Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
endorfinkaa

Makijaż permanentny - doświadczenia

Polecane posty

Gość Edyta LTL
kota pamiętaj o jednym czy miewasz opryszczkę czy nie heviran przed każdym zabiegiem i po zabiegu trzeba zażywać. Ja tylko dawki zmieniam dla tych którzy nie mają na słabsze. Lecz jeśli choć raz w życiu wystąpiła opryszczka to traktuję klienta jak "posiadający" opryszczkę. Heviran trzeba brać, bo tak naprawdę to on z jednej strony zabezpiecza tych którzy miewają opryszczkę ale chroni przed zarażeniem wirusa tych którzy jej nie posiadają. Poza tym heviran chroni też prze wirusem ospy i półpaśca. Na każdą korektę też trzeba brać heviran. Co do cieniowania na tym etapie ja bym się nie podjęła. Opryszczka musi się wygoić raz, a dwa skóra w tym miejscu musi się choć nieco zregenerować ,a na to wszystko trzeba minimum 3 tygodni. 1 tydzień na wygojenie i 14 dni na minimalną regenerację czerwieni wargowej. Jeśli zrobisz to teraz w piątek możesz spodziewać się : krwawienia w tym miejscu podczas zabiegu, nierównego osadzenia koloru w tym miejscu. poza tym z tego co wyliczyłam to od wykonania konturu i przejścia do cieniowania bardzo mało czasu upłynęło, chyba , że źle liczę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Tydzień temu miałam mieć korektę kresek w Nelle, niestety salon jest zamknięty na cztery spusty, nikt nie raczył zadzwonić, aby odwołać wizytę, przeprosić za zaistniałą sytuację. Tak więc, chcąc poprawić moje kreski poszłam dzisiaj do p. Ani. Jestem bardzo zadowolona, znieczulenie faktycznie jest super, nic nie bolało, tylko uczucie dyskomfortu było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek
pati Ty chyba kolejny raz piszesz bez podawania konkretów. Wiesz ile "pań ań" jest w Polsce? A w gabinecie Nelle może jakiś remont mają- nie opłacalo się poczekać? Nie płaciłaś przypadkiem dwa razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mają remontu w Nelle, wiem, bo sprawdzałam. Co do konkretów, to pewnie o zdjęcia ci chodzi. Nie mam, bo nie ma kto mi zrobić. A kreski u p. Ani w akolor robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek
hihi foto możesz sama zrobić, tylko ustaw na makro, bo wyjdą niewyraźne, no i warto wykadrować. Na tym serwisie chyba jednak zdjęć się nie wstawi. A u Ani z akolor, to napewno bardzo ładne, szkoda, że poprawiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, pozwole sie wtracic. faktycznie dzis robilam kreseczki Pani, ktora miala przykra przygode w salonie, ktory już przestal istniec. Dzis okazalo sie, ze to kolejna ofiara tego salonu, w zeszlym tygodniu rowniez trafila do mnie pani zrozpaczona, bo pocalowala klamke. Ile jeszcze takich osob, a wykupily te kupony przez internet. Mysle, ze to ...... wole nie myslec. Dziekuje za mile slowa. zdjecia faktycznie mozna sobie samemu zrobic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabaAga
Witam, chciałabym zrobić sobie górne kreski - czy któraś z was może mi polecić jakiś salon z okolic Elbląga, ewentualnie Trójmiasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabaAga
Witam, chciałabym zrobić sobie górne kreski - czy któraś z was może mi polecić jakiś salon z okolic Elbląga, ewentualnie Trójmiasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabaAga, ja jestem z 3m i niestety nie uzyskałam żadnych poleceń ani odradzeń;) ale gdybyś się czegoś dowiedziała, daj znać... tymczasem przyłączam się do zapytania. może ktoś polecic linergistkę z TRÓJMIASTA lub okolic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku, dzięki:) ale do Pani Agnieszki właśnie jestem umówiona, bo to jedyna osoba na temat której można znaleźć jakiekolwiek opinie (bardzo dobre z resztą). Nie wiem jednak na ile takie opinie są wiarygodne... Dziwi mnie to, że na temat jednej osoby cicho sza a na temat innej zachwyty, nie chcę się znowu przekonywać na własnej skórze,,, przy okazji, nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie, jak Twój permanentny w tej chwili się ma? bo z tego co sobie przypominam to chyba miałaś coś zepsute? i czy już coś Ci zeszło? Czy coś z tym robiłaś?? bo wiem, że się wybierasz na korektę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek
dobrze pamiętasz, z tym , że mój permanentny brwi ma już ponad 3 lata i ma się dobrze :) tzn nie schodzi. Brwi sa jednak zbyt wąskie i ostatnio codziennie je "nadbudowuję" kredką. Mam nadzieję, że już niedługo i zostaną poszerzone od połowy o kontur. Są też trochę zbyt stalowe, dlatego może na korekcie da sie je troszkę "przyprószyć" jakimś beżem. Termin na 28 listopada mam, jesli pani linergistka nie będzie cudować z klauzulami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patabyd
Dziewczyny, z tego co czytam wiekszosc jest z tych kresek zadowolona, ale moze to kwestia wieku ? Ja jestem w okolicach 40-tki, jakos trudno mi sie malowac i nie lubie tego, wiec choc nigdy jeszce u kosmetyczki nie bylam, chcialabym sie temu poddac , z lenistwa.Tylko do jakiego wieku to wyglada dobrze? Moze tylko na mlodej skorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makijaz permanentny oka jest dla każdego wieku dobry, jesli jest zrobiony dyskretnie i subtelnie. Oczywiscie kreseczki moga byc wyrazniejsze i mocniej widoczne, ale to kwestia ustalen i ksztaltu oka, zmarszczek mimicznych. Idealny jest dla leniuszkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolineczka
Hej dziewczyny. Obserwuje temat, ale od 113 str troszkę już mniej :) Chcę Wam opowiedzieć swoją historię z kreskami. Otóż dostałam w prezencie od przyjacióki (stety bądź niestety) grupon do wykorzystania w Atelier Urody Nelle na ul.Sikorskiego 9a w Warszawie. Zanim zapisałam się na wizytę stale śledziłam co tu piszecie. Ina moja koleżanka z lat szkolnych sama jest z kreskami już kilka lat i zapewniała mnie że nie będzie bolało, tylko oczko spuchnie jak po płakaniu, że nie ma mowy o krwawieniu. Że ból jest odczuwalny ale do znośny. Otóż mój koszmar z panią Olgą w Atelier Urody Nelle wyglądał tak: Ból gorszy od wizyty stomatologicznej bez znieczulenia. Myślałam że zejde z fotela. Myślę że jeszcze 5 minut na jej fotelu to ucieknę. Sama nie wiem czemu tego nie przerwałam z bólu. Koleżanka która mi podarowała grupon była ze mną i patrząc na moje powieki które w którymś momencie zaczęły krwawić wyszła blada z gabinetu. DObrze że ja tego nie poczułam bo też pewnie bym się nie mogła podnieść. Oczy spuchły mi jak piłeczki pinpongowe. Zdziwiłam się też bo czułam że powieki spuchły, że ona jeszcze może pracować na nich by móc uzyskać efekt. Kobieta zupełnie nie delikatna. To już łagodne określenie. Opuchlizna zeszła dopiero po 2 dniach. NIe ma się też co dziwić po takich katorgach. Dziewczyny nie polecam Nelle !!! Po 2-3 dniach mogłam spojrzeć na siebie w lustro i ocenić efekt. Kreski niesymetryczne. Prawa