Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama Mikołaja

Mamuśki 1.5rocznych dzieci z ok. Zabrza albo ze śląska są obecne ???

Polecane posty

hej! Dziś Mikołaj przeszedł sam siebie i byłam na niego wściekła, dostał w tyłek kilka razy... jużnie wytrzymaliśmy. Od 2 dni jest okropny, dziś sypiąc piaskiemm w inne dzieci przekroczył granice i z wielkim hukiem zostal zawleczony do domu. Wsytd nam przed innymi rodzicami... ja nie wiem, już i tłumaczenie i prośba i groźba nie skutkują. teraz z kolei po wielkim ryku(wspinał się na komodę z krzesła i spadł) zasnął o 17 i nie wiem kiedy wstanie a kiedy dopiero pójdzie spać............ Porażka wychowawcza dzis - aha jeszcze oddala sie od nas i wybiega na ulice !!!!ja już dziś nie moge z nim. pozdrawiam załamana wychowawczą porażką mama Mikołaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Mamo Antosia....zagladasz jeszcze do nas? Mamo Mikolaja, jeszcze nic nie wskazuje ze to jest porazka wychowawcza....gdzie tam.Moim zdaniem (a caly czas mam na uwadze to ze moj synek jest niecaly rok mlodszy) to tylko proba, na ile moze sobie Mikolaj pozwolic.Nie wiem czy dlugo chodzisz na plac zabaw ale inne dzieci moga dzialac roznie na Mikolaja, moze chcial tylko sprawdzic co sie stanie jak je posypie? usprawiedliwiam? pewnie tak...bo staram sie zawsze szukac przyczyny w sobie albo w tym co ja robie. chyba trzeba tlumaczy, prosic i znow tlumaczyc....wiem ze ciezko i ze brakuje sil....ale tak trzeba, nic nie pozostaje.sprobuj isc na plac zabaw kiedy nie ma w piaskownicy dzieci (pewnie ciezko taki moment znalezc) pokaz ze sie nie sypie, ze bawi sie lopatka itd...a uciekanie na ulice to norma, moj alex juz chodzi swoimi drogami w przeciwna strone niz ja, tyle ze z wozka wychodzi z dala od ulicy wiec tutaj popisac sie jeszcze nie moze:) bedzie dobrze tylko cierpliwosc i cierpliwosc...tego Ci zycze:) a u nas narazie wychowawczo lepiej, to znaczy bez nerwow moich i maluszka, jakos dotarlismy sie, on wszystko rozumie i ja to wiem, ja rozumiem co on chce....on sie po prostu przestal denerwowac jakimis pierdolkami a na kategoryczne nie reaguje \"trzesaca sie broda\" ale po sekundzie juz przestaje... aaa jeszcze jedno, wydaje mi sie ze dziecko ktore jest z mama non stop, tak jak np.Alex latwiej jest okielznac....nie dziw sie i nic sie nie martw, kolejny okres z, ktorego synek wyrosnie!trzymaj sie dobrej nocy!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie - chciaż wydaje mi się ,że mama Antosia zniknęła na dobre. Kolejny piękny cieplutki dzień. Ja dziś szybko skończyłam i odwiozłam rodziców na zbórkę bo jechali na wycieczke objazdówkę Francja-Hiszpania i przywiozłam do nas mojego psa labradorka. Mikołaj od 2 dni u babci na zaborzu, dziś po niego jadę, jedziemy do mojej siostry, która mieszka w domku z ogromnym ogrodem i tam Nadja ma swój prywatny plac zabaw i troche poszaleja razem mam nadzieje, w miare grzecznie. Jeszcze tylko Mikołaj musi sie przyzwyczaić do Asty i nie dokuczać jej bo on wykorzystuje każdą okazję, żeby ja pociągnąć za ogon czy ucho. Mam nadzieje, że Asta przeżyje w spokoju ten tydzień. Jeszcze tylko jutro do pracy i znowu kilka dni wolnego, no prawie tydzień, bo dopiero w czwartek idziemy do pracy. Jestem ciekawa jak ten moj urwis wogole, czy minie mu ten upor- bo on strasznie uparty i jest placz jak czegoś nie może dostaća babcia na zaborzu robi tak zeby on nie płakał i kiedy on chce zeby mu otworzyc szfke i cos dać, albo wyjac skrzynke z narzędziami i mówią nie a on zaczyna wyć, to oni dają, No i jak tu konsekwentnie go oduczać tego uporu? pozdrawiam ! Metka a co robi twój mąż, znaczy się gdzie pracuje? ot ak z ciekawości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski! Jeszcze zyje, choc zaczal sie dla mnie teraz wyjatkowo goracy czas (doslownie i w przenosni). Zrobilo sie tutaj juz zupelnie lato i praktycznie cale dnie spedzamy na dworzu. Kiedy jestesmy w domu staram sie przygotowywac rzeczy do wyjazdu (wylatujemy za miesiac) a troche nam sie tego przez rok uzbieralo. A na dodatek zmniejszyli limit bagazu do 23kg na osobe :( A mamy tyle ksiazek, ze napewno nie wejda :( Na dodatek chwilowo nie wracamy do Polski a lecimy do mojego brata do Niemiec (juz sie strasznie dlugo nie widzielismy), gdzie Antos pewnie bedzie mial niezly ubaw - brat ma osmioro dzieci :) Wiec musze teraz organizacyjnie przemysliwac co, gdzie wyslac, a nie jestem zbyt dobra w organizacji :) W wolnych chwilach (niewielu) ucze sie angielskiego i farmakologii. W czerwcu bede miala rozmowe z potencjalnym pracodawca i egzamin jezykowy, moze uda sie do Anglii. Doszlismy do wniosku, ze skoro jest zapotrzebowanie na moj zawod i juz raz sie czlowiek ruszyl z domu, to moze probowac dalej ;) Ale podczytuje Was co jakis czas (mam nadzieje, ze nie jestescie zle?), bardzo polubilam to nasze zabrzanskie trojosobowe (szescio- wlasciwie) grono, tylko ze zebraniem sie do pisania mam straszne problemy... Piszcie mamuski co tam u Waszych szkrabow slychac bo ja chyba bede sie teraz odzywac znacznie rzadziej, niestety, choc bede pisac jak znajde chwile. Ale macie sie fajnie, ze Wasze chlopaki juz tak sobie radza z mowieniem -nawet malutki Alex :) bo Antek ma jeszcze ciagle problemy. Na dodatek mieszaja mu sie jezyki i nie wiem, czy mowi \"pan\" czy \"run\" (bo oczywiscie nie wymawia r) :) A na jakiekolwiek zdania to chyba zaczekamy troche. A najfajniej bedzie jak kuzynowstwo zacznie do niego po niemiecku szwargotac. Oj bedzie ubaw ;) Zabrzanki kochane trzymajcie kciuki za moja nauke i nasze pakowanie, ucalujcie maluchy i cieszcie sie ciepelkiem! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorowa pora:) Mamo Antosia, fajnie ze sie odezwalas:) wybrazam sobie to multum bagazu.Szkoda, ze mieszkamy tak daleko bo ja w pakowaniu jestem dobra, zawsze zapakuje wiecej niz ktokolwiek inny, no ale takie pakowanie dobytku to juz naprawde cos.my nasze graty z Polski dowozilismy tutaj jak byla okazja, nie bylo tego za wiele....ale na poczatek dobre i to bo nasze mieszkanie tu bylo puste a my nie mieslismy wlasciwie nic. Nie martw sie, dziecko wychowywane w dwoch jezykach naraz zaczyna pozniej mowic, ale za to jaka korzysc...warto poczekac.My mowimy do Alexa po polsku, tylko po polsku....czasami dziwnie jak rozmawiam z jakas mama po niemiecku a do Alexa mowie po polsku, nie dosc ze trzeba tlumaczyc dlaczego akurat tak, to jeszcze bedzie taki moment ze Alex biedny nie bedzie zrozumiany.Jednak my taka metode przyjelismy za najlepsza. niemieckiego nauczy sie sila rzeczy bez problemow, bo dzieci ucza sie automatycznie a zalezy nam zeby po polsku mowil plynnie, bo w tym jezyku rozmawiamy w domu.Zreszta czy to jest polski czy angielski-to zawsze jest drugi jezyk a nie wiadomo, co w zyciu Alexowi bedzie przydatne. A gdzie bedziesz u brata? chyba pisalas ale zapomnialam....skleroza nie boli;) Zalapiesz sie do konca na ta serie \"24\" ??jesli nie to opowiem Ci jak bedziesz chciala, nie ma sprawy:) Mamo Mikolaja, fajnie sie masz z tym wyjazdem....jak ja dawno nie bylam nigdzie na takim plenerowym wyjezdzie a marzy mi sie grill ( mamy sobie ze znajomymi zrobic ale szczegoly nie dogadane bo u nas od paru dni jest chlodniej).Alex tez bardzo zywiolowo reaguje na psy, piszczy jak jakiegos zauwazy....no i wcale nie sie boi.Troche szkoda bo nie kazdy pies jest do glaskania.Niektore sie ciesza i wlasciciele pozwalaja poglaskac a niektorzy wiadomo....zreszta, ja nie jestem zwolenniczka dotykania kazdego napotkanego zwierzaka.a moj Alex tego wlasnie by chcial, wszystko dotknac i zajrzec do pyska.jeden pies kiedys Alex polizal..to byl duzy pies tyle ze mlody, Alex byl w szoku ale i tak sie smial i chcial jeszcze:P Jak pisalam...u nas chlodniej choc na innym polu wiele sie dzieje czyli goraco-w czwartek podpisalismy umowe i mamy juz zalatwione mieszkanko.Od czerwca bedzie mogli \"dzialac\".Na szczescie znalezienie mieszkania nie jest akurat w Essen zadnym wyczynem, mieszkan wolnych jest mnostwo wiec nie jest to sukces taki jak w Zabrzu,inna sprawa ze mieszkanie nie jest nasza wlasnoscia bo planujemy jeszcze jedna przeprowadzke w przyszlosci.....dalszej...jak juz bedzie nam potrzebne wieksze znowu. My mamy kroliczka (nie wiem czy pisalam) byl moim walentynkowym prezentem 6 lat temu, nota bene kupiony w Fafiku(tym na przeciwko 1 LO), zawsze z nami podrozuje, nie rozstajemy sie z nim. teraz dla wlasnego bezpieczensta jest zamykany w ciagu dnia w klatce, Alex bardzo go lubi....niestety jeszcze delikatnosci w przytulaniu Alex nie nabyl wiec same wiecie....na noc Baksiu biega sobie po kuchni i obgryza co sie da:) jest malym gryzoniem, taka jego natura i pogodzilismy sie z tym, ze czasami cos zniszczy.Dwa razy mial powazna operacje usuwania ropnia, na szczescie wyszedl z tego...juz jest dziadkiem wiakowo, ma przeszlo 6 lat a to jak na kroliczki miniatorki duzo..... Alex ostatnio spi do samego rana u siebie w lozeczku.jako ze jego lozeczko stoi obok naszego lozka nie ma problemu zeby podac mu smoczek i sluszec, jak sie kreci.Zastanawiam sie czy w swoim przyszlym pokoju Alex bedzie dobrze sie czul.Czy wogole bedzie mozliwe przeprowadzenie go tam? sama nie wiem...mamy z mezem obawy...zobaczymy w praniu.z jednej strony byloby to dobre bo nikt Alexa nie budzilby-czyt. my wchodzac do sypialni spac...no ale z drugiej strony,jak sie przebudzi to zanim go uslysze on bedzie juz rozbudzony na dobre....no a w nocy takie przebudzenia sa straszne, niedawno udalo mi sie od tego odejsc i za nic w swiecie nie chcialabym do tego wrocic. Mamo Mikolaja, moj maz pracuje w DPD, jest dostawca i odbiorca paczek, posrednikiem miedzy firmami....bardzo lubi swoja prace, mimo tego ze to nie \"bulka z maslem\" U nas wolny jest tylko poniedzialek wiec weekend tez dluzszy, liczymy na ladna pogode, wtedy moze jakis calodniowy wypad poza miasto....czy cos w tym stylu;) A propos mowienia to Alex wczoraj chodzil mowiac \"uś\" a jak powiedzialam mu, zeby powiedzial \"aluś\" to on mi na to \"ajuś\".strasznie mnie zaskoczyl.....potem nie chcial tego powtorzyc az do dzis.nie wie, ze to o niego chodzi, liczy sie to ze sie stara i chetnie powtarza wszystko....dzis siedzac przy koalcji opowiadalam Alexowi ze jutro idziemy rano na basen a on powiedzial cos co zabrzamilo jak \"z rana\"....my z mezem na siebie...oboje uslyszelismy to samo.....moze to \"r\" bylo bardziej \"l\" ale takie sobie dopowiedzenie historii...usmialismy sie do lez:) Dziewczyny, ja nie wiem czy Wy puszczacie dzieciakom jakas muzyke dla nich, moj Alex uwielbia \"muzyke bobasa\", tam jest taka melodia, w tle ktorej dziecko mowi \"mama\"...to jedyne slowo wypowiadane w tej piosence...teraz jak prosze Alexa zeby zaspiewal to on mi spiewa \"mamamma\" a jaka ma mine szczesliwa gdy wlaczam mu te pioseneczki....super sa i wplywaja pozytywnie na mnie...taki relaks:) polecam. Jesli ktoras z nas jest gadula to ja, zobaccie ile naplodzila...nie ma sie co dziwic, ze Alex tyle gada hihihi, ma to po mamie, papla mala;) no wlasnie, grono mamy niewielkie ale za to jakie:) moze z czasem ktos do nas dolaczy....tez sie z Wami zzylam...milo mi czytac co u Was wiec piszcie...nie obijajcie sie:) Mamo Antosia i Mamo Mikolaja! zycze Wam milego dluuugiego weekendu, trzymajcie sie, usciski dla chlopakow:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlo mi czesc...za duzo tego bylo \"na raz\":P no ale grono mamy niewielkie, moze ktosj eszcze do nas dolaczy z czasem:) ja sie tez z wami zzylam i lubie poczytac co u Was wiec piszcie....teraz nie mozemy pozwolic umrzec naszemu topikowi:) Mamo Mikolaja i Mamo Antosia! milego weekendu Wam zycze, pozdrawiam was serdecznie, usciskajcie chlopakow!!papapa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej po dłuższej przerwie! Nasz długi weekend nie udał się jak trzeba bo pogoda nie dopisała, w zasadzie tylko dziś było cieplutko, ale zorganizowaliśmy sobie czas. Jednago dnia bylismy z moja siostra i Nadją w Aqua Parku w Dąbrowie ZGórniczej - bardzo fajnie urządzona czesc dla dzieci, Miki się nie nudził i mieliśmy urwanie głowy z bieganiem za nim i pilnowaniu na zjeżdżalni. Fajnie sobie pływał w takim kółku z dnem gdzie sa tylko dziury na nogi. MIeliśmy rękawki ale coś jeden nie trzymał, ale i tak jakoś MIkołaj by sobie chyba nie poradził jak Alex,który jest