Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re ni

Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Polecane posty

Witajcie kochani niedzielnie 🖐️ U mnie piękna, złotojesienna pogoda-aż chce się żyć. Byłam juz na długim spacerze z Ropuszkiem a teraz popijaw kawe i zaglądam do naszej Kawiarenki. Ma Kropka rację-to już nie jest ta nasza dawna, ukochana Kawiarenka. Jakiś ziąb od niej wieje, nie pachnie kawa, ciasteczka..Nie słychać gwaru i smiechu. Co jest Kochani ?? Jest nas wszystkich 17 stałych bywalców i co ??? Wszyscy naraz maja problemy ??? Trudno mi w to uwierzyć. Robię listę obecności - nieobecni będą srogo karani !!!! 1/ Biała - właśnie pisze 2/ Re-ni - ? 3/ Kropka - ? 4/ Skorpion - ? 5/ Nika2 - ? 6/ Erlend - ? 7/ Buber - ? 8/ Rutkowski - ? 9/ Jagqda - ? 10/ Toogra - ? 11/ Malisanka - ? 12/ Maria - ? 13/ Asia - ? 14/ Li-la - ? 15/ Kala - ? 16/ Miałczek - ? 17/ Manny - na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani ......Nareszcie jestem, nawalił mi komp i nie miał się kto tym zająć. Ja mialam zajętą glowę czym innym. Po pierwsze mama lezy w szpitalu, teraz jest trochę lepiej. Po drugie musialam uspić psa, nie było ratunku. A jednak dręczy mnie że taką podjęłam decyzję. .....Kropciu.....spóżnione ale szczere życzenia, duzo, duzo zdrowia i pogody ducha. .....Biala....bardzo Ci wspolczuję, moze z Twoją mamą nie będzie tak zle. Trzymaj się. U mnie przepiękna pogoda, słoneczko świeci, jest bardzo ciepło, a mnie się nie chce wychodzić z domu. ..Pozdrawiam - pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku - Re-ni ! Ależ Ci się złożyły same przykre rzeczy. Co za los parszywy....jesteś usprawiedliwiona. PS.Dziękuję za dobre słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w pięknym jesiennym dniu! Biała nie ma to jak żołnierskie podejście do życia. Cały tydzień siedziałam w dole głębokim na 100 metrów, ale już wychodzę.Czyta-łam czasem Wasze wpisy ale \"ni rączką ni nóżką \" nie mogłam ruszyć. Miałam okropne kłopoty z mężem,po chemii pojawił mu się krwiomocz, wołałam pogotowie w nocy, byliśmy na oddziale w szpitalu oczywiście nie było z kim rozmawiać bo dyżur miał jakiś kołek. Wróciliśmy do szpitala o 7 rano i mąż musial zostać na badaniach. Rano moja cierpliwość sie skończyła bo nie można było zrobić badania podobno urządzenie było \"zepsute\". Ustaliłam ,że nie urządzenie ale przetarł się przewód od urządzenia i stwarzał zagrożenie. Ludzie, klinika warszawska a chaos jak na bazarze. Po moich interwencjach przyjechał serwis, załatali przewód, za to wyniki analiz były złe. Cukier 300, lekarz przylatuje z wynikami, co się dzieje? A to mój durny stary chłop wieczorem pożarł pół tabliczki czekolady - chociaż mu nie wolno. Oczywiście powiedziałam o tym lekarzowi nie zważajac na głupie miny starego. Badania zrobili, zatrzymali go do soboty,więc miałam co robić, bo szpital jest na drugim końcu Warszawy. Ufff. Tak mnie to wszystko zezłościło, że ja zawsze muszę być pogoto- wiem, detektywem i ratować wszystkich, że przeszedł mi ten dół i postanowiłam cieszyć się SWOIM życiem, które zawsze było trudne i pewnie inne już nie będzie. Tak,że dziewczyny cieszmy sie tym co jest, a zwłaszcz dzisiaj ładną pogodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Li-la i tak trzymać bo to jest zdrowe podejście do życia. Ja tu cały czas jestem i \"patroluję\". Dzisiaj u rodziców jest brat a ja zajmuję się swoimi sprawami ale myśli stale skaczą na jeden temat.... Zmykam na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Powiem szczerze miałam już nie pisać , bo po co na sile wpisywać posty. Dzis jednak zmotywowala mnie do tego Biała. Piszę nie dlatego zeby wypełnić listę obecności ale po to aby podzielić się z wami moimi przemyśleniami na temat tego naszego umierającego topiku. W chwili kiedy Reni założyła ten topik , dużo nas tu bywało z różnych powodów i nie będę doszukiwać się z jakich...to przecież nie jest istotne. Faktem jest że ...jak zauważyła Biała było gwarno, pachniało kawą , a czasami wirtualnie szumiało nam w główkach. Po kilku miesiącach