Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Gumijagoda, ja też gratuluję Ci piwka. Chciałam też startować dziś w wyścigu do setnej strony, ale ile razy kończyłam czytanie i zabierałam się za pisanie, moje baby odrywały mnie od komputera. U mnie nadal choroba w domu. Ala ma zapalenie płuc i dostaje zastrzyki, Gosia na szczęście wychodzi z choroby, ale siedzi w domu, bo boję się, żeby czegoś znowu nie przywlokła z przedszkola, ja nadal z bólem gardła i męczącym suchym kaszlem:-( Od ponad miesiąca siedzę w domu i już mocno wymiękam. Do tego mąż wraca późno z pracy. Teraz jeszcze go nie ma. Normalne więzienie😭 W sobotę byłam na weselu, to się chociaż trochę rozerwałam. O ile można się rozerwać z mocno bolącym gardłem. Na szczęście taniec działa na mnie znieczulająco. Uwielbiam tańczyć ze swoim mężem. Trafił mi się idealny partner do tańca. Nigdy z nikim innym nie tańczyło mi się tak dobrze, jak z nim. A że grali nieźle, wesele mogę uważać za udane. Zuzia, a nie dałoby się tego Twojego chłopa jakoś podstępem. Może jakaś kolacyjka przy świecach, lampka wina, a potem.... Nie mówiąc nic o dziecku i o dobrym czasie na płodzenie. Może to na niego działa zbyt stresująco i dlatego się wycofuje. No i słyszę mojego na podjeździe. Żegnam Was, miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Mój Damianek miał rano 38,9:( A do tego Kamilek płakał w przedszkolu jak go zostawiałam....w domu i po drodze jest ok a w przedszkolu jak za mknę drzwi....:(:(strasznie ciężko to znoszę:( Czy któreś z Waszych dzieciaczków tak przezywało przedszkole???? Wiem ,że to dla dobra Kamilka bo mówi nadrobić zaległości w gadaniu i przebywać z dziecmi ale serce mi się kraje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze...fakt ze miał prawie 2tyg przerwy ale już tak sobie pomyślałam że on się nigdy nie przyzwyczaji albo jeszcze nie dorósł emocjonalnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Zielna jak ty to wszystko wytrzymujesz? Powinnaś zmienić nik na Dzielna:) Dobrzeże to wesele chociaż pozwoliło ci się trochę odreagować ,ja nie lubię tańczyć ,nawet z moim mężem;) Marteczka ❤️ ponoć okres adaptacyjny w przedszkolu to 3tyg,może ustal granice np.3m-e i wtedy jak się nic nie zmieni i Kamilek będzie dalej płkał to go zabierz,może skórka nie jest wart wyprawki. Buziaczki dla Damianka,żeby szybciutko wyzdrowiał:) Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziś pospałyśmy troszkę dłużej, właśnie jesteśmy po śniadanku. Muszę teraz doprowadzić kuchnię do porządku (znów teść \"narozrabiał\"), a potem jak słoneczko jeszcze poczeka lecimy na spacerek... Gumijagoda, gadasz dziś z sensem, więc chyba to piwko Ci nie zaszumiało zbytnio ;) Kawka, nie martw się powoli się wprawisz, każda z nas na początku pytała po kilka razy o takie rzeczy, a teraz popatrz, jak mamy kolorowo :) Marteczka, nie wiem, co Ci poradzić (nie mam dzieci w przedszkolu), ale może daj jeszcze troszkę czasu Kamilkowi. I zdrówka dla Damianka życzę. Zielna (DZIELNA), ja lubię \"siedzieć\" z Paulinką w domu, ale w takiej sytuacji jak Ty to bym już dawno ześwirowała ;) A co do Twojego pytania, to niestety nie! (za bardzo się pilnuje). Uważam, że mój mąż chce, aby decyzja o dziecku wyszła bezpośrednio od niego. Ostatnio starałam się więc na niego nie naciskać, chociaż było to bardzo trudne. Ale w poniedziałek (tak jak pisałam) trochę mnie gin \"podpuścił\" i tak wyszło... :( Wszystkim mamusiom miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek! Jesteśmy już po śniadaniu, zaraz bierzemy się za obiad. Mąż wrócił ze Szwajcarii o 6 rano więc będzie teraz spał. Maks ma pić mleko sojowe albo kozie. Kupiłam wczoraj Bebiko sojowe ale powoduje odruch wymiotny więc na śniadanie jadł kanapki. Oskar też pokasłuje i zastanawiam się czy to też nie jest alergia na mleko krowie, bo w ostatnim czasie je dość dużo nabiału. Zdrówka dla Damianka- zęby? teraz muszę iść ale postaram się coć napisać po obiedzie. Idę na kawę -zapraszam wczystkie panie.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien Dobry. ja juz po kawce, teraz jem śniadanie.. u nas noc minęła standardowo,maluch budził sie kilka razy na jedzenie, ale zaraz potem zasypiał. nie moge w to uwierzyc, ale naprawde da sie przyzwyczaić do takiej przerywanej nocy.. Nikus obudził sie z krzykiem.dziwna sprawa ale od trzech dni budzi sie z bólem lewej nogi, tak go boli ze nie moze na niej stanąć,a potem, po paru godzinach mu przechodzi. wogóle często łapie go skurcz w stope. lekarka stwierdziła ze moze przez to ze szybko rośnie??? nie wiem co myslec.. duzo zdrówka dla dzieciaczków. Zielna, podziwiam Cie. pozdrowienia dla wszystkich mam. co dzis gotujecie? ja chyba ede musiała sie wybrac do mamy, bo gaz mi sie skonczył, i nie ma mi kto pojechac kupic.... :-) miłego dnia***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika już wskakuję na bobasy poogądać twoich chłopaków:) A jak teraz z malutkim i karmieniem bo kiedyś pisałaś ,że na wszystko muszisz uważać przy jedzeniu,a kawkę też zaczęłaś pić? Ja mam zapasową pełną butlę z gazem to mogę ci podrzucić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :D Od rana głowa mnie boli a tu sąsiedzi jeszcze wierćą od rana wrrr Jeśli chodzi o rodzeństwo ja też myślałam że nie dam sobie rady ale jest ok nawet mam czas ciasto upiec, sa chwile ze mam dosc zwlaszcza zjak obydwoje zaczna plakac ale to chwilowe. u nas leje i nawet na spacer nie ma jak wyjsc buuuu ja tam nie zabardzo z tancem i dlatego moj maz ubolewa bo on to nawet przez sen jak by mogl to by tanczyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, cieszę się, że ostatnio zaglądasz tu coraz częściej, więc chyba z dwójką maluchów da się żyć ;) A co do obiadu ja dziś robię hamburgery. Ja też zaraz idę na bobasy pooglądać wasze maluchy i dorzucić trochę nowych fotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Monika, że nie ulegasz stereotypom i nie ubierasz chłopców tylko w niebieskie ciuszki ;) A tak w ogóle to mali przystojniacy. Kala też ma śliczną parkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś u mnie jakby święto. Mój mąż się zlitował i zwiózł Gośkę do swojej mamy. Pomimo marudnej Ali, odżyłam. Przy Gosi jest więcej latania niż przy Ali. Ciągle wymyśla. A to pobaw się ze mną, a to obierz mi marchewkę, a to jabłko bym zjadła, pić mi się chce, kupę mi się chce. I tak bez przerwy. Jeden dzień wakacji od mojej kochanej córeczki na pewno mi się przyda. :-) Marteczka, a jak Damianek zachowuje się później? Zaczął bawić się z dziećmi, czy nadal wisi przez cały dzień u nogi pani? Może faktycznie trzeba poczekać rok i spróbować jeszcze raz. Ważniejsze jest chyba jego poczucie bezpieczeństwa niż nadrabianie nauki mówienia. Może za rok dorośnie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. moje maleństwo juz nie ma tak strasznych kolek, wiec pozwalam sobie na kawke. pozatym od piątku dokarmiam go mlekiem modyfikowanym, bo słabo przybiera na wadze.w nocy daje mu cyca, i przez dzien tez jesli chce. Zuzia,pewnie ze sie da:-) na szczęscie skonczylismy juz ten nieszczesny remontpokoju, wiec mam wiecej czasu:-) zdjecia sa nieaktualne, dodam nowe jak tylko maz zainstaluje program, bo przeinstalowywał windowsa i trzeba teraz od nowa wszysko wgrywac.. gumijagoda, to wyslij tą butle, bo my bez obiadu,...:-)🌼 mojemu maleństwu znów cos charczy w srodku, i pokaszluje..:-(znów trzeba będzie sie wybrac do lekarza.. zuzia30 🌼 zielna 🌼dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia słodkie te twoje dzieciaczki, strasznie podobnie do siebie. gumijagoda jak chcesz to ci mailem wyśle ten gaz mam ziemny ale w słoik napuszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kala, to raczej mi ten gaz, gumijagoda ma, ale ja tez, wujek mi przywiózł,. gotuje teraz na szybkiego ryz z jabłkami i własnie w trakcie pisania udało mi sie go przypalic....maluchy niedawno zasnęły, a ja ogladam Dr.Quin..:-)nic mi sie dzisiaj nie chce..pogoda do kitu, jeszcze nie bylismy na spacerze bo strasznie wiało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO JESTEM! ALE TYLKO NA CHWILKĘ BO MYJE OKNA I MUSZĘ LECIEĆ ZOBACZYĆ GDZIE MOJE URWISY SIĘ ULOTNIŁY. COŚ SIĘ CICHO ZROBIŁO NA PODWÓRZU. DO WIECZORA MI ZEJDZIE WIĘC POGADAMY PÓŹNIEJ. U NAS POGODA BARDZO SŁONECZNA. UF GORĄCO ALE TO SUPER. MOŻNA COŚ POROBIĆ. MĄŻ JUŻ POJECHAŁ DO PRACY WIĘC MAM SPOKÓJ. BO JAK JEST W DOMU TO MI ROBOTA NIE IDZIE. PA, PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż zajął się usypianiem dziewczyn:-) Moje dzisiejsze święto trwa nadal:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Gumijagoda. Tym razem się nie spisałaś:-) A za 101 stronę piwka nie będzie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kuku:) Zielna ale ci fajnie,moje bachorki jeszcze nie śpią a synuś działa mi wyjątkowo na nerwyprzed chwilą ugryzł mnie w cycusia:(Byliśmy dzisiaj z Julką u okulisty i wzrok polepsza się ,ale muszę zrobić jej nowe okularki, zaledwie 182złote:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna, każdy mąż ma czasem dzień dobroci dla żony ;) Mój niestety dziś do nich nie należy :( Ale to \"oczywiście\" ja wszystko zepsułam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Marteczka moja Ola to przez cały rok płakała w przedszkolu ( będąc trzylatkiem) jak ja ją odwoziłam a jak jechała autobusem lub tata ją woził było ok. Dla takich małych dzieci to rozstanie z mamą jest najgorsze ale porozmawiaj z jego pania ona na pewno podpowie Ci co jest najlepsze dla dziecka. Zielna to miłego odpoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już kiedyś pisałam, jak zlikwidować \"ptaszka\". Wystarcz po pl. wcisnąć enter. A mój mąż już zdążył mi przed chwilą przywalić, że on teraz idzie popracować przy komputerze, bo nie wszyscy mają tak dobrze, jak ja:-( Tak więc, koniec dobroci dla zwierząt:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumijagoda, cieszę się, że Julce się poprawiło. Wiem, że wydatek boli, ale chyba warto. Nie znam się, ale chyba trzeba zmienić okulary, żeby się znowu nie pogorszyło, no nie. Dobrze, że nie trzeba na te mocniejsze. A piwko chętnie bym wypiła, ale gardło boli nadal i nie miałabym z tego przyjemności:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×