Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość własnie dlaczego

krotka szyjka macicy w ciazy-ma ktoras?

Polecane posty

Gość Agun
Hey dziewczyny , 19 grudnia byłam u ginekologa i okazało się ze moja szyjka macicy jest bardzo krotka wynosi 27mm a byłam wtedy w 15 tc... :( teraz idę 7 stycznia , miałam tylko się ograniczyć i nie dźwigać... Jestem przerażona , wydaje mi się że coś można na to poradzić szwy bądź pessar , dlaczego wiec nic z tym nie zrobił ? Czy to za wcześnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa jakieś objawy skracania
szyjki? jakis ból ? skurcz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agun
podobno boli w krzyzu i czasami kuje w podbrzuszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ ja chcem juz rodzic.... ostatnie badanie szyjki 2/1/0,5 do porodu mam 3 tygodnie czy dotrwam? smieje sie bo urodziny mam 8 stycznia i moge miec niespodzianke... dodam ze mam skurcze ii bole krzyza a brzuszek juz od dawna twardnieje i jest juz niskooo... co wy myslicie o tym... co ile czasu ujscie wewnetrzne sie powieksza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek1266
hej jA 19 grudnia szyjkę miałam długości 2,5 cm kolejna wizyta 3 i lekarz już zbadał że jest 2,02 cm. skierował mnie do szpital tutaj wyszło 2,20 cm, jestem na niego zła umył ręce nie dał leków tylko od razu wywalił mnie do szpitala. dostałam sterydy i dostaje luteinę. Kurdę ile można tutaj leżeć mam dość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zingaro2330
Witajcie. Mam problem z szyjka a moj lekarz ma wylaczony telefon.. i ta nieszczesna niedziela.. :( Szyjka mi sie skrocila do 1,5cm.... wczoraj byly 2 cm. Nie mam problemu z mierzeniem szyjki. Codziennie biore invag bo miewam infekcje i przy okazji czuje.. Jestem w 16 tygodniu. Nie wiem co mam zrobic. Pomozcie, doradzcie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zingaro2330
Podnosze temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agun
Zingaro2330 i dodzwonilaś sie ?? co sie dalej wydarzyło?? jestem w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orchidea__
Hej, ja wam powiem że leżenie duzo daje. Ja mam niewydolność szyjki więc z założenia muszę leżeć. W pierwszej ciąży miałam pełne rozwarcie w 22 tyg (bez skurczów). Na wizycie miała 0,5- rano w szpitalu już 4, nastepnęgo dnia pełne, Miałam tzw. monokl czyli pęcherz płodowy w pochwie, można było dotknąć go palcem. Dzieki leżeniu plackiem 4 tyg póżniej nadal nie pękł. Nietety z innych powodów miałam cesarkę. W następnej ciąży chodziłam do 21 tyg, okazało się że jest 1 cm rozwarcia i szyjki prawie nie ma, miałam założony pessar i oczywiście leżenie plackiem. Wytrwałam do 40-tego tygodnia z zastrzykami co 3 dni :) Więc dziewczyny jeśli macie problemy z szyjką to nie ignorujcie tego, nie myślcie "aa, jeszcze tylko złatwię parę rzeczy i odpocznę" tylko odpoczywajcie jak najwięcej. To dobre dla was i dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja nie wiedziałam że jest coś takiego jak niewydolność szyjki, u mnie z szyjką było wszystko dobrze i nagle zaczęłam rodzić w 18 tyg, dopiero po wszystkim lekarze powiedzieli że to szyjka i że jak będę w ciąży to szew trzeba będzie założyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawczesniaka
Hej dziewczyny. Widze, ze temat troche przymarl. Przeczytalam caly watek i jestem w szoku troche, bo niektore z Was robia z igly widly. Ja mam szyjke macicy wycieta. Nie cala ale zostalo tylko 15mm. To jest dopiero problem a nie wasz 35 mm i tragedia! Smieszne. Mialam szew zalozony w 12 tygodniu. Dodam jeszcze, ze mieszkam na stale w UK i nie bylo problemy zeby zalozyc szew. Niestety poniewaz dobrze sie czulam za bardzo sie nie oszczedzalam. Bardzo tego teraz zaluje, bo dzidzia urodzila sie w 26 tygodniu. Na szczesie wszystko z synkiem ok. Dzis ma 2 lata i rozwija sie super - po wczesniactwie ani sladu! Bardzo chcialabym kolejna dzidzie i poczytuje to forum. Wiem, ze tym razem nie bede absolutnie nic robila i lezala z nogami w gorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamawcześniaka cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło, ale czasami jest tak że wdaje się infekcja, która zakaża jajo płodowe i macica po prostu wyrzuca ciążę, trzeba zapobiegać infekcji i mieć założony szew jak najwcześniej, dziewczyny piszą tu o długości szyjki, ale czasami szyjka pomimo dobrej długości mięknie a krótka szyjka może dobrze trzymać tak jak Twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawczesniaka
No wlasnie u mnie wdarla sie infekacja. Maly urodzil sie z sepsa i ja tez ja mialam. Rodzilam naturalnie z 40 stopniowa goraczka.... Masz racje co do tej szyjki. A niestety infekcji jest trudno uniknac jak sie ma zalozony szew - to jeden ze skutkow ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efnau
Moja szyjka tez odmawia wspolpracy...w 2010r urodziłam corke w 20 tc niestety mała zmarla..:( teraz jestem w 19tc od 14 mam załozony szew okreżny. Przed wyjsciem ze szpitala szyjka miala dlugosc 3cm a 10 dni pozniej juz 2,5 cm... Zalecenie lekarza LEZEC LEZEC LEZEC....nospa 2xdziennie luteina 2x dziennie d*phaston 2xdziennie magne B6 3x1. Narazie leze i czekam a kazdy dzien to dzien na plus dla mojej dzidzi. Martwia mnie tylko bole w dole kregosłupa....i uczucie jakby mała zaraz miała mi wypasc...ale za niecały tydzien mam wizyte wiec wypytam dlaczego tak sie dzieje...i czy mam sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawczesniaka
efnau trzymam kciuki za Ciebie. My z mezem staramy sie teraz o drugie. Moje mama bedzie pomagac przy synku jak bede w ciazy wiec bede mogla sobie lezec. Napisz prosze co u Ciebie. Wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1301
Hej dziewczyny czytam wasze wypowiedzi i powiem wam że u mnie było podobnie w 21 tygodniu miałam skróconą szyjkę macicy ciągle bolał mnie brzuch i dość często leżałam w szpitalu. w Ósmym miesiącu miałam pół centymetra szyjki, bardzo duzo leżałam. w dziewiątym miesiącu szyjki juz prawie nie było a urodziłam po terminie śliczną zdrową córeczkę. Tak jej się śpieszyło a jak przyszło co do czego to wyjść nie chciała. Przez ciąże jadłam magnez skurcz dość duzo tabletek nospę 6 dziennie i czasami fenoterol pół tabletki. Bałam się że urodzę za wcześnie ale wszystko skończyło się dobrze i u was też tak bedzie trzeba myśleć tylko pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blemle
czy ktoś tu jeszcze zagląda??? też leżę z krótką szyjką (30 tc, szyjka ma 24mm i rozwarcie ujścia zewn na opuszek)i fajne byłoby mieć towarzyszkę tej niedoli :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezaca slodka mamuska
Ja podobnie od 21 tygonia przeboje z szyjka u gina miala 25 mm skierowal do szpitala a tam po tygodniu juz 19 mm poobserwowali podawali luteine i diphergan(tego nie bralam bo srednio bezpieczny w ciazy) i wypisali z zaleceniem pessara i odpoczynku teraz zaczelam 27 tydzien gin mowi ze najwazniejsze zeby brzusio sie nie stawial tylko jak to zrobic? Ze 20 razy dziennie mi twardnieje szczegolnie podczas gotowania wiec wtedy mam sie klasc ale jak to zrobic jak od 3 tyg mam cukryce:( i jedzenie co 2 godziny nie jest latwo ale nie poddaje sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, pocieszę Was trochę, krótkoszyje mamusie :-). Ja ponad dwa lata temu tez mialam ten problem, od 26 tygodnia Fenoterol, luteina i zalecenie lezenia, dotrwalam do 37 tygodnia bez calkowitego lezenia, corka ma teraz 2,5 roku. Bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadha
Witam czy jest ktoś jeszcze z tym problemem. Ja byłam u gina w 22 tyg szyjka miękka i chyba rozwarta jak dobrze pamiętam w usg nie jest jeszcze tak źle bo ma 33mm. Wizyta za 4 tyg jak dalej będzie źle to mam isć do szpitala na podszycie. Ale to za tyg się dowiem. Szyjka zaczęła szwankować od 16 tyg to druga ciąża szyjka pękła przy porodzie. Teraz biore luteinę 2x1 100mg nospa 3x1, kwasy dha, żelazo, i macmiror bo mam infekcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia niewiele lepsza ....mnie zaczęła się skracać po kolce nerkowej .. nie wiem o ile bo przed pobytem w szpitalu nikt jej niestety nie zmierzyl ( pobyt w szpitalu był ok 15 /16 tc). W tymze szpitalu straszyli szwem i mówili ze szału nie ma. Na wypisie pod koniec stycznia miałam 2.88 cm wiec malutko ... leze 3/4 dnia , nie dzwigam oczywiscie chyba ze sie zagapie ... generalnie nawet na spacery nie chodze:( I przede mna perspektywa jeszcze takich 4 m-cy ;/[ obecnie 23 tydzien] ostatnio na prenatalnych stwierdzono u mnie 3.3 , potem inny lekarz nawet 3.9 ;/ nie wiem na ile to prawda