszlo.Rodzilam silami natury w wodzie. szpital na Traugutta kojarzy mi sie z jakimis koszmarnymi historiami. Mamo Mikolaja czy to prawda? a moze to tylko wyssane z palca opowiesci? ja znam jedna pania doktor, ktora tam na polozniczym pracuje, ma prywatny gabinet kolo kliniki. Ja wracam do pakowania- zbieg okolicznosci, jutro z rana jedziemy do Zabrza,na 2 tygodnie ale bede tutaj zagladala! pozdrawiam serdecznie!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wam kobitki odpowiadam a propo szkoły w któej pracuję- to Podstawówka na ul. Buchenwaldczyków czyli tam gdzie cygany mieszkają. Powiem wam, ze nigdy nie myślałam że są aż tacy niereformowalni dopóki nie zaczęłam tam pracować. Mikołaj jeszcze nie śpi bo dopiero wstał (za chiny nie chciał spać po południu izasnął dopiero o 16 na dworze w wózku) i zaraz mi tu przybiegnie wiec napisze krótko ale odezwę się póżniej wieczorem!. Metka, ja też kończyłam 1 liceum!!!! w 98 pisałąm maturę a ty? Byłam na biol- chemie a wychowawczynią była Nawrocka. Mamo Antusia, kiedyś mi napiszesz jak znaleźlisicie się wszyscy za oceanem bo ja kiedyś też chciałam a teraz myślę, że z małym Mikim no i z jego ojcem który tu ma pracę (jaka jest to jest no ale liczy się że jest) to chyba nigdy nie zaryzykujemy. Alex jest słodkim chłopczykiem! Mamo Antusia, może i my wymieniymy się fotkami naszych chłopaków? pozdrawiam was dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam, dziewczyny :-) mieszkam blisko Zabrza i mam córcię - ale ciut starszą od Waszych maluszków. Zdecydowałam się napisać, bo ja też kończyłam 1 LO :-) może mijałyśmy się kiedyś na korytarzach... :-) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metka! przyjrzałam się tobie na zdjęciach i cię rozpoznaje:) twojego męża też. Byliście para już w liceum a z nim chodziłam kiedyś, chyba jak byłam ja w 1 klasie na angielski do gronexu koło \"belki\":)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anik, jak jesteś rocznik 77 to byłaś w klasie rónoległej albo tej samej nawet z moją siostrą- też bilo-chem jak ja, albo ja jak ona. Widzę po suwaczkach,że twojej córci szykuje się rodzeństwo! Fajnie! mi też sie marzy 2 dziecko, no ale jeszcze nie teraz. MIałam dziś próbkę bo nocowałą siostrzenica i rano nie wiedizałam kogo pierwszego ubierać, komu dać jeść.. ale pewnie jak tak jest na codzień to się człowiek wprawia. Czeka też na podwyżki w oświacie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, ale chodziłam do mat-fizu. Mojej córci faktycznie szykuje się rodzeństwo, ja wykorzystałam przerwę w stopniach awansu zawodowego, bo też jestem nauczycielem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wyglada, ze ja tu jedyna z IV LO :( Ostatnio zapomnialam Ci odpowiedziec Mamo Mikolaja - ja rodzilam we Wroclawiu, bo tam zostalam po zakonczeniu studiow i tam poznalam meza :) No ale rok po urodzeniu Antka nas stamtad wywialo... Natomiast przed wyjazdem tutaj bylam u dr Wojcieszka ( w gabinecie na Goethego) i bylam b.zadowolona. Nie do porownania z wroclawskimi lekarzami. A ta lekarka, o ktorej piszesz Metka to chyba dr. Kumaszka? Bylam u niej bedac po raz pierwszy u ginekologa. Srednio wspominam, chyba dlatego, ze to byl moj pierwszy raz :( A moja mama kiedys pracowala w szpitalu na Traugutta, wiec znam go bardziej od \"dolu\"... No to Mamo Mikolaja tez chyba nie masz najlatwiejszych dzieci do uczenia? Przynajmniej to podstawowka, maz uczy w liceum i chlopaki