Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Witam :) Gumijagoda, przepraszam za tę kawkę 🌻 Wynagrodzę Ci jutro. Po prostu przez całe przedpołudnie nie było u nas prądu :( Ale dzięki temu wysprzątałam generalnie kuchnię (po wizycie \"gości\"), skończyłam czytać kolejną książkę, pobawiłam się trochę więcej z małą i byłam na zakupach. I jeszcze ugotowałam obiad... Mamo Zuzi :D Trzymam kciuki, baaaaaaardzoooo mocnoooooo!!! Asmana, zdrówka dla dziewczynek... Monika, moje gg to 3945907 Viki, ja jakoś jeszcze nastroju przedświątecznego nie czuję, to pewnie przez tę pogodę ;) Dziś przypomniałam sobie, że to już pora wysyłać kartki... Kala 🖐️ Marteczka 🖐️ Zielna, cieszę się z Tobą, że wszystko się wyjaśniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny 🌻 Wiecie co, boje sie troszke bo od piatku mam sie przez 3 tygodnie opiekowac kotkiem kolezanki ktora wyjezdza na Swieta. Jesli jestem w ciazy i nigdy nie mialam kontaktu ze zwierzetami to czy grozi mi toksoplazmoza? Kurcze nie wiem co robic, a moj zamiast mnie pocieszac to mowi ze przesadzam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo_Zuzi-jeśli nigdy nie chorowałaś na toksoplazmozę to faktycznie istnieje teoretyczne prawdopodobieństwo,że możesz się zarazić...ale nie musisz się pozbywać kotka..:D..wystarczy że będziesz czyścić kuwetę i wszystkie rzeczy związane z kałem kotka w rękawiczkach.. ...przecież wszystkie przyszłe mamy nie pozbywają się swoich kotków z domu na okres ciąży;) Pierwotniakiem toksoplazmozy możemy się zarazić tylko przez kał zwierzaka lub przez zjedzenie surowego mięsa... Ale niewykluczone,że masz już p/ciała p/toksoplazmozie(czyli ją przechorowałaś)...moglaś się nią zarazić np.w piaskownicy.... Jak chcesz być spokojniejsza to zrób badanie krwi...praktycznie wykonuje je każde laboratorium a wynik będzie następnego dnia..u nas prywatnie kosztuje 50zł. Jakbyś miała jeszcze jakieś w,atpliwości to pytaj-w końcu jestem lekarzem weterynarii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam piec ciasteczka piernikowe na święta a w środę beziemy ozdabiać (pakujemy kilka kolorowych ciasteczek w kolorową folię i dajemy w prezencie, fajnie też wyglądają na choince) a jutro jadę na zakupy po prezenty i nnne drobiazgi mó nr gg 5138094

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, Marteczka, ciezar z serca mi zdjelas!!! Dziekuje 🌻 👄 Bylyby mi strasznie glupio nagle oznajmic kolezance ze nie moge zaopiekowac sie kotkiem, mialaby nie lada problem... No to w takim razie kupie rekawice gumowe i juz. Ten kotek podobno jada tylko i wylacznie sucha karme wiec chyba tym bardziej jest \"bezpieczny\" :) Marteczka, nie wiedzialam ze jestes lekarzem weterynarii, to super!!! Dlaczego wczesniej sie nie pochwalilas??? A masz jakies zwierzaki w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Gumijagoda, caly cyrk byl z tym pieskiem, zaliczka wplacona a okazalo sie ze procedura wywozu do Szwecji musi trwac okolo 6 miesiecy :( Musielismy wszystko odkrecic!!! Weterynarze mogli wystawic niektore falszywe zaswiadczenia ale jednego sie jednak nie dalo przeskoczyc: testu na obecnosc przeciwcial... Wiec dzieki Bogu dalo sie odkrecic i piesek ma juz innego wlasciciela :D Ale szkoda jednak. Co sie odwlecze mam nadzieje - to sie nie uciecze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osiwieję! Przed chwilą mój mąż wrócił z Gośką ze szpitala. Pół dnia powtarzała mi, że bolą ją kolana. Nie zwracałam na to uwagi, bo mała ma po mnie problemy z kolanami i jak źle siedzi to potem ją bolą. I dopiero wieczorem zauważyłam, że oba kolana są spuchnięte jak banie. W szpitalu stwierdzili, że to skutki uboczne antybiotyku, który Gośce podaję od półtora tygodnia:-( A ja się strachu najadłam:-( Przepraszam, że ostatnio nie bardzo uczestniczę w naszym \"życiu kafeteryjnym\", ale jakaś zakręcona jestem. Może to przez stres związany z powrotem do pracy:-( Acha, a mój nr gg 6047050. Miłego wieczoru i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak tam u was ze świętami? przygotujecie same, czy gdzies sie wybieracie? jakie potrawy robicie, i czy pieczecie placki? no i wogóole od kiedy przygotowania i czy było juz wielkie \"sprzatanie?\" aha i najwazniejsze, jakie prezenty pod choinke kupujecie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monika, dużo tych pytań ;) Ja planuję na święta wyjechać do rodziców. Wielkie sprzątanie, hmmm...część już mam za sobą, a reszta w przyszłym tygodniu. Co do potraw, to oczywiście większość zrobi mama :D choć będę jej pomagać, ja przygotuję kilka sałatek. No i napewno coś upiekę, może mój popisowy sernik i napewno jakieś ciasto z masą (specjalnie dla męża :) ). Co do prezentów to mam już większość obmyślone, jeszcze tylko pobiegać po sklepach i kupić, to chciałabym załatwić w tym tygodniu. A co kupuję: książki, ramki ze zdjęciami wnusi, słodkości oczywiście, no jakąś ekstra zabawkę dla małej... P.S. A z kawką to czekam na GJ, wczoraj jej obiecałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i u mnie już skończyła się piękna pogoda i leje :( Na szczęście zdążyłyśmy wrócić z dłuższego spacerku, Paulinka nadal śpi, a ja zajadam sałatkę makaronową zrobioną przed chwilą :) Gumijagoda, dziś znów nie mogłyśmy się zgrać :( Może popołudniową wypijemy razem. Dziś mąż pracuje cały dzień, więc do 19 ja rządzę komputerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo_Zuzi-już kiedyś pisałam o swoim zawodzie...oboje z mężem jesteśmy po weterynarii:) Mam teraz w domu 4letnią suczkę bokserkę podpalaną-jest śliczna i kochana:D Monika..ja na wigilię jadę do mojej babci a na święta do rodziców...więc mam luzik i nic nie robię(może zrobię jakieś ciasto:)) A co prezentów...to jeszcze nic nie mam oprócz pomysłów:P Zuziu30😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu dziś tak pustawo?:(co porabiacie w tak paskudną pogodę kobitki? Ja idę kąpać i usypiać maluchy a potem serialiki:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też:-) Gosia nadal spuchnięta, dzisiaj rzuciło się jej na stopy. Nie mogła założyć butów i musiałam, jadąc na zakupy, zawieźdź ją do dziadka na przechowanie w skarpetkach. Nieźle musiałam wyglądać, niosąc z samochodu, pochylona, Gosię na plecach, a pod pachą Alę:-) Miłej nocki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmanaa cóz za wspaniałomyslność:D Zielna czy ja coś przeoczyłam ? Co jest twojej Gosi? Marteczka Ty znowu w kurniczku rajcowałaś wieczorem?;) Tak pozatym miłej środy i po powrocie z przedszkola czakam na kawkę Zuziu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×