wytrawnym pływakiem. Dziś byliśmy na basenie na Rudzie (ten na granicy Ruda-Zabrze) tylko tam nie ma takich atrakcji dla maluchów ale i tak mały zachwycony. Jak padał deszcz to pojechalismy do Fiku Miku żeby dac upust energii :) Mikołaj zakochał sie w Kreciku i oglądałby go na okragło, Tubisie posżły w zapomnienie. Powiem wam, ze Mikołaj długo nie oglądał telewizji (nie pozwalało mu sie, a nawet go nie interesowało) teraz znowu chyba za dużo patrzy bo kiedyś przynosił bajki do czytania a teraz nie chce,chce tylko patrzeć.Jedyny plus to taki ze mamy troche spokoju:) Metka, super, ze mówicie do Alexa po polsku, bo to najlepszy sposob żeby sie nauczyłtego języka, a niemiecki tak jak pisałać przyjdzie z czasem. Rozmawiałam ostatnio z koleżanka, która wyszła za mąż za Niemca i mają 11miesięcznego Maxa i ona choć sie stara to jej nie wychodzi mówienie do niego po polsku bo Marcus ani w ząb no i tak jej niezręcznie, a chciałabyżeby mówił po polsku synek bo co 2 miesiące widzą się z jej ojcem. Mwoi, ze ma znajomą z podobną sytuacją no i niestety jej dziecko nie chetnie mówi po polsku bo nie uważa tego za swój jezyk i nie jest mu potrzebne. POwiem ci, ze mnie sie ludzie pytaja czy mówie do Mikołaja po angielsku ale ja nie mówie, bo tez uważam to za nie mój język i nie jest dla mnie naturalne mówić w nim do swojego dziecka. Jakoś inaczej brzmi emocjonalnie I love you i kocham cie.Z resztą na zajciach z metodyki rozmawialiśmy z wykładowcą o mówieniu do dziecka w innym języku niż nasz ojczysty i otym emocjonalnym przekazie było powiedziane, że matka nie czuje tego w obcym jezyku co by powiedziała w ojczystym. Mikołaj jak juz zacznie mówić całkiem dobrze po polsku, zapiszemy go do szkoły Hellen Doron , tam ucza angielskiego od 1 roku życia. Ale musi troche dojrzec no i opanowac mówienie po polsku do perfekcji co mu nieźle idzie. dziś jak szliśmy z Asta ze spaceru to powiedział:Aśta długi jęzik ma. I w ogóle ma już taki duży zasób słow, ze mnie zadziwia skąd zna np firanki (przed chwila powiedział stad mam przykład). Powie nam juz wszystko co chce ,żeby herbatki nalac, albo chlebka dać (o, przed chwila powiedział Paczimy na Miłość - bo akurat leci M jakmiłość). Jutro juz do pracy :( nie mam lekcji na szczescie bo jadę z 3 dzieci na konkurs recytatorski w j.angielskim. Troche za późno zaczęłam je przygotowywać aleto 1 raz na taki konkurs idziemy, za rok lepiej sie przygotujemy. Moi rodzice dziś już wracają , Asta jutro wróći do swojego pana, i zostanie nam tylko usunięcie siersci z kątków. Metka, podobnie jak ty przywiązałam sie do tego naszego topiku i chetnie tu zaglądam i pisze. pozdrawiam małych chłopkaczków i ich mamy! mamo Antosia, pogratulować bratu 8 dzieciaków! Jak on to zrobił??? :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) ale u nas pogoda....mowie Wam-lato w pełni!! az sie wszystkiego czlowiekowi chce.Pewnie az do momentu az upaly sie znudza,dzis ma byc 30 stopni, wczoraj bylo 26.3 godziny bylismy na dworze, z czego dwie w piaskownicy:) zaliczylismy 2 proby zjedzenia piasku, Alex sie wyturlal a mimo tego nie chcial o 20:00 isc spac, usypial dlugo a ja mialam tyle do zrobieia ze w efekcie olalam wszystko bo pozniej juz mi sie nie chcialo. Dziewczyny z jakim filtrem kupilyscie krem dla dzieci? Mamo Mikolaja, mieliscie udany weekend:) mimo pogody! Fajnie ze Mikolaj tak lubi wode, w koncu to zdrowy sposob na spedzanie czasu.Jestem ciekawa reakcji Alexa jak pojedziemy nad jakas wode teraz latem....nie ma u ans za duzo jezior, wiec zostaje basen....no ale dobre i to. U nas te rekawki do plywania maja w srodku styropian, dlatego dosc dobrze trzymaja, musze tez takie Alexowi kupic bo narazie korzystamy z tym basenowych dla wszystkich.Musze tez kupic kapielowki hihi, widzialam fajne z Bobem Budowniczym, choc Alexowi pewnie obojetne co na nich bedzie:) Wczoraj wlasnie (a propos mowienia po niemieku do dziecka) na placu zabaw Alex bawil sie z 5 letnia dziewczynka, ona mowila do niego po niemiecku a on odpowiadal jej po swojemu, nie wiem za bardzo jak to bedzie dalej, bo ja z ta dziewczynka i jej mama rozmawialam tez po niemiecku, dziwnie..... ja sobie nie wyobrazam mowic do Alexa po niemiecku, to dla mnie tez byloby wlasnie nienaturalne. zreszta dla mojego meza tez. Jak udal sie konkurs recytatorski? moze akurat mimo krotkich przygotowam poszlo Wam calkiem niezle? ja dzis sie wybieram po klucze do mieszkania-bedziemy mierzyc;) ciesze sie bardzo!! Alex sobie polata po mieszkaniu a my z mezem poplanujemy troszke:) no to tyle:) gotuje obiad bo jak maly glodomor wstanie to bedzie chcial \"mjam\" trzymajcie sie, caluski dla chlopakow!pappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) co z Wami? podnosze nas troche! mialam nadzieje pcozytac co u was a tu nic nie napisalyscie-nieladnie nieladnie:) Alex jeszcze spi,mysle ze juz niedlugo, zaraz spadamy na podworko, do piasku i na palc zabaw, goraco ze mozna sie rozpuscic , na sczzescie mamy tam troche cienia. Moje sloneczko mialo pierwszy raz w sobote goraczke!38,9....zabki najpawdopodobniej bo nic jej nie towarzyszylo, tylko w nocy trzymala.Alex byl rozpalony, oklady pod kolanami obnizyly troche temp.spal dobrze tylko byl bardzo oslabiony a dwojka nadal nie wyszla....paskudne to zabkowanie.Tak sie biedny zza smoczka o 3 w nocy do nas usmiechal....nasza pierwsza goraczka to dla mnie przezycie bo wczesniej nic sie nie dzialo.dzieki Bogu Alex jeszcze nie byl chory jak dotad. no nic, piszcie co u was!! trzymajcie sie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze Alex juz sie dobrze czuje? Antos tez mial w tym wieku 2 dni goraczki bez powodu (nawet nie zabkowal wtedy), ale pozniej go cos wysypalo, wiec pewnie to byla trzydniowka... Nie denerwuje sie Metka, od czasu do czasu dzieciaki musza cos przejsc, w koncu ich uklad immunologiczny musie sie zaczac uczyc z czym walczyc :) U nas dzisiaj leje, ale nawet dobrze bo moge posprzatac. Weekend mielismy tak zajety, ze dzisiaj wygladalo u nas jakby huragan przeszedl :) Bylismy m.in pozegnac Zoo, ktore antos bardzo lubi, ale ludzi bylo co niemiara, mimo, ze Zoo jest po prostu ogromne. Bedziemy tesknic