Hmm MoZe I tAki ToPiK jEsT alE cO TAm 20-LATKI ŁĄCZMY SIĘd

Owieczka wowowowowowowowowowowo WOW :D to od kiedy Wy jestescie razem?od 12 roku zycia jak przypuszczam?Zawsze Wam było miodzio i słodzio?czy mieliście jakies kryzysy itp?Jak to wygladało jak mieliście 13lat?Bo ja swojego miśka poznalam w pierwszej klasie gim (na zasadzie kto sie czubi ten sie lubi) no i od czerwca 1klasy gim jesteśmy ze soba:P A ze jestesmy ze soba do konca zycia to wiem może od 4lat.Bo na początku sie poznawaliśmy itd. U nas pierwsza była facynacja, zakochanie a potem przyszła niesamowita przyjazn.No i rzecz jasna miłość. Własnie od ok tych 4lat.Więc na poczatku \"chodzilismy\" ze soba a teraz jesteśmy:) Nala jeżeli nie czujesz się szczesliwa i rozmawiałas z Nim o tym i to jest Wasza wspolna decyja i widzisz, ze to koniec to Cie popierwam w 100%. Ale jezeli masz jakiekolwiek watpliwosci i dalej go kochasz to Cie znajde i do Niego zaciągne:)Serio:)do tego jestem znolna:P tak więc przemyśl to od poaczątku do konca, albo spróbujcie zyc osobno ale zostawcie sobie furtkę otwarta. Czasmi potrzeba takiego wstrząsu. Jesteśmy przy Tobie i słuzymy rada a tak a propos zaręczyn nie wiem czy jest sens w tym czekaniu na nie. Mi sie ciagle wydaje, ze wtedy nasi rodzice spojrza na nas \"inaczej\"...ze ja poczuje sie pewniej. Wiem ze MOJ czeka na lepszy momet bo on sam ze soba narazie ie czuje sie pewnie, ale mam czasami takiego smutasa : \"dlaczego jeszcze nie?\". Wiem, ze ja tu jestem strażnikiem no ale nawet tym zdarzaja sie smutasy:p Ale i tak wiem ze on mnie chce itd itp:)Ale ja juz bym chciała:P a ja miałam robic zadania z fiz i z chem ale oglądnełam klan(wiem wiem juz tandeta ale jestem uzalezniona) wiadomosci, usmażyłam kotlety i musze wylaczyc komp bo inaczej bede odswierzac i odswierzac:D bombastyczna stopka jest taka prawdziwa oby:D

też zaraz uciekam na Mjak miłość :P już chyba z przyzwyczajenia to oglądam ;) bo poza tym to w ogóle TV omijam z daleka.. szkoda czasu.. i często go brak brak :( aj.. no dobra przyznam się.. co 2 tyg oglądam Modę na sukces, żeby się pośmiać :D (częściej nie ma potrzeby bo tam 1 dzień to z 10 odcinków) ;) Ojej.. owieczko to Wy jeszcze dzieciaczki byliście :) pewnie znacie się na wylot.. tyle wspólnych chwil.. i spraw.. :D Wierzę w szczęśliwe jutro :D .. o ile nie zginiemy z powodu prześmiecenia naszej biednej Ziemii :( Buziam Was moje Drogie i do poczytania pewno jeszcze dziś (o ile nie zasnę przed TV :P ) a najpóźniej jutro Muszą z Was być kochane Istotki..

bombastyczna jak dla mnie jest prawdziwa:) ale mój M (Witek) powiedział, ze zawsze byłam wyjątkowa a ja mu na to, że on sprawił, że jestem wyjątkowa:) tak więc musiał sie we mnie zakochać od pierwszego wejżenia - to jest morał:D ale ja Was lubie:D buziaki

bombastyczna Ty to masz leniwy rok?ja mam leniwy tylko z pozoru a tak to ucze, bo poprawiam nasza kochana nowa maturkę:p

anussska ja też dziobam.. bynajmniej staram się, żeby później było mi łatwiej :) a poza tym do tej pory pracowałam po 8 godz dziennie.. a teraz napawam się wolnością :D ale tak długo też nie wytrzymam i będę szukać jakiegoś zajęcia.. Nawet nie wiesz jakie to ważne mieć cel w życiu.. to piękne, że go masz i dążysz.. oby tak dalej :D ja mam nadzieję, że też kiedyś go znajdę.. a póki co.. angielski ;) Teraz to już uciekam :P choć ciężko opuścić Ździsia (tak nazywam swojego compa :P ) jeszcze trochę i się do niego przykleję ;) BUZIOLE :*:*:* ..ale niedługo wrócę ;)

ostatnie pytanie i spadam:P bombastyczna gdzie pracowałas? no i życzę Ci odnalezienia sensu życia, o ile nie okaże sie ze to wlasnie angielski:)

