Kobiety-- jakie prezenty i niespodzianki spotkały Was ..

pewnie że tak,jesli się tak zachowuje...

facet to świnia ,czy Ty dobrze o tym wiesz lalalala..............

Chyba nie chcesz powiedzieć, że ze względu na brak kwiatów na dzień kobiet mam wykreślić 7 lat zycia. Po prostu chciałam sie pożalić...

Uwielbiam tą piosenkę. A kopac nie będę, bo za duży jest.

mnie się też ona podoba

Nie, ale nie jestem histryczką i nie biję.

ah wiecie ja dzis taki humor mialam do %#@%@$^ ale gdy moj facet przyjechal z bukietem pieknych kolorowych tulipanow i wielkim pudlem alpejskiego ptasiego mleczka.. minka mi sie rozpromienila... po czym zabral mnie na spacer nad morze.. labedzie spacerowaly ale nie glaskalam bo kij wie czy chore czy zdrowe ;) a potem zabral mnie na obiadek w mojej ulubionej knajpce.. po obiadku w domku przytulanie i namietnosc nas ogarnelka na calego.... ;) tak wiec mimo ze od wczoraj na wszystkich wieszam psy, dzisiaj, dla odmiany, jednak jest ok. pozdrawiam wszystkie babki z PMS;)

Witajcie :) widzę, że klub sie poszerza - ja dziś dostałam zyczenia od kolegów ze studiów i co najlepsze - od dobrego kumpla mojego faceta.. a od niego nic, nic, NIC. Zadnego slowa przez caly dzien, siedzi sobie teraz i ogląda mecz, jak to dobrze ze chociaz jego Bayern przegrywa :] Widzicie, tak to bywa, przyjdzie pewnie za chwilkę na gg i bedzie sie żalil z powodu meczu, ha, takiego wała!! :) Buziaki dla wszystkich kobitek!!! :* :) To jest farsa, ze facetom wszystko trzeba pokazac - sami powinni myslec o pewnych sprawach... :(

Zespół napięcia też jest :-)

I w związku z powyższym: ŻYCZĘ WSZYSTKIM PANIOM NAJLEPSZEGO I NAJLEPSIEJSZEGO!

Haha, to faktycznie jest śmieszne :) Pomijając tych odpowiednio wyszkolonych Panów, to jednak my-kobiety, same jesteśmy najlepsze w skladaniu sobie zyczeń :)

A moj facet przyszedl do mnie rano na piechote , a trzeba dodac ze mieszka ode mnie dobre pare kilometrow, zeby, odprowadzic mnie na moje zajecia ( dobre 2 godziny autobusem), i oczywiscie zlozyl piekne zyczenia, dostalam tez od niego piekna roze i Ptasie mleczko

Ponoć nikt nie zrozumie kobiety, jak druga kobieta.

Gratuluję. Dobrej nocy miłe Panie.

Babę zesłał Bóg Raz mu wyszedł taki cud Babę zesłał Bóg Coś innego przecież mógł Żeby dobrze zrobić wam Żeby dobrze zrobić wam Babę zesłał Pan Bóg też chłopem jest Świadczy o tym jego gest Bóg też chłopem jest Tak jak swing i blues i jazz Żeby z baby ciągle drwić Żeby z baby ciągle drwić Trzeba chłopem być Bóg ci zesłał mnie Byś miał kogoś w noc i dzień Bóg ci zesłał mnie I sie z tego tylko ciesz Z woli nieba jestem tu Z woli nieba jestem tu Więc się do mnie módl

Dobranoc! Tak.. wyginą, ale czy rzeczywiście bedzie lepiej, jak nikt nie będzie już zapominał o święcie kobiet? ;)

Taaak! Renata Przemyk jest świetna :) Jest jeszcze \'you don\'t own me\', którą mozna sobie puścic po \"Babę...\", tak dla otuchy! You don\'t own me I\'m not just one of your many toys You don\'t own me Don\'t say I can\'t go with other boys Don\'t tell me what to do Don\'t tell me what to say An\' please, when I go out with you Don\'t put me on display You don\'t own me Don\'t try to change me in anyway You don\'t own me Don\'t tie me down \'cause I\'ll never stay I don\'t tell you what to say I don\'t tell you what to do So just let me be myself That\'s all I ask of you I\'m young and I love to be young I\'m free and I love to be free To live my life the way I want To say and do whatever I please

Czyżby już wszystkie smutne Panie poszły spać, a te zadowolone do reszty utonęły w ramionach ukochanych? :)

Nie:( Smutno mi.

Margit, nie smuć się, nie warto! Musimy być silne i dać im czas na zastanowienie się nad soba i zrobienie samokrytyki :)

Okazjonalnie tutaj. Odpowiedź na pytanie zawarte w tytule - żadne. Jak zwykle. Przykro mi? Nie, wcale, skądże znowu, jestem ponad takie drobiazgi... itp, itd... :-0

Ehhhhhhh....nie przez faceta. Dzis na innym topiku sama sobie dalam kwiatka:O Tak mnie jakis melancholia naszla. Sorki, juz wam nie smece.

Szczerze? Ja też w to wątpię.. Tylko pocieszam się, a jeśli chodzi o te drobiazgi, to jakiś dziwny pogląd panuje wśród niektórych panów - np. ja, kiedyś dowiedziałam się, ze po cóż mi on ma kupować kwiatka na ulicy, przecież jemu by się nie chciało takiego badylka ze sobą nosić, zwiędnie, trzeba go cały czas trzymać, nie ma go gdzie położyć, straszny kłopot!!

margit --> poszłam o krok dalej, sama sobie kwiatka kupiłam... takiego prawdziwego... :-0 też idę spać