Mamy siedzące w domu z dziecmi

Aha i jeszcze jedno,napisalas,cytuje: 'wiem ze odejde tyko czas pokaze kiedy',ja chcialam zapytac-a na co ty czekasz???? chyba lepiej odejsc teraz kiedy jak sama mowisz jest miedzy wami jakis spokoj i nie jest najgorzej w waszych relacjach,czekasz az wydoarzy sie cos bardzo zlego co skloni do natychmiastowego odejscia?pewnie myslisz,ze wtedy emocje beda silniejsze od strachu jaki caly czas czujesz,ale sie myslisz,bedzie jeszcze silniejszy a ojciec malej na pewno nie bedzie ugodowy wobec Ciebie jesli odejdziesz w klotni.Sorki ale nierozumiem dlaczego postanowilas z nim zostac i czekac na niewiadomo na co,jesli 1) jestes pewna ze go nie kochasz i nie chcesz z nim byc 2) masz kogos innego z kim mozesz zaczac ukladac zycie na nowo 3) ojciec malej powiedzial ze nie bedzie robil problemow (teraz jest najlepszy czas na odejscie-kiedy jest miedzy wami spokoj) Ja tak uwazam,ale oczywiscie zrobisz jak uwazasz.

:) Iva zabki sie juz przebily i mam z glowy;)jak narazie nic go nie meczy i oby juz go nie meczylo:)!!! Supermama:)u mnie i u rodzicow wszystko gra i buczy;):D:D:D Przepraszam,ze Was zaniedbuje,ale brak mi kompletnie czasu:(jesli ktoras chce,to zapraszam do mnie na nk;)dodalam zdjecie ze chrztu Conorka:) Sylwinka uwazaj na siebie i dbaj jak tylko mozesz:) Ja sie wlasnie dowiedzialam,ze moja kolezanka poronila w 2 mies.:(co sie teraz dzieje,to ja nie wiem:(boszzz co raz wiecej kobiet traci swoej dzieci:(dlaczego tak sie dzieje??? Fluidki sle potrzebujacym................ Zycze Wszystkim milego dnia ))))

supermama moze i macie racje. no ale A tak nalegal, zeby mu dac jeszcze ejdna szanse, no i...sie zgodzilam. zobaczymy, co przyszlosc przyniesie. jakos sie specjalnie na to nie nastawiam, bo za kazda taka jego niby zmiana to ona trwala max tydzien a potem bylo znowu to samo wiec teraz pewnioe bedzie tak samo. no ale przynajmniej nie bede potem zalwoac ze nie probowalam iva nie mowie o tamtym. ykreslil mnie ze swojego zycia jak sie przespalismy. zreszta, nie bede wam smecic, bo to dluga historia. chodzi o R - mojego bylego. przylecial za mna do anglii, od tygodnia mieszka w newmarket. wiec to prawda, ze nie mam ochote poznawac nikogo nowego. bo to nie jest nikt nowy, kochamy sie od 7 lat. wyprowadzilabym sie do niego nawet jutro, ale potracil go samochod tydzien temui lezy w szpitalu teraz :( :( :( odeszlabym nawet dzis, gdybym miala gdzie. szukam pracy od dluzszego czasu. niby jest teraz ok miedzy nami, w gruncie rzeczy jako przyjaciele sie super dogadujemy. no ale jakichs fajerwerek juz nie ma miedzy nami od dluzszego czasu. nie to, ze sie emcze, bo tak nie jest. tylko wiem, ze zasluguje na cos wiecej, zeby mnie facet docenil a nie tylko mial za sprzataczke :/

Dawno mnie tu nie było:( Widzę ivette że u Ciebie dalej nie najlepiej:( Nie przejmuj się, szukaj pracy jakoś na pewno się ułoży

Hej laseczki:P:D Ale się rozpisałayście:P Ja tylko wpadam i wypadam...zaraz ide robic tartą z jabłkami bo dzieci mnie bardzo prosiły i biorę się za sprzątanie bo wieczorem i cały weekend w pracy:O Jutro jade jeszcze na usg nerki-zobaczymy co mi powiedza mam po południu a 7 godzin nie wolno jęść-szok!!:P Pozdrawaim wszystkie wsie!!Buziaczki dla wszystkich,przepraszam że nie pisze ale jak zaczne to się nie wyrobię:P :P:D

