Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bzynio

Nie chcę być Superwoman!!!

Polecane posty

Dlaczego u licha mam być we wszystkim super!? Muszę zarabiać pieniądze, w międzyczasie urodzić dzieci, wyedukować się i jeszcze być przykadną panią domu, a dla męża chodzącą pięknością, mającą ochotęna seks z nim zawsze i wszędzie....Nie!! Dość tego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak mówisz
i nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kim chcesz być? tzn jaka? nie wiem po co dążysz do ideału, skoro wiadomo, że ideałów nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dążę do ideału, na pewno nie rozmyślnie....to jest we mnie tak głęboko zakorzenione, że sam Freud miałby co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pomysl trochę egoistycznie - dlaczego TAKA kobie ta jak Ty nie może mieć SUPERMENA, który zarobi, gdy ona będzie sie edukować, pomoże w pracach domowych, gdy będzie rodzić i wychowywać dzieci. Zostaje Ci chodząca pięknośc - to sie da zrobić :) jak wszystko podzielisz na pół to jest osiagalne ;) a tak na poważnie, to tez mnie czasami szlag trafia od tych wymagań, którym nie podołam, a najgorsze jest to, ze nikt tego ode mnie nie wymaga, tylko sama od siebie wymagam rzeczy niemozliwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że się doskonale rozumiemy...Ode mnie też nikt tego nie wymaga-to ja sama czuję wenętrzyny przymus.. pewnie dlatego teraz o tym piszę... Jestem beznadziejna!! Jak czasami pomyślę też o sobie, mam takie wyrzuty sumieni, że aż wstyd;...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ja u Ciebie wygląda systuacja ale ja troche sie nauczyłam tego egoizmu i rzadko sie czuje po tym beznadziejnie troche mi w tym mój partner pomógł swoim egoistycznym zachowaniem - no cóż on tez nie jest idealny a poza tym , zauważyłam ze nic sie nie dzieje jak w jakaś leniwa niedziele nie wyglądam jak symbol sexu, nie mam ochoty na sex i w dodatku nie gotuje obiadu chce coś miec z tego zycia poza tym, jak mam gorszy dzień i znów wydaje mi sie ze jestem do dupy wystarczy jeden telefon do siostry i ona mnie podbuduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×