Dzien dobry własnie pije kawe hmm miodzio przydalo by sie jeszcze \"pooddychac swiezym powietrzem\" ale w domu niema szans jak tak czytam wasze posty to musze poiwedziec Anussska ze jestes bardzo ambitna ,bi i sie uczysz sama chcesz porawic mature no no godne podziwu ,życze Ci abyś spełnila swoje marzenia i aby Ci sie w życiu udało zrealizowac swoje cele jestem z Tobą Bombastyczna ja tez pracowalm :) jako kelnerko-barmanka:) i to czasmi po 10 -11 godzin ale brakuje mi tego bo tak jak mowisz trzeba miec jakies zajęcie jade dzisiaj poniej na zajecia bo chce sie wpisc do inneg grupy na cw to skoncze wczesniej wiec jak tylko wrcoe to odrazu tu wejde bo to jest silniejsze odmnie:)

jezusku jak ja pisze wybaczcie mi to błagam kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat] kwiat]

Dziewczynki wpadłam życzyć Wam miłego dnia i lecę na uczelnie Buziaczki!

czesc robaczki moje:) Co do zadan z fizyki to pisac dziefczynki, postaram sie pomoc:) Najlepiej na meila, sprawdzam go codziennie o 15 i 22 :) Dziewczyny no to ja was naprawde podziwiam, taki staz, tylko pozazdroscic:) Owieczka nie masz mnie za co podziwiac, naprawde. Szczerze mowiac to fizyka nie jest moim powolaniem, ale mam swietnych ludzi na roku, chca zebym ciagle byla z nimi i pomagaja mi jak moga. Zreszta za tydzien mam egzamin komisyjny z mechaniki klasycznej i relatywistycznej z samym rektorem wiec umieram ze strachu, ale ucze sie pilnie i wytrwale wiec jestem pelna nadzieji:) Anussska z moim ktosiem poznalismy sie w czerwcu na ognisku, na ktore trafilam przez zupelny przypadek, bo mialam z kolezanka jechac na ognisko do znajomych ale nie moglysmy ich znalezc ( kolo mnie jest dlugi las z mnostwem polan, latwo sie zgubic) Za to spotkalysmy takiego dalekiego znajomego ktory byl ze swoimi kumplami i nas zaprosil. Moj mezczyzna pojawil sie tam dopiero poznym wieczorem i kiedy stanal w swietle ogniska to uuuu ciarki przeszly mi po plecach:) po 7 spotkaniach, 7 lipca ( VII ) o godzinie 7 wieczorem ( bo wtedy sie pocalowalismy 1 raz) zaczelismy byc razem:) A 7 to do dzisiaj jest nasza szczesliwa liczba:D Moj narzeczony ma 21 lat, jest bardzo wysoki, bardzo madry i bardzo przystojny:) A ja jestem bardzo szczesliwa:D Musze sie ogarnac, zapalic papieroska ( wstretny nalog ) dopic kawke i jechac do Niego bo juz sie stesknilam:) Aha jeszcze jedno pytanko, ktoras z was byla na zakupach, jakie teraz spodnie sa w sklepach??? i czy orientuje sie ktoras czy sa dlugie, takie jak w zeszlym sezonie czy znowu skrocili modele??? Bo ja jestem strasznie wysoka i zawsze mam problem:)