za tymi przestrzeniami tutaj :( Wracam do porzadkow i pakowania. Im dluzej to robie, tym bardziej zalamuje mnie ilosc naszych rzeczy :( Pozdrawiam 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! No ja po dłuższej przerwie ale przez kilka dni nasz laptop był w naprawie i dziś go dopiero odzyskałam. Wczoraj byliśmy na chrzcinach jako chrzestni synka siostry no ale Mikołaj nie wytrzymał 15min w kościele dlatego z dziadkiem wędrował dookoła,a wieczorem jak impreza trwała to postanowił iść z mama spaciu no i potem zostawiliśmy go śpiącego u babci, gdzieodbywało się wszystko. A dziś po odebraniu go pojechalismy do sklepu (jak to Miki mówi -duziego ) żeby zaopatrzyć go w sandałki ale po prostu szalał po całym sklepie i tracilismy cierpliwość no ale w końcu zeby mieć to z głowy kupilismy. Mikołaj po tygodniowej przerwie znowu katar i kaszel - fatalnie bo jak zacznie kaszleć i nie umie skończyć to aż zwraca... Aha, mój konkurs recytatorski = sukces 2miejsce jedna z moich uczennic. W koncu mam sie czym przed dyrem pochwalić. Metka jak przygotowania do przeprowadzki? czy musici tam robić remont typu malowanie, podłogi kafelki? uciekam spać, jutro na 8 do pracy! mamo Antosia, napisz więcej o waszych planach wyjazdu do Anglii, czy to już pewne? pozdrawiam chłopaczkków mam nadzieje, zdrowych i ich mamuśki! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki za troske, Alex ma sie juz dobrze,goraczka trwala tylko sobotnia noc (goraczka sobotniej nocy...az sie samo narzuca).w kazdym razie maluszek doszedl do siebie, wlasciwie w niedziele po poludniu juz bylo ok. Mamo Mikolaja!Gratulacje 2 miejsca!! widzisz! nie poszlo wcale tak zle!! w mieszkaniu musimy pomalowac lub potapetowac -zalezy w jakim pomieszczeniu i podlogi tez musimy sobie zrobic sami, jest tam w tej chwili juz dosc podniszczony gumolit a my chcemy panele i wykladzine w pokoju Alexa, taka z trasami i budynkami. Sandalki tez musilam juz kupic, Alex od jakiegos tygodnia juz w nich chodzi.myslalam ze beda mu duzo za duze bo kupilam je jakis miesiac temu ale sa w sam raz...czyli do konca lata jeszcze jedna para bedzie potrzebna na te male \"duze\" nuny;) Wrocilam dzis z trzygodzinnego spaceru i nogi mi odpadaja....troche bylismy w piaskownicy ale dzieci sie zlecialo z lodami no i musialam Alexa zabrac w inne miejsce bo on takich cudow jeszcze nie jadl... za to jadl w niedziele maliny....kwasne byly i zjadl tylko kilka sztuk, raczej mu nie podeszly, teraz dam mu kiwi ale z niecierpliwocia czekam az zacznie sie sezon na brzoskwinie bo te jadl juz Alex w zeszlym roku i smakowaly mu bardzo. czy wasze dzieci tez tak uwielbiaja latac z bosymi stopami?? a najlepiej nago?? Alex jest wniebowziety, teraz ma ku temu wiele okazji bo wraca z podworka bardzo brudny wiec zaraz idzie sie \"prac\" ....no i mamy tu na poddaszu cieplo.....bardzo cieplo i duszno a najgorsze upaly przed nami choc licze ze nadejda wtedy, jak juz sie wyprowadzimy. Mamo Antosia! trzymam kciuki za pakowanie, jakby cos to z mama Mikolaja podjedziemy do ciebie i pomozemy prawda??;););) :D a tak serio to dziewcyzny...moze jakies foteczki znow puscicie do mnie? ja nowe na bobasy znow dodalam....chlopcy pewnie przez te 2 miesiace podrosli.... no to tyle, moj synek wlasnie odkurza swoim zabawkowym odkurzaczem-jedyna zabawka dajaca mu zajecie na dobrych kilka minut zebym mogla odsapnac....choc to ciche buczenie .. trzmajcie kciuki za jutrzejsze szczepienie.... i zapraszam na zurek;) juz dzis kupilam zakwas :D mniam!! trzymajcie sie i milego popoludnia!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Nasz tata poszedł już do pracy i radzimy sobie teraz sami.Mikołaj leży na podłodze i robi pieczatki na swojej tablicy magnetycznej nieco zmasakrowanej już nieco:) Kiedyś szedł spać przed M jak Miłość ale dziś jeszcze siedzi i ogląda lub przeszkadza oglądac i spiewa piosenke tytułowa \" miłośśśśś\" i tak w kółko. Ciągle dręczy go kaszel no i od jakiegoś dłuższego czasu nie ma apetytu. Stał się niejadkiem i martwi mnie to, bo trzeba go gonic z jedzeniem a i tak je to co lubi. Z warzyw to brokuły i ogórek zielony a z owoców to winogrona. Na banana patrzeć nie może, kiwi zje jak ma ochote... za to na czekoladkę ma ochotę ciągle. Kupilam nawet już syropek na apetyt ale jakoś jeszcze nie zadziałał. Metka, ja śledze strone ALexa i oglądam sobie go:) Musze zrzucić zdjęcia z płyty na komputer i ci podeślę jakieś nowsze, bo przed naprawą zgrałam wszystko na płytke i muszę się wziąć za nie w wolnej chwili. Właśnie mu wspomniałam coś o spaniu i już chce iść, ajeszcze wcześnie i teraz krzyczy \"Mama spaciu tutaj!\" No nic, musze iść. pozdrawiam!!! Metka, my tu z grześkiem uwielbiamy żurek także sie piszemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no to jutro do obiadu rozkladamy stol bo goscie beda:D ja mam szczescie bo pod nosem mam dwa polskie sklepy wiec w razie potrzeby mozna sie zaopatrzac w co sie chce.Drogo maja... ale czego sie nie robi...:) Mami Mikolaja, moze to pogoda tak dziala na Mikiego ze stracil apetyt? ja slyszalam ze jak sie duzo dzieje to dziekco \"nie ma czasu\" na takie pierdolki jak jedzenie, moze to wlasnie ten okres? ja nie nazekam na apetyt Alexa choc je mniej....np.od kilku dni nie chce jesc rano kaszki, wychodzi na to ze z nabialu zjada w ciagu dnia dwa danonki, wiec dokarmiam go mlekiem, ktore w sumie jakos mu ostatnio tez nie smakuje.A ja mu nie dalam jeszcze zwyklego mleka (ludzie ile ja rzeczy jescze mu nie dalam:P), kolo sie zamyka przez to ostrozne wprowadzanie produktow.... Alex tak tez oglada z nami jedne serial....patrzy tak, jakby dokladnie wiedzial o co chodzi...daje w kazdym razie popatrzec.ostatnio pokazuje zeby wlaczyc mu teletubisie.....po 5 minutach patrzenia je wylaczam i tak kilka razy w ciagu dnia, chyba sprawdza czy to \"dziala\":) no, to dopisalam sie jeszcze na koniec dnia! dobranoc!papa p.s.Mamo Mikolaja czekam z niecierpliwoscia na zdjecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Mamo Mikolaja, dzieki jeszcze raz za fotki;) Miki jest sliczny.....bardzo ladny no i super wyglada;) taki maly duzy chlopczyk!!! no a te okulary...coz ze