jego trwania w jakiś sposób poznawałam was i odnosiłam wrażenie że mogę liczyć na wasze wsparcie czy radę. Nie kazdemu jest dane grono oddanych przyjaciół, którym mozna się zwierzyć lub poskarżyć czy poprostu podzielić się radością. To forum powodowało że przynajmniej ja bez konsekwencji mogłam powiedzieć wam o swoich \"strachach i bólach\" W realu czasami się zdarza że przyjaciel da ci rady nie takie jakie oczekujesz np: w stylu myśl głową a nie sercem. Chyba wiecie o co mi chodzi. Dziś naprawdę wieje chłodem w kawiarence i brak szczerości. A warto zamiast podsumowań napisać swoje przemyślenia. Ja zawsze powtarzam że człowiek całe życie się uczy i wierzcie mi że czasami takie codzienne nie wydumane mądrości potrafią zmienić ludzkie życie a jego dotychczasowe priorytety odkręcić o 180 stopni. Rutkowski , Kala , Jagodka tak miło i sympatycznie mówiłyście o swoim życiu...dziewczyny szkoda że już tu nie zaglądacie. Spróbuje być dobrej myśli i kofane wszystkie bez wyjątku zapraszam was na aromatyczną kawkę , którą właśnie parzy moja córcia. Mam jeszcze pół blachy serniczka , który upiekłam na przyjazd chłopaka mojej córy ...o mamo ile mnie zdrowia kosztowało to pieczenie. Nie jest go dużo ale tak podziele że dla kazdego starczy. Pozdrawiam was niedzielnie , a Renię , Lilę i Białą szczególnie mocno...jesteście dzielne i cudowne dziewczyny🌼 dla was i 🌼 dla wszystkich średniaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko kochana jesteś. Mnie dzisiaj od rana ssie na coś słodkiego, jak na złość nic w domu nie mam ( co u mnie jest nie do pomyślenia !!!).Miałam piec szarlotkę ale Twój sernik to jest to czego mi brakowało. Nawet sobie nie zdajecie sprawy kochani jak bardzo ostatnio brakuje mi Kawiarenki, waszych opowiastek, dowcipów a nawet kłopotów. Inaczej się człowiek czuje kiedy wie, że jest ktoś, kto wysłucha. I ma Kropka rację, bo do tej pory mogłam tu wpaść i ponarzekać.Chociaż wielu spraw nie mogę tu poruszać ze względu na pomarańczowych to jednak zawsze coś napiszę. Będę póżniej bo kartofle mi się przypalą-piekę na rumiano w piekarniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała ja tylko mam nadzieję że ten mój serniczek będzie ci smakował...tyś przecież wielkim smakoszem i znawcą serniczków wszelkiej maści. Dziewczyny to jest jedna z tych rzeczy , która dzięki wam a raczej pod wpływem waszych opowieści kulonarnych odezwala się we mnie. Nie umiałam piec...zawsze wychodziły mi gnioty przedziwne. A teraz zaczynam przykładać się do pieczenia chociaż przy tym 7 poty mnie zalewają. Jednak chcieć to móc....czasami trzeba się przemóc i zmobilizować. :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko jesteś ? Bo już mi ręka ścierpła. Trzymam talerzyk i widelczyk i czekam. Zjadłysmy obiad i wypawiłam córcię na mecz. Nasi graja z Wisłą Kraków. Trzymajcie kciuki za moich chłopaków bo gra ukochany mojej córci-jest połkarzem Zagłębia Lubin. Bardzo fajny chłopak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna blondynka Czesia
nikt juz nie piesci , piersi juz do zupy wpadaja to zostalo sie tylko wspolne picie kawy i okadzanie sie wlasnymi wspomnieniami o orgazmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropciu .......aromatyczna kawka i serniczek ?- ja poproszę, miałam nosa. Tak mi sie marzyło coś slodkiego.Właśnie zbieram się do mamy, ale nic się nie stanie jak chwilkę jeszcze posiedzę. ..Masz rację ze \"K\" podtrzymywana jest na siłę. Ja od dluzszego czasu odnoszę takie wrazenie, ale głupio mi miec o to ciąglę pretensję. Bardzo bym chciala żeby bylo nas jak najwięcej, ale ilez się mozna narzucac. Miejmy nadzieję ze to przejściowe. Przepraszam ale muszę w tej chwili kończyć, odezwię się wieczorem. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem Bielusia,,,,,,,,w niedziele,,zazwyczaj dopiero o tej porze siadam do kompa.Wiesz czasami trzeba od niego odpoczać,,jesli w pracy dochodzi do 10 godz dziennie na kompie. Kropeczko,,mysle,,,ze tutaj raczej wsrod stalych bywalcow nie ma ludzi nieszczerych,,,,,bije z tego topiku ciepło....:))Ja zawsze tu i na swoim blogu stram się zarowno podzielic swoimi radosciami i smutkami.....Lubie czytac o Was,,,,szczegolnie jak Wam się szczesci,,,a takze ,,,,staram się pocieszyc,,,chociaz słowem ,,,czy zwykla emota jak Wam smutno.Na necie tak czasami bywa,,,ze niektorzy wypalają się po jakims czasie,,,,odchodzą ,,wracają ,a czasami poprostu przepadają,,,,to bardzo smutne,,,ale nic na to nie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Dobrze,że się odezwałyście.Ja cały czas czuwam w doskoku ale zaraz muszę iść z Ropuszkiem,bo mnie trąca mordką. Zaraz wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny co ja z wami mam...jak stercze z taca i dzbankiem kawy to was nie ma . A jak sie pojawiam to wy na spacerki.No trudno, w koncu nic straconego :-) Jedno mnie rozbawilo do łez a mianowicie kiedy tylko Biala wspomni o pomarańczowych to zawsze coś takiego się pojawia na topiku z tekstem głupszym aniżeli sam jej kolor. Biała co ty masz w sobie magnez jakiś czy cóś ha ha ha Toogra ty jesteś mądra dziewczynka Ty wiesz o co mi chodziło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem. Kropka nalewaj kawy i nakładaj sernika. Mogę robic błędy bo jednym okiem czytam relację z meczu i mam mętny wzrok. Bardzo bym chciała, zeby nasi wygrali... Masz rację z tymi \'pomarańczami\". Wyrobiłam w sobie odruch niereagowania ale nóż mi się w kieszeni otwiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo proszę oto serniczek i \\_/> z kawka...na zdrowie. A ten scyzoryk to ty dziewczyno wyjmnij z kieszeni bo sie pokaleczysz i dopiero będzie kłopot. Szkoda denerwować się kimś kto w ewolucji jest 10 poziomów niżej. Ś miej się z tego szczerze tak jak ja hahahahahahahahahahahahahahahaahha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to coś apropo\'s Załamana blondynka stoi przy rozbitym aucie: - Co ja teraz powiem mężowi?! Przechodzący obok mężczyzna postanowił sobie zażartować: - Niech pani dmucha w rurę to się karoseria wyprostuje. Blondynka dmucha więc w rurę, lecz nic się nie dzieje. Po ok. godzinie przechodzi obok druga blondynka i mówi: -Ty głupia jesteś. Zamknij drzwi! Właściciel sex-shopu musiał wyjść na chwilę, więc za ladą zostawił młodego sprzedawcę. Po chwili wchodzi dziewczyna i pyta: - Ile kosztuje ten biały gumowy fiutek? Sprzedawca mówi: - 35$ za białego, 35$ za czarnego. - Hmm... poproszę czarnego, jeszcze nigdy nie miałam czarnego - mówi dziewczyna, płaci i wychodzi. Po pewnym czasie wchodzi Murzynka i pyta: - Ile kosztuje ten czarny fiutek? - 35$ za czarnego, 35$ za białego - mówi sprzedawca. - Hmm... poproszę białego, jeszcze nigdy nie miałam białego - mówi Murzynka, płaci i wychodzi. Po chwili wchodzi blondynka i mówi: - Po ile są u pana gumowe fiutki? - 35$ za białego lub czarnego - mówi sprzedawca. - Hmm... a ten w paski stojący za ladą? - pyta blondynka. - Ten?... no... to jest bardzo specjalny model, kosztujący 180$ - odpowiada sprzedawca. - Poproszę! - mówi zdecydowanym głosem blondynka, płaci i wychodzi. Po chwili do sklepu powraca właściciel i pyta: - No i jak panu poszło? - Wyśmienicie! - odpowiada sprzedawca - sprzedałem jednego czarnego, jednego białego i sprzedałem pański termos za 180$! To na tyle milego wieczorku wszystkim mądrym dziewczynkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Kropeczko. Miałam kiedyś sąsiada-strasznego chama. I wiecie co go najbardziej doprowadzało do białej gorączki ?? Moja ignorancja. Jak sobie popił i wyzywał to ja udawałam, że nie słyszę. Kropaka - no co Ty ?? Tak nie wierzyć w siebie - sernik boski !!! Ropuszkowi też smakuje (bo on też amator).