Milego dnia laseczki, wpadne kolo 15:00 :)

cześć Kochane!!! i tak jak wczoraj przewidywałam.. zasnęłam podczas M jak miłość.. musiał być bardzo fascynujący odcinek ;) owieczko ja pracowałam w centrum informacji.. ale uwierz.. to się tylko tak ładnie nazywało :P Żal mi o tym pisać.. ale dziś po południu jadę do dziadziów.. i opuszczę Was na tydzień :( buuuuuuuuu pociesz mnie tylko to, że niedaleko moich dziadziów mieszka mój Skarbek i wreszcie będziemy mogli codziennie się widywać :D no i to czyste powietrze.... ;) a teraz biegnę się pakować :D qrczaczki.. aaaaaaale będę za Wami tęskniła............. :(:(:( ale odezwę się dziś jeszcze.. oczywiście... bo nie wytrzymam ;)

bombastyczna życzę Ci udanego wypoczynku no i pozdrów swojego M od nas:)ja od maja też mieszkam na wsi...tzn w maju się powolutku przeprowadzamy:)tzn moi rodzice bo ja mam nadzieję szukać mieszkania w Krakowie albo Katowicach.Zależy gdzie sie dostane. Moi sobie wybudowali malutki (do 90m2)domek jedno pietrowy w górach:p Bo ja tu mieszkam na samym dole śląskiego i wokół mam górki no i tam też sobie wymarzyli domek na wakacje, bo w zimie raczej nie beda mieszkac, bo dojechac bez łańcuchów się nie da. Albo trzeba mieć jeepa albo co innego 4x4. Nie jest to tak wysoko, ale pod sam dom trudno by się było dostać. A domek jest drewniany ale otynkowany tylko niektóre elementy sa pozostawione tak na swojsko:P i ja też mam tam zamiar odpoczywać bo jak na wsi tam jest....dwa domy do okoła a troszke dalej juz wiecej:)Ale wychodzac na taras(ktorego jeszcze nie ma ) widac same górrry m.im Pilsko (Korbielów -wiecie gdzie)? Jak jezdzice na nartach to pewnie tu byłyście. A z drugiej strony pagórka widać dym nad Żywcem. A ja własnie w tym dymie i smogu mieszkam do maja:P Własnie wrocilam z fizyki i lece do zadan z chemii wrrrrrrrrr al chemie bardzo lubie:) Milka jak coś to pisze na twojego maila:P a czemu odbierasz o tak dokładnie wyznaczonych godzinach??:D No to z Twoja miłość Cie odnalazla.Wy też już myślcie o ślubie czy to narazie było przypieczętowanie związku? Cos w tych ciarkach jest prawda? To jest niesamowite, bo ja jak sprawdzalam liste kto sie dostal do gimnazjum(rany ale to dawno bylo) to na liscie pamietam jak dzis imie i nazwisko mojego Witka a pierwszy raz w zyciu je widzialam! No i potem swoje:Pale jego nazwisko rzuciło mi sei w oczkai pozostało a potem jak go zobaczyłam tooooo uhh takie inne uczucie niz do innych kolegów. takie poczucie, ze przy nim musze lepiej wygladac nie zachowywac sie gupio bo jak wypadne:P ale to głupiutkie bylo. teraz to miWitek mówi, że jak by mnie nie znał to by mnie znac nie chcial (widzac jak sie zachwouje). pracujemy razemw tesco jako merchendeiserzy i na magazynie podobno durnowato sie zachwouje. Wogóle wszyscy co wychodzia ze mna na miasto mówia, ze ze mna lepiej sie nie pokazywac wsrod ludzi:Pale i tak to robia:) A w sklepach widze spodnie biodrówki proste z wyprasowana kantka albo zaznaczona bialym kolorem no i kieszenie tylne na udach akie obcisle, bardzo mi sie podobaja. Ale sama sobie kupiłam w ravelu jasniutko niebieskie proste biodrówy:) Hej Nala:) Owieczko muszę dziergac sama...nikt tego za mnie nie zrobi a ja juz sie zdecydowalam wiec moja poltoraroczna praca nie moze isc na marne....a tak to studiowalabym sobie juz ta chemie czy biotechnologie czy ang(moja miłość) ale medycyna nie wyklucza ang(wrecz przeciwnie:P)ale nie wyjeżdzam z kraju, bo za 6lat juz pewnie pensja lekarzy wzrosnie:PA ambitna chyba zawsze byłam, mam nadzieje ze nie jestem za bardzo ambitna.... buzka dziewczynki rozpisałam się chyba, na wszelkiwypadek skopjuje tekst jak by mi miał uciec(czasem mi znika bo cos z kafe albo z netem szwankuje) bede pozniej:) mam nadzieje, ze literowek jest stosunkowo malo i da sie przeczytac? ps moj też Was pozdrawia