zawinięta wyżej niczym łyżwa nike, lewa taka jak chciałam. Załowałam że nie zmusiłąm jej do rysunku próbnego. Tylko określiłam słownie i liczyłam na koleżankę, kt była ze mną, że będzie mówiła czy jest ok. Kreski nie dość że nie symetryczne to jeszcze okazało się że są krzywe - efekt "ząbków/schodków". Masakra. Dałam się skatować tej dziewczynie. Błąd polegał na tym że z maścią Emlą (jeśli przekręciłam nazwę to przepraszam) siedziałam 15 minut. Od początku towarzyszył mi ból i pytałam czy tak ma być, pani Olga zapewniała mnie że niestety każda z pań tak cierpi. Powiem Wam tak że już pal licho ból - był - minął - przeżyłam,tak; ale kreski krzywe - aż obciach. Jedyna zaleta że baaardzo czarne. Jak tusz do rzęs. Ale krzywe. Nie polecam. po jakiś 5 dniach zadzwoniłam, recepcjonistka powiedziała że mam się zgłosić to porozmawiamy o zwrocie pieniędzy. Poszłam tam po tygodniu i przytoczyłam rozmowę, i od razu osoba podająca się ze menagerkę powiedziała że żadnych pieniędzy mi nie zwróci. Zdziwiło mnie to bo przecież recepcjonistka wspomniała o takim wariancie. Mi bardziej zależało na zakończeniu zabiegu z pożądanym efektem, ale żeby poprawiła inna pani umiejąca to zrobić bez katowania klientek. Rozumiecie. Ale tam mnie zaatakowali, więc ze złości już uparłam się na ten zwrot. Menagerka raz dzwoniła do właściciela, raz do tej recepcjonistki, raz powiedziała, że zwróci pieniądze, raz że nie. Ja zaproponowałam zaproszenie o wartości wydanych pieniędzy na inną usługę, ta zaś odmówiła bo powiedziała, że jak mi zaproponuje wizytę fryzjerską to ja powiem żę mi się fryzura nie podoba. To jak nie to nie. Potem chciała mi dać takie zaproszenie, to ja już odmówiłam. Bo skoro tak mnie oceniono. Jakbyście zrobiły? Zupełnie nieeleganckie podejście. I dla tego też nie polecam. Klienta uważają za złodzieja. Nie zależy im na efekcie, by dalej polecać. W każdym razie skończyło się tak że pani zwróciła mi kwotę pomniejszoną o wartość igły, bo w sumie została zużyta jednorazowa i to jakiś koszt dla nich. Dla świętego spokoju zgodziłam się. Dziewczyny nie myślcie że ja tam poszłam żeby coś reklamować. Ale jak mi wykonali bardzo nie ładnie, zadzwoniłam o tym powiedzieć, a tam mi zaproponowano wariant to ze względu na podejście do mnie jak do złodzieja to chciałam z niego skorzystać. JEszcze jak piszecie że salon zamknięty na "cztery spusty" to dodaje że jak się otworzy (nie daj Boże :))to kreski tam do pani Olgi nie idźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolineczka
Ale kreski oczywiście wymagały poprawki. W Starych Babicach w Happy Lady byłam ze swoją koleżanką kt. mi podarowała prezent. Ona tam znalazła salon w kt może zrobić kreski. Słuchajcie siedziała ak na masażu, nic ją nie bolało, powieka spuchła, praktycznie nie było widać że jest spuchnięta. babeczka jej tak ładnie równiutko zrobiła. Zawsze ja jej rysowałam kreski i nawet ja jej nie narysowałam tak łądnie jak tam jej zrobili. Niestety przygoda wyglądała tak że po tygodniu barwnik się nie przyjął. Na korekcie już jej poprawiła "mocniej" Może taką ma grubą skórę, że ten barwnik się nie przyjął. I tam miałam poprawić te swoje krzywuchy. Ale przestraszyłam się ze z deszczu pod rynnę. Skoro coś i tu nie wyszło to był dla mnie znak że nie. I w końcu trafiłam z polecenia swojej koleżanki z lat szkolnych do Art-View - Ożarów Maz. ul.Kolejowa. Trafiłam do pani Olgi ( zbladłam jak się dowiedziałam, że