Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Seńiorita

Czy warto emigrować?Czy nie żałujecie?

Polecane posty

Gość o rajuuu
07.10.13 ,ta osoba mnei krytykuje,bo napsiałam to co napisałam.Przeceiz kazdy moze pisac co chec,jak chec i na jaki temat chce,wiec ta osoba nie ma prawa zarzucac mi krytykactwa,kiedy i ona nie jest wolna od tego. Poza tym nie było by temató,nie było by dyskusji. NIe checsz aby zajmowano sie Twoim dupskeim,to nie twórz tematów do dyskusji,ajka by nie była. I nei pisałam nigdy."mieszkajacych za granica, ze jakim prawem wchodza na fora.",tylko dziwie sie ,ze jezeli ktos tak nienawidzi Polski,Polaków mieszkajacych w PL,.w ogole Polska kojarzy mu sie ze złem całego swiata wchodzi na polskie fora i dalej narzeka na PL,opluwa Polskę z akzdej możliwej strony. Dajesz mi rade abym zajęłą sie swoim dupskeim,wiec Ty tez sie swoim duspkiem zajmij,a ne moim.Co cIe obchodzi co ja piszę? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki tepak brak slow... nie bylo zadnej krytyki a zwrocenie uwagi na twoja krytyke i tekst zebys zajela sie swoja dupa a nie krytykowala innych. Jezeli komus rodacy cos zrobili to niech sobie na nich mowi, nic mi do tego. A co ma do tego wchodzenie na fora i mowienie o tym co go spotkalo? Sama nie wiesz o co ci chodzi, zaloz sobie swoj temat jacy polacy sa wspaniali i jaki cudowny mamy kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.10.13 zawrzyj p...i nie podskakuj,bo ktos,kto mnie wytyuka krytyke nie powinien w ogole o mnei pisac,bo sam dopuszcza sie krytyki osoby tutaj piszacej.Jestes inteligentna inaczej.No cóż,tacy jak Ty tez musza zyc na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melannii
wyjechalam do niemiec ...mialam zostac tylko rok, potem znowu jeszcze rok i z tego zrobilo sie juz 12 lat....do polski juz nie wroce, bo mam tu rodzine, meza obcokrajowca z ktorym w moim malym miescie nie umialabym zyc...zreszta po co wracac, mi jest tu dobrze...nie zarabiam milionow, ale na zycie i odlozenie starcza.....po 12 latach moge powiedziec ze nie zaluje wyjazdu... do babki, ktora wyjechala do danii....wyjezdzajac do obcego kraju, trzeba uczyc sie jezyka, no chyba, ze wychodzisz z zalozenia, ze to oni powinni uczyc sie polskiego;)...i jesli tylko maz pracuje, a ty chcesz pelnic role kury domowej, to jasne, ze luksusow nie bedzie...to nie kraje muzulmanskie, gdzie facet ma na rodzine zabieprdzielac...a baba spelnia sie gotujac;) i dam ci darmowa rade;)...jesli chcesz sie przenies do niemiec, to tu bez znajmosci jezyka bedziesz miala jeszcze gorzej...wiec lepiej zacznij sie juz uczyc... aha jeszcze jedno ja kocham Polske;)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w DE juz dlugo dluzej jak autor postu powyzej mam kase mam prace i to tyle :) zycia jako zycia nie posiadam to co robilam w PL tutaj jest prawie nie mozliwe z wielu przyczyn nie bede wymieniac codziennosc tutaj wyglada tak dom obowiazki praca spanie jedzenie sranie dla wielu urozmaicam jak moge ale to nie to samo zatem zyje dla pracy i kasy smutne ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zawrzyj p...i nie podskakuj,bo ktos,kto mnie wytyuka krytyke nie powinien w ogole o mnei pisac,bo sam dopuszcza sie krytyki osoby tutaj piszacej.Jestes inteligentna inaczej.No cóż,tacy jak Ty tez musza zyc na swiecie." x nie wiem po co takie przyglupy wypowiadaja sie w ogole na forach. Jak cie czytam to za noz mi sie w kieszeni otwiera. SAMA zaczelas krytykowac i emigrantow i ludzi piszacych tutaj, ciebie natomiast nikt, z zadnego postu to nie