Mamy siedzące w domu z dziecmi

Cześć babki Ja niemam konkretnych planów na wakacje, co najwyżej parodniowy wyjazd do zakopanego i jednodniowe wypady do cikawych mjesc np. Ojcowski Park Narodowy. Jutro idziemu na ślub i wesele. Taka mieszanka pogodowa, że muszę nas przygotować w kilka (minimum 2) zestawów ubrań. Zielna- Mańka- ja poproszę parę pierogów, ruskie to moje ulubione:) Mamo-zuzi-to po porodzie tego wypracowanka, czeka wakacyjna sielanka:) nawet mi się zrymowało:D

Cześć. Dziś mam tyle energii że już wysprzątałam dom,wszystko wyprasowałam,oraz kończę obiad.Julka cały czas przewraca się na brzuch.Tak jej sie to spodobało,że całe łóżko mam w poduszkach aby nie spadła.Kiedy leży na brzuchu to piszczy i śmieje się a potem zaczyna się wkurzać bo nie umie obrócić się z powrotem.Nagrałam całe to wydarzenie mężowi.Jak przyjdzie będzie miał co do oglądania.Zadzwoniłam do Kuby co u niego słychać.Usłyszałam tylko cześć i pa.Odbieramy go dopiero w niedzielę. Co do wakacji to mieliśmy jechać nad morze,ale nic z tego,bo Kuba ma we wrześniu sanatorium i mąż musi mieć na ten wyjazd urlop.Może będziemy jeżdzić na jakieś krótkie wycieczki,tylko to nam pozostało. Miłego dnia

Basia co się z toba dzieje:(

Witam w tak piękny poranek wstajemy. Dzis mam troche biegania,starszą córke posyłam do dziadków na wakacje.Odpoczne troszke,coć z tą mniejszą też jest co robić.Posyłam buziaczki dla wszystkich maluchuszków. I poduuuuuuuuuudka kobitki. www.mamuska.bobasy.pl

Poooobudkaaaa:D:D U nas przed chwilka przeszła ulewa, raz zagrzmiało nawet:o Mąż wyjątkowo dziś w pracy także do 13 sama z dzieciaczkami, wstawiłam pranko, umyłam łazienkę całą a teraz sie relaksuje tylko nie ma z kim:( co sie z wami dzieje hooooop hoooop

Cześć. A u nas nici z pikniku,bo zbiera sie na deszcz.Dzwoniłam do Kuby stwierdził,że możemy nie przyjeżdżać jutro na obiad do babci,bo on chce jeszcze zostać.Jednak jutro pojedziemy bo teściu ma imieniny no i dzień ojca.Nic mnie sie nie chce.Wczoraj posprzątałam więc luz.Stwierdziliśmy z mężem,że dziś się byczymy.Miłego dnia

czesc dziewczyny !!! my juz spakowani i gotowi do drogi jutro wylatujemy ksawery juz sie nie moze doczekac spotkania z tatusiem :) trzymac kciuki zebysmy szczesliwie dolecieli ! jak latalam sama to bylo to dla mnie cos naturalnego ale nie wiem jak tyle godzin w samolocie wytrzyma ksawery i z tego powodu troche sie obawiam tej podrozy ale miejmy nadzieje ze dobrze to zniesie kiedys wam pisalam ze zapuszczam wlosy.... niestety nie udalo mi sie :) i wczoraj sielam je na krotko kazdy mowi ze mi lepiej z krotszymi tylko moj maz twierdzil ze jednak dluzsze mu sie bardziej podobja (jeszcze nie wie ze sielam wlosy zobaczy juz na miejscu) jak sie zaklimatyzujemy to sie odezwe :) no to do poklikania !!!

Zapraszam wszystkich na pyszne bułeczki drożdzowe własnej roboty. Dzisiaj calutki dzien spędziliśmy w ogrodzie ja nie wiem dlaczego to zielsko tak szybko rośnie. Odnosnie urlopu to na poczatku lipca chcemy pojechac z dziećmi nad jezioro, a później jak sie uda to juz bez dzieci w góry ale nie wiem czy znajde opiekunke. Planujemy jeszcze popłynąc statkiem nad morze do Krynicy Morskiej anet.d życzę miłej podróży

Zapraszam wszystkich na pyszne bułeczki drożdzowe własnej roboty. Dzisiaj calutki dzien spędziliśmy w ogrodzie ja nie wiem dlaczego to zielsko tak szybko rośnie. Odnosnie urlopu to na poczatku lipca chcemy pojechac z dziećmi nad jezioro, a później jak sie uda to juz bez dzieci w góry ale nie wiem czy znajde opiekunke. Planujemy jeszcze popłynąc statkiem nad morze do Krynicy Morskiej anet.d życzę miłej podróży

Najwiekszy żarłok tego topicu poprosi o bułeczzkę ;);) Basia, Manika gdzie sie podziewacie

zaczynam wpadać w depresję chyba:(

Witam . Kala nie martw się tak tobie depresja raczej nie grozi. Raczej ja gorączki dostane bo chyba wracam do polski. Jedynie co mnie martwi czy Kamila pojedzie z nami niechce jej zostawiać samej z babcia tutaj. Kamilka właśnie dojechała na miejsce do drugiej babci. Jestem tylko ciekawa co nam odpowie i jakądecyzje podejmie . Pozdrawiam wszystkie mamy. gumijagoda pokaż sie wreszcie

Witam Was miłe panie :) Wreszcie do Was dotarłam... Miałam nadzieję na niedzielny odpoczynek, ale Paula strasznie marudzi W piatek i sobotę sprzedawałam do północy piwko. Tym razem świętujemy dni naszego miasta. Wczoraj przez połowę dnia padało i nawet burza przeszła, ale potem przeszły takie tłumy ludzi, że szybko nadrobiliśmy straty (ale nawet nie miałam czasu się wysikać!) Mam nadzieję, że dziś nie będą za mną dzwonić i pozwolą mi chociaż przez tv posiedzieć, bo pogoda nie zachęca do spacerków. Zielna, poproszę koniecznie Twój numer, bo jak już pokonam te 800km i będę od Ciebie raptem 8km to muszę Cię chociaż zobaczyć :D Kala, a o mnie to już się nie dopytujesz???? Pozdrawiam wszystkie mamuśki gorąco

Zuziu kochana Co się dzieje z Basią??:(

Z tego co wiem to Basia ma problemy z netem juz jutro lub następnego dnia się pokaże.Tak więc kala nie martw się jeszcze troche i się pokaże nasza basiunia.

Ojej.............a ja tak liczyłam na poggaduchy z Basią :( Kala też niedostępna, buuuuuuuuuuuuuuu............a ja mam wreszcie trochę wolnego czasu...

Nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D GDyby nie atrakcyjna cena za abonament to bymtego mojego dostawce netu w D...kopnęła Witam moje kochane dziewczyny Zielna:)czyli jest raczej dobrze;) Kala kochana musimy nadrobić te parę dni:) Kamomila może nie będzie tak żle i jakoś sie pozytywniw to ułoży:) Zuziu pogadamy wieczorkiem Anet miłej podrózy. Mamo Zuzi cięzarówko nasza topikowa:D relaksuj się teraz. Brylka Margaret jak po imprezce??? Dzisiaj muszę iśc z JUlką na pobranie krwii już mi sie odechciewa wszystkiego:( A po południu mamy ognisko w gospodarstwie agroturystycznym i zastanawiam sie tylko czy pogoda niepopsuje wszystkiego:( i to czy ta moja wystraszona córcia nie będzie panikowała na widok koni...

cześć baby kosiane gumisiu:D kaluś:D margaret:D zuziu:D mamo zuzi:D kamomilla:D anet bryłka:D luiza:D od piątku miałam gości:D najpierw moja siostra z mężem, a potem mojego małża siostra z mężem i synkiem,wrrr... nieznośny 7 latek, a szwagier co to nie on... marynarz, ech, wreszcie sami w domku i cisza i spokój:) bałagan w domu mi tylko został, a po drożdżówce z rabarbarem śladu ni ma:(

A u nas przeszła juz burza,deszcz i zapowiada się,że nie raz jeszcze przejdzie.Miałam rację co do Kuby.Gdy tylko mnie wczoraj zobaczył on wraca do domu.Więc po tygodniu laby mam znów 2 dzieci.Jeszcze przez ten tydzień trochę mam luz bo chodzi do przedszkola a potem ....lepiej nie mówić.Dziś znów spróbuję dać Julce zupę może się w końcu przełamie.A teraz idę się zdrzemnąć bo w nocy nie mogłam spać.Obiadku dziś nie gotuję bo mam gołąbki od teściowej.A dostała też 2 pyszne ciasta,więc zapraszam.Miłego dnia

Witajcie babeczki :) U nas pogoda taka se ;) ale cieplo. Ja wreszcie labuje na calego. Teraz jem drugie sniadanko a potem chyba sie wezme za prasowanie :( no i slucham muzyczki :) Gumisia napisz jak tam Jula i piesek, wiem ze miala fobie kiedys. Mam nadzieje ze jej minelo jak ma swoja Kale :) Ja sie tak ciesze ze nic nam nie wyszlo z pieskiem zeszlej jesieni bo teraz bym pewnie na wakacje nie pojechala przez pieska, ale bym sie wkurzyla :( No i bejbis i piesek maly to chyba mialabym niezly zapieprz... Kurde, ale mi mewy okna obsraly, no normalnie chyba proce sobie zrobie i w najwieksze sztuki rekreacyjnie bede nawalala z balkonu :P

No nie!!!! Wszystkie Was od neta odłączyli czy jak???? Ja spędziłam popołudnie na dworze z Paulinką, a wieczór poświęciłam wreszcie na sprzątanie. Mąż niestety w tym tygodniu już się tak nie popisał, jak poprzednim razem :( i już miałam kilkucentymetrową warstwę kurzu.... Teraz czekam, aż mała uśnie i idę do wanny relaksować się :D Miłego wieczoru.

Hej kobitki Ja dzis padam na pysk, w nocy spac nie mogłam i dziś mam takie nerwy że po ścianach w sumie chodzę Zaraz idę zrobic sobie kapiel i kładę się spać. U mnie wszyscy juz polegli, mąż pierwszy dziś w pracy mieli \"Jana\"-kierownik i pracowników kilka

Narazie tylko pomacham

Poooobudkaaaa:D:D:D U nas pogoda do dupy całkiem, pochmurno i cały czas pada więc pewnie cały dzień spedzimy w domku:(

hejka kalus, u mnie ten sam scenariusz:( pochmurno i zimno, brrr będziemy siedzieć w domku:O ja chcem słonko!!!!!!!!! bo akumulatory mi sie wyczerpały, a to co widzę za oknem, mnie dołuje:( przynajmniej odrobie zaległości porządkowe w domciu;) buziole dla was kobitki

U nas też pogoda do d....Nawet Kuba nie poszedł do przedszkola.Bałam się wyjść z domu.Burza,deszcz.Jeszcze w tym czasie mąż jechał do pracy.Bardzo się denerwowałam.Jak dojechał to zadzwonił.Mówił,że jeszcze się tak nie bał, nic nie widział.Dziś odwiedziła mnie pielęgniarka.Obejrzała Julkę i sprawdziła czy chodzę z nią do lekarza i na szczepienia.Pierwszy raz się z tym spotykam.Przy Kubie chodziła tylko położna.A teraz i położna i pielęgniarka.Jeszcze się dowiedziałam,że przychodnia w piątek ma strajkować.Wkurzyłam się bo wtedy Julka ma mieć szczepienie.Mam jeszcze zadzwonić bo może coś się zmieni.Teraz idę zrobić sobie herbatkę i zjem ciasto od teściowej.Miłego dnia

SŁONECZKO dla wszystkich potrzebujących:D Dziewczyny byłam wczoraj z JUlką na gnisku w gospodarstwie agroturystycznym i byłam przekonana ,że będzie sie bała koni....a tu taka niespodzianka mnie spotkała:D:D:D Najpierw był przejazd bryczką a potem indywidualne jazdy na kucykach i JUlce tak sie spodobało,że nie chciała zejść:) Ciągle jestem w szoku tym wydarzenie m,bo przy jej fobii przed zwierzętami to niestamowita zmiana:) Mama Zuzi pytała jak jest teraz z Pieskiem?? Otóz jest już coraz lepiej,jednak do nie do końca pozbyła sie lęku,ale to i tak prawie cud ,bo prędzej histeryzowała w towarzystwie małego pieska. Nasza Kala jest super,wiec i przyjdzie czas ,że JUlka ją zaakceptuję na całego:) Dzisiaj wybieramy sie po południu do endokrynologa:( Znowu te kolejki i te stare baby

To z wczorajszego dnia:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/554d85e793624a85.html