Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tetra-min

Mąż-same kłopoty z dzieckiem - przez niego

Polecane posty

Gość Tetra-min

4 lata temu urodziłam dziecko...3,5 lat temu wyprowadziłam się z domu bo mój ex mąż mnie zdradzał.Dziecko pytało dlaczego....powiedziałam ,że tatuś ma inną żone.Dziecko nie pytało.Przez 3 lata był spokój.Jednak pół oku temu mój ex znowu się pojawił.Plącze dziecku w głowie.Mówi ,że to ja odeszłam.I odgrywa sie.Podał mnie do sądu.O ograniczenie praw rodzicielskich dla mnie.Ograniczenie lub całkowite zakazanei spotykania się z dzieckiem.Mówi ,że to moja wina.Co robić?nie chcę straciś mojej perełki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaraj się zdobyć dowody jego niewinnośc, najlepiej było by dla ciebie jakby dalej miał inną. Miałabyś większą przewagę. Sama rozumiesz, zdjęcia ukryte.... Namów koleżanki, bądz znajdż takie dobere znajome, że np; widziały go z inną panną, w czasiek kiedy byliśćie razem... Będziesz miała większe powodzenie zwycięstwa. Jeżeli on gra nie fer, to odwróć kota ogonem, \" to mój były mąż, był nie fer wstosunku do mnie. Zdradzał, okłamywał, wymykał się po nocy gdzieś szlajać, nie zajmował się synkiem\" Przedewszystkim, musisz panować nad nerwami, bo nie wątpie aby mówił prawdę. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elero
jesli to nie prowokacja..matko,co za koszmar! chyba bym zaj.. sukinkota 😠 kobieto,badz silna i powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterko
lepiej się nie wypowiadaj... aż żal czytac twoje wypociny (a sledze je juz na kilku topikach)... :o do autorki: sprawa nie jest tak tragiczna, jak sie Tobie wydaje w tej chwili - ex podał Cie do sądu - i co z tego? prawda jest taka, że to Ty opiekowałaś się dzieckiem przez ostatnie lata, rozstanie nastapiło z winy partnera, na co z pewnościa znajda sie dowody (ale nie rodem ze "Zdrady" na Reality TV, Panterko) i jesli dajesz sobie radę, jesteś normalna matką - żaden sąd nie pozbawi Cię prawa do opieki nad dzieckiem. Może sie zdarzyc sytuacja odwrotna - to ex "zapłaci" za swoje winy. Czy płacił alimenty na dziecko przez te wszystkie lata? Jesli nie, to działaj - podaj go do sadu o alimenty, powiedz, że nie interesował się wami, musisz miec jakies atuty w ręku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z moja poprzedniczka. Wyprowadziłaś sie, owszem, bo facet miał inną. Przez te wszystkie lata ty zajmowałaś sie dzieckiem, tatus się nim nie interesował, więc skąd nagle taka miłość do dziecka? Zdobądz świadków na to, że to ty zajmowałaś sie dzieckiem. Z pewnością twoja rodzina będzie w stanie to potwierdzic. Zdecydowanie odradzam jednak fałszywych świadków. Sąd to bardzo stresujące przezycie, jak ktos nie ma doświadczenia w wystepowaniu w takim miejscu i wprawy w kłamianiu (a większość ludzi nie ma), to istnieje niemal pewnośc, że się wygada. Wtedy cała sprawa stanie się podejrzana, a wtedy sąd będzie na ciebie zupełnie inaczej patrzył. Juz nie wspominając o karze za składanie fałszywych zeznań. Życzę powodzenia i dużo sił w tej walce, ale dziecko jest tego warte! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymamy kciuki
napewno wszystko skończy sie pomyślnie, tylko trzxymaj się zasady, aby być szczerą przed sądem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nędzna prowokacja
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupaaaa
jak nie odwiedzał dziecka i nie płacił alimentów to on sam może mieć ograniczone prawa rodzicielskie, musisz tylko mięć na to świadków lub dowody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetra-min
Nie płacił alimentów ale on kłamie jak z nut i sędzia mu może uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzz
Nie jestem specem w prawie rodzinnym, ale chyba w każdym sądzie liczą się fakty. Ocknął się po paru latach, że ma dziecko. To jakaś paranoja. Wg mnie przewagą jest dotychczasowe zajmowanie się dzieckiem. Druga sprawa to świadkowiem, nawet jego koledzy, mogący potwierdzić, że miał w tym czasie inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aro
myślę że tekst przewodni jest bzdurą osoba, która nie ma nic na sumieniu nie może obawiać się że odbiorą jej dziecko zajmijcie się ludzie czymś mądrzejszym niż wymyślanie bzdur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×