takie, ze czasem ostrym slowem musi zaznaczyc, ze jeszcze jest lekcja... Jestesmy tu na wymianie nauczycielskiej. Dlatego w czerwcu sie zwijamy, ku mojej uldze. Nie chce narzekac bo wiele rzeczy widzielismy i wiele doswiadczylismy. Ale ten kraj jest tak kompletnie rozny od tego co znamy. Ludzie tez zupelnie inni. Pewnie gdyby mi przyszlo tu mieszkac na stale jakos bym sie przyzwyczaila, a tak to wiem, ze to tylko przejsciowo. Zreszta, wszedzie dobrze, ze nas nie ma ;) Teraz myslimy o jakims blizszym miejscu. Bo minusem jest jeszcze ta odleglosc do Polski. Troche smutno bylo w Swieta. No i jak pomysle, ze jak przyjedziemy to Antos Dziadkow nie pozna - a bardzo za nim tesknia :( A gdzie Metka mieszkasz? Ja mam brata w Krefeld. Ale Ci zazdroszcze tego porodu w wodzie. Ja meczylam sie przez 6 godzin i w koncu musieli zrobic cc :( Antek tez cos wariuje i chyba beda nici z popoludniowej drzemki. A zdjeciami chetnie sie wymienie tylko informatyk ze mnie zaden. Moze na skrzynki? Witaj Anik77 ( to Twoj rok urodzenia? Jezeli tak to jestesmy rownolatkami). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Mikołaj odtransportowany do łóżeczka. Kiedyś po kolacji był rytuał, witaminki, ząbki buzia, buzka mamie i tacie i heja do łóżeczka spać, a od jakiegoś miesiaca musze sie z nim kłaść koniecznie \"Mububambo\" i Na straganie wyrecytować po czym, zabiera swojego Kłapoucha i zanoszę go do łóżeczka, mówi \"Dodonoć\" i wtedy dopiero zasypia sam. A my mamy wieczór:) Co do szpiala na Traugutta to wspominam go nieźle, leżałam tam 2tyg w ciąży jak przedwczesnych skurczy dostałam w 25tyg no i urodziłam tez tam i jako że poszło wszystko dobrze to nie narzekam, chociaż jakies uwagi pewnie mam co do niektóych osob z personelu, ale położna któa była przy mnie była świetna. Jutro siostra mojego męża idzie rodzić bo dziś miałą termin i nic wiec będzie wywoływać.Ale ona wybrała świętochłowice bo do lekarza któy jest tam ordynatorem chodzi (on ma gabinet na spolke z Kumaszka). A ja o mało co nie wylądowałąm tez na bczyznie , w Niemczech, w Augsburgu bo miałam jakis czas \"narzeczonego\" tam, no ale poznałam mojego obecnego i swiar sie przerwocil do gory nogami. A Wroclaw to najpiekniesze miasto w POlsce, marzylam kiedys o studiach tam. Uciekam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! no widze ze nam sie topik rozkreca;) My juz spakowai i gotowi do drogi.do przejechania przeszlo 1000 km.Ostatni raz w Polsce bylismy kiedy Alexander mial 2 miesiace, wtedy podroz nie byla taka klopotliwa.teraz moze byc krzyk i placz-nasz synek nie usiedzi dlugo w jednym miejscu,a juz na pewno nie przypiety w foteliku.w planie mnostwo przystankow i mamy z mezem nadzieje ze jakos dojedziemy.nasz synek szybko zaczal chodzic dlatego teraz ciagle lata, siada wstake, kuca i tak caly dzien, energii ma co nie miara. Alex sypia tylko raz w ciagu dnia, czasami tylko godzine wiec mamy go z \"glowy\" okolo 20 i wieczory dla siebie, z tym, ze czasami z zasypieniem sa problemy, koniecznie musi byc mama, nucenie... chustanie a czasami i to nie pomaga.1 marca Alex ma 1 urodziny i wlasnie wychodza mu dwa pierwsze zabki,przebily sie juz przez dziaslo ale niewiele z nich pozytku bo narazie odstaja malo. jedno szczescie, ze juz wyszly- 6 lutego pokazala sie lewa jedynka wiec niedawno, strasznie sie juz martwilismy. Mamo Mikolaja, ja jestem 78 rocznik, tak samo jak moj maz.Wszystko sie zgadza, za kilka dni