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie popoludniowa pora. Re-ni ,Li-la....faktycznie macie ciezkie chwile za soba......Reni-z Mama juz lepiej....czyli mozesz odetchnac z u lga . Wiesz....my kiedys musielismy uspis psa...byl starenki,slepy,gluchy i mial inne problemy zdrowotne....ale cierpial bardzo wiec z ciezkim sercem zdecydowalismy sie skrocic jego meki.Lekarz dal najpierw zastrzyk uspakajajacy a po 10 min ten drugi.Czasem nie ma wyjscia ..tak trzeba i juz! Lila.....Twoj malzonek to jak niesforne dziecko.....zajadac sie czekolada ..a moze kup mu taka dla cukrzykow....sa takie,nie podniesie mu sie po tym poziom cukru na pewno.Mam nadzieje,ze Jego zdrowie pomalenku sie ustabilizuje.....a maksyma \"carpe diem\"jest baaaardzo madra . Kropeczko z radoscia poczestuje sie kawa i serniczkiem. Odnosnie naszej kawiarenki.....wiesz..ja staram sie czasem podrzucic jakis temat....i tez widze,ze kawiarenka tonie ..i tez mi opadaja lapki i czulki i wszystko! Ale coz..... Biala trzymam kciuki ....ale idzie mi to baardzo ciezzko ,poniewaz mama przywiozla placek z makiem .......:) ;)i muusze go zjesc.......ale duchowo trzymam je nadal! Wlasnie brykamy za chwile z m.do znajomych na urodzinki ich synka Szymka :)...jestem jego przyszywana ciocia! To rozkoszny chociaz bardzo gadatliwy berbec....bede wiec \"zmuszona\" sluchac go z naboznym skupieniem przez znaczna czesc wizyty !:);) Milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpioniku,,,,zdrowka dla mamy. Oj ciasto ,,kusicie ,,kusicie,,,a ja mam sie odchudzac...smaczne mniam ,minam.........BUZIAKI DLA WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - nasze chłopaki nie dali się Wiśle. Wprawdzie zremisowali ale to sukses bo Wisła jest liderem. Hurrra!!! Skorpionku-uwielbiam mak -zostawisz kawałeczek (ależ ze mnie łakomczuch-wstydzę się lecz nie obiecuję poprawy) Baw się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ha Skorpionku mimo woli poprawiłaś mi humor .... cały czas myślałam że jesteś kobitka z krwi i kości a tu masz taka niespodzianka....jakieś łapki, jakieś czółki. Teraz całą noc będę się zastanawiać kto zacz :-p.......to taki niewinny żarcik. Toogra gdzie cię można zobaczyć? Ja się tak nie bawię, dziewczyny cię znają a ja co od macochy...buuu. Rozpisała nam się kawiarenka ...jak miło tralalalalalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę, że kawiarenka się rozpisuje-może nie będzie tak źle. Toogra ma swojego bloga.Kiedyś podawała adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani. Dawno nie zaglądalismy do naszej Kawiarenki ale Ewunia nam chorowała. Byłam z nią w Poradni a następnego dnia miała grypę. Na szczęście lekką i nie miała zastrzyków, ale wszyscy bardzo to przeżyliśmy. Już jest zdrowiutka i wesolutka. Z natury jest bardzo pogodna, prawie wcale nie płacze - no chyba, że jest głodna. A wiecie co lubi najbardziej ?? Kapuśniak !! Ja powoli zaczynam jej nie dawać papek. Wszystkie jarzyny ścieram na tarce na drobnych oczkach i gotuję do miekkości. Zupy nają piękny kolor i zdecydowany smak a nie jakieś szare breje....Ma już dwa ząbki i \"klekocze\" podczas karnienia łyzką. Bardzo ja bawi ten odgłos i śmieje się w głos. Acha i już sama podparta siedzi !!! Byliśmy z nią w ZOO. Zachwyciły ją duże koty a słonia się bała. Nie obejrzała wszystkich zwierząt bo nam zasnęła na świerzym powietrzu.. Pozdrawiamy Was serdecznie. Od czasu do czasu się odezwę. Myślałam, że siedząc w domu będę miała więcej czasu ale to iluzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała,,,oj jest z czego jest,,,Ja mam taki nawyk jak mam nerwy to jem,,jem ,,jem,,,a ostatnio nerwow mam w pracy az nadto.. Witaj Nika,,,,buziaki dla malutkiej od ciotki)))) ps.musze się pozbyc ok.10 kg,,pije czerwona herbate,,,,,ale narazie skutki marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogrusia - to tak jak ja. Jak mam nerwy to jem i to słodycze. Ja muszę zgubć dużo więcej ale... Jak jestem głodna to otoczenie nie może ze mną wytrzymać bo strasznie warczę. Jak jestem najedzona to sam miód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w dodatku jak stosuję dietę to mąż lata za mną z talerzem i mówi :\" zjedz bo mi umrzesz\". Albo kupuje mi ukochane ptysie i ja się zawsze skuszę- paskuda jedna z niego .Bo on nie lubi chudych i sam lubi jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani ja muszę uciekać. Idę z Ropuszkiem na nocny spacerek i spać bo jutro do pracki a sytuację mam w tej chwili nieciekawą. Miłych snów .Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×