Kto mi załatwo pracę w Wawie...? Byłabym wdzięczna!

ja nie mówie ze anal to koniec swiata - ale chyab mozna sobie dobrowolnie partnera wybierac

boska podobasz mi sie:D:D

Przyznaję Boska, że jest tu problem. Bo jaką miałabyś gwarancję, nie? Powiem Ci tak - ARR to takie układy że hej. Jak się je ma to można wiele zrobić. Ja mam jeszcze słabe więc powiedzmy roboty za 5000 ci nie załatwię. Ale taką prostą, na jakimś podstawowym stanowisku to tak... Ale jak tu się umawiać? (już nie mówię o Tobie pani Księżniczko :P tylko tak w ogóle) Chyba tak, że po podpisaniu umowy przedwstępnej o pracę 1 anal a pozostałe 2 powiedzmy - po podpisaniu właściwej umowy. Obie strony byłyby zabezpieczone.

chujnio po długich przemysleniach postanowilłam przeniesc sie do stolicy, tam sa wieksze perspektywy:O jak nic zrobie kariere

dzwonie do programu "UWAGA" zeby zrobili reportarz jak się załatwia prace w ARR

wawakx nigdy analu nie uprawiałeś czy co? bo chyba masz ogromną chcice? Powiedz nam wszystkim na czym polega Twj problem?

Nie musiszsie obawiac tego analu.mam malego - tylko 12cm i ledwie poczujesz,ze masz cos w dupci

Kupię tanio dwa anale, moga być lekko używane

Ja Ci wyjaśnię nasze zamierzenia: 1) lubię anal a moja kobita nie i robi wielką łaskę. Niech Ci będzie że to jest mój problem. A ja problemy staram się rozwiązywać 2) Ty chcesz zmienić pracę i chcesz żeby ktoś Ci w tym pomógł i oferujesz wdzięczność Jak to podsumować, to oczami wyobraźni widzę dwa obrazki- mój penis w Twoim tyłeczku i Ty pracująca sobie na luzie w ARR No dobrze (jestem dzisiaj coś kurwa cierpliwy) - a na czym miałaby polegać WEDŁUG CIEBIE Twoja wdzięczność? :-) bbbb - nie rób gnoju...

Okna Ci mogę umyć :-P Poza tym gdzie Twoja bezinteresowność?

A Ty jesteś bezinteresowna? A takim razie umyj mi królewno te okna, ot tak sobie :-P

chociaz, chociaż...... może cała sprawa miałaby się zupełnie inaczej kiedy oboje nawzajem wsadzalibyśmy sobie w odbyty dorodne kabaczki i wykonywali dyszkantem w duecie a capella tajny hymn mołdawskich zbieraczy runa leśnego?

Poza tym jak masz takiego małego to co mi tutaj anal proponujesz? Piszesz,ze twój ptaszek ma 12 cm.Jak juz mam dac dupci toprzynajmniej chce cos poczuc

nie ma sprawy...mogę Ci umyć ikna zupełnie bezinteresownie :-) Tylko, że Ty pewnie wymiękniesz?

boska a moze on jest przystojny i zrobisz to z przyjemnoscia...

Kur....a nie znalazlam na tym forum zrozumienia :( więc jedyne co mi pozostaje to spakować się i wyjechać do Moskwy by tam zamieszkać z bezdomnymi i szczurami w kanalach pod miastem. Tamtejsze stolze sa ponoć niebywale w smaku, czuć bowiem kawior!

Ja laluniu też jestem przystojny i mam układy. Potrafię także podnosić psie kupy z chodnika siłą woli i umieszczać je na przejeżdżających obok radiowozach Policji.

Myslałem,ze w dupci wystarczy ci moje 12 cm. Wymagająca jestes,nie ma co! I co teraz bedzie z tym analem?

Wkurzyłam sie, ide przewietrzyć pochwę....

dzwoniłam do UWAGI - powiedzieli ze dadza mi mikrofon i kamere i mam zrobic prowokacje ( jak w Konstarze) - wiec teraz wawak x nie zgadzaj sie na wdzieczność w formie mycia okien bo chce zrobic swój pierwszy w zyciu dokument biore te robote na warunkach opisanych powyzej

Scisle mowiac,jak przed chwilą go mierzyłem, to okazalo sie że ma 12 jednostek pomiarowych co pół centymetra. To jak będzie, Boska?

Hmm... :-o Przyznaję że mnie zaskoczyłaś. Po jaką cholerę masz jechać myć mi okna bezintreresownie? Nie rozumiem tego. Ale hmmm. zaskoczyłaś mnie, kurde! :-o Intrygujesz mnie. No dobra - załatwię Ci tę robotę za jeden normalny, zwykły stosunek. Żaden anal. To co?

Nadmienię, że jestem żywą legendą koła gospodyń wiejskich w Solcu Kujawskim gdyż jako jedyna potrafię wypierdzieć melodię "hej przeleciał ptaszek" w metrum parzystym.

ale jestescie podli, dziewczyna prosi o przysluge a wy tak ja traktujecie. Pomylila sie kazdemu sie moze przydarzyc po co od razu te uwagi

podaj maila lub napisz na mojego to pogadamy ma_poczta@poczta.fm

lacha, spotkaj się z tym fagasem kurwiarzem, raz sie prześpisz a potem szybko awansujesz, jak już rozejrzysz się w AAR co i jak i która to jest jego żona.

strzał niecelny, kolego moja żona nie pracuje w ARR :-P nie chce mi się z wami gadać tyle krzyku o parę analów :-o Ale Ty jesteś fajna Boska życzę powodzenia :-)

wawakx to ja Ci podaje maila, a Ty mnie olewasz...ehh

nie musiałaby pracować, ale wystarczy że Ty pracujesz...... najwidoczniej nie zrozumiałeś życzę niepowodzenia ;)

kolego, ona nie pracuje w ARR powtarzam :o Moja żona codziennie w godz. 10:30-10:55, kiedy zwykle panie z okienek pocztowych mają przerwe na śniadanie, miną czcigodnj radczyni ziemskiej obrabia na mokro kręgla koledze z ławki, a następnie z chytrością godną najprzebieglejszych mongolskich mudżachedinów stawia w mrocznym kącie za tablicą konspiracyjnego klot.za. Ja wypraszam sobie!!:P