z mezem bedziemy obchodzili 12 rocznice bycia para;) tyle to juz czasu:) a moj maz faktycznie chodzil do gronexu.Pewnie tez cie rozpoznam jak wyslesz fotki! ja chodzilam na profil humanistyczny a moj maz na mat-fiz. Wychowawczynia moja byla Michna.Nawrocka nas akurat nie uczyla, chemie mielismy z Oslislo.Moj maz chodzil do klasy z synem Nawrockiej. Anik! gratulacje!! Na kiedy masz termin? Pewnie marzy sie wam synek ? Jak narazie Twoja Martynka jest w mniejszosci bo same chlopiska tutaj sa:) nasze plany powiekszania rodziny odlozne sa na \"za jakis czas\" orientacyjnie za okolo 3 lata. Mamo Antusia, masz racje, chodzilo mi o dr Kumaszke, ja tez nie bylam z niej zadowolona, niestety spaprala mi zamrazanie ranki na szyjce macicy a chcialam przedobrzyc i wykorzystac to, ze akurat bylismy w Polsce.no i mam nauczke. U nas odleglosc co prawda nieporownywalnie mniejsza ale dziadkowie i rodzina tez tesknia za maluszkiem no i my za wszystkimi.mimo wizyt w miare czestych to nie to samo co mieszkaie w tym samym miesce dlatego rozumiem jak to jest...w swieta tez nie pojechalismy do rodziny, za to teraz jedziemy i mamy zamiar sobie odbic! Ja mieszkam w Essen, do Krefeld mamy kawalek ale to ten sam Land, NRW. Ja tez meczylam sie chyba prze 7 godzin (ktoras mama moze powie ze 7 godzin to nic ) i porod w wodzie nie byl wczesniej jakos planowany, nie ma takiej potrzeby.po prostu polozna zaproponowala mi relaksujaca kapiel, ktora skonczyla sie porodem.oczywisice woda byla celowwo goraca zeby zwiekszyc czestotlowosc i sile skorczy dlatego od momentu wejsca do wanny az do pierwszego caluska dla Alexa minelo raptem 5 godzin.teraz wiem ze gdy tylko bedzie to mozliwe drugi porod chcialabym tez miec w wodzie i nawet w tym samym szpitalu. a Kiedy Antos sie urodzil? moze tez jest zodiakalna rybka jak nasz Alex? adres e-mailowy podam pod stopka;) chetnie zobacze fotki, jestem pewna ze z widzenia napewno sie znamy, przynajmniej mamy z 1 LO. zycze dobrej nocy, ja chyba nie zasne z wrazen, nie moge doczekac sie spotkania.....trzymajcie sie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metko, chciałabym synka, ale jak będzie córeczka też będę szczęśliwa. Tak sobie myślę nawet, że moja mała lepszy kontakt pewnie miałaby z siostrzyczką, więc jest mi to obojętne. Zależy mi jedynie na tym, by dzidziuś był zdrowy i by ciążę szczęśliwie donosić do końca, bo mam trochę problemów. Pozdrawiam i życzę szczęśliwej drogi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! Chociaz Wy pewnie przewracacie sie na drugi bok :) No to widze, ze rytyualy przed zasypianiem niezbedne. Antek z kolei - kapiel, ksiazeczki, modlimy sie a pozniej zabiera do lozeczka wszystko co ma w zasiegu. Autka, misie, swoja ulubiona duza ksiazke o ciezarowkach ;) Zawsze w nocy pozniej wchodze, zeby mu troche zrobic miejsca w lozeczku... Ostatnio zasnal z ta duza ksiazka na nosie ;) To dopiero czytelnik, prawda? No to Metka - dobrej podrozy Ci zycze! Lecielismy tutaj gdy Antek mial 16 miesiecy i podroz wspominam koszmarnie. Caly lot musialam go trzymac na kolanach bo juz byl za duzy, zeby mu przyslugiwala kolyska :( On nie przyzwyczajony do spania w tej pozycji nie chcial zasnac. Po przylocie jeszcze 3 godzinna kolejka na lotnisku do odprawy. No mowie Wam - koszmar. W efekcie nasza doba miala jakies 33 godziny z godzina snu. Nastepnego dnia myslalam, ze nie wstane z lozka - tak sie paskudnie czulam. Na szczescie Antek zniosl to wszystko niezle :) A Antek jest Dzienkobietowy ;) z 8 marca. Nie wiem czy to Ryby? Mamo Mikolaja - Twojej szwagierce beda wywolywac juz dzien po terminie? Ja rodzilam 9 dni po i powoli zaczynalam panikowac . Anik77 - odwagi, trzymaj sie cieplo. Mam nadzieje, ze z tymi problemami to nic powaznego? Jakbys potrzebowala jakies quasi medycznej rady to wal smialo. Wprawdzie jestem tylko farmaceutka ale moze bede umiala pomoc. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja! Dopiero sie uporalam z porzadkami sobotnimi bo tylko w sobote moge sie tym zajac. MOj mąż w pracy od 7 do 19 wiec przy Mikołaju to wszystko idzie jeszce wolniej a o odkurzaniu moge zapomnieć bo boi sie panicznie odkurzacza. MOja szwagierka od 10m z kroplówka ale do 13 nic sie nie zaczelo dziac i nie mam informacji od tej pory. To takie dziwne, ja tu szoruje okno a tam sie dziewczyna meczy... na szczescie szpital oferuje za darmo znieczulenie zzo wiec moze skorzystać. Ja też bym brała gdybym wiedziała, ze mam taka możliwość za darmo. Ale u mnie to poszło szybko w miare bo 4 godziny od przyjecia na oddzial z praktycznie nie wyczuwalnymi skurczami a po kroplowce ruszło z kopyta, że parte trwaly 10min i MIkolaj był na świecie, z tym, ze pękła mi szyjka bo nie miałam pełnego rozwaraci i 2tyg nie potrafiłam sie poruszać, także porodu nawetnie wspominałam tylko te fatalne szycie i ciągnięcie. brrrrrrr Mamo Antka, wyślij mi zdjeica Antusia na mail peciaki@wp.pl. Dzielny chłopak zniósł przelot w takim wieku, Mikołaj to chyba by musiał na jakiś środkach być żeby usiedzieć! Metka, twój Alex też w taka drogę rusza.. na rawde trzymam kciuki bo jak Miki miał rok to pojechaliśmy 200km i już nie wytrzymywał. Metka, ty chodziłaś do klasy z Kaska Banach. Ona urodziłą miesiac temu coreczke Maryske! pracuje tam gdzie ja w szkole ta Kaska.MIkołaj woła opa to znaczy że chcce na biurko a tak na prawde jest spiacy i marudny to ide walczyc z jego snem. Anik co za praoblemy z ciaza?moje zaczel sie pozniej i pamietam do dzis jak przezywałam.. napisze cos pozniej bo mi moj mały terrorysta nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w sobotę :) dzięki za miłe słowa. Z pierwszą ciążą nie miałam żadnych problemów. W drugiej problemy są od początku. W 6 tygodniu zaczęłam krwawić, leżałam jakiś czas w szpitalu. Teraz jest już lepiej, chciałabym wrócić do pracy, ale mój lekarz na razie się na to nie zgadza. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witajcie! Ja juz tez po porzadkach na szczescie. Mam jednak na tyle latwiej, ze malzonek jest w domu :) Sa jednak plusy gdy jedna polowka pracuje w edukacji ;) Chcialam oddelegowac towarzystwo na dwor ale jakas dziwna pogoda sie zrobila. Generalnie to jakies wariactwo pogodowe tutaj jest. W zeszly weekend spadla masa sniegu a w czwartek bylismy na spacerze w samych lekkich sweterkach. Temperatura +13 w cieniu :( Zupelnie nie wiem jak sie tu ubierac. Antos szaleje za odkurzaczem :) Tez mial czas, ze bal sie go panicznie ale teraz biega z piskiem (radosci) po mieszkaniu jak odkurzam. I pomaga tez troche ;) Zbiera zabawki i rozne rzeczy, ktore leza na podlodze zebym mogla odkurzyc. Ale on jest w ogole takim mechanikiem - lubi wszystko co ma silnik i robi \"brrrum\". Mamo Mikolaja - wyslalam zdjecia. Czekam teraz na Twoje :) A jak szwagierka? Ja tez lezalam pod kroplowka ale niewiele dala. Bolalo mocniej a skurczy partych i tak nie bylo ;( W koncu skonczylo sie tak jak skonczylo. Anik - posluchaj lekarza... Praca nie zajac nie ucieknie :) Dasz sobie rade - odpoczywaj duzo i pamietaj, ze w srodku tez tam ktos czeka zeby Cie zobaczyc i moze tez sie niecierpliwi ;) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo Antusia!- twoj synek jest sliczny. Nie kazde dziecko robi na mnie wrazenie, ale twoj maly facecik powalil mnie na kolana. Jest na prawde przystojniaczek i taki meski! no i ta fryzurka modna.Zaraz posle mojego, troche mniej meskiego bo 80% obcych ludzi gdzies w sklepach czy na ulicy mowi\"Jaka ladna dziewczynka\" a dzis sasiadka, taka starsza pani upewniala sie czy to chlopak bo ma taka buzke jak dziewczynka (mieszkamy tu rok wiec babcia musiala sobie pamiec odswiezyc). Juz mam dosyc tlumaczenia ze to chlopak, tylko ma dluzsze wlosy. Ile bym dała zeby mozna bylo wychodzic bez tego calego ubierania! Mikolaj czasem szaleje przy tym i takie wyjscie konczy sie awantura. Gdzie dokladnie jestescie mamo Antusia, ze tak wam pogoda wariuje? W jaki sposob twoj maz zalatwil ta wymiane, bo cos wspomnialas na poczatku. chcialabym na wlasne oczy sie przekonac jak jest w tych Stanach bo mam pewnie zbyt idealistyczny obraz wziety z seriali :) czy wszystko tak latwo tam przychodzi, kazdy ma dom ewentualnie mieszkanie i prace i wszyscy sie usmiechaja do siebie? Czy macie tam jakis znajomych POlakow? Na pewno dla dzieci jest duzo fajnych placow zabaw czy innych takich rozrywek, nie to co u nas, ledwo jakas chustawke zrobia czy maly placyk to po tygodniu pomalowane albo calkiem zrujnowane i zostaje piaskownica a i tu trzeba uwazac bo czesto pieski sie zalatwiaja. Moja szwagierka od 10 łazi z kroplówką i o 20 miała dopiero małe skurcze choc już 3cm rozwarcia, mowiłą że idzie zaraz na ktg a potem do wanny, że może to coś przyspieszy. ciekawa noc przed nia:) u mnie to kroplówka zadziałała błyskawicznie, w 3 godziny i po wszystkim, tyle że było bolesnie no i troche porozrywalo.... Nastepny porod ze znieczuleniem koniecznie!A ty mamo Antusia, to mialas porody 2 na raz, i sie wycierpiałaś tak no i potem jak to po cesarce, rana.... Czemu Bozia nas tak pokarała, żeby takie cudowane przezycie bylo takie bolesne i stresujace... Anik, siedz w domu, do pracy jeszcze masz tyle lat chodzenia, do samej emerytury a dzieciatko najwazniejsze! a tak w ogole to czego uczysz i jak twoj awans. ja walsnie skonczylam na mianowanego, mam juz ocene dyrektora, teraz tylko teczka i do oświaty ale mi sie nie spieszy bo i tak w lipcu egzamin dopiero. Ciekawe jak podróz Metki i Alexa, bo jemu to najciezej siedziec zapietemu tyle czasu... My z męzykiem już w piżamkach, zapodamy jakiś film i zrobimy sobie romantyczny wieczór:) w walentynki mieliśmy rocznice ślubu!:) miłego wieczorku Panie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Mikołaja, jestem matematykiem, a ty? Jeśli chodzi o awans, to mam teraz przerwę po kontraktowym. Pracuję w szkole dopiero drugi rok, wcześniej kilka lat pracowałam poza szkolnictwem, ale przekonałam się, że świat biznesu i wielkich pieniędzy nie jest dal mnie :-) poza tym urodziła się Martynka i nie chciałam zostawiać jej na kilkanaście godzin dziennie. Udaję się właśnie w kierunku łazienki, bo lewo już widzę ze zmęczenia. Nic nie robię, a ciągle zmęczona jestem :-) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie chce nic mowic ale Mikolaj tez niczego sobie :) A wloski - klasyka ;) Antosia fryzura