hej anussska!!! Niunia to baaaaardzo dobrze, że jesteś ambitna i wiesz czego chcesz :D też bym tak chciała....... :D:D:D a ja w Moim się zakochałam (tak 1 raz ;) ) jak miałam 14 lat i zobaczyłam go w Kościele.. był ministrantem ;) no i tak mi zostało do dziś.... :D:D:D anussska słodko masz z tym domkiem.. śliczny musi być.. a jeszcze z takim otoczeniem to w ogóle efekt miodzio gwarantowany :D a ja usilnie staram spakować wszystkie potrzebne rzeczy, ale jak zwykle plecak i reklamówka to za mało :P

bombastyczna to jak często wizisz sie ze swoim M? miałam iść się uczyc ale co tam odświerzyłam::)

różnie to bywa :( ale zazwyczaj tak 2 razy w tygodniu :D:D:D tylko czas.. coraz go mniej.. i mniej.. i mniej.. a życie ucieka :( co ja bym dała żeby mieć go przy sobie codziennie.... dlatego cieszcie się dziewuszki, że swoje Miłości macie tak blisko..

ale mi ciągle mało...widujemy sie \"podczas innych czynności\" - pracując, idąc na zakupy. Ja wracam z lekji on idzie do pracy.. Powinnyśmy się cieszyć tym, że możemy ich wogóle widzieć:D tym właśnie jest szczęscie - doceniać to co się ma:)

masz Niunia całkowitą rację :D:D:D opuszczam już Was Kobietki.. jak to już pisałam.. BĘDĘ TĘSKNIĆ.. 3majcie się cieplutko i nie zapomnijcie o mnie ;) za tydzień do Was wrócę :D:D:D więc od razu: życzę udanego tygodnia.. No to do poczytania...

http://www.cartoline.it/pics/_zoom_flash.htm?immagine=scherzi_150404_0 dla poprawienie humoru:)

Bombastyczna ja juz tesknie:) Z A. czyli moim sloneczkiem slub planujemy za dwa lata gdy ja bede konczyla studia, ale to tak na razie tylko wstepnie. Bardziej niz o slubie myslimy jak sobie zapewnic przyszlosc, planujemy kupno mieszkania, bo wolimy troszke poczekac, poskladac pieniazki ( Wiadomo ze Jego i moi rodzice na pewno nam pomoga) i kupic niz spieszyc sie i tracic pieniadze na wynajem. W wakacje na 3 miesiace wyjezdzamy do Anglii do pracy. Mam to szczescie ze Jego staruszkowie mnie bardzo lubia, w weekendy praktycznie mieszkam u Niego, mam nawet swoje wlasne kapcie i szczoteczke do zebow u Niego:D I vice versa moi tez zaakceptowali Go calkowicie:) Wlasnie od Niego wrocilam ( bidulek pojechal do pracy ) i jestem cala happy:) Nie napisze dlaczego:D:D:D To super z tymi spodniami, ja nie nosze innych niz biodrowki i uwielbiam spodnie z pionowymi przeszyciami ( mama mnie za to goni bo nie dosc ze wielka, chuda jak szczapa to jeszcze sie wyszczuplam strojem- taki duzy kosciotrupek:D ) A jak z dlugoscia??? dlugie sa?? Ile dziewczynki macie wzrostu?? Ciekawa jestem czy jestem najwyzsza:D

Milka ja wiem czemuś jest przeszczęsliwa:) Mowic nie musisz:)hehe:D No to ja bede najnizsza:)Moj facet moze oprzec sobie na mojej glowie brodę (jak juz pisałam) a nie jest jakimś gigantem tylko ma 180cm:P A długość spodni...hm te co sobie teraz kupiłam sa 26/30 i sa za długie:Di musze podwijac. Wiec ja raczej mam problem z zadlugimi nogawkami i nie znam tego co ty. Bo pytasz jak z długościa - no to długosc do kostek:D Wygląda na to, że ja tu siedzę ciągle i odswierzam:P ale się fajnie zgrałysmy:)ja własnie wychodze do babci na obiad i przyszłam napisać smska mojemu M.