zaklada je na chwile, wyglada w nich cool. Patrzac na niego natchnelo mnie i Alexowi tez dzis w sklepie przymierzylam.....on sie w moich nie bal siedziec a w tych jakos tak....moze musi przywyknac. Ja sie naszukalam i wreszcie znalazlam kapelusz dla Alexa, taki na lato, w stylu rybaka;) tydzien za takim chodzilam, chodzilo i o kolor i o rozmiar no i dzis mu kupilam...i moim zdaniem wyglada w nim super. U nas bardzo cieplo, okolo 30 stopni....juz jestesmy lekko opaleni mimo tego ze staram sie trzymac Alexa w cieniu. Szczepienie przeszlo, Alex uplakal sie i caly wczorajszy dzien marudzil, byl niespokojny, zasnal o 19, mimo ze w dzien spal dlugo....szczescie ze juz mamy to za soba, nastepne szczepienie jak Alex bedzie mial 3 latka. u co u Was? Mamo Mikolaja, fajnie ze macie taka rozrywke jak te koncerty;) Mamo Antosia-jak pakowanie?co porabiacie?Jak Antos? slodkich snow Wam zycze!!! pozdrawiam!papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Biedny Alex, szczepienia w tym wieku są straszne i wiele gorsze dla nas i dzieci niż kiedy były maleńkie. Wtedy po ukłuciu zaraz przystawiałam Mikołajka do piersi i w momencie był już spokój. teraz mamy wielki problem z pojsciem do lekarza, już na sam widok przychodni mówi \"NIE\"a rozebrać sie do badania to już siłą, no i z rykiem....Teraz byliśmy u znajomej lekarki, która mogła mu poświećić mnóstwo czasu i choć też z rykiem to rozebralismy go, ale przynajmniej się nie zraził bo ona całą godzinę potem z nim gadała, dała naklejki, zeszycik, jakiś bańki mydlane.Przed badaniem bawiła sie z nim słuchawkami. Myslę ,że przychodni długo jeszcze nie odwiedzimy bo młody ma uraz i musi dorosnac troche żeby mu minął, a szczepienie dopiero w 6 roku zycia o ile dobrze słyszałam. Metka,ja uwielbiam kupowac coś dla dzieci, czy to dla Nadji czy Mikiego- te małe ciuszki sa takie słodkie. Szkoda, że takie drogie, ale wiecie co, powiem wam ,że od jakiegoś roku odwiedzam lumpeks i udaje mi sie fajne rzeczy wyłowić. Kiedyś nikt się nie przyznawał do zakupów w takich sklepach a teraz okazuje się ,że połowa ludzi tam zagląda.Moje koleżanki z pracy tak samo, a nawet w samym lumpeksie widać takie damy, wypachnione, ekskluzywne jak przeglądaja wieszaki. Metka, zazdrosze 30stopni!!! ja marzę o takiej temp bo ta co tutaj teraz 21 to zdecydowanie nie za ciepło, a ja jestem zmarzluch i chce spokojnie w krótkim rekawku moc siedziec na ławeczce w cieniu. W ogóle jakas dziwna jestem bo dopiero co sie zima skonczyła a ja już sie boje,że znowu sie zacznie jesien i zimno, a tak bardzo chciałabym żeby długo było ciepło. To pewnie wina tej dziwnej długiej zimy. Praktycznie cały marzec było zimno, i dla mnie zima trawła od listopada- stanowczo za długo!!! Żurekzostaje na jutro na obiad jeszcze? Alex też go jadł? Przeczytałam w madrej skiazce \"Językl dwulatka\" że może być właśnie taki okres jadłowstrętu. W ogóle to fajna książka i żałuje że nie miałam1 części jak Mikołaj był maly. Musze jeszcze przygotowac zajęcia na jutro do Britamu. dobrej nocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Dokladnie Mamo Mikolaja, masz racje,teraz szczepienia przechodza dzieci duzo gorzej.pierwsze trzy zastrzyki Alex przeszedl bez problemow, nawet nie poczul ze je dosta la teraz juz sie wyginal jak lekarka chciala go osluchac..u nas szczepionki sa troche inaczej i na inne choroby z tego co mi wiadomo, np.na zoltaczke typu B Alex byl szczepiony wlasnie teraz i byla to juz 3 szczepionka na to.no i nastepne szczepienie mamy w wieku 3 lat wiec tez troche inaczej.Wazne zeby dziecko bylo zdrowe i do lekarza nie trzeba bylo chodzic.czego Wam zycze! Ja tez swego czasu w Polsce czesto chodzilam do ciucholandow, fakt, mozna tam spotkac wystrojone paniusie w futrach.Niestety w Polsce mimo zarobkow ceny sa bardzo wysokie, wszystkiego...ja juz przestalam kupowac cokolwiek w Polsce bo w ostatecznosci gatunkowo i cenowo tutaj lepiej kupic.np.w Smyku, tym sklepie w M1 kupilam Alexowi kilka bluz (pomijam fakt ze w rozmiarze 98 a pasuja mu teraz przy wzroscie okolo 84 cm) fajnych ale wcale nie byl to jakis super interes, za ta sama cene tutaj tez kupilabym to samo dla niego.a ja mam jakas taka chorobe:) gdzie nie pojde tam zawsze cos musze kupic dla Alexa, doslownie chocby pierdolke, dlatego zawsze Alex ma rzeczy na zapas, najbardziej lubie kupowac ciuszki :) moj maz ma troche ze mna tej \"choroby\" na moje szczescie:) Zurku juz nie ma , wcozraj maz zjadl reszte na obiad.Alexowi zurek smakowal, zreszta obojetne co to nie bylaby za zupa-on lubi wszystkie. Ty pewnie mowisz o ksiazce \"Jezyk niemowlat\", ja mam ta ksiazke i jej nie przeczytalam.Pewnie naleze do mniejszosci...zaczelam czytac i szczerze powiem-przed narodzinami Alusia nie bardzo podobaly mi sie te madre rady.Fakt, niektore pomysly sa rewelacyjne ale metody uczenia samodzielnego zasypiania u mnie odapdaja.Ja sie po prostu do tego nie nadaje i nadal klade sie z malym do lozka i czekam az zasnie.Po prostu zaufalam mojej intuicji...moze w przypadku dwulatka jeszcze wiecej rzeczy bedzie do zastosowania w praktyce ale w stosunku doniemowlaka jakos nie mialam przekonania.moze zle moze dobrze....nie wrocilam do tej ksiazki...teraz juz tym bardziej nie przeczytam=nie chce widziec moich ewidentnych bledow:P u nas na weekend zapowiadaja deszcze niestety, wiadomo...caly tydzien skwar w jak mozemy pobyc we trojke gdzies w parku to bedzie padalo i ma sie tez ochlodzic....ble no to tyle;) my wstalismy po 5.....mamy juz spory przebieg dzis hihi.pozdrawiam!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Dokladnie Mamo Mikolaja, masz racje,teraz szczepienia przechodza dzieci duzo gorzej.pierwsze trzy zastrzyki Alex przeszedl bez problemow, nawet nie poczul ze je dosta la teraz juz sie wyginal jak lekarka chciala go osluchac..u nas szczepionki sa troche inaczej i na inne choroby z tego co mi wiadomo, np.na zoltaczke typu B Alex byl szczepiony wlasnie teraz i byla to juz 3 szczepionka na to.no i nastepne szczepienie mamy w wieku 3 lat wiec tez troche inaczej.Wazne zeby dziecko bylo zdrowe i do lekarza nie trzeba bylo chodzic.czego Wam zycze! Ja tez swego czasu w Polsce czesto chodzilam do ciucholandow, fakt, mozna tam spotkac wystrojone paniusie w futrach.Niestety w Polsce mimo zarobkow ceny sa bardzo wysokie, wszystkiego...ja juz przestalam kupowac cokolwiek w Polsce bo w ostatecznosci gatunkowo i cenowo tutaj lepiej kupic.np.w Smyku, tym sklepie w M1 kupilam Alexowi kilka bluz (pomijam fakt ze w rozmiarze 98 a pasuja mu teraz przy wzroscie okolo 84 cm) fajnych ale wcale nie byl to jakis super interes, za ta sama cene tutaj tez kupilabym to samo dla niego.a ja mam jakas taka chorobe:) gdzie nie pojde tam zawsze cos musze kupic dla Alexa, doslownie chocby pierdolke, dlatego zawsze Alex ma rzeczy na zapas, najbardziej lubie kupowac ciuszki :) moj maz ma troche ze mna tej \"choroby\" na moje szczescie:) Zurku juz nie ma , wcozraj maz zjadl reszte na obiad.Alexowi zurek smakowal, zreszta obojetne co to nie bylaby za zupa-on lubi wszystkie. Ty pewnie mowisz o ksiazce \"Jezyk niemowlat\", ja mam ta ksiazke i jej nie przeczytalam.Pewnie naleze do mniejszosci...zaczelam czytac i szczerze powiem-przed narodzinami Alusia nie bardzo podobaly mi sie te madre rady.Fakt, niektore pomysly sa rewelacyjne ale metody uczenia samodzielnego zasypiania u mnie odapdaja.Ja sie po prostu do tego nie nadaje i nadal klade sie z malym do lozka i czekam az zasnie.Po prostu zaufalam mojej intuicji...moze w przypadku dwulatka jeszcze wiecej rzeczy bedzie do zastosowania w praktyce ale w stosunku doniemowlaka jakos nie mialam przekonania.moze zle moze dobrze....nie wrocilam do tej ksiazki...teraz juz tym bardziej nie przeczytam=nie chce widziec moich ewidentnych bledow:P u nas na weekend zapowiadaja deszcze niestety, wiadomo...caly tydzien skwar w jak mozemy pobyc we trojke gdzies w parku to bedzie padalo i ma sie tez ochlodzic....ble no to tyle;) my wstalismy po 5.....mamy juz spory przebieg dzis hihi.pozdrawiam!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO i po weekendzie wczoraj cały dzień byliśmy na wyjeżdzie- nasz tata w pracu więc pojechaliśmy do moich rodziców a potem do kolezanki, która poznałam podczas pobytu w szpitalu na patologii i potem urodziłyśmy w odstępie 6 dni naszych chłopaków. PO tym spotkaniu widzę jakie dzieci sa różne i mają własne tempo rozwoju. Mikołaj w porównaniu do Stasia jest bardzo do przodu bo można sie z nim porozumieć i wiemy czego chce, co nam chce powiedzieć no a Stas nic jeszcze nie mowi, oprocz mama tata no i Miki wie co to sisi i kupa i kiedy robi a Stasiu jeszcze nie zdaje sobie nawet z tego sprawy. A le za to jest taki pogodny i śmmiały że buzia non stop uśmiechnieta, taki łobuzerski usmieszek. Na szczescie Mikołaj nie jest jedynym urwisem bo Stas też potrafi:) dziś z kolei byli u nas goście miałąm urodzinki i młody cały szczęśliwy bo wszyscy sie nim interesowali i mógł sie popisać no i była Nadja więc zabawy było co nie miara a i kłotnie też. I jutro znowu do pracy... już marze o wakacjach! ale jeszcze miesiac i bedzie z góreczki! Pogoda sie psuje i nasze humory też. pozdrawiamy! ps. dziś ciachnęłam MIkołajowi jego długie włosy i w zasadzie nie wiem jak teraz wygląda bo zrobiłam to przy kąpieli i potem zaraz poszedł spać.Teraz jak sobie myśle to troche mi szkoda, no ale przynajmniej nie bedzie mu ciepło w kark w lato (o ile takowe bedzie w ogole). Na zime może znowu odrosną, bo aż tak krótko nie ciachnęłam. dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Mikolaja!! Wszystkiego najlepszego!!!!!!! duzo zdrowia i szczescie:) aby marzenia sie spelnialy i abys miala codzien conajmniej jeden powod do radosci!! (mysle ze masz conajmniej dwa takie powody) 🌻 dla Ciebie!! odezwe sie wieczorem!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Alex pustawo u nas... Mamo Antosia-wolam do ciebie-odezwij sie !!! Mamo Mikolaja co u Was? gdzie planujecie wakacje? U nas gorsze noce ostatnio, maly bardziej rozdrazniony,dwojka wybija sie juz tyle czasu ze szok, juz z miesiac na pewno i wyjsc nie moze a ALex zle sypia , poplakuje w nocy, szuka smoczka, rzuca sie po lozeczku, nawet jak go biore do nas to i tak nic nie daje.biedaczek...a gdzie reszta zebow? Nawet apetyt ma mniejszy, nie wie sam czy chce bulke czy kaszke, podziubie troche i mowi \"nie\"....od tego szczepienia jakis taki gorszy okres mamy u nas pogoda jest znacznie gorsza (moze to i tej pogody wina) wieje dosc silny wiatr, slonca nie ma, taka nikaja pogoda ze nic sie nie chce.wyglada jakby za chwile mialo padac. moj Alex nadal nie umie bawic sie ze swoja kolezanka Julia, i w tym przypadku nie winie jego choc jest 15 miesiecy mlodszy (ona miala tyle ile Alex ma teraz jak sie Alex urodzil), ostatnio tak go odepchnela od siebie jak ja chcial zlapac za raczke ze przewrocil sie prosto do tylu...byl placz a mi serce sie krajalo jak to widzialam.Alex jest ufny i nie jest zlosliwy, nie zabiera, nie wyrywa ani nie szarpie innych dzieci a tu sam obrywa i to u siebie w domu.Wiecie az mi sie nie chce myslec co bedzie latem jak beda z Julia mieli siedziec w jednym basenie....chyba zaloze Alexowi kask, boje sie o niego i po cichu przyznaje sie wam, ze mam nadzieje ze kiedys bedzie bardziej sobie radzil. my nadal wybieramy kolory scian, podlogi, meble....strasznie duzo z tym roboty;) no nic, koncze , obiad sie robi, zjemy jak Alex wstanie i idziemy na dwor trzymajcie sie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Metka, coś wiem o takich zchowaniach jak Julki bo Mikołaj robi podobnie ale nawet w stosunku do starszej od siebie o 1,5 roku Nadji. Chociaz młodszy to on zawsze dominuje i stawia na swoim w boju o zabawkę a Nadja odpuszcza... Własnie to o nią boję się jak pójdzie od września do przedszkola bo ona taka wydziczona jest trochę tzn, na placu zabaw jak pełno dzieci kłębi sie na ślizgawcei ona też tam jest to momentalnie odsuwa sie, puszcza innych i wycofuje sie. Uczulam na to już siostre, żeby prZed przedszkolem bardziej ją uczulić na to bo znając dzieci, takie bardziej przebojowe to będa wykorzystywać ją, będa niby \"pożyczać\" jej kredki, mazaki czy cokolwiek jak będzie miałą fajne ( a siostra z mężem nie narzekają na braki finansowe - szwagier ma swoje 2 gabinety stomatologiczne, wiec Nadja