wynika, a ta dalej swoje. Wniosek jeden- jestes przewrazliwiona zakomleksiona prostaczka lagodnie mowiac, a skoro tak czy owak zarzucasz, ze ktos cie krytykuje, to przynajmniej ja to teraz zrobie. "inteligentna inaczej" jestes tylko TY, prostak, ktory nie rozumie co czyta, upiera sie przy swoim, choc ma gowno a nie racje. No ale jak to sama mowisz, tacy jak ty musza zyc na tym swiecie. Niestety Aha i poczytaj czym rozni sie krytyka od zwracania uwagi niedowartosciowany szczurku i nie spinaj sie tak bo ci guma od majtochow peknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.10.13 [01:45 zakompleksiona prostaczko :-) co Ty checsz tym swoim głupim wywodem udowodnic?:-) Jestes głupsza niż ustawa przewiduje:-) Niedowartosciowy szczurku szurajacy pupa po ziemi.Nudzi Ci sie,weź sie lepiej do pracy,bo na neta nei zarobisz :-) Inteligentna inaczej jestes Ty,bo upierasz sie przy swoim. Jak to mówią-przyganiał kocioł garnkowi...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah ta co tutaj gadala na tych co wyjezdzaja i oburzala sie, ze ja ktos "wytyka" wciaz tu powraca i wciska swoje nic nie warte popluczyny, jestes niedorobem i nie wazne ile razy jeszcze bedziesz tu wypisywac i tak skompromitowalas sie i kazdy kto przeczyta twoje zalosne teksty, wie ze jestes pustakiem. Idz leczyc swoje kompleksy do mamusi mala wywloko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaPL
Witam, od dwóch lat mieszkam z mężem w Niemczech. Pracuję w wyuczonym zawodzie, mamy tutaj krewnych i znajomych, mieszkanie. No i tak leci dzień za dniem, a ja strasznie tęsknię. Tęsknię do rodziny, przyjaciół i mojej małej miejscowości w której czułam się dobrze i swobodnie. Myślę, że emigracja nie jest dla każdego, a czas pokaże czy to była dobra decyzja. Nie przyjechałabym tu drugi raz, mam Polskę w sercu i to się nie zmieni. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jak ja Magda my nie mamy tutaj rodziny zatem na drugi rok juz wracamy do wlasnego domku w ktorym bedziemy sie czuc swobodnie i zyc tak jak chcemy moze ciut gorzej finansowo ale nie kasa w zyciu wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja emigrowałam do Polski 7 lat temu i nie żałuję. Co prawda mam polskie obywatelstwo więc nie jestem traktowana jak obca, nie mniej jednak wciąż mi są obce niektóre polskie zwyczaje. W takich momentach czuję że ja nie jestem stąd. Tak poza tym, podoba mi się :) Fakt jest taki że tęskni się zawsze, nawet mieszkając w Polsce, nie tęskni się za np. dawnym domem albo podwórkiem? Nie ma sentymentu do starej szkoły? Człowiek zawsze za czymś tęskni. A moim zdaniem warto przenieść się tam gdzie są szanse rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaluje, prace mam ale poza nia innego zaycia tutaj nie ma.Moje zycie od lat wyglada zalosnie bo sklada sie z pracy, ewentualnie sprzatania w domu, prania, potam spania i tak w kolko zero innego zycia. Nadmienie ze tu tak ma cala splecznosc, bo oni sa tak zaprogramowani od dziecka, jako emigrant trzeba sie dostosowac albo wracac do Polsk, jestem w DE. Nigdy bym tu drugi raz nie przyjechala, wolalaby posny chleb w Polsce jesc ale teraz juz nie mam dokad wracac ale to juz inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w niemczech najlepiej zyje sie takim co sa podobni do niemcow jesli nie masz tej mentalnosci co oni nie masz czego tu szukac tu sie zyje dla pieniedzy tylko i wylacznie dzien od dnia niczy sie nie rozni czy to weekend czy srodek tygodnia mozesz nadrabiac stracony czas bedac tutaj w wszelaki sposob !! a i tak odnosi czlowiek wrazenie jakby zycie bieglo obok a kazdy dzien nie byl dostatecznie dobrze wykorzystany dziwny kraj dziwni ludzie i jeszcze dziwniejsze zwyczaje juz nie dlugo stad wyjezdzam i nie mam zamiaru nigdy wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaPL
Właśnie! Tak jak ktoś tutaj napisał. Jeden dzień nie różni się od drugiego. Bez różnicy czy jest poniedziałek, sobota czy niedziela. W Polsce tydzień miał swój rytm i niedziela była dniem dla rodziny. Tutaj każdy za czymś goni i nic prócz kasy się nie liczy. Jeśli dalej będzie się tak układało w moim życiu to wrócę w maju i zobaczę co wtedy. Problem w tym, że mój mąż nawet nie chce o tym słyszeć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy p*********e u mnie gdzie mieszkam weekend jest swiety i nikt nie pracuje na tyg klasycznie37 h w tyg w pl to dopiro trza zapierdzielac za grossze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my o chlebie ty o niebie nie chodzi o to czy w niedziele sie zapierdziela chodzi zupelnie o cos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem o czym wy chrzanicie jesli chodzi o zycie w DE:-Oja pracuje 30 godzin w tygodniu mam 1300 netto, maz 40 godz i ma 1500 netto i zyje nam sie super. Maz jest Niemcem ja od 25 lat zyje w DE.Weekendy mamy obydwoje wolne, i sobote i niedziele. Nie zyjemy dla kasy, tak jak tu pare osob napisalo. Ja sie w kazdym badz razie nie zacharuje na smierc. Maz wiadomo ma ciezsza prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzanisz to ty 25lat sporo czasu jestes juz taka jak oni dom praca spanie sranie jedzenie czyz nie prawda? aaa zapomnialem dodac raz lub dwa razy masz wolnosc w roku -urlop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom praca sranie spanie jedzenie ciekawe co ty takiego robisz przed i po pracy:-Opisalam pracuje 30 godzin w tygodniu a wiec mam mnostwo czasu wolnego w czasie dnia oraz cale weekendy z mezem. a co do urlopu to mam 30 dni wolnego w roku to znaczy 6 tygodni. wiec nie wiem o czym ty gadasz. Jak sie nie znasz na zyciu w Niemczech to sobie daruj.Mam tutaj cala moja rodzine i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaPL
Pracuje od poniedziałku do piątku od 9-17.30 plus 2 soboty w miesiącu od 9-12. Mój mąż na 3 zmiany, świątek piątek i niedziela :/ Jest ujowo. Zaraz ktoś się wypowie, że mam innej roboty poszukać ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem krotko: kto raz wyjedzie juz nigdy nie wroci,choc na poczatku sa obiecanki ,bede przyjezdzac,odwiedzac co roku itd z tego robi sie 10 lat ,pozniej czlowiek dostrzega to co kiedys niedostrzegal i sie zniecheca,"przyjaciolmi i wredna rodzinka" to jest jak wyprowadzka od rodzicow ,nigdy sie nie wraca chyba ze starci sie dach nad glowa...... wyjechalam dawno temu,tesknilam,plakalam,szukalam kontaktu z polakami bo zawsze twierdzilam ze wszyscy polacy to jedna rodzina,na kim sie zawiodlam najbardziej??? wlasnie na tej rodzinie.....teraz jak slysze polska mowe odwracam glowe w druga strone i udaje ze nie rozumie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja wracam :) ale nie jak ktos tu napisal do polakow tylko do mozliwosci jakie mi daje polska w niemczech gdybym chciala zrealizowac swoje plany musialabym Bank opierdzielic albo zyc tylko dla kredytu a w polsce stac mnie bedzie na takie zycie jakie sobie zaplanowalam :) tutaj, jak ktos wspomnial mimo iz sie pracuje i dzien w sumie praca wypelniony czesciowo to zyje sie tylko dla spania srania jedzenia i pracy oraz raz- dwa razy w roku urlop :) baaardzo dokladnie ktos to ujal !!! ;) tu nie istnieje zycie jako zycie ! tu jest wegetacja nawet jesli usilnie sie czlowiek stara aby wygladalo i bylo inne! ludzie siedza w swoich mieszkaniach jak w klatkach,wychodza jedynie do pracy i na zakupy, sa nudni sa nijacy sa falszywi mimo iz zaawsze jak to niemcy usmiechnieci :D z geby im ten usmiech nie schodzi i coz z tego? jak to tylko pozory kazdy ma swoj sposob na zycie ja mam swoj i ciesze sie ze w koncu bede mogla zyc pelnia zycia a nie dniem za dniem niczym nie rozniacym sie od siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę wiedzieć do jakiej części Polski wracasz, bo ten twój post trochę jak prowo wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to wazne do jakiej ? masz pieniadze- zyjesz tam gdzie chcesz i jak chcesz. w DE nawet z kasa zyje sie do doopy bynamniej jak dla mnie jak pisalam kazdy lubi co innego ja tutaj na pewno tego nie znajde nawet z kasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz pieniadze- zyjesz tam gdzie chcesz i jak chcesz. Niestety jesteś w mniejszości. Ale każdy lubi co innego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikktaa
Ot wąłsnie,masz pieniadze to bedziesz w kazdym zakątku swiata zył dobrze. W PL nie mieliscie pieniedzy lub wystarczajcej ich ilosci,to zagranice chwalicie. Gdybyscie na brak aksy w PL nie narzekali,to byscie nie narzekali ogólnie na PL,bo zwisało by wam kto krajem rzadzi,czy kosciłół wtraca sie do zycia swieckiego. Kasa jest lekiem na całe zło. Jest kasa,jest zadowolenie.Nie ma kasy jest frustracja. A za granica macie wiecej niz w PL, mimo ,z emacie mało,wiec jestescie zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są ludzie i ludziska. Niektórzy nie wyjeżdżają tylko i wyłącznie dla kasy. To jest silnie związane z charakterem. Niektórzy nie wyobrażają sobie życia w jednym miejscu przez okres dłuższy niż 5 lat, bo to wydaje im się nudne. Inni zapuszczają korzenie w jednym miejscu i żyją tam do końca swoich dni. Taki jest świat. Jednych cisną warunki ekonomiczne a innych otoczka społeczna i wyznaniowa danego kraju. Każdy ma wybór. Gorzej jak tylko ekonomia decyduje o miejscu egzystencji danego człowieka. Wtedy pojawia się frustracja, ale to temat na inny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaggnneess
17 lat w Niemczech.Zyje w" szpagacie"jedna noga tu druga w Polsce.Mamy wszystko dwoje dzieci corka studiuje ,dobre prace nie narzekamy na brak pieniedzy .Teraz kupujemy mieszkanie -spelnienie moich marzen.Ale cholera czegos mi brakuje ...Jak jedziemy do Polski przejezdzamy przez granice zawsze mam takie fajne uczucie jestem w domu...ale po tygodniu tesknie do "domu" w Niemczech czuje ze ludzie jakos innaczej "nas" odbieraja ,zazdroszcza i mysla ,ze wszystko przchodzi nam bardzo latwo,a my ciezko pracujemy na wszystko.Bardzo brakuje mi tu rodziny wszyscy sa w Polsce tego ze nie moge pojsc do siostry badz mamy na kawe czy urodziny ,ze moje dzieci nie zbudowaly bliskiego kontaktu z dziadkami,chociazby takie zwykle pojechanie rowerem do babci lub cioci ,bo "maja ochote...Ostatnio rozmawiajac z moja corka powiedzialam ,ze jak bede na emeryturze wroce do Polski ,a ona na to mamo chcesz zebym ja i moje dzieci tak samo tesknily za rodzina jak ty ??chcesz aby moje dzieci tez tesknily za babcia---Nie nie chcem...ktos musi sie poswiecic i to bede ja nie zrobie tego mojej corce .Nie myslala ,ze ta decyzja o emigracji tak mnie zmieni tesknota jest caly czas ,ale tak naprawde w polsce tez chyba nie umialabym sie odnalezc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×