tak ma na imię bo pomyślałam, że to ta sama co w Nelle, ale nie ) Pani Olga super kobieta. Mój zabieg wyglądał tak że ja narysowałam kreski powiedziała mi co źle robie. Zmyłyśmy je, ona narysowała kredką, ja powiedziałam co mi się nie podoba co chcę mieć. i trzeci rysunek narysowałyśmy i ustaliłyśmy co ma być. Pani Olga znała moją historię z kreskami i wiedziała że ma trudne zadanie żeby skorygować te kreski. Ze znieczuleniem siedziałam 30 minut. Dodatkowo na powieki położyła mi "płatki folii" kt miały utrzymać ciepło i dzięki czemu znieczulenie miało zadziałać precyzyjniej. Zostawiła mnie w gabinecie, w tle relaksująca muzyka, podgrzewany fotel. Dziewczyny ja się tak rozluźniłam że prawie usnęłam :) Żadnej krwi nie było. Powieki delikatnie spuchły. Żadnych żabich opuchlizn. Na koniec dostałam porcję maści do smarowania zamiast wazeliny, dzięki której szybko ię zagoiło, bo po 3 dniach malowałam już rzęsy. Zapłaciłam za tą usługę 250 zł i w nią miałam jeszcze wliczoną korektę. Usługa była tańsza niż zabieg "od początku", bo coś już tam na powiekach miałam. Także dziwczyny jak kresi to w Art-View w Ożarowie Maz. ul.Kolejowa i p.Ogla ! Polecam baaardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedz Edyta.Pigment mi niestety zanikł trochę na tej wardze.Góra zachwyca mnie nadal.Dół ładnie się goi jedna strona już prawie zdrowa.Nie wiem co myśleć na ten temat ale ta kobietka robi usta na 3 razy.Drugi raz idzie się max po 10 dniach a trzeci po 2 miesiącach.W moim wypadku gdy zgłosiłam opryszczkę uprzedziła,że może być potrzebny 4 uzupełnienie na tej dolnej wardze.Specjalnie nic jej zarzucić nie mogę.Kontur nadany dobrze.Kolor delikatny tak jak chciałam.Ta opryszczka no to trudno,nie wiedziałam-ona mnie pytała czy miewam a ja nigdy nie miałam.Mam odporność na ospę i półpaśca więc wyszło jak wyszło.Widziałam jej klientki i efekty jej pracy.Brwi robi fenomenalne.Nie wiem o co chodzi z tym terminem wypełnienia.Jak pytałam powiedziała,że rozkłada zabieg na krótsze części,żeby nie przeorać ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Przyznam system wizyt dla mnie nie spotykany, ale sposób podejścia do tematu pracy w obrębie ust także. Nie mam właściwie powodów do czepiania się poza tą odległością 10dni od pierwszego zabiegu do drugiego. Bywa ,że wrażliwe usta po 10 dniach nie są gotowe do jakiejkolwiek interwencji. Młode usta potrzebują 14 dni minimum do podstawowej regeneracji im starsze usta tym dłużej. Ja rozumiem ,że pierwszy zabieg to tylko kontu, drugi to poprawa konturu plus wypełnienie czyli pokolorowanie całych ust, a trzeci raz to całe usta dla wzmocnienia efektu? I tak na koniec to branie heviranu przed pierwszym zabiegiem potem po i już przygotowanie przed korektą gdzie znowu trzeba brać heviran i po , to myślę ,że trochę dużo tego heviranu wychodzi jak na ciąg między wizytami, jeśli to jeszcze jest 800mg to nie wiem jak twój żołądek lub wątroba to zniesie. System jak system może nie jest głupi, choć ja pracuję inaczej, może kiedyś tak spróbuję ale z innym zachowaniem odstępów czasowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Czy któraś z Pań zna jakąś profesjonalną kosmetyczkę zajmującą się makijażem pernam. w okolicach Kołobrzegu, Koszalina lub Gryfina . Zależy mi w szczególności na wypowiedziach tych z Pań które szczerze mogą polecić taki gabinet bo spróbowały na własnej skórze i co najważniejsze nie