Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re ni

Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Polecane posty

To jeszcze ja tak po nocy, ale chyba nikt się nie zdziwi bo to nie pierwszy raz. Chciałam powiedzieć DOBRANOC, wczesniej nie mogłam. ...Dobrze Dziewczyny ze jesteście, strasznie się cieszę.Jest nadzieja ze kryzys w Kawiarence mija.Chociaż nie jest mi do smiechu to jednak poprawił mi się humor. Z mamą niestety nie jest dobrze,dzisiaj się pogorszyło.Obawiam się ze chyba powoli zbliza się koniec.Trudno się z tym pogodzić, ale muszę się jakoś oswoić z tą myślą. .. Kochani, mam nadzieję że jutro będzie dobry dzień dla nas wszystkich.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani 🖐️ U mnie piękna pogoda. Szłam do pracy pieszo (2 km) i się dotleniłam. Od razu inny humor. Reniutka trzymaj się Skarbie.Jakoś musisz to przejść...ot życie. Miłego dnia Wam życzę i zmykam do pracki.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milego i spokojnego dzionka:)))u mnie dzis cieplutko.....wczoraj wieczorem jakies niepokoje mnie ogarneły,,,az się bałam isc dzis do pracy.,Narazie spokoj....zobaczymy co dzien przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Pobiłam swoj wlasny rekord wpisywaniapostu na naszym topiku...jeszcze nigdy o tej porze....ale zeby nie bylo. Jaki u mnie dzien to nie zabardzo wiem bo oczy mam jeszcze na wpol zamkniete...kontem oka widze jakas burosc za oknem. Mam tylko nadzieje ze nie jest zimno , ale szybko sie o tym przekonam , bo musze wyjsc na szkolenie...3 godziny nudy. Toogra ja ci powiem ty sie na zapas nie martw ...szkoda zdrowia. Pamietaj ze kazdy dzien jest dla nas zdumieniem. Reni skarbie mocno cie do serca przytulam w Twoim ciężkim strapieniu i modlitwa jestem z Tobą...taka kolej rzeczy. Białasku Ty to masz kondycje 2 km pieszo...hm to moze i ja dzis na pieszo pojde zamiast siadac za kierownice...pomysle mam jeszcze na to pol godziny Wszystkim milego dzionka zycze. Nika pisz jak najwiecej o swojej kruszynce , bo wirtualna ciotka jest bardzo spragniona takich wiesci. A wogole to dzielna dziewczynka i z charakterem skoro wcina kapuśniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani.:) Tyle wpisow w kawiarence...az milo czytac. Kropeczko ..nooo wiesz :lapki,czulki...jak to u pani skorpionowej ;)...mam tych odnozy dostatek.....az sama zapominam anatomicznej nazw tych wszystkich ....tu szczypce ..tam kolec jadowy...Ty wiesz ile to uwagi wymaga aby samemu sie nie zatruc wlasnym jadem?;) Nikus ,wiem ze kazda chroba dziecka to dla mamy straszne przezycie.Pamietam jak moja corka zachorowala pierwszy raz jak miala 1 miesiac.Bylam tak spaikowana ,ze lekarz do ktorego pojechalam prywatnie w nocy zaczal zarowac,ze to mama potrzebuje bardziej pomocy niz dziecko .Czytam tez,ze Ewunia ma juz wyrobione gusta kulinarno-smakowe.No no :) Re-ni coz Ci moge napisac w odpowiedzi na wiadomosc,ze z Twoja mama jest niedobrze.......Kazda z nas bedzie musiala przez to przejsc......to bardzo ciezkie doswiadczenie......Myslami jestem z Toba! Biala ...i ja walcze z kilkoma kilogramami nadwagi...niestety bez skutku.Pocieszam sie tym,ze m.lubi panie o kobiecych ksztaltach.Ja na zime normalnie jak niedzwiadek przybywam na wadze 2 lub 3 kg.Normalnie jakbym miala zapasc w sen zimowy....uch jak mnie to zlosci!!!!!!!!Aletak mam juz od lat noooo.... Toogra ...nie kazdy poniedzialek musi byc tym zlym i znielubionym.Zycie robi nam tez i mile niespodzianki :) Ja tez sietroche denerwuje bo 7 listopada jade z Tata znowu na biopsje prostaty...te badania musi miec robione co 6 miesiecy......Oczywiscie znowu nerwy i stres w oczekiwaniu na wyniki.Jakos ta starosc sie Panu Bogu nie udala..... Miejmy wszyscy spokojny i dobry tydzien.