Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

Sleeping Sun, nic tu nie zdziałasz..;-) Tu same fanki czy wręcz fanatycznki LC, nie przemawiają do nich żadne opinie ani fakty. Najważniejsze ze LC ma testy kliniczne i stwierdzona skuteczność ponad 90%, więc wg nich jest lepszy niż własna wiedza i termometr. Ja ciebie popieram, LC absolutnie nie jest warty swojej ceny i zaskakująco się nie sprawdza w pewnych sytuacjach oraz moim zdaniem bardzo brakuje mu obserwacji innych objawów, co mogłyby znacząco poprawić jego wskazania. Mnie na przykład zdziwiło ze nadal dawał zielone po spadku temp w fazie wg niego już lutealnej. Moim zdaniem powinien przynajmniej pomarańczowe wtedy dać, a nie nadal zielone. Pisze o wpadce z 85 strony tego wątku gdzie nawet temp sa podane. Ale tutejsze fanatyczki sa zdania ze zawiniła prezerwatywa w czerwone, bo ma mniejsza skuteczność niż LC :-P.

Werix dzieki, myslalam ze to to samo cykoltest i kompyter cyklu, uswiadomilas mnie:) Zaczynam dopiero czytac, jednak interesuje mnie wlasnie to : komputery cyklu czyli Perly albo Lady-Comp i jutro zaczynam czytanie calego watka:) Chce zakupic, chyba w aptekach wyznaczonych na stronce mozna z tego co widze. http://www.ladycomp.pl/Komputery_cyklu__9

Antyfanatyczka, jak w takim razie należałoby rozumieć ten spadek temperatury? Pytam poważnie, obserwacje swojego organizmu zaczęłam miesiąc temu, wcześniej jechałam na tabsach :o

wiecie co aż mi się ręce załamują. Nie rozumiem jak mozna oczekiwać że Lady Comp będzie działał prawidłowo jak mierzy się tylko 5 dni czy 8 w cyklu !!! To nie to urządzenie i osoba która wydaje na nie tyle kasy powinna wczesniej przed zakupem zorientowac się jak należy korzystać z urządzenia żeby działało prawidłowo. Jeżeli nie pasują ci codzienne pomiary to trzeba było nie kupowac a nie teraz marudzić że daje za mało zielonych. A wiesz ja nie znam żadnego termometru który za ciebie dokona analizy twojego cyklu. Nie twierdzę że osoba która zna się bardzo dobrze na NPR i swoim cyklu nie jest w stanie za pomoca swojego zwykłego termometru obserwacji śluzu itp. równie dobrze rozpoznać swoją płodność jednak ja do takich osób nie należę i dla mnie komputery cyklu sa tutaj wybawieniem. Niestety sam NPR jest dla mnie za bardzo skomplikowany i niepewny ze względu na subiektywne odczyty tzn. nie umiałabym stwierdzić np wilgotnosci czy rozćiągliwościu śluzu a poaztym wcale bym nie chciała tego robić. mierzenie temperatury w pochwie też mnie nie kręci i wydaje się średnio komfortowe. Dlatego dla mnie jako leniwej i chcacej polegac na obiektywnych wskazaniach Baby Comp jest idealnym wyjściem Ale zawsze znajdą się jakieś fanatyczki NPR dla których tylko termometr rtęciowy jest wiarygodny. Dziwie się bo uważam że każda dobra i skuteczna forma antykoncepcji poza metodami hormonalnymi jest fajna bo nie niszczy zdrowia i powinno się ja popierać a nie krytykować.

A i jeszcze jedno piszesz że nalezy mierzyć o jednej godzinie bo inaczej błędnie pokazuje a to nieprawda ja mierzę o bardzo różnych godzinach ze względu na moją często budzącą się córkę i komputer świetnie sobie z tym radzi. Pozatym ten limit na dokonanie pomiaru nie jest wyssanny z palca

Gigina, spoko polecam się :P A po co chcesz kupować od dystrybutorów skoro już trafilaś na strone głównego ? Szybciej idzie od nich paczka, no apteki tez pewnie od nich mają ;)

Katasha napisała "Dziwie się bo uważam że każda dobra i skuteczna forma antykoncepcji poza metodami hormonalnymi jest fajna bo nie niszczy zdrowia i powinno się ja popierać a nie krytykować." i tu się podpisuję rękami i nogami.. tak powinno być. Jesteśmy widzę tym samym typem leniwych kobiet- mi się też nie chce bawić w obserwatora śluzu bo nie mam na to czasu, nie chce mi sie no i mało to komfortowe a po ósme nie znam się na tym i nie chcę się znać. Jestem wygodna, po to tyle kasy wydałam żeby coś myślało za mnie w tej kwestii i było bardziej wiarygodne niż moje własne postrzeżenia :P

Ja tam w śluz też się trochę bawię, ale to tak trochę z przyzwyczajenia bo przed pearly miałam tylko zwykły termometr i tak na nim się trochę nauczyłam na jakiej zasadzie to wszystko działa. Dziewczyny wesołych spokojnych świąt i dużo światełek takich jakich sobie życzycie :p

Dziewczyny zaczelam czytac post ale przedemna jeszcze duzo, chcialabym juz wiedziec czy jesli bede np.przeziebiona wiadomo temperatura jest wyzsza to pearly mi poda zly wynik? wiec lepiej sie nie kochac w trakcie przeziebienia dobrze mysle? I czy ktoras wpadla uzywajac perly albo lady-comp? Mierzac oczywiscie codziennie.Tabletki maja 99,9 a to 99,36 ... ja sie strasznie boje wpasc.

Delilah_ - spadek kilkudniowy oznacza ni mniej ni więcej ze wzrostu oznaczającego rozpoczęcie fazy lutealnej po prostu jeszcze nie było. W prawidłowej fazie lutealnej sa same wysokie temperatury, co najwyżej jedna niska, ale nie kilka. I trwa 10-14 dni około, zależy od kobiety. Więc ten spadek prawdopodobnie oznaczał po prostu ciąg dalszy fazy plodnej, pewnie wtedy właśnie była owulacja, bo potem już same wysokie ciążowe. A ze około połowy domniemanego cyklu wystąpił jakis kilkudniowy wzrost? No cóż, na tym właśnie polega niedoskonałość metod naturalnych, organizm to nie zegarek i nie tylko wejście w fazę niepłodności zwiększa turę:-P . Wiele metod naturalnych po tym wzroście pokazałby już czas nieplodny tak jak LC, ale przy wystąpieniu tych niższych temp należało się wycofać i znów uznać okres płodny. Więc LC powinien przynajmniej na pomarańczowe zmienić,a nie dalej zielone dawać. W takich sytuacjach pomocne sa obserwacje innych objawów-śluzu itp, bo np co z tego ze temp wzrosła, jeśli śluz nadal płodny, wtedy wiadomo ze to tylko wzrostowa zmyłka;-). Gdyby nie ciąża, tamten cykl prawdopodobnie byłby po prostu troszkę dłuższy niż dotychczasowe.

katasha nie chce być nie miła ale czy Ty masz jakieś problemy z czytaniem? Ja tego używałam rok normalnie i codziennie. W między czasie przenosiłam temperatury na wykresy i sama po 2 cyklach nauczyłam się rozpoznawać niepłodność bezwzględną. Nie korzystałam ze światełek komputera od 3 cyklu w ogóle, tylko z własnych obserwacji. DALEJ MIERZĄC TEMPERATURĘ CODZIENNIE. Kiedy stało się dla mnie jasne, że to urządzenie to zwykły termometr i nic więcej zaczęłam to TESTOWAĆ w różny sposób. I na ślepo ufasz LC? Ja tam osobiście wolę wiedzieć jak coś działa zanim się będę na tym opierać. Dziewczyno nie mam pojęcia ile Ty masz lat, ale pozwól że jeszcze raz Ci wytłumaczę że LC nie robi nic oprócz mierzenia temperatury i WYLICZANIU (wyliczaniu nie porównywaniu cyklu do tych cykli miliona różnych kobiet) dni niepłodnych. Nie wierzysz mi? Wpisz sobie temperatury na dowolną stronę zajmującą się modelowaniem wykresów w NPR np fertylityfeirnd.com - uzupełnisz dwa cykle, automatycznie Ci wyskoczy owulacja i zobaczysz że mam rację. To działa jak zwykły termometr i Ty sama możesz sobie określać światełka na tej samej zasadzie co on. Wygodne? Pewnie, i ja powtórzę że nie kłócę się o to że jest to złe, nie praktyczne tylko warte 40złotych. O NPR radzę najpierw poczytać bo widzę, że wiedza marna (a LC to jest NPR!!) temperaturę mierzy się gdzie chce a sprawdzanie śluzu nie jest wymagane, bo jest metodą dodatkową. NIe jestem fanatyczką NPRu, a Ty z niego korzystasz używając BC (jeszcze raz to podkreślam). I jeszcze raz napiszę, że jej nie krytykuję, bo na prawdę masz problemy z zakodowaniem pewnych informacji. Mierzenie o różnych temperaturach? Tak jak mówię, nie uważaj się za najmądrzejszą i wszechwiedzącą przepisz temperatury na wykres. Potem porównaj z jednym cyklem mierzącym o tej samej godzinie (mniej więcej chociaż). 6 limitowe godziny pomiaru są dla mnie pomyłką. Mam jeden cykl z takiego mierzenia mogę Ci pokazać ;) i potem dla porównania z mierzenia zawsze w okolicach 5.30-6.00. Różnica jest kolosalna i LC też to widzi. Tabletki mają 99.7, natomiast przy mierzeniu temp. (czy to termometrem czy LC) w okresie niepłodności bezwzględnej skuteczność jest 100%. Poza tym nie wiem czy wiecie, ale pearly, BC i LC nie mogą być uznane za metody antykoncepcji.

Te Pearly i Lady-Comp od kiedy sa dostepne w aptekach? Bo widze ze certyfikaty uzyskaly w listopadzie 2010 roku, wiec od tego czasu weszly w uzytek?

Antyfanatyczka, dziękuję za objaśnienie - choć trochę się przestraszyłam po przeczytaniu tego co napisałaś ;) Kupiłam LC, ponieważ skusiłam się dobrymi opiniami na jego temat, a czytałam informacje na stronach polskich, angielskich i niemieckich. Używając go zaczynam się interesować NPRem. Problem u mnie jest taki, że ja nie czuję owulacji, nie obserwuję u siebie różnic w wyglądzie śluzu, nie jestem w stanie wychwycić objawów, jakie wysyła rzekomo mój organizm :( mam nadzieję, że się to zmieni, ale na chwilę obecną jest kiepsko i polegam tylko na temperaturze wskazywanej przez LC. SleepingSun - mam pytanie odnośnie różnic w godzinach mierzenia temperatury. Ja również nie mierzę jej o tej samej godzinie, z prostej przyczyny. Przyjmując, że chcę mierzyć o 6.00. Ale co mam zrobić, kiedy np. obudzę się o godz. 4.45 i chcę wstać do toalety? Nie jestem w stanie zasnąć, a przewracanie się po łóżku przez godzinę również wpływa na temperaturę (tak rozumiem z tego co czytałam, że należy ją zmierzyć zaraz po przebudzeniu). Poza tym dopiero po wizycie w toalecie mogę zasnąć, a wiadomo, że po tak krótkim okresie snu (godzina) temperatury się nie mierzy. Nie jestem w stanie zaprogramować się w ten sposób, żeby budzić się codziennie o tej samej godzinie i wtedy zrobić pomiar. A definicja antykoncepcji WHO (bo zapewne do tego się odnosisz) chyba nie ma wielkiego znaczenia w tej dyskusji.

1.15 różnicy między pomiarami to jednak sporo. Warto się zastanowić o jakich zakresach temperatur my mówimy - owulacja to skok o 0,2st C, to są minimalne różnice. Im później wstajesz tym temperatura jest wyższa. Pewne szkoły nie dopuszczają w ogóle pomiarów po godzinie bodajże 7 rano. Jak to jest w drugą stronę? Ciężko powiedzieć. W takiej sytuacji najlepiej zmierzyć oczywiście tak jak robisz, a wychodzą Ci takie same temperatury w fazie lutealnej czasem? Ja mierząc o tej samej porze (a spać chadzam zawsze o 1 w nocy) czasem 5 temperatur pod rząd mam takich samych. Dość istotne jest ile się śpi przed pomiarem, bo nasze organizmy to nie zegarki. Od 3 rano temperatura dopiero zaczyna spadać od 4-6 są te najniższe, potem zaczynają rosnąć. Ja zazwyczaj nie budzę się wcześniej niż mam wstać, a kiedy mam wolne budzik mi dzwoni jak zawsze, czyli o 5.30. Wolę zmierzyć temperaturę wcześniej i mieć pewność niż się potem zastanawiać czy nie za późno zmierzyłam.

5 identycznych temperatur, co do 0,01 stopnia? Ciekawe... Ja miałam 2 identyczne, ale to był mój pierwszy cykl, w którym mierzyłam temp., i to w dodatku od 8 dnia, bo tak dostałam LC. Muszę w takim razie coś wykombinować, żeby mierzyć o jednej porze :o zazwyczaj jest to 5-5.30, ale ostatnio miałam właśnie dużą różnicę, o której napisałam. Ale stwierdziłam, że skoro LC dopuszcza takie wahnięcie, to może nie mam się czym martwić... Zauważyłam też, że alkohol natychmiast powoduje wzrost temp., 1 piwo wypite wieczorem (koło 21) i temp. jest wyraźnie wyższa :o Muszę się jeszcze sporo nauczyć, no ale dopiero zaczynam... W każdym razie zawsze uważałam, że metody naturalne są bardzo niepewne, potem kupiłam LC i zaczęłam wierzyć, że może wypali to i u mnie, jednak teraz widzę coraz więcej problemów :( w każdym razie dziękuję za każdą informację, jakiej mi udzielacie - są dla mnie bardzo cenne.

Dlatego moim zdaniem to trzeba samemu ogarnąć i jeszcze poddawać komputer własnej krytyce. Świetnym sposobem jest przepisywanie danych na wykres, wtedy wszystko jest ładnie widoczne. Może mierz codziennie o 5 rano, potem będziesz sobie mogła pospać, a jak zmierzysz o tej 4 ileś tam to nie będzie takiej różnicy.

Witam, Jestem nowa posiadaczka LC, mierze temperature od tygodnia i caly czas mam czerwone swiatelko tylko w @ bylo zielone :( temperature mierze zawsze o 7 rano. Po przeczytaniu watku mam wiele watpliwisci :( czy wypite piwo wieczorem nawet dwa naprawde zmieniaja pomiar temperatury... dla mnie ti jest ciezkie 8 lat stosowalam tabsy... Momentami mam ochote zrezygnowac... :(

SleepingSun, korzystasz z jakichś konkretnych stron typu 28dni.pl czy wspomniany fertilityfriend? tigrusia, przy moich 31-dniowych cyklach zielone światełko pojawiło się bodajże w 19 czy 20 dniu.

zielone światełko pojawi się dopiero po 3 dniach wyższych temperatur. Czyli około 7,8 dni przed okresem. Trzeba odczekać jeden cykl po tabletkach przed mierzeniem. Korzystam z fertylityfriend bo jest dla mniej najczytelniejsze i można dużo opcji zaznaczać np. wspomniane piwo, przeziębienie i potem pod koniec przejrzeć cykl i zobaczyć co jak wpływa. No i zaznacza się godzinę pomiaru temperatury i jeśli jest za wcześnie albo za późno to FF robi kropkę w innym kolorze na wykresie.

SleepingSun Skoro nie używasz LC tzn nie sugerujesz się nim tylko swoimi obserwacjami to gratuluję. Jakby był to zwykły termometr to nie miał by tak wielkiej potwierdzonej badaniami ( a więc nie wyssanej z palce) skuteczności. Fakt jest drogi ale skoro ktoś stosuje NPR i się na nim dobrze zna to przecież nikt nie każe mu kupować LC, wtedy takiej osobie wystarczy termometr. Chciałam ci powiedzieć, że sama metoda termicznba w NPR ma dużo niższą skuteczność niż LC Porównywalną z nim ma metoda Rtzera, stosowana idealnie, więc jakby to był zwykły termometr nie bazujący zupełnie na poprzednich cyklach nie miałby takiej skuteczności. Ale ty oczywiście jesteś już ekspertką od NPR i wiesz wszystko lepiej, co tam badania jakiś naukowców czy profesorów skoro SleepingSun mówi inaczej. JA mierzę o różnych porach powtarzam i w moim przypadku nie zaburza to pomiarów!!!! może ty masz inny organizm ale u mnie tak jest więc nie rozumiem jak możesz to podważać. Co do alkoholu to chyba też zależy od organizmu ja u siebie mam tak że jak wypiję więcej niż 3 piwa wieczorem to rzeczywiście rano mam już znacząco podwyższoną temperaturę ale jeden taki pomiar i tak nie zmyli BC. No chyba że przez 3 dni z rzędu bym tak robiła wtedy mogło to by mieć wpływ na działanie urządzenia Ale jak wypiję do 3 piw i śpię normalnie to nie ma to wpływu na pomiary. Ale mówię każda z nas ma inny organizm i sama musi u siebie zaobserwować . Ja od ponad 3 lat stosuję BC i opieram się tylko na jego wskazaniach. Co do przeziębienia to jak wpływa ono na temperaturę łatwo zaobserwowac przy porannym pomiarze to ja wtedy na kilka dni przerywam pomiary. Ale ja w roku może z raz mam taką sytuację więc jakoś nad tym nie ubolewam.

Ja wczoraj wypiłam dość sporo wina i temperatura była na takim samym poziomie jak inne w przeciągu ostatnich kilku dni. I bądź tu mądry :o

ach żółć z Ciebie wyłazi bokami :D wielka szkoda tylko że w główce wiedzy brak :( nie będę Ci po raz setny pisała, że LC opiera się na tym samym co mierzenie temperatury w NPRze, bo widzę że niestety nie dotrze to do Ciebie w żaden sposób. Idź wyładować swoją frustrację gdzieś indziej - taka ładna pogoda! Kurcze jak to się stało, że jeszcze nie jestem w ciąży skoro ze mnie taka idiotka z ciemnogrodu? Ale mam szczęście! I to od prawie dwóch lat - może powinnam zbadać czy jestem płodna! Nie mam zamiaru z Tobą więcej polemizować, chociaż niesamowicie mnie bawią Twoje, przesiąknięte nienawiścią do każdego kto Ci się sprzeciwi wpisy:)

delilah__ Moj pierwszy cykl (prawdziwy nie z odstawienia) trwał 30dni, w instrukcj jest napisane ze gdy urzadzenie sie uczy powinno pokazac zolte swiatelko... a mi caly czas pokazuje czerwone :( Ja oprocz pomiarow obserwuje sluz, i raz na jakis czas badam szyjke. A jesli chodzi o temperature to mam takie dziwne pomiary 1 dzien pomiaru czyli 3 dzien cylku 36,52 4 dzien cylku 36,31 5 dzien cylku 36,50 6 dzien cylku 36,25 7 dzien cylku 36,36 8 dzien cylku 36,12 9 dzien cylku 36,55 10 dzien cylku 36,21 o co chodzi ze ona tak skacze???? moze ktoras mi to wytlumaczy bo jakas magia :)

mierzysz o tej samej temperaturze?