zawiodły się . Z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Edyta LTL, @Fanta79 - czym innym jednak jest gabinet "renomowany", czym innym zaś "certyfikowany". Certyfikat winien być wydany przez Polskie Towarzystwo Medycyny Estetycznej oraz Anti Alg. Certyfikaty wprowadzono właśnie z myślą o pacjentach, by nie cierpieli na rywalizacji pomiędzy gabinetami, pośród których rośnie konkurencja, nie zawsze jednak ma to przełożenie na jakość wykonywanych zabiegów. Certyfikat wydawany jest na dwa lata, w obecnym okresie (2011/2013) otrzymało go 96 lekarzy medycyny estetycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa MAGNOLCIA
A wiecie jak zdobyć LAUR KONSUMENTA albo LAUR 2010, LAUR 2011 i być najlepszym produktem na rynku ? Kosztuje to średnio 20tyś złotych. Dla dużych firm i koncernów nie jest to problem finansowy a za to jaki prestiż ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowa MAGNOLCIA
Chciałam tylko w ten sposób zaznaczyć że na dzisiejszym rynku to króluje ściema i obłuda. Wszystko można kupić: certyfikaty, zaświadczenia , laury, znaczki jakości. Zależy gdzie się zrzeszysz i ile masz pieniędzy. Wszystko opiera i kręci się na pieniądzach. Nic nie jest pewne. Widzisz to co sprzedawca chce abyś odczytał. Tak tylko na marginesie się wtrącam ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek
Bardzo dobra puenta. Certfikowani się ogłasza, a najważniejsze, żeby pod hasłem makijaż permanentny kryła się dobrze wykonana usługa a nie jedynie opłacone dokumenty i certyfikaty, które mają ją reklamować. Skupmy się raczej na zabiegu, a nie papierologii, z której często wiele nie wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka.onnnaa
Witajcie, jestem brzydka mam twarz pełną wągrów i czasem jakieś wypryski się znajdą, mam zniszczone włosy, małe brązowe oczka z krótkimi rzęsami, nierówne brwi, najgorszy jest mój mały zadarty nosek Nie moge się z tym pogodzić że tak wygladam , jestem niska mam 160cm wzrostu, krzywe zeby , do tego moja matka ciagle pyta czy juz kogos poznałam na uczelni , oszukuje ją ze mam adoaratorów a tak naprawde nikt na mnie uwagi nie zwraca, nie mam kolezanek ,jestem samotna. Nie dość że jestem brzydka to inteligencją też nie grzesze Jestem jak małe dziecko ciagle narzekam na moje życie!!! Najgorsza jest moja twarz!! I ten zadarty nos!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate89
Droga fanto, wyślę Ci zdjęcie za jakiś czas, jeśli to nie problem. Jestem dopiero po pierwszej korekcie, czekam teraz aż się zagoją. U mnie po 20 dniach wybija dopiero pigment. :) Moje usta są zrobione naturalnie, niestety za pierwszym razem za mocno nadbudowałyśmy wargę, okazało się, że przy moim kształcie ust bardzo to widać. Teraz po korekcie jest lepiej. Mimo wszystko, polecam, wyślę zdjęcie jak się zagoi. Możesz poczekać 3 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drzyjnie dziewczyny jesli ktoras z was neka swojego lekarza/ swoja linergistke.. :D szkoda tylko, ze specjalisci partaczacy swoja robote sa bezkarni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Dziewczyny poszukuję pełnoletnią dziewczynę z tzw. rozszczepem wargi na modela do makijażu permanentnego ust nieodpłatnie. Jedyne co to musi sobie załatwić i zakupić Heviran . Kobieta najlepiej aby była z Kujawsko-Pomorskiego ze względu na dojazd. Więcej info na maila edycjaj@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×