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzis mija 8 miesięcy....wiecie czego ...prawda. Jak dobrze pojdzie to za miesiac cos nam sie urodzi :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Kropka....Ty jak zawsze najuwazniejsza z nas :) Cos nam sie urodzi powiadasz....nooo to bedzie trzeba to uczcic,godnie przyjac ......Ale piszac szczerze Kropka co to moze byc co?Jak myslisz? Nasza kawiarenka po \"chrzcie bojowym\"9 miesiecy okrzepnie,stanie sie stabilniejsza i taka na \"dlugoooo\"tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Re-ni bardzo Ci współczuję, może jeszcze lekarze coś poradza, trzymaj się, co tu mówić w takich momentach. Myślę o Tobie i Twojej Mamie. Kropeczko , wybacz, ale dopiero teraz złożę Ci życzenia urodzinowe, wytrwałości, pogody ducha, oczywiście zdrowia. Jesteś silną osobo- wością i jestem przekonana że wszystkie Twoje plany się spełnią. Wieczorem wypiję kieliszek wina za Twoje zdrowie. Kawały które zamieszczasz są doskonałe, no......i nie rezygnuj z wpisów Księżno Płocka, bo będzie baaaaaaaaardzo smutno. Dobrze, że dziś poniedziałek. Dziwicie się? Po takiej niedzieli jak miałam wczoraj to wybawienie. Dwa razy wzywałam pogotowie do męża, dawali mu zastrzyki, bo zachodziło podejżenie zawału, oczywiście były to sensacje jelitowe i nareszcie lekarka z drugim pogotowiem dała mu właściwe leki i wrócił do jakie takiej formy. Tyle z rzeczy ponurych. Wieczorm jak MM zasnął poszłam do kuzynki Irki na 2 godziny na imieniny żeby się trochę rozerwać. Całe towarzystwo znam od lat bardzo zgrani ludzie,trzymają się od czasów studiów, wspierają, ale o tym napiszę później bo muszę szykować się do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani ..Ale ruch w Kawiarence az miło. Ktoś tu pogonił nam kota i bardzo dobrze. Dzięki Dziewczyny za wsparcie, dla mnie to ważne jakoś lżej na duszy.U mnie z samopoczuciem nie bardzo,ale przy Waszej pomocy łatwiej wziąść się w garść. Chciałabym napisać coś do kazdej z Was bo bardzo WAS podziwiam, ale wtej chwili nie mmam do tego głowy. Więc mocno, mocno ściskam i pozdrawiam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja juz po nudnym szkoleniu , ktore nic nowego w moją wiedzę nie wniosło ale musiałam je odbyć. Jutro powtórka z rozrywki i tak przez 3 dni. Jednak same wiecie że dla chleba trzeba robić wszystko.Teraz mam luzik ale jeszcze dzis muszę napisać referat. Lila powtórze dziewczyno że jesteś bardzo dzielna w swoim strapieniu i tych bolesnych doświadczeniach. Trzymam nadal kciuki za to by ten stan rzeczy nie zdołował cię i żebyś nadal była taka dzielna i silna. A jeśli będziesz potrzebowala wypłakać się to wal jak w dym na ten topik i ulżyj sobie.żawsze wspólnymi siłami znajdziemy jakieś rozwiązanie czy chociaż by pocieszymy cię w utrapieniu. Skorpionku ja nie wiem co się urodzi , ale chciała bym żeby narodziła się jakaś fajna więz między nami, a pózniej może spotkanko w realu. Pozdrawiam popołudniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie zakończyłam swoje dzisiejsze obowiązki i mogę posiedzieć w Kawiarence i pogadulić z Wami moi mili. Kochani jeżeli macie ochotę to zapraszam na babkę kartoflaną. Właśnie wyciądam z piecyka. A pachnie w całym domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Buber - jakbym wiedziała, że zagladniesz tobym jakąś po drodze złapała, ukatrupiła i upiekła.. Patrz jakie niedopatrzenie. A tak na marginesie to ja nie przepadam za drobiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala och ciasto zawsze na mnie dziala jak magnes neodymowy na czesci metalowe:) ;) ..a ten przepis i wyglad rajskiego ciasta to ummmmmm.......uczta dla oczu i reszty zmyslow! Buber do babki kaczka mowisz?hmmmmmmm ....:)No ale jak masz taki kaprys kulinarny to nalezy zdobyc w ten czy inny sposob owo ptasze opiorzone,sprawic,doprawic i sie delektowac....A poza tym Buber kaczka pieczona w dzisiejszych czasach roooznie sie moze kojarzyc:) ;)...... Poprosze wiec Biala o kawalek Twojego cukierniczego dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra ja muszę uciekac bo lecę do Rodziców. Babkę zostawiam częstujcie się. Jak zdąrzę to jeszcze wpadnę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropciu....mnie też się marzy spotkanie w realu, ale czy to realne ?, chociaż kto wie, nigdy nic nie wiadomo. 8 mieś. tak szybko zleciało aż trudno uwierzyć, jesteś niesamowita, zawsze pamiętasz to bardzo miło. Li-lciu...tak myślę jak ja bym radziła sobie w takiej sytuacji jak Ty, jesteś bardzo dzielna, trzeba brać z Ciebie przyklad. Podziwiam Cię, oby nigdy nie zabrakło Ci sil. Skorpioś...jak tam po urodzinach Szymka, mam nadzieję że dał Ci chwilę wytchnienia. Chociaż to jego święto i pewnie uwielbia jak każde dziecko być w centrum zainteresowania.Przyszywana ciocia też musi się czasem poświęcić..A jakże ! Toogrusia....chcesz się odchudzić, zobacz jak to jest, mnie przybyło 3 kg. i bardzo się cieszę. Rozumiem jak ktoś jest baaaardzo gruby, ale jak trochę grubszy ?