ma dobrej jakości takie rzeczy). Wiem to z obserwacji młodszych dzieciakow w podstawówce a takie dziecinieśmiałe nie potrafią odmawiać innym bo chcą być akceptowane. Tak mi czasem szkoda tej Nadyjki, że tak mało przebywa z dziećmi (choć jej niania ma córke w 3klasie ale to nijak nie wpływa na kontakty Nadji z innymi). W ogóle to pewnie od charakteru też zalezy - chyba wdała sie w mame bo tata nalezy do takich przebojowych . Mama nadzieje,że się wyrobi. Ja jej zawsze mówie, jak tam z Mikołajem sie bawi, że ma mu nie dawać tego co trzyma a on chce. Metka, kolejne zeby jak wychodza to ja nawet nie zauwazałam, właśnie te pierwsze 4 lub 6 najgorsze no i pewnie przez to brak apetytu i rozdrażnienie. Biedny maluch... co do wakacji, to planujemy Turcje ale bez Mikiego bo takie upały nie dal bąbla. chcemy zostawić go u babci i jechac sami. Jakoś nie wyobrażam sobie 2tygodni bez młodego ale wiem,że mu bedzie dobrze, choć pewnie bedzie tesknił i mi sie serce kraje na tą myśl i w ogóle nie wyobrażam sobie jaka bedzie jego reakcja na nas po powrocie. Jeszcze nic nie mamy załatwionego bo czekamy na last minute. A wy wybioeracie się do Polski lub jakiegoś innego bardziej egzotycznego kraju?:) Idziemy skorzystać z pogody póki słonce bo zapowiadają burze! odezwe sie może jeszcze wieczorkiem. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyo:) Mamo Mikolaja plany wakacyjne-super:) Poza tym, ze bez synka....no ale jak sie chce na serio odpaczac to podobno trzeba samemu.Ja bym nie dala rady bez Alexa, wiem to.Ja po prostu taka jestem.Zreszta nie mam wyboru bo dla niego to bylby za duzy stres-poniewaz nie spedza wystarczajaco duzo czasu z dziadkami.Poza tym ja umartwialabym sie bez przerwy czy oni sobie radza.Nie zebym sadzila, iz jestem niezastapiona, zwlaszcza przy 2 latku ale sama wiesz....mama to zawsze mama.U was to calkiem inna sprawa, wiec mysle ze sie uda, tym bardziej ze Mikolaj na noc zostaje u dziadkow.Zycze zeby sie wyjazd udal! Nasze plany wakacyjne sa zamrozone az do przyszlego roku.w tym roku nie bedzie mial maz az tyle wolnego, zreszta do konca roku jeszcze troche czasu, wolne dni trzeba zachowac w razie czego, nigdy nic nie wiadomo. tego sylwestra spedzilismy w gorach i chcialabym zima tez na kilka dni wyjechac w nasze niskie bo nieskie ale gory;) Nasz Alex jest tak pomiedzy.....odwazny-bardzo ciagnie do dzieci, bawi sie, nie ma klopotow z kontaktem ze starszymi nawet dziecmi ale z drugiej strony taka otwartosc nie jest do konca ok, bo on podchodzi w dobrej intencji a ktos moze tego nie chcec.a wiadomo, ze dzieci posluguja sie jasnym kodem.Wiele osob podczas spaceru dziwi sie ze on siedzac w wozku usmiecha sie do obcych ludzi, zagaduje po swojemu, robi \"papa\" a w sumie jest jeszzce taki malutki.taki ma charakter.Zobaczymy jak bedzie kiedys, moj maz uwaza ze kiedys ALex po prostu wyszarpie Julke za wlosy jak bedzie sie szarogesila i taki bedzie final.pewnie ma racje bo Alex ma strasznie duzo sily.moja w tym glowa zeby nikomu nic zlego sie nie stalo. Moj szkrab dostal juz 1 prezent na dzien dziecka:) kupilismy w imieniu mojej siosrty a Alexa mamy chrzestnej.Maly ma swoj szlafrok! troszke za duzy ale za to jak slodko wyglada.Specjalnie kupilam wiekszy bo on tak szybko rosnie.... no nic, Mamo Mikolaja....moze lepiej przejdziemy na maila i bedziemy czekaly az Mama Antosia sie odezwie? podrzuce jeszcze fotki i obejrze do konca z gorsza polowka mecz:) slodkich snow!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamy! Wybaczcie mi to moje opieszalstwo, ale wariactwo tu mamy teraz straszne. Niedlugo lecimy, w domu wszystkie rzeczy w kartonach, workach i innych miejscach. Zalatwiamy jednoczesnie moje papiery zawodowe - notariusz, tlumacz przysiegly itd, troche roboty jest... Przede wszystkim Mamo Mikolaja - wszystkiego dobrego z okazji urodzin! Duzo pociechy z meza i synka i zeby Ci zawsze slonko swiecilo a dzieci w szkole tylko troche denerwowaly :) Dzisiaj mielismy trudny dzien. Maz dluzej w pracy, bo tutaj tez egzaminy i papiery do wypelniania a Antos taki nie w sosie, ze myslalm, ze wyjde z siebie. Teraz poszedl spac i z lozeczka, mimo moich ostrzezen wyrzucil swoja ksiazeczke i wola mnie, zebym mu ja podniosla. Wiem, ze jak to zrobie, to ksiazeczka wyladuje znowu na ziemi, wiec staram sie byc twarda i dzieki temu mam kolejna histerie dzisiaj :( Mam nadzieje, ze to kiedys sie skonczy... Antos tez nieszczegolnie ceni kontakty z rowiesnikami. Bardzo ciagnie do dzieci, ale jak juz sa, to bawi sie raczej obok albo po prostu obserwuje. Nie martwie sie tym za bardzo, bo na wspolne zabawy ma jeszcze czas. Chcemy go wyslac do przedszkola, jak bedzie mial 3 latka, wiec do tego czasu chyba mu sie odmieni, choc czasem zaluje, ze nie ma rodzenstwa :( Mamo Mikolaja - mam nadzieje, ze plany wakacyjne sie powioda. Pewnie cieszysz sie na 2 miesiace urlopu? Chyba, ze macie jakies inne plany? Moj maz mimo ofert kursow wakacyjnych i szczerej checi do zarobienia dodatkowych pieniedzy nigdy nie chce sie pozbawiac swojego \"sprawiedliwego wypoczynku\" :) A z Anglia czy pewne okaze sie 9 czerwca, kiedy bede zdawala egzamin, ale wyglada, ze zapotrzebowanie na farmaceutow na wyspach jest ogromne ( na nauczycieli zreszta tez), poki co siedze nad jezykiem. Chetnie zobaczylabym nowe zdjecia Mikiego - podeslesz? Metka - bedziemy w Krefeld , nie wiem jak dlugo, zalezy czy z Anglia wyjdzie. Na ostatni odcinek 24 sie jeszcze zalapiemy - a zapowiada sie arcyciekawy, juz czekam na 6 serie :) , w kazdym razie dzieki za oferte streszczenia ;) Pewnie nie bede ani oryginalna ani odkrywcza, ale Alex jest strasznie do Ciebie podobny :) Ma przepiekne oczy - to sie nie godzi na chlopaka ;) , bedzie lamal serca... Pytalas tez o krem z filtrem, my uzywamy blokera (50+), bo Antos niestety odziedziczyl po mamusi uczulenie na slonce :( Postaram sie Wam wyslac nasze ostatnie zdjecia i chyba pisze ostatni raz z tego komputera. Wolalabym, zebyscie nie przechodzily na maile, bo juz Was nie znajde - gdziekolwiek bedziemy. Trzymajcie kciuki za nasz lot, moj egzamin i trudne decyzje. Ucalujcie chlopakow i trzymajcie sie cieplo. Pozdrowienia (F)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! Mamo Antosia...masz racje...nawet jak nie masz czasu do nas pisac to przynajmniej wiesz co u nas! bedziemy czekaly.....trzymaj sie cieplo i wiedz ze trzymam kciuki:) Alus takze!! u nas wogole samotne usypianie nie wchodzi w gre....ja jestem za miekka, nie zostawilabym mlodego wrzeszczacego w pokoju wiec lezymy na lozku naszym tak dlugo az on zasnie.z reguly trwa to 15 minut a czasami.... Do Krefeld nie mamy bardzo daleko, nie wiem ile w km ale nie wiecej niz 70 moim zdaniem-zapytam meza.moze uda sie spotkac jak zostaniecie dluzej choc zycze zebyscie w Anglii dostali fajne posady i na dluzej tam zagrzali miejsce-zycze spelnienia zamierzen;) MAmo Antosia, wspolczuje wam uczulenia na slonce:( szczescie ze w Anglii temp sa jakie sa, choc teraz jak sie tak wszystko z pogoda miesza....ja kupilam filtr 30 i lekarka stwierdzla ze wystarczy, ale najlepiej chronic od slonca zupelnie.z tym ze nie wiem jak ona to sobie wyobraza. Mamo Antosia, ja sie tez pisze na fotki od was.dzieki za komplementy dla Alexa...a czy do mnie podobny?.....zdania sa podzielone, choc wiekszosc twierdzi ze jednak do mnie.Alex tak naprawde bardzo podobny jest do mojej mlodszej siostry:)zdecydowanie sylwetka przypomina tate-na szczescie bo ja jestem niska a z twarzy....oczy w kazdym razie nie sa ani moje ani meza:) tylko Alexa! taka nasza krzyzowka hihi:P Mami Mikolaja, wlasnie, ty bedziesz miala 2 miesiace wakacji, swietnie.jeszcze zdarzysz zatesknic za praca.Pisalas ze Mikolaj ma w czerwcu urodziny....mozesz zdradzic kiedy? no to tyle:) zeby nie bylo-wstalismy juz przeszlo godzine temu i po teletubisiach Alexa zabral sie za gotowanie;) pozdrawiam!papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, odebralam fotki wlasnie:) Mamo Antosia!!! pisalam juz ze nasze 3 chlopaki sa the best? Antos jest super!! ladniusi i taki....dorosly;) no moze poza fotka z tata, wtedy widac ze to taki malutki chlopczyk! a koszula i krawat-robia wrazenie:) dziekuje za zdjecia! widac jak Antosi zmienil sie od ostatnich fotek! na prawde wydoroslal... jest sliczny i chyba do taty podobny! ma bardzo fajna fryzure ale to juz ci pisalam!szkoda ze na zdjeciu nie ma ciebie no ale nie mozna miec wszystkiego! a do Bialego Domu nie jest az tak daleko;) przynajmiej na zdjeciu! Wiecie co, jestem ciekawa czy nasi synowie umieliby sie razem bawic? albo trzeba by bylo zwiazac i zakneblowac:P zartuje :D Pozdrawiam Was drogie mamy!ppa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) podnosze nas... wyslalam was film kilkusekundowy z basenu....fakt, maly sobie dobrze radzi-mamo Mikolaja dzieki za komplementy.wysle jeszcze cos ale znacznie krotsze niestety bo sie zagapilam....nie wiem czy zwalic na moj spozniony refleks czy spozniony refleks aparatu fotograficznego:P u nas po weekendzie spoko, mamy strasznie brzydka pogode, nie wychodzilismy na dwor wlasciwie, tyle co wczoraj na lody ale pod zasloniete pasaze w miescie..... Juz jestesmy po sniadaniu i kawalku teletubisiow;) oo wlasnie zaczyna znow padac i jest ciemno ja wieczorem...paskudna pogoda:) znow trzeba zorganizowac sobie czas w domu, wyglada koncowka maja jak listopad, ktorego nieznosze. pozdrawiam i odezwijcie sie dziewczyny:D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo - jak mówia Tubisie:) No Alus to niezły pływak, mój Grzesiek to wyjść z podziwu nie może bo on kiedyś nurkował i był ratownikiem wodnym więc jest ogromnym zwolennikiem pływania. W sobote miałam gości- koleżanki przyszły jeszcze świetować moje urodziny a w niedziele pojechałam z Mikołajem na cały dzien do rodziców bo tam była Nadja a oni strasznie za soba tesknia i Nadja uwielbia Mikołaja, choć ten jej nie raz dokuczy. Dziś byliśmy na kontroli u lekarza z Mikołajem i już na parkingu był ryk, ze nie nie chce i dopiero po osłuchaniu sie uspokoil-no to jest szok jak on sie tego boi choć nic nie boli, bo nawet mu do gardła nie zaglądał. Nie wiem kiedy mu minie, tak sie zraził i koniec uparł sie na lekarzy i już. Za to musze go pochwalic bo dzis był taki grzeczny w piaskownicy, juz nie sypie dzieci, grzecznie sie bawi, jak mu sie kaze odsynac ze zjeżdzalni bo ktoś zjezdza to bez słowa to robi. Za to był młodszy od niego Łukasz, któy non stop sypał piachem i uciekał swojej mamie, a MIkołaj tylko patrzył i sie dziwił i grzecznie siedział. Ach jaka dumna byłam z niego, że mu ten etapminął! aha, załatwiliśmy już nasze wczasy w Turcji na 2 tyg i ta myśl mi dodaje skrzydeł przed każda lekcją w szkole. Nie wiem jak wytrzymam z tą tesknotą za synkiem, ale wiem, ze bedzie mu dobrze z dziadkami, tylko zastanawiam się jak on zareaguje na nas po 2 tygodniach... Mikołaj woła \"Idziemy spaciu mamą\" no to idę! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyo:) Mamo Mikolaja...zastanawiamsie czy nasi mezowie razem przez przypadek tego kursu ratownika nie robili? moj maz tez byl swego czasu ratownikiem wodnym, dokladnie juz nie pamietam ale kurs robil chyba w 3 klasie liceum, na basenie na \"janku\".musze sie go dokladnie zapytac, wiem ze akurat wtedy straszne przekrety robil ten ich \"kierownik\", chodzilo o jakas afere z pieniedzmy, ktore wplacili za kursy. My jak zwykle wczesiej na nogach, Alex oglada bajke, na szczescie udalo mi sie na troche wylaczyc teletubisie;) Mamo Mikolaja, fajnie ze masz juz wczasy zalatwione:) zobaczysz jak bedzie super, odsapniesz a Miki bedzie w najlepszych rekach. Myslalyscie juz o prezentach na Dzien Dziecka? my wczoraj kupilismy Alexowi zabawke edukacyjna, nie wiem jak sie ona nazywa po polsku, zrobie zdjecie i wstawie na strone to bedziecie wiedzialy o co chodzi.takie kulku do przeciagania na pretach.... Alus wczoraj zasnal w aucie jak wracalismy wieczorem do domu,na spiaco przenieslismy go do domu, rozebralismy i polozylismy spac, spal az do rana:) szczescie ze zjadl w sklepie cala butle gestego mleka. no to tyle, u nas nadal brzydko, wietrznie i pada deszcz.Alus juz nie chce ogladac bajek i wlasnie oglada telegazete:P ciekawe co znajdzie interesujacego? pozdrawiam, buziaczki dla slicznych chlopczykow!!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×