no ale tak czy inaczej widze przynajmniej postępy w postaci zahamowania tego procesu skracania się szyjki . Bardzo chciałabym dotrwać choćby do 30 tygodnia . Dodatkowo moim problemem jest spory mięśniak więc cesarkę mam na bank … i nawet nie bardzo wiadomo gdzie bo ponoc będzie to skomplikowana operacja a mnie będzie grozil krwotok . Mam niespełna 31 lat wiec na drugi swiat mi nie spieszno poza tym mam rodzinkę i Bobasa przecież Mimo to… lezenie plackiem już mi bokiem wychodzi ...no ale trudno …. leze::(:(: jem duphaston ., luteine i tak czekam chocby do 30 tyg :p Moj lekarz powiedział ze "fanem " szwu nie jest bo zarówno po nich jak i po pessarze "lubią „odchodzic wody i jesli tylko nic sie nie poknoci do 28 tyg to juz go nie założą. Dla mnie to dobre wieści bo po tym co widziałam w szpitalu nie jest mi spieszno :p …. Widziałam i poronienie po szwie i poród przedwczesny po pessarze ;/;/ Licze jednak ze dotrzymamy jakos z moja Gwiazda do końca:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamodha:) Obserwuj swoja szyjke bo widze ze jedzeimy na tym samym wozku u mnie niby wiecej ale nie ufałabym na 100 % tym ostatnim pomiarom na 3,9 . Poza tym nasze bobasy sa malutkie jeszcze ... ja chyba najwieksza depresje i beczeniemam za soba ... leze tak w zasadzie i sie oszczedzam od lutego intesywnie i ta perspektywa do konca czerwca nie ukrywam ze troche mnie przeraza niestety :( marzec.. kwiecien ... maj !!! to podstawa , potem chociaz mniejszy stres choc ponoc dopiero po 36 tyg dzidzius ma wyszktałcone wszystkie zmysły i jest bardzo małe ryzyko niedorozwoju a wczesniej ... o zgrozo:(:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie ja mam cala ciążę 20 mm szyjkę jestem w 30 tyg obecne . Nie stresować sie niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziś byłam u lekarza , powiedział że mam źle umiejscowiona szyjke macicy , długość szyjki 26 kazał leżeć brać magnez i za 2 tyg do kontroli dodam że jestem w 32 tyg ciąży . Czy któraś z was też tak miała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy źle umiejscowiona bo mi w 32 tc szyjka się skrocila i jest miękka leżałam w szpitalu tydzień a teraz już kończę 37 tc biorę magnez nospe do końca tygodnia i leze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nisko umiejscowiona . Bardzo się martwię :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu .... ciesz się ze Bobas taki duży ... na pewno dasz rade , połączenia mózgowe wytworzone :) Wiadomo ze lepiej by był większy i pozostał w brzuchu ale na pewno nie grozi to zadnym poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. Ja mam skrócona , mniej twarda niż na początku i tez mam leżeć i tak juz leze od stycznia praktycznie a ze jestem w 24 tygodniu to mnie troche lezenia jeszcez zostało tak wiec na serio ... zazdroszcze Ci tych Twoich tygodni :) Lezenie naprawede dużo daje … mnie w karcie wypisowej ze szpitala pod koniec stycznia wpisali 2.88 cm a teraz mam 3.3 a wedle ostatnich pomiarów już nawet 3.9  Lezenie …jakie złe by nie było na serio duzoooooo daje !!!! Bądź dobrej myśli a jesli leżenie tez Ci doskwiera to zapraszam na moje forum : http://f.kafeteria.pl/temat/f10/ciaza-na-lezaco-ciaza-z-problemami-p_6171964

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdeterminowana przecież szyjka 3.9 to bardzo dluga szyjka. Nie wiem dlaczego każą Ci dalej leżeć. Wiadomo nie dźwigać i nie szaleć z porządkami czy spacerami, ale myślę, że jakbyś wyszła na krótki spacer, choc chwilę się poruszać to by się nic nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO--- >gość wczoraj Pewnie masz racje z ta szyjka, moja mam tez tak uwaza ze wszytsjo bedzie ok i ze gdyby nie ta kolka i pobyt w szpitalu to pewnie cieszyłabym sie ta ciaza:p A tak to kcham Bobasa pewnie jak kazda z nas ale to lezenie mnie dobija. Z drugiej strony zwroc uwage . Na prenatalnych 3.3 , w przychodni 3.3 a moj prywatny lekarz stwierdzil ze on tylko sobie wierzy i jest 3.9 wiec ... kurde chyba zgłupiałam do reszty bo to w 3.9 na serio trudno mi uwierzyc aczkolwiek bardzo bym chciała by wlasnie taka bylo ! Myse ze wyluzyje od tego 32 tyg bo wtedy ryzyko uposledzenia juz naprawde malutkie :p Za Ciebie tez trzymam kciuki choc u CIEBIE to juz z gorki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×