to wynik ciecia przez...meza. Stwierdzil kiedys, ze takie piora mu nie przystoja i ociachal. Dziecko mi wygladalo jakby z rezerwy ucieklo :) A ile piskow przy tym bylo... Ja nawet nie chcialam patrzec jak ten mu przed oczkami tymi nozycami wywija a Antek sie wierci na wszystkie strony :) Teraz jak odrosly juz bardziej normalnie wyglada. A Mikolaj to chyba wysoki jest prawda? No ale Twoj maz chyba do niskich tez nie nalezy? ;) A piesek to labrador? Chyba Mikolaj bardzo go kocha? My ( tzn. wlasciciel domku, ktory wynajmujemy) ma dwa kotki. Ale jak tylko Antos im sie zjawia w zasiegu wzroku zwiewaja gdzie pieprz rosnie. Ale z przykroscia musze stwierdzic, ze dobrze robia bo Antek juz probowal je noga traktowac :( Zawsze na niego za to krzycze, ale on i tak swoje... Z ta wymiana to sponsoruje je polsko - amerykanska fundacja. Zajmuje sie glownie studentami i doktorantami a od niedawna nauczycielami. Wlasciwie to chyba trzeba byc entuzjasta uczenia i bardzo dobrze znac angielski. No i jeszcze musi sie znalezc jakis amerykanski nauczyciel, ktory bedzie chcial przyjechac na twoje miejsce w szkole. Stany sa dziwne. Z jednej strony to rzeczywiscie kraj mozliwosci i posiadanie CO NAJMNIEJ jednego samochodu i jako takiego mieszkania nie jest niczym dziwnym. A z drugiej kompletnie zaskoczyly nas ceny wynajmu i ogolnie zycia ( mieszkamy w okolicy Washingtonu - czyli stolicy i chyba dlatego jest tak drogo). A poza tym stypendium, ktore maz dostal to wcale nie sa takie kokosy - szczegolnie jesli sie je dzieli na trzy osoby :) No ale - fajnie bylo widziec te wszystkie miejsca. Jak sie bedzie kiedys dalo to chetnie tu wroce, ale naprawde szczerze moge powiedziec- gdyby ktos mi zaproponowal tutaj staly pobyt- nie zgodzilabym sie... Milej niedzieli dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś byliśmy zobaczyć nowego obywatela- Łukasza, któego wczoraj wieczorem ok.22 urodziła siostra mojego męża. Nawet spory z niego facet- 3600 i ma taką sama czarna gęstą czupryne jak mój synek.Biedna Anita, ruszać sie cieżko no i karmienie na dodatek sprawia ból. Przypomniały mi sie moje ciężkie chwile, byłąm zdesperowana żeby rzucić karmienie i sciągać laktatorem i dawać w butelce ale jak ból minął nie wyobrażałąm sobie, ze mogłam go nie karmić no i równo rok Mikołaj korzystał z cyca:) Mamo Antosia czy ty poświeciłaś sie wychowaniu synka i nie pracowałąś odkad sie urodził i mogłaś wyjechać razem z mężem? Ja byłam teraz prawie 2 miesiace nieobecna w pracy bo miałam w sumie 6tyg L4 i potem były ferie bo miałąm kłopoty z kolanem, szyne, zbierała się woda i kolejne punkcje , w końcu blokady i w ogóle nie nudziło mi sie w domu a na dodatek byłam zadowolona, że mogę zajmować się Mikołajem, bawić się z nim, czytać czy uczyć czegoś nowego bo widze, ze na tym etapie zaczął szybko uczyć sie nowych słów i w ogóle zmienił sie pod względem zachowania. Do niedawna był niemożliwy i czasem miałąm takie nerwy na niego, bo zupełnie nie dało sie nic zrobić bo ciągle coś gdzieś chciał, jakieś niedozwolone rzeczy wyciągał, wściekał sie i gryzł nas nawet. Teraz tylko czasem sie wścieka jak mu sie nie da tego co chce. Czy Martynka już korzysta wyłaćznie z nocnika bez problemu czy używasz jeszcze pieluch? No a jak Antek i jego doświaczenia z nocnikiem. My troche probujemy ale widze ze jeszcze daleka droga przed nami, choc grubsze sprawy to juz prawie wyłacznie załątwia na nocnik, choć wczoraj nie