Czy warto emigrować?Czy nie żałujecie?

oj wy mierne c***y :) nawet komentować się tego nie chce margines społeczny

Ja wyjechałem z PL mając 22 lata. I jednego w życiu żałuję: dlaczego tak późno się zdecydowałem na wyjazd. No, ale wszyscy nie mogą wyjechać. Te 38.000.000 musi zostać, bo kto by pracował na polityków, kler, mundurowych i złodziejaszków za 300€/mies?

No i ok, nie komentuj cio/to, nikogo nie obchodzi co mysli taki debil :)

Do gość dziś - a ty tyrasz jak de/bil za max 1500f miesiecznie jako tania sila robocza i rzniesz bogacza a angole nawet za taka stawke nie wstaja z lozka , a koszty zycia w uk wieksze niz w pl policz sobie np ile kosztuje w uk wynajem i mieszkanie i transport

gość dziś Smiesza mnie w ch/uj te polaczki trolle co tak zyja zyciem innych. Byli tacy np w UK ale niczego sie nie nauczyli smiecie. Nie nauczyli sie nie wpier/dalac w cudze zycie i zajac soba. A dlatego bo ich zycie jest nedzne i zalosne, dlatego gnija na forach 24/7 i wylewaja swoje zale, jak to im super ogarnietym nie podoba sie to ze ktos wyemigrowal i ma o wiele ciekawsze zycie od nich. I nie, nie potrzebuja do tego milionow. usmiech.gif xxxxxxx extra tekst bardzo autobiograficzny, ale głąbom nie współczuję

Nic bardziej mylnego, ale mozesz sie pocieszac ze masz racje :) ja tu tylko bronilem UK co bylo wielka strata czasu bo dla debili ktorzy mieszkali z 3ma kumplami w pokoiku UK zawsze bedzie syfem. :)

i do tego wyparcie... klasyka:)

Niech ci bedzie

UKa to syf dla niedojdow życiowych

widzisz, nawet się na to nie załapałeś

wyemigrowalam dwa lata temu do Francji, nie zaluje absolutnie tu jest normalnie

Normalnie z szariatem w co drugiej dzielnicy. Sorry ale normalnie to jest w PL niemoto.

rzekł czytelnik frondy:)

cytuje tu wpis pogranca "Normalnie z szariatem w co drugiej dzielnicy. Sorry ale normalnie to jest w PL niemoto. " nie masz o niczym pojecia wiec sie nie wypowiadaj bo nawet nie byles we Francji, a jesli mieszkam na wsi smieciu to gdzie dzielnice??

Warto ale nie w eurabie bo europy juz nie ma tyle ze inne kraje zaostrzyly mozliwosci do wyjazdu wiec lipa z normalnosci

W Szwecji już się poznali na Arabach. Właśnie wy/pie/przyli kilku kandydatów do zarządu partii zielonych za to że nie chcieli podać ręki kobiecie na przywitanie. Szwedzi działają powoli, ale skutecznie. 80.000 muzułmanów, którzy nie mają podstaw do udzielenia azylu będzie deportowanych. Nareszcie!

96% polaków twierdzi w najnowszym sondazu CBOS ze nie warto emigrowac. Uk to zacofany kraik z obrzezy europy gdzie zyje się za bezdurno. PL to kraj wielkich mozliwosci teraz:)

Ja wyjechałem z PL mając 22 lata. I jednego w życiu żałuję: dlaczego tak późno się zdecydowałem na wyjazd. No, ale wszyscy nie mogą wyjechać. Te 38.000.000 musi zostać, bo kto by pracował na polityków, kler, mundurowych i złodziejaszków za 300€/mies? x Trzeba było skończyc dobre studia de/bilu a nie płakac ze milionów ci nie chca placic na gotowe :D

Bingol! Szuropolaku, yeb się sam w tym twoim PGRRZE.

Na dzień dzisiejszy nie ma praktycznie Polaka w rozdziale wiekowym 15-60 lat, który nie myśli lub myślał o emigracji. Ci którzy żyją godnie to ok 4% społeczeństwa. Reszta klepie biedę i udaje, że są zadowoleni. Nic innego im nie pozostaje niż robić dobrą minę do złej gry.

Na dzień dzisiejszy nie ma praktycznie Polaka w rozdziale wiekowym 15-60 lat, który myśli o emigracji. Ci którzy klepia biede to ok 4% społeczeństwa. Reszta zyje godnie. Nic innego tłukom z tych 4% nie pozostaje jak uciec do uk na gotowe 1200f i pokoik :D

Bingol! Nie przekręcaj i nie podszywaj się pod mądre wypowiedzi. Przecież każdy wie że ty jesteś emigrant-nieudacznik. Żryj kaszankę szczurze polski i chwal bo nic innego nie możesz zrobić.

20:31 Co chcesz od kaszanki, jest smaczna.

A wiesz jak sie ja robi? Podrzyna sie gesi szyje na zywca i powoli spuszcza ta krew, a z niej potem robi sie kaszanke... Zwierze zyje jeszcze jak powoli wycieka z niego krew....

A wasze fish and chips w uk jak sie robi. Szlachtuje sie kurke w mordowni przemysłowej gdzies pod londynem https://www.youtube.com/watch?v=r65oGKkTJdU

