Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadal ta sama

25 lat, nadal dziewica

Polecane posty

Gość blondyneczkaaa
mysle,ze strach jest normalny,ja sie boje tego,ze bedzie bolało i krew mi poleci:D:D chociaz wiem,ze nie u kazdej dziewczyny tak jest,duzo moich kolezanek nie czulo bolu albo minimalny,ale jednak...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma strachu dentysta jest gorszy, a obawa i jakiś tam lęk to norma spokojnie dacie radę ;) a gdziejest IROARIA?przywołuje cię-przybywaj duszczko zagubiona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczkaaaa
a ja jestem inna bo dentysty sie w ogole nie boje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem i mam takie pragnienie
zeby sprzedac za spore pieniadze swoje dziewictwo....... glupie --moze powiecie, ale tak mam.... nie chce isc z jakims tam kolesiem do lozka, ktory tego nie doceni...a potem moze rzuci... moze ktos mnie nazwie dziwka.... no coz, na razie nie jestem, bo tego nie zrobilam (wiec nieslusznie by bylo), ale co sadzicie o takiej "fanaberii "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik fajny ale tak czytam i sie zastanawiam, ze wiele dziewczyn ma jakieś kompleksy z powodu bycia dziewicą, jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe... jak tak mozna ulegać presji otoczenia? A jak dziewczyna spi z każdym poznanym chłopakiem to co? Wszystko OK? Widze, ze system pewnych wartości staje na głowie, moze i tak ma byc? Ale do cholery jak mozna byc tak podatnym na opinie innych. \"Jestem dziewicą mam 2.. lat\" po co to zmieniać na siłę? HM? Przecież nikt nie każe się do tego przyznawać. Przyjdzie odpowiedni czas, wtedy to sie zmieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafelek
Ja straciłam dziewictwo, gdy miałam 19 lat z chłopakiem, który cztery lata później został moim mężem. I co? Teraz jestem sama, bo on nagle uświadomił sobie, że tak naprawdę nie popróbował seksu, nie wyszumiał się. Chyba lepiej poczekać, by faceci przejedli się innymi panienkami i wejść na scenę na sam finał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...tylko pozniej sie nie zdziw gdzie i ile razy Twój Chłopak jadał... ...i czym się struł ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przyjdzie pora i na wyrko..a kto pisze inaczej? to same dziewczyny się tym męczą bo myślą,że jest coś nie tak...całe szczęście ,że większośc z nich poprostu szuka miłości i wszstkiego co jest z tym związane :) pozdro {kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie szok
Poznalam faceta i jestem niemal pewna, ze jest prawiczkiem.... praktyjuacym katolikiem, troche niesmialym, troszczacym sie o mnie facetem...nie byloby tu nic dziwnego gdyby nie to ze ma niemal....39 lat.... Poprzestaje na calowaniu mimo, ze widujemyimy sie juz kilka tygodni... Tez by mit o nie przeszkadzalo, bo nie lubie byc traktowana jak mieso , gdyby nie to, ze brak mu namietnosci... mysle, ze on chce czekac do slubu... i co tu zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...porozmawiać szczerze? To chyba proste? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 latka i dalej sama, kończę studia moje koleżanki mają już wyznaczone terminy ślubów. Czuję, że dziwaczeję z tej samotności i frustracji , jestem raczej domatorką, brak mi otwartości, bywam nieprzyjemna dla ludz, a przede wszystkim bardzo szybko przywiązuję się do ludzi jakby w obawie przed samotnością. Moje przyjaciółki przestały mieć dla mnie czas, bo mają swoje życie, moj rodzeństwo tez juz ma swoją druga połówkę, a mi samej jest strasznie smutno. Nie znosze wszelkich świąt, bo wtedy nie mam z kim spędzić tego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naranja
do ehh24.... napisalas, ze bywasz nieprzyjemna dla ludzi. Cos w tym jest, bo ja tez czasem jak z kims rozmawiam bo jestem wredna, ze tak to nazwe. Wiem co czujesz, bo ja jestem w podobnej sytuacji, a moze i nawet gorszej, gdyz ja nawet nie mam rodzenstwa, wiec np jak bede stara babcia to nie bede miala z kim sobie porozmawiac i sie spotkac, a Ty masz rodzenstwo wiec sama na swiecie nie zostaniesz. Wczoraj spotkalam sie drugi raz z takim chlopakiem, ale zaluje tego spotkania, bo wieczorem na gg on mi powiedzial, ze nie jest pewien czy chce miec kogos(wiazac sie z kims). Zmarnowalam kilka miesiecy na ta znajomosc.ehh szkoda pisac. do "=" .... piszesz, ze nikt nie kaze sie przyznawac do tego ze jest sie dziewica, a powiedz mi, co ma zrobic ktos, gdy facet ktorego sie poznaje pyta sie czy mialas juz chlopaka? i co... masz odp , ze tak i klamac go.??? A jak odpowiedz, ze nie mialas, to roznie to bywa, jeden jest zadowolony a inny daje sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trex
doskonale was rozumiem mam 25 lat, skonczone studia i zero doświadczeń jeśli chodzi o sex :( spotykam si ez kimś od kilku tygodniu i nie wiem jak mu powiedzieć że jestem dziewica.pewnei sie trochę zdziwi .boję się jego reakcji ale muszę się przełamać bo tak dalej nie można tego ciągnąc.mam nadzieję tylko ,że nie zacznie się śmiać lub ni e zrobi baaardzo zdziwionej miny.rzeczywiście jak ktoś napisał wcześniej trudno jest rozmawiać z kimś bo zawsze w jakimś momencie rozmowa schodzi na temat byłych facetów lub doświadczeń łóżkowych a ty masz problem bo nic nie mówisz a inni odbierają to jako niechęć do zwierzania sie bo przecież nie bedziesz rozgłaszac wsem i wobec że jesteś dziewicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej naranja no właśnie wredna, ja nazwałabym to ironią..mam coś takiego to taki pancerz, bo przeciez co oni wszyscy wiedzą o życiu...Ja nie mam oparcia w nikim, rodzeństwo zajęte jest swoim życiem, przyjaciółki mają swoich facetów. Wszystko co mam zawdzięczam sobie..ciężko pracuję na siebie i na swoje studia, ale z każdym dniem nie chce mi się bo jednak chciałabym móc z byle pierdołą polecieć do kogoś..i jak słucham, że te wszystkie szczęśliwe nie potrafią same wypełnić kwitka, zatankować samochodu to śmiać mi się chce że to takie nieporadne, ale jakby miło było mieć kogoś kto przyjedzie po mnie jak pada deszcz... ale nie mam więc zaciskam zęby i idę dalej...tak trzeba, i jak jestem chora idę do pracy bo trzeba pracować.. nikt tego za mnie nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naranja
ehh23, no troszke smutno mi sie zrobilo jak przeczytalam to co napisalas. Mam nadzieje i zycze Ci , abys niedlugo poznala kogos kto bedzie po Ciebie przychodzic jak bedzie padal deszcz- wiosna juz za kilka dni wiec i wiosenne deszcza zaczna padac ;). trex, no widzisz i Tobie sie udalo i masz kogos . Mi do 25 lat brakuje jeszcze 2 lat, wiec troche mnie pocieszylas :) Nie bede CI radzic, ale kiedys jak bedziesz z nim gadac o takich lozkowych sprawach to mu poprostu powiedz. MOze okaze sie naprawde super facetem i bedzie dumny z tego :) Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie istotne
przecież kobiety i tak póxniej zaczynają ruchanie niż mężczyźni. W dzisiejszych czasach dziewicą może być nawet i 30-latka. Natomiast faceci - nie! Facet powinien zacząć ruchać szybciej niż kobieta, być doświadczony już w wieku 20 lat! Tak żeby mógł uczyć kobiety a nie ona jego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>> naranja, mowiłem o przyznawaniu się przed przed innymi... a nie przed konkretną osobą (nie przytoczę tu wypowiedzi bo nie chce mi się szukać), tak jak mowisz reakcje mogą być różne, a nie ma co kłamać bo to i tak wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ale jakby miło było mieć kogoś kto przyjedzie po mnie jak pada deszcz...\" coś w tym jest, nie tylko Ty tak myślisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam wtedy 19lat,koniec ogólniaka itd. facet marzeń-nie jestem teraz znim ale to nie istotne,może to co napisze troszkę pomoże . Wszyscy ,którzy mnie znali i dopiero poznali już z góry zakładali,że jestem doświadczoną dziewczyną-może dlatego ,że zawsze byłam ,,pyskata\'\' nikogo nie wyprowadzałam z błędu-mojemu kochanemu ,który cholernie mi się podobał też nie powiedziałam-zrobiliśmy to a ja zagryzłam zęby.Nie wydało się ,nawet nie uroniłam kropelki krwi a jak wchodził ,raz tylko kazałam mu się zatrzymać stwierdzjąc ,że jestem sucha w środku-i po sprawie. Kłamstwo to nie jest moja rada na to co macie zrobić,napisałam tylko jak u mnie było-ale byłam wtedy młodą OSOBĄ OWIELE ODWAŻNIEJSZĄ NIŻ TERAZ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica a jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powród to topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powrót do topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka m
Dziewczyny to beznadziejne co piszecie.Desperacja z powodu samotnośći?W tym wieku.??Ja poznałam swojego męża w wieku 33 lat a do tego czasu miałam inne zmartwienia niż robienie z siebie biduli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka m
Musicie być ważne same dla siebie i dbać o siebie a nie zachowywać się jak bluszcze ,które bez faceta są gówno warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczko m -a może one nie chcą odrazu poznawać meża,troszkę zabawy,romansów i spacerów za rękę po lesie też trzeba doświadczyć. Piszą ,że chcą przeżyć milość i poczuć się dla kogoś ważne(a niektóre nawet nie przeżyły pocałunku).Bycie samotny jest dobre na rok, a nie na cale życie.Spełnianie się zawodowo,hobby itd. wcale nie wyklucza uczucia i chęcia bliskości.:) ...ale to tylko moje zdanie-lepiej aby wypowiedziały się te panie ;) pozdro 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno są osoby
które tracą dziewictwo po 30, nic na siłę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje zdanie
jest takie, nic na siłę w końcu znajdzie sie książe na białym koniu i skradnie wianek:) tylko że często dziewczyny bez żadnych doświadczeń zakochują się bez pamięci w takim księciu i wszystko jest oki jeżeli on swoja księzniczkę równiez pokocha z szacunkiem na jaki ona zasługuje, gorzej jezeli wykorzysta jej naiwność i skrzywdzi. Nie mówie tu tylko oczywiście o doświadczeniach seksualnych, chodzi mi o doświadczenie w kontaktach damsko-męskich wogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj-przykre i ostre słowa mam kumpla długo był prawiczkiem,po pierwszym razie laska stala się jego żoną... ...nie lepiej pierw się ,,pobawić\'\'...no ale jak ktoś się zakocha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tak czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×