zdąrzyłąm zareagować. Anik, ja ucze angielskiego i sta jeszcze odbywałam po staremu bez tej przerwy i to 5 rok mojej pracy a przedłużył mi sie ze wzgledu namacierzyński i L4 w ciąży. Chciałabym mieć to za sobą juz, to w ogóle taka niepotrzeban robota, jakieś teczki, papiery.... ale róznica w wypłacie nawet niezła jak na oświate:) Mikołąj zasnal nam w aucie i śpi do teraz, jest prawie 19 wiec podejrzewam, ze zaraz wstanie i na noc pojdzie spać o 22 albo dalej... A ja mam już syndrom niedzieli i wizje całego tygodnia pracy przede mną:( w środy i piątki pracuje do 18:40 w szkole językowej i praca tam jest o wiele bardziej stresującaniz w masowej szkole, bo musze sie starać zeby uczniowie byli zadowoleni i zostali bo od tego zalezy tam moje być albo nie być, a to dobry zastrzyk gotówki do domowego budżetu. Zjem sobie teraz jakąś czekoladke. ODchudzac zacznę sie od marca:) przyjemnego wieczorku niedzielnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabrzekamila1986
Czesc dziewczyny :) narazie jeszcze ciazy nie planuje, chociaz chyba odezwal sie moj instynkt macierzynski (stanowczo za wczesnie ;) ) ale chcialabym z ciekawosci wiedziec ktory szpital polecacie... na traugtta czy na janika? Chodzila ktoras z was do szkoly rodzenia w Zabrzu? Jesli tak, to jak ja oceniacie? Pytanie do Metki... pisalas ze mieszkasz w Niemczech, ja teraz studiuje germanistyke na US-u i za pol roku chcialabym wyjechac mieszkac do Monachium. Nie orientujesz sie moze ile kosztuja studia w Niemczech? Z gory dziekuje za odpowiedz, pozdrawiam Was i wasze dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Mikołaja, moja mała korzysta z nocnika już prawie rok. Z tym akurat nie mieliśmy większych problemów. Na noc nadal zakładam jej pieluchę, ale właśnie mam zamiar przestać, bo od jakiegoś czasu pieluchy po nocy są suche. A, i gratulacje dla rodziny małego Lukasza. Niech rośnie zdrowo :) zabrzekamila, ja zdecydowanie polecam szpital na Traugutta. Rodziłam tam córkę, a z drugą ciążą też właśnie tam leżałam. Wizualnie szpital jest bardzo nieciekawy, ale mają świetnych lekarzy, miłą obsługę i rewelacyjny sprzęt. Dbają o pacjentki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja tylko na momencik-dzieki za zyczenia dla nas:) podroz minela bez problemow, Alex byl bardzo grzeczny, az nas zszokowal bo wczesniej, w czasie drogi w gory nie bylo za wesolo :O przyjechalismy bardzo szybko i teraz tylko modlic soe zeby droga powrotna tez byla taka dobra. Niestety nie wiem ile kosztuja studia w niemczech, ma wejsc w zycie ustawa o platnych studiach ale narazie z tego co wiem nie zostala jeszcze uchwalona. Anik, ja tez mialam problemy z donoszeniem ciazy do konca, urodzilam przed terminem, z pomoca silnych lekow, no ale nasze problemy zaczely sie duzo pozniej.zycze wszystkiego dobrego! Mamo Mikolaja, jesli mozesz to przekaz pozdrowienia Kasi B.nie mialam z nia kontaktu od wiekow. Co do nocnika to moj Alex siada na niego i wstaje.... Dziewczyny, moj maly ladnie bawi sie z dziadkami, choc mama najlepiej zeby nie wychodzila z pokoju, planowalismy wypady z mezem do kina ale czy sie uda.....czas pokaze.przesylam pozdrowienia i usciski dla Dzieciaczkow! jest bosko tak blisko rodziny;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabrzekamila1986
Dziekuje za odpowiedzi i obecuje ze bede was tu odwiedzala :) Pozdrawiania dla maluszków i dla mam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×