Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalia_02

o mnie. czyli o płytkiej idiotce

Polecane posty

Gość jericho
Z tym zakochaniem to jest różnie. Jedni się zakochują od razu, inni po tygodniu a jeszcze inni po roku. Ja należe do tych pierwszych. A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czy wogóle jestem w stanie zakochać sie tak naprawdę, bezinteresownie... już nie wiem co mam myśleć...prawdopodobnie nie należe do żadnrgo z tych typów:o jericho powiedz mi czy ktoś złamał Ci kiedyś serce? jak mężczyźni wtedy myślą. są w stanie zapomnieć o krzywdzie wyrządzonej przez dziewczynę i wrócić?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jericho
to zależy od rodzaju i rozmiaru krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chcesz do niego wrócic?? hmm bo już nie kumam ;) z mojego doświadczenia wiem że człowiek ktory kocha wybacza wiele rzeczy.. życzę powodzenia i napisz jak przebiegło twoje spotkanie z tą osobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie rozumiem, zastanowiłaś się nad tym? Cchesz być z kimś kto jest boski z wyglądu ale nie pasujecie do siebie? Pomyśl o tym, że na starość pozostaną wam tlyko rozmowy i wygląd nie będzie miał znaczenia.Może daj mu szansę, spróbuj. Myslę, że warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zabawnie piszecie: \"za kilkanaście lat będzisz szukać mężczyzny z pięknym sercem\". :D No tuba laski myślicie, że teraz się poszumicie a po 35 ustawiony brzydal? :D Ustawwiony brzydal będzie szukał kogoś przed 30tką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusssssa
Mam niestety ten sam problem....moj facet jest wspanialy, ma charakter taki jak sobie wymarzylam, ale wyglad....chociaz uwazam, ze chyba nei ma chemii miedzy nami i nie wiem , czy wzglad na to ma jego wyglad...wiekszosc osob mowi,z e nie ejst brzydkim chlopakiem i ja rowniez t6ak nei uwazam,a le cos mi nei pasuje....jest mi z nim dobrze, ale nie kocham go na tyle, by brac z nim slub...mialam wczesniej faceta, w ktorym bylam strasznie zakochana i wiem jakie to uczucie za kims szalec z calego serca..tu tego nie ma. Nie wiem co robic,,,,jak z nim zrywam pozniej za tnim tesknie,ale wydaje mi sie,ze bardziej dlatego, ze nei chce byc sama. To ejst przykre, on mnie tak kocha a ja....jestem straszna...i to moe niezdecydowanie juz ponad rok trwa....nei wiem co robic...ale mysle,z e cos jest nie tak, jak jest milosc to powinno sie nei miec zadnych watpliwosci, czyz nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up up upik.. i jak poszło spotkanie? napisz bo umieram z ciekawości ;) pozdr🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi się wydaje
To chyba nie jest to - miłość:o Wygląd jest ważny, ale wygląd który sprawi, że Ci nogi ugną się w kolanach... Wygląd taki, gdzie bedziesz czuła zapach jego ciała, który pobudzi Twoje zmysły... Nie piszę ze ma być ładny... Facet ma być dla Ciebie pociągający, jesli tego nie ma to ŻADNA inteligencja tego nie zastąpi!! To tak jak z urodą - żadna na dłuższą mete nie zastąpi głupoty:o Zastanów sie dobrze... Jednak wydaje mi sie, ze musisz sobie CHYBA odpuścić, z tego co piszesz tak wynika. To że pozniej facet bedzie brzydki na starośc przyprawia mnie o ból głowy... Starośc to NIE JEST brzydota, to piekno... i czasami widać to, jesli czlowiek jest szczesliwy i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętaj o jednym...
Po lekturze tego topicu ma się coraz mniej szacunku do kobiet, jesteście zimne wyrachowane, nastawione na zabawe, kiedyś było mi żal kobiet zdradzanych nie szanowanych przez facetów...ale widze, że swój trafił na swojego. Wierzcie mi poniżony facet nigdy nie zapomni, że był odrzucony przez wygląd, napewno dżentelmen z niego nie wyrośnie. A ustawiony facet po 30 nie będzie szukał pasożyta, który się już wyszalał, jak może sobie zasponsorować 18 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna mojego chlopaka
Miałam identyczną sytuację. Dwa lata wodziłam chłopaka za nos, spotykalam sie z nim. Bylo mi dobrze. Jednak nie chcialam sie z nim wiazac, nie chcialam by byl moim chlopakiem, zawsze bylo jakies ale... ...prawda byla taka: nie podobal mi sie. Pewnego dnia gdy juz dlugo sie nie widzielismy....uswiadomilam sobie, że KOCHAM GO! Od 3 lat jestemy razem. Na pocatku bylo ciezko, bo mimo ze bylam dla niego najpiekniesza, bardzo Go zranilam, musialam probowac odzyskac jego zaufanie. No bo patrzcie: On zakochany we mnie po uszy a ja mu po wyjscia z kina opowiadam jak fajnego chlopaka ostamnio poznalam.. Dzis jest wspaniale...a ON JEST NAJPRZYSTOJNIEJSZY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×