- mnie się podoba. Bielusia.....masz u mnie duzego plusa bo ja nie mogę się zebrać i zacząć chodzić pieszo. Jak do tej pory to czasem czekam 15 min. zeby przejechać jeden przystanek ktory nie ma nawet kilometra. Na babkę tez się piszę, chociaż przed chwilą zjadłam śledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała....narobilas smaku tym Rajskim ciastem, ale apetycznie wygląda. Ale wiesz co ?, dla mnie jest problem bo tu potrzebny jest biszkopt, nie zawsze mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpioś.....dopiero zalapalam z tą kaczką pieczoną, hi,hi,hi,hi,hi ale Ci się udało, w dzisiejszych czasach moze się z jednym kojarzyć. Wiesz jak mnie tym rozśmieszylaś ?- do łeż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczornie:) dziewczyny jak ja nie pisze to nie znaczy ,że nie czytam! zaglądam i już:) ja mysle ,że to nie o to chodzi ,że na siłe,,,,ja o wszystkim nie mogę pisac tak się nie da a zresztą jak słysze o problemach zdrowotnych u kogoś to coż ja będe nazekać ,moje problemy okazują sie mało istotne i nawet nie wypada mi zawracać głowy moimi pierdołami .... ,,,ale ale od ponad roku klikam z dziewczyną nigdy sie nie widziałyśmy ,nie znamy się opowiada mi o wszystkim i niczym ,nieszczęsliwych miłosciach ,zdrowiu ,smutkach ,radosciach jestem jakby jej wolnym słuchaczem, generalnie czasami mam mieszane uczucia czy czasami dobrze nie bawi sie moimi uczuciami,,,,ale coż moj charakter jest taki a nie inny i doskonale wiem jak zostać w nicości bez wsparcia,dobrego słowa,,,, sama,,,,,po prostu klikam z nią,,,, bo tak naprawde to nie wiem jaka jest prawda i nigdy sie nie dowiem,moze faktycznie jest sama hmmm ,,,,ja już nie jestem sama,już od dawna,,,są osoby ,które bezinteresownie powiedzą mi dobre słowo ,zakomplementuje,podpowie,zaufa,,,,,w biedzie czy w chorobie zaoferuje swoją pomoc,,,,,mam tu na mysli realnośc choć jak wiecie nie raz równiez Wy mnie wspierałyście,,,,tez i jestem milczkiem jak wiecie,ale nie zapominam o Naszej kawiarence ja w niej odpoczywam,,,, pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !- Malisańciu, pewnie że nic na siłę. Rozumiem ze nie chcesz pisac o własnych problemach, nie czujesz takiej potrzeby lub z innego powodu - nie wazne. Ale nie myśl w ten sposob ze nie wypada zawracać nam glowy, nie zgadzam się z Tobą. Dla mnie kazdego problem jest wazny, nigdy nie pomyślalabym że to jakieś pierdoły. Więc pisz w razie potrzeby i nie przejmuj się. Własnie dziś myślalam o Tobie, wpadaj częściej nie bądz \"milczkiem\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malisanka - na początku Twoich wpisów w Kawiarence nie rozumiałam. Były takie ostrożne, zza węgła jakbyś się czegoś bała. I muszę Ci powiedziec, ze bardzo mnie to denerwowało (za co dzisiaj Cię przepraszam). A potem zrozumiałam i dzisiaj już nic mnie nie dziwi. Mam tylko nadzieję, że kiedyś się otworzysz i będziesz mniejszą pesymistką.I proszę jeśli jest Ci to potrzebne to pisz nawet o \"pierdołach\" bo to czasami też jest potrzebne człowiekowi do szczęścia. Więcej odwagi. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam swoim wpisem, bo nie to było moim zamiarem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop hop jestem ja ...właśnie skończyłam pisać referacik i tak mnie cos wzielo zeby zagladnac na nasz topik Naczytalam się az mi cieplej na serduchu, bo nawet Buber się odezwał. Oj ten nasz koleszka ma nosa do jedzonka i to takiego pysznego...tylko ta kaczka pfe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też lżej na sercu, że jednak coś drgnęło. Żeby tak jeszcze Jagdusia i Rutkowski i Kala i Maria i Miałczek i Asia - to już nic by mi nie brakowało do szczęścia. Tak sobie czasami myślę dziewczyny.... gdyby komuś z nas coś się stało (odpukać ) to nawet byśmy sie tego nie dowiedziały... Smutne to ale prawdziwe, niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielusia a dlaczego mamy się gniewać ?, nic z tych rzeczy. Ja przed chwilą wrocilam z TESKO. Sąsiadka mnie namowiła, pojechałysmy tylko po znicze, reklamują ze takie tanie. Ale wiecie co ?, wcale nie jest tak jak w gazetkach reklamowych. No ale cos tam zesmy wybraly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielusia....no wlaśnie, ja tez tak mysle ze dobrze jak przynajmniej ktos pomacha tak zza węgła jak to Ty mowisz, przynajmniej wiadomo ze zyje. Kropciu..no to referat masz z głowy, gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×