Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Wiatam moje koleżanki :) U mnie pikna;)pogoda:) Dzisiaj mój mąż wyjątkowo w pracy do późna,więc nawet z obiadem nie muszę się wysilać:) po południu idziemy dop optyka po nowe okularki Julci. Zielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę tego pieprzonego wiatru On mnie wykończy. W takie dni zaczynam żałować, że mieszkam nad morzem. Przed kilkoma minutami rodzice przyjechali po Gośkę, żeby ją zabrać do siebie. Po chwili dzwonią, że stoją w Wejherowie, bo przygniótł ich konar. Im się nic nie stało, ale samochód rozwalony. Zawału można dostać:-( Do tego spieszyli się właśnie z Gośką na umówioną rozmowę z logopedą. To znajoma mojej mamy, miała przyjść do niej. Pewnie pocałowała klamkę i poszła do domu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku zielna, też bym prawie dostała zawału w takim przypadku. Całe szczęście, że wszyscy cali. Gumijagoda, z podejściem mojego ślubnego to ja się będę cieszyć jak jedno \"dostanę\" ;) A ja w trakcie porządków, okna umyte (dwa wielkie podwójne), firanki i zasłony uprane i częściowo powieszone, jeszcze tylko czyszczenie regału. Trzepanie dywanu odkładam na jutro. Ale jestem w szoku - moje dziecko wogóle mi nie przeszkadza, siedzi na kanapie i się grzecznie bawi :D A teraz lecę, bo mi się zapiekanka spali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres, nie stres, a ja się dziś wieczorem relaksuję:-) Chłop został do jutra służbowo w Kołobrzegu, Gosia nocuje u babci (stwierdziłam, że ryzykować nie będę i z chorą Alą w taką wichurę nie będę się wałęsać samochodem po młodą), Ala od 19.30 śpi, a ja obejrzałam sobie przyjaciół, wypiłam herbatkę, zjadłam Marsa (trochę za słodki, ale nic innego w chałupie nie znalazłam) i zastanawiam się, co by z tak pięknie rozpoczętym wieczorem zrobić:-) Szkoda, że nie mam winka, bo chętnie bym sobie chlapnęła lampkę:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia, pozazdrościć Ci dziecka. Ja ostatnio przy Ali nic zrobić nie mogę. Pominąwszy Gośkę, która ciągle czegoś chce:-( Nie wiem, czy to przez tą chorobę (mam nadzieję, że jej to minie), ale ostatnio tylko marudzi, ciągle woła da, da, co oznacza daj i wyciąga rączki. Na chwilę się nie zajmie niczym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to zawsze sobie życie muszę skomplikować!!!! KUrde zapomniałam wczoraj wziąć [pierwszy raz mi się to zdarzyło]tabletke anty i teraz nie wiem co robić ,czy przyznać się mężowi czy co?!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki.Dawno mnie nie bylo i musze nadrobic czytanie. Nadal walcze z katarkiem moich dziewczynek, chodza zasmarkane juz ponad tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumijagoda, i m.in. właśnie dlatego nie chcę zabezpieczać się tabletkami:-) Ja to bym zapominała notorycznie. A jak chcesz uniknąć przyznania się mężowi? :-) Chyba, że wyjedziesz do rodziców na miesiąc;-) Witaj Viki. Żadna to dla Ciebie pociecha, ale ja walczę z katarem u Ali od półtora miesiąca. I ostatnio nie tylko z katarem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może przez miesiąc będzie bolała mnie głowa;) Jak mu powiem to będzie więcej gadania niż przy zalaniu kawą laptopa:( Normalnie nie wiem. Pocieszam się tym ,że jestem mało płodna ,karmię i wogóle..... Gadam jak gówniara ,która myśli ,że jej się uda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak myślę od porodu:-) :-):-) Dopiero teraz po odstawieniu Ali zaczynam mocniej zastanawiać się nad tematem. A o ile pamiętam, pisałaś, że przy laptopie mąż był bardzo wyrozumiały:-) Może i tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, ja to mam więcej szczęścia, niż rozumu. Właśnie uświadomiłam sobie, że my nigdy nie mieliśmy problemu z zachodzeniem. Nawet ta martwa ciąża była zmajstrowana za pierwszym razem. Chyba jakaś fuksiara jestem, że jeszcze nie zaciążyłam. Jutro pędzę do gina:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ! MOŻNA? ;) Gumijagoda ja też kilka razy zapomniałam wziąć tabletkę ,ale brałam 1,5 roku i jakoś się udało. dobre te tabletki tylko strasznie dużo mają skutków ubocznych. MÓJ gino namawia mnie na wkładkę, ale sama nie wiem ciało obce.:o Mężuś nas \'\'zostawił\". Pojechał za granicę. Jutro w nocy ma przyjechać. :( Dobrze że samochód mi zostawił to może gdzieś się wyrwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już miałam iść spać ... Kawka ja to bardziej się zastanawiałam nad jego reakcją,bo jeżeli chodzi o ciążę to raczej znikome szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny!!! ja dzis wstałam o 5ej,nakarmiłam malucha,zapaliłam w piecu bo za[pomniałam wieczorem zamknac okna i było na uchylne cała noc!brrr. a wczoraj byłam u lekarki , prywatnie, z chłopakami.nikusiowi kazała smarowac nózkę amolem i dawac nurofen albo cos innego przeciwbólowo, i witaminy, i jak mu nie przejdzie za tydzien , to musimy sie zgłosic do poradni chirurgicznej:-( a z miłoszkiem okazało sie znów ze troche chory, katarek i chrapie mu w klatce piersiowej, narazie bez antybiotyku, jak za tydzien nie przejdzie to wtedy... pozatym musimy zgłosic sie z nim do poradni rechabilitacyjnej, bo nie chce przekręcac główki na lewa strone. ciagle by tylko na prawej lezał i nawet jak go kłade na lewym boku to głowe wykreca na prawo..mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. obudziłam męża zeby cos porobił zanim dzieciaki wstanał, a sama zamierzam prac i ostro wziąśc sie za sprzatanie, niezle mi narazie idzie, no nie?:-) :-) słucham Psalm dla Ciebie, Piotra Rubika i pisze na kafe:-) ide cos zjesc i biore sie do roboty. miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny a co wam się porobiło ,że tak z samego rana na kafe i to w sobote?:) znikam na pare dni ,odezwę się po powrocie. Zyczę i miłego weekendu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Monika, ja też lubię \"Psalm dla Ciebie\" :) A jeśli chodzi o nóżkę Nikusia, to pocieszę Cię, że moja koleżanka miała podobny problem z niespełna 3-letnim synkiem. Robiła mu USG, była z nim u ortopedy, straszono ją jakimiś poważnymi chorobami, a okazało się, że to właśnie z powodu szybkiego wzrostu. Ból ustąpił, choć teraz zdarza się sporadycznie. Tak więc głowa do góry! Gumijagoda, wracaj szybko 😭 A ja biegnę dalej pucować mieszkanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia30 to jest tak - mama piciu , siusiu. chał chał, miał miał, papu, daj nima jee, dzadziu, tata, babu, Aja(Iza) itd . jaka radość dziecko mówi... a za pare miesięcy chcesz sobie coś spokojnie obejżeć i jest tak -mamusiu a dlaczego ta pani trzyma pieska, mamusiu a dlaczego dzidziuś płacze, a poco temn pan krzyczy 22.00 mówisz- kochanie idź spać NIE BO JESZCZE BĘDZIE DOBRANOCKA \'\'skarbie ty już oglądałaś dobranocke\" ALE JESZCZE CHCĘ😭 itd. Zielna (Dzielna) z tym panelenm to ja wiem że różnie wychodzi, ale coś muszę robić, bo nie siąde na środku i się nierozpłacze rozpłacze, skoro choruje to jakaś musi być tego przyczyna, Ola od wczoraj znów bieże antybiotyk tym razem na gardło, w piątek o 12.30 miała 39 stopni. Dobrze przynajmniej że przy tej kolizji nić się niestało twoim bliskim, pozdrawiam dużo zdrówka dla dzieci i trzymaj się ... wkońcu masz już miano Dzielnej ps. a lampka wina to Ci niezaszkodzi Mamo-Zuzi dziś napewno zajżysz w nasze progi po intensywnej nauce no to znowu będe zadręczać cię pytaniami. Zamówiłam te suplemęty telefonicznie i ten facet powiedział żebym izie podawała 1 dzień 1 tab. 2 dzień 2 tab 3- 1tab i tak na przemian , ty też tak Zuzi podajesz? furszula jak jesteś bardzo zainteresowana tym book clubem to może warto zadzwonić do redakcji tego czesopisma i poprosić o szczeguły. Mnika udało ci się umyć okna? Trzymajcie się cieplutko i uszy do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie kupiłam sobie winko. Wypiję wieczorkiem, mam nadzieję, że z mężem. Jednak tak samej pić to zakrawa na alkoholizm:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, uprałam,ugotowałam, zgrabiłam tone lisci, bo mam pełno drzew pod domem i teraz lulam mojego małego nieznosnika, który cały dzien dzis nie spi.. Margaret -udało mi sie wczoraj umyc 4 okna, zostały mi jeszcze 2.wkurzam sie dzis na męza ze mnie nie słucha!ach te chłopy.. jeszcze mam duzo roboty, wiec zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margarett i Monika, miło,że się odezwałyście, bo już myślałam, że pod niebecność Gumijagody będę gadała sama ze sobą ;) Ja też liczę dziś na obecność Mamy Zuzi. Mam pytanko, czy Ty aby nie jesteś psycholożką? Bo ja bym się zgłosiła na indywidualną meilową sesję ;) Asmana, a Ty już wróciłaś do domciu, czy nadal siedzisz u rodziców? A gdzie pozostałe mamusie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, pominęłam zielną 🌻 A co do tego winka, to jedna lampka w samotności (zwłaszcza w Twojej sytuacji) to naprawdę nie alkoholizm, wierz mi sprawdzone :) Też czasem popijałam sobie po kolacji, ostatnio przerzuciłam się jednak na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×