Hejka wlasnie wrócilam z uczelni ale mam doła jestem zła i wogole :( a mam jeszcze tyle do zrobiena wrrrr niebede Wam przynudzac i dołowac Was wiec ide wpadne wieczorkiem

aaaa i Bombastyczna bedzie nam Ciebie brakowało ale bedziemy czekac i pisac oczywiscie zebys mila to czytac jak wrócisz papa dziołszki

Anussska ja sie ciesze bo przez ostatni miesiac nie bardzo mielismy warunki na te drobne przyjemnosci ze tak to okresle a tutaj 3 dni non stop:D Owieczko nie stresuj sie:) Ja ide sie dotlenic:) bede troszke pozniej bo musze sie pouczyc:)

hej dziewczynki :D Stęskniłam się za Wami:) Własnie wróciłam z uczelni i padam z nóg...Nie mam już na nic siły a nauka wzywa...brr...:) Anussska w jakim peknym miejscu musisz mieszkac:D Kocham góry;) Bombastyczna trzymaj sie ciepło:) Milka życzę szczęscia ze swoim ukochanym :D Owieczka nie smuć się...wiem pogoda nie napawa do radosci ale głowa do góry!:D No ta ja lece kochane uczyc sie wpadne pozniej:)

ehhh mialam sie uczyc a tu checi brak:( I w koncu naprawde nie zdam tego komisa:( ehh jak ja mam sie zmusic do tej nauki?? Mam dosyc studiow, chce wiosny:( uciekam dziewczyny, nie bede psula atmosfery:D buziaki

Kochane!!!Wchodze i co widzę??jakieś pesymistyczne posty!! Pisząc tak wbijacie sobie to bardziej do tych swoich madrutkich główeczek! Więc przestać raz dwa! Połowa sukcesu to pozytywne nastawienie!!A za nastawieniem idze cała reszta:) Teraz ja Wam mogę ponarzekać?? W sumie mam daoł, robię coraz mniej, czas przecieka mi między paluchami, ale co tam trzymam się dzielnie:)Ide poprawić swój wygląd:P a potem smigam do nauki. Więc kochane życie mamy tylko jedno i trzeba wziąsc z niego wszystko co najlepsze a i ludziom dookoła zrobi sie lepiej jak nas beda widziec uśmiechniete!! ps. stopka moja dla Was Moje Kochane

czesc sloneczka moje:) co tu tak pusto???? Dzisiaj mam dobry dzien:) Jako jedyna postawilam sie na Rektora mojej uczelni i wygralam:D Inni sie bali wiec teraz maja przejeb....:) A ja nie mam komisa:D Tylko dwa terminy egzaminu:D hehehe uwieliam studia:D A jak wam mija dzionek??? mam nadzieje ze rownie pozytywnie:) JA troche sie poucze i spadam do mojego koteczka:) Caluje was mocniutko:*:)

Milka gratuluję:):):):):) ale jak to się postawiłaś??

czesc dziewczyny Wy moje kochnie , przepraszam za wczoraj ze sie nieodzywalam ale jakos tak wyszlo a dzisiaj z kolei niemilam caly dzien neta:( ja humorek tez mam dzisiaj dobry bo w koncu spedzilam normalny wieczor z moim kochniem no wiecie z przytuleniem i takimi tam ...:) Milka no to gratuluje naprawde :) Anusska masz racej zycie jest jedno i trzeba z niego korzystac jak sie da :) dobrze ze tu jestes i tak nas pilnujesz ale...Ty niemozesz sie sama przez nas dolowac :) masz byc zawsze wesola wiem wiem, niezawsze tak sie da :D jutro czeka mnie znowu ciezki dzionek na uczlni 4 godziny z jednym wykladowca blleeee idzie zwariowac a jeszcze on tak marudzi:( ale bedzie trzba przezyc brakuje tu bombastycznej co nie???? no to napisze jeszcze co u Was zanim sie strace :) BuźźźźźźźźźźKaaaaaaaaaaaa