NIE WARTO OSTRZEGAM. Mieszkałem w UK 1,5 roku. Język angielski dobry, Język niemiecki dobry, język holenderski dobry, wykształcenie wyższe, brak zasiłków, brak nałogów, brak oszczędności, wiek 40 lat, prawo jazdy ABD. Pochodzę ze średnio zamożnego domu. Żyłem tam sam. Moje podsumowanie: jeśli ktoś wyjeżdża z Polski gdzie był biedny finansowo i mieszkał na tzw.klepisku to w UK będzie mu trochę lepiej, ale jeśli mieszkasz w normalnym domu to UK zaskoczy cię wielkie zacofanie technologiczne. W Polsce wszystko załatwisz na odległość mailem lub aplikacją. Pojęcie mody w UK nie istnieje - tam nadal są lata 90-te , jak w PRL. Przykład lotnisk w UK : Luton wygląda przy polskich lotniskach jak aeroklub w nieskoszonej trawie. Moim marzeniem było zobaczyć największe w Europie lotnisko Heathrow - jak zobaczyłem lastryko i salceson na podłodze, to zapytałem w informacji czy faktycznie jestem w dobrym miejscu. Generalnie wczesny Gierek. Na lotnisku celnicy angielscy nie mają pojęcia co to jest strefa Schengen. Londyn: poszedłem w poniedziałek do centrum światowego biznesu City, chciałem poczuć się jak na Wall Street - usiadłem w kawiarni gdzie przesiadują biznesmeni, każdy biznesmen miał segregator, pomyślałem że to księgowi i jak zerknę przez ich ramię w ten segregator to zobaczę liczby i wykresy - gdzie tam, zobaczyłem czcionkę o rozmiarze 16 i szkolenia z asertywności - tam nikt nie trzyma w reku tabletów ! tam dalej są segregatory ! jest rok 2015 ! Poszedłem do Harrodsa i zobaczyłem krzywo przyciętą dyktę nieumiejętnie pomalowaną na biało - towar jak w Polsce 15 lat temu ! Przypomnę tylko, że piszę to z perspektywy średnio zamożnego domu w Polsce. Babcia mi mówiła zawsze: wnusiu inteligentny człowiek nigdy nie jest gruby - w UK przestałem patrzyć seksualnie na kobiety - po prostu nie da się na nie patrzyć - gust nie pozwala. Transport w UK jest bardzo bardzo drogi. Na zakupy modowe najlepiej skoczyć na weekend do Polski , no chyba że chcesz wyglądać jak twój dziadek na zdjęciach czyli retro to kupuj w UK. Wszystko na wieszakach w UK jest noszone i powypychane - standardem jest, że ludzie kupują ubrania na tydzień bądź dwa i oddają. Fakt, że pewnie i w Polsce to się zdarza , ale w UK to standard. Anglicy są bardzo słabo wykształceni, po pierwsze nie stać ich na to , po drugie nie chce im się bo to strasznie mało ambitni ludzie. Pracowałem jako szef zmiany w magazynie i Anglicy myśleli że przyjechałem z BBC kiedy zaczynałem opowiadać o podróżach i jak wygląda świat. Higiena: Anglicy nie myją naczyń generalnie, jeśli myją to albo opłukują tylko wodą lub myją z użyciem płynu, ale wtedy już nie opłukują. Normalnym jest rano w poniedziałek widom mężczyzn w garniturach z ubłoconymi nogawkami i nie dlatego, że przed chwilą wpadł do błota tylko tak chodził przez poprzedni tydzień - nikt się nie dziwi. Jako mężczyzna nie podchodzę i nie będę podchodził do angielskich kobiet - brzydzę się - sorry. Służba zdrowia: jestem mężczyzną, moim lekarzem rodzinnym jakiego przydzieliła mi przychodnia została pani ginekolog. Standardem jest, że na wszystko lekarz przepisuje zwykły "paracetamol" lub wodę z solą. Służba zdrowia nie istnieje - dlatego Polacy szukają polskich lekarzy - nie chodzi o brak znajomości języka, ale o elementarną znajomość anatomii. Drogi: jeśli ktoś powie, że tam to mają dopiero drogi - to w Polsce mamy super drogi - w UK to chropowaty, krzywo rozlany asfalt z dziurami. Język: jeśli uczyłeś się w Polsce angielskiego amerykańskiego to będziesz miał spory problem ze zrozumieniem brytyjskiego. Nie myśl sobie, że w pracy czy na ulicy usłyszysz piękny język rodem z telewizyjnych brytyjskich wywiadów. Brytyjski angielski to bełkot składający się z pierwszych 2-3 sylab wyrazu - to taka ciągła czkawka. Podsumowanie: W UK wszystko jest na sznureczek i na gwoździk czyli byle jak. To kraj byle jakości, ale nikomu to nie przeszkadza. Nikomu nic tam nie przeszkadza, dlatego jedzenie tam nie smakuje bo nie przeszkadza, osrane gacie u kobiety (osobiście widziałem raz w tygodniu) nikomu nie przeszkadza, a nazywa się to wolnością. W urzędzie pracy pani angielka zapytała mnie czy Polska jest w Europie. Jeśli zamieszkasz w UK zmienisz się w tym względzie, że wszystko będziesz miał gdzieś - i dotyczy to każdego aspektu życia. Nazywają to wolnością - ja nazywam to bylejakością https://www.youtube.com/watch?v=fNi08F0czwc

Znowu przyglupie ten sam denny telst wklejasz w kolejny temat.

gość dziś prawda boli osrusie? :D

A czy was ktos zapraszał do tego uk? Albo na siłe was tam wywiezli? Sami tam pojechaliscie, zajmujac miejsce pracy i do zycia miejscowym... Zrobiliscie tam syf z praca, jaki jest w pl i wrociluscie z kasa, ktorej by wam ta wasza ukochana ojczyzna nigdy nie daa, bo ma was i zawsze miała w dupie... Ale wy masochisci jestescie, jak wp*****l i kopa w d**e nie dostaniecie to nie czujecie ze zyjecie...

Nikt tych obesranych przegrywów nie zapraszal :D ale niedługo skoncza sie owertajmy bo bedzie BREXIT angole sa za wyjsciem 60% poprarcia dla BREXITU i ja tez bede głosowal ZA :)