takie pierdoły tu niektóre z was wypisują, że nie chce mi się nawet na to odpowiadać. LC to NIE jest termometr to jest urządzenie medyczne klasy IIB w oparciu o regułę 14 czyli ANTYKONCEPCJA, a nie pomiar temperatury ciała (jak Cyklo test czy inne termometry). I to powinien być koniec tych głupich argumentów, logicznym jest że latawiec to nie samolot, nawet jeżeli jedno i drugie jest w powietrzu, to nie jest to samo. Oczywiście jak ktoś nie jest zadowolony z urządzenia LC- ma prawo, ale to jest jego SUBIEKTYWNA OPINIA związana z jego obserwacjami i własnym tylko dla siebie cyklem. Mi wszyscy polecali Bosha, że taka zaje... firma, a zmywarka mi się zepsuła po 3 miesiącach i uważam, ze bosh to gów... a może być milion zadowolonych klientów. Nie będę jednak włazić na forum zwolenników bosha i pisać, że to szmelc, bo to niczego nie zmieni, bo to tylko moja opinia, bo szkoda mi na to czasu. Do nowej - urządzenie wyświetla żółte światło w różnych momentach zwykle gdy: jest zakłócony pomiar (np gorączka), gdy coś jest nie tak z cyklem (np. był skok, myslisz że to owula, a tu dwa dni znowu niska temperatura więc wali żółtymi, bo nie jest pewien). Przy PIERWSZYM cyklu ma się może 3 dni zielonego (w czasie @) potem SAME CZERWONE do owulacji (drugi, albo trzeci dzień wysokiej temp. daje zielone). I zielone jest do okresu - ile - różnie, zależy jaką kto ma fazę lutealną (od 12 do 16 dni zazwyczaj). Z czasem jest mniej czerwonych, bo daje więcej zielonych w pierwszej częsci cyklu czyli podczas @ i po @ a przed owulą. - przy założeniu że cykle są dość regularne, bo jak się coś rozjedzie i on od 7 dnia wali czerwonym, bo owu wystąpiła do tej pory w 14 dni, a tu się rozjeżdza i owu jest w 20 dniu, to będzie walił czerwonymi aż do skoku.

SleepingSun tak o tej samej porze. antyczka8694 dziekuje za odpowiedz :) chcialam zalozyc konto ale cos sie zawiesza i nie moge...

SleepingSun Oj chyba ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ja nie odnoszę się do twoich zdolności intelektualnych i nie robię osobistych przytyków więc to raczej z Ciebie wypływa jad. "Kurcze jak to się stało, że jeszcze nie jestem w ciąży skoro ze mnie taka idiotka z ciemnogrodu? Ale mam szczęście! I to od prawie dwóch lat - może powinnam zbadać czy jestem płodna!" nie twierdziłam że NPR to ciemnogród i że jest nieskuteczny wręcz przeciwnie podziwiam osoby które same umieją tak precyzyjnie określić swoją płodność ja jednak tego nie potrafię itp. Nie podoba mi się tylko ton twoich wypowiedzi i udawadnianie na siłę swoich racji. Ponadto wiem że zasady działania NPR i BC są bardzo podobne ale nie oznacza to że możesz twierdzić że BC to zwykły termometr. Jak pisałam wcześniej osoby znające się dobrze na NPR poradzą sobie ze zwykłym termometrem i nie potrzebują BC ale osoby które nie mają pojęcia o NPR raczej ze zwykłym termometrem nic nie zdziałają. I to koniec moich wpisów na ten temat bo naprawdę nie mam już ochoty wdawać się z tobą w pyskówkę na niskim poziomie :P A co trochę jadu na koniec trza polać :P hehehe

Jak dlugo stosujecie LC???

koło 20 cykli

Ja stosuj ę ponad 3 lata :)