Catarinka witaj :) iva jesteś bardzo dzielną kobietą żeby byc samotną matką jak pisałaś tżeba naprawde miec jaja i ty je masz tak trzymaj gdzieś czeka na ciebie ten jedyny wyśniony :) Sylwunia ty jak zwykle zalatana kiedy ty odpoczywasz kobieto:P:P:):):) współczuję twojej koleżance żeczywiście coraz częściej tak się dzieje :(

ups sorki za błędy :P:)

hej, boszz ale sie rozpisałyście:),szczególnie Iva dopieściła nas swoimi postami:)Iva mądre słowa piszesz... julka nareszcie weekend więc może troszke odpoczniesz...szkoda Jagódki,ciągle sama bez mamusi:(,busiaki dla niej sylwia bobasek całuśny:) suupermama Ty komunie w domu robisz??pewnie kupe roboty przy tym masz? a u mnie niestety nie ciekawie...:(Nadisia chora jest,dostaje antybiotyk,ma straszny kaszel,katar,gorączke,już od 2 dni:( a na dodatek ja w tym tygodniu zostawałam dłużej w pracy,echh już jestem strasznie zmęczona tym wszystkim,ostatnio duzo stresów przechodze w pracy,i czasami mam ochote rzucic to i mieć spokój,ale niestety trzeźwo patrząc każdy grosz się liczy...:( dobra nie zasmucam..uciekam jakis obiad zrobic ,bo od tygodnia na zupach jedziemy:O

Kasbak w domu robimy komunię bo w lokalu to drogo wychodzi a u nas z kasą cienko i tak z najbliższymi nam osobami wyszło 20 osób jutro się zaryję w kuchni a jeszcze do miasta muszę jechac ale jakoś dam radę :)tylko mam problem jak to kobieta nie mam się kompletnie w co ubrac normalnie porażka wszystko wydaje mi się nie odpowiednie echh szkoda gadac ale nie ma co ruch na topiku .....:):) wreszcie jest co poczytac :P:) ja jakoś nie mam chumoru wszystko mnie wkurza i jestem zmęczona idę się walnąc do wyrka pa odezwę się jutro jak znajdę chwilkę

ivette-wiesz co,zaczynam myslec ze za bardzo przejelam sie Twoja sprawa i byc moze dlatego tyle i takich dlugich postow ostatnio ode mnie przede wszystkim do Ciebie.Mam nadzieje,ze sie nie zloscisz o to co pisze(zawsze jestem szczera i mowie to co na prawde mysle,moze to zle bo przez to duzo znajomych stracilam,ale jak to mowia wole miec jedna lub dwie prawdziwe kolezanki niz mnostwo i falszywych,ale do rzeczy) ale ja to wszystko pisze jako przestroge ,bo na wlasnej skorze doswiadczylam,doswiadczam i doswiadczac bede samotnego macierzynstwa i wiem co to jest za bol. Nierozumiem Twojego ostatniego postu,Twoich zachowan... Kiedy piszesz\'bo on tak nalegal dlatego zostalam\' to mnie krew zalewa,ja rozumiem ze mieknie serce kiedy facet przeprasza,prosi,obiecuje poprawe bo sama niejednokrotnie ja dawalam,ale taka szanse mozna dac (na zdrowy rozum myslac) osobie ktora sie kocha i ma sie nadzieje,wiare i checi na porozumienie i dalsze wspolne szczesliwe zycie a nie dlatego bo on tak chce a co z Toba?musisz myslec o sobie kochana! Pisalas,ze tamtego kolesia skreslilas po tym jak sie przespaliscie...a pisalas,ze nie ma mowy o kims wiecej bo to tylko kolega... Co do bylego,wspolczuje,ze znalazl sie w szpitalu,ale mam pytanie,dlaczego Wasze drogi sie rozeszly jesli razem przylecieliscie do Angli i kochasz go 7 lat??? chyba ze to jakas powazniejsza sprawa i nie chcesz o tym pisac to rozumiem.Moze faktycznie to wlasnie z nim ulozysz sobie zycie. i jeszcze jedno,kiedy jakis czas temu powiedzialas obecnemu parterowi ze odchodzisz to gdzie planowalas sie przeprowadzic?jesli nadal nie masz pracy ,pytam bo nic nie wspominalas ze planowalas \'uciec\' do bylego,aczkolwiek moge sie jedynie domyslac ze do niego,chyba ze o tym nie pomyslalas. Rowniez nierozumiem stwierdzenia,ze Ty z ojcem malej dogadujecie sie jak przyjaciele,to juz przestalas go nienawidziec?czy jak?bo juz sie troche poplatalam w Twoich wypowiedziach.No bo jak mozna kogos nienawidziec i przy tym sie z nim przyjaznic?to raczej nierealne na moje. Na koniec mimo wszystko zycze aby Twoje zycie sie dobrze ulozylo,tak jakbys tego chciala i przede wszystkim corcia aby nieucierpiala,a uwierz mi ,dziecko najwiecej i najszybciej wyczuwa.Moj synek przez pierwsze ok4 miesiace od odejscia co noc!kilkakrotnie budzil sie z okropnym placzem,dodam,ze bardzo sie staralam aby nie widzial mojego placzu,smutku,chociaz nie zawsze to sie udawalo. supermama-bardzo dziekuje za mile slowa,w sumie to racja ze nie mam jaj :) tylko cos innego hehehe ale jakby nie bylo,cos musze z nich miec :):):) Kiedy dokladnie masz ta komunie?mam nadzieje,ze sama nie stoisz w garach i nie zajmujesz sie wszystkim tylko ktos Ci pomaga?bo to tak sie mowi zaprosic tylko najblizszych a pozniej wlasnie wychodzi tyle ludzie ze jest ich sporo.Ja chrzicny robilam w domu i wyszlo mi ok15,noale tak to jest jak chce sie zaoszczedzic kase. Co do ubrania to jestem pewna,ze masz cala szafe szalowych ciuchow i jak kazda normalna kobieta narzeka ze nie ma co na siebie ubrac :) zreszta bedziesz we wlasnym domu z najblizszym to nie musisz miec niewiadomo jaka kreacje:)zycze powodzenia! kasbak-faktycznie sie rozpisalam ale to chyba tylko dlatego,ze wiem doskonale co to znaczy byc samotna matka i jakos sie przejelam tym co ivette pisze. Przykro mi,ze Nadia chora,co jej dolega?lekarz znalazl rozpoznanie? Jak Twoje samopoczucie?troche lepiej?nerwy puscily?w pracy zrobilo sie lzej?ja w takich momentach mowie sobie,ze wszystkie zle rzeczy musza kiedys sie skonczyc bo przeciez nie moga trwac wiecznie.Zycz sily i przesylam pozytywne fluidki. Byismy dzis z dawca na spacerze,bylo ok,pytal czy spotkamy sie w niedziele...zastanowie sie czy bedzie mi pasowalo.Oczywiscie nie oszczedzal komplementow,przeprosin i wmawianie mi jak to bardzo zalezy mu na tym abym wrocila,ale dla mnie jest jasne i klarowne,ze jak przez pol roku nie zrobil tego czego oczekiwalam to nie ma o czym wogole gadac.I koniec kropka dla tego pana i na dziejsze wypociny na tym forum:) DOBRANOC boshe ale sie rozpisalam...

no jak ja bym mogla zapomniec o sylwuni 27 :)- gratuluje wybitych zabkow!!! juz gorzej byc nie bedzie,zobaczysz:) To straszne z tym poronieniem,faktycznie w ostatnim czasie zdarza sie ich bardzo duzo.Moja 'przyjaciolka' jest w 11 tyg,az sie zaczelam o nia bac. Podaj namiary do siebie na NK chyba ze juz Cie mam a jestem tego nieswiadoma:) buziak

Dziewczyny ale sie rozpisałyście:Pwróćiłam dzisja szybciej z pracy bo nie było duzo ludzi:) Iva ty to mądre-bardzo madre słowa pszesz i jak napisął chyba supermama na p[ewno spodkasz jeszcze kogoś dla Ciebie-druga połowa czeka na ciebie tak jak ty na nią:D jesteś madra i świetną dziewczyną-tylko unikaj takich dołów jak ostanio:)buziaki:) supermama ty jutro postawe kawkę z rana i kazdej polecć co mamy zrobić na komunię i robota z głowy:P :P :P a ty bedziesz miała czas na przygotowanie się:P spokojnie,na pewno masz co na siebie włożyć-popros najlepiej jakąś kolezankę żeby doradziła ci w czym ci jest najlepiej-to wina tez stresu-dla rodziców wkońcu to tez przezycie-no i żeby wszystko się udało:D supermama a ja czekam cały czas na te fotki:P :P :P sylwunia kochana ty to teraz masz amę i masz z kim poplotkowacx w domu:P dlatego do nas tak często nie zagladasz-ale nie dziwię ci się bo tez by u mnie tak było,za 2 miesiące lecimy i tez cały cza przegadamy z mamą:P:D bardzo tez mi przykro z powodu tej koleżanki-to jest straszne,noxsisz swojego dzidziusia i tu nagle....:(aj...:( kasbak meega fluidki dla córci:)mam nadzieję że jutro goraczka juz minie,antybiotyk powinien zacząć działać.:) co do pracy tak jak piszesz,trzeba nieraz zacisnać buzię i pracowac dalej..no nic nie poradzimy:OI Catarinka:) sylwinka a co ua was??jak tam dzidzia??:) Luiza halo a co u Ciebie??/ Julka buziaczki:) U mnie jak narzaie-i oby tak było:Pwszystko w porzadku,dzieci zdrowe i czego można chcieć więcej:D Lece pod prysznic:) Dobranoc i mi łych snów:P:)

dobranoc:)

Dzieńdobry:) hej a gdzie wszyscy? No tak to jest jak sie nie śpi w nocy, tylko myśli o głupotach;):D potem ciezko wstać:D Ja dzis mam wolne, więc posprzątam sobie szybciutko a potem będe się lenić;) należy mi się. Po za tym dziś i jutro będe samaz małą, bo mężowi zaczęły się zajęcia, i będzie w domu jutro wieczorem. Zycze wszystkim udanego wekendu fluidki przesyłam...............................

dzień dobry:)

:) Iiiiiiiiiiiii :O Dla Was Wszystkich:) http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a200.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/g090.gif

:):)

Ja na chwilę bo padnięta jestem.Dzieciaki są od wczoraj u teściów a ja z mężem i szwagrem pojechaliśmy dziś do Ustronia do parku linowego.Dziewczyny rewelacja.Przeszliśmy 3 trasy.Jedną trudną i 2 średnie.Było super tego nie da się opisać.Dałam parę zdjęć na NK.Przejście tras zajęło prawie 4 godziny bo trzeba bylo czekać aż inni pokonają przeszkodę.Jestem z siebie dumna i padnięta.Będę kończyć i miłego weekendu

Dziewczyny co z wami nawet pomachać łapką się nie chce! Supermama ja po komunii? Kasbak z córcią już lepiej? Sylwia jak nauka sikania do nocniczka?nie poddajesz się? Ja jestem obolała.Bolą mnie ramiona i dłonie to nie jest tak źle bo mąż to ledwo chodzi.Dziś robię porządki i pranie bo przez weekend nie miałam czasu.Dzieciaki zadowolone z pobytu u dziadków za miesiąc chcą iść znowu-zobaczymy.Dobra biorę się do roboty bo nic nie zrobi się samo.I proszę się meldować

:( Luiza nauka idzie bardzo opornie i jak narazie poddalam sie,bo nie mam juz sil do prania 15 razy dziennie:( Ja zostalam sama,bo mama juz w PL:(wlasnie puscila sygnal,ze wyladowala:)Smutno mi jakos bez niej:(tak,to zawsze mama mi ugotowala,baaaaaaaa wsio robila za mnie;)ja sobie tylko odpoczywalam;)a teraz co??musze wsio robic znowu samanie mam nastroje jakos i wogole checi na nic:O Tak wogole,to u mnie wiso ok;) Fluidki sle potrzebujacym........................ Zycze milego dnia kobitki

hej wam jakos tam leci... ale bez jakichs cudow..

cześć luiza ale zazdroszczę Ci tych atrakcji,Ty to masz urozmaicone życie:)U nas w okolicy nie ma czegoś takiego,najbliżej to chyba w Srebrnej Górze,ale tam nie ma rewelacji a i kawałek drogi jest:O ivette powodzenia zyczę,cokolwiek by sie u Ciebie działo:) sylwuś fluidki Tobie na dobry nastrój.. nie rozpisuję się za bardzo,bo padam z nóg,tak dzis zmokłam w czasie mojej pracy,że M musiał mi dowieźć ciuchy na przebranie,łącznie ze skarpetkami:O,do tego jestem chora,M załatwił mi antybiotyk,dziś wzięłam pierwszą tabletkę,mam nadzieję,że pomoże:(A Nadisia tez jeszcze chora,M był z nią u lekarza i dalej ma antybiotyk,boszzz....:( tak więc u mnie nieciekawie,mam nadzieję,że u was lepiej,więc piszcie ,a nie się lenicie i nawet do koleżanek nie zajrzycie:P Pyśka i reszta babek,ale to juz meldowac sie tutaj!!:P;)

Witam Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog (poród i prawa Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

hej dziewczyny u mnie wszystko gra komunia bardzo się udała:) teraz tak sobie myślę po co te nerwy były wszystko poszło gładko i sama msza i przyjęcie w domu tylko moja kuzynka nie dojechała z dziemi bo się rozchorowała Daria zadowolona z prezentów normalnie była wczoraj w siudmym niebie ja dopiero dziś ogarnęłam resztę bałaganu bo wczoraj już nie chciało mi się jedyne co było nie tak to pogoda bo jak szliśmy do kościoła to lało a po południu się wypogodziło ale dobre i to bo chociaż na spacer można było iśc Luiza fluidki dla was :) Sylwia szkoda że z siusianiem nie wyszło ale napewno w lato się nauczy ja Kubę też zacznę oduczac od pampka a co do mamy to rozumiem napewno dużo ci pomagała a teraz obowiązki znowu na twojej głowie :(ale nie łam się dasz radę głowa do góry ivette a jak u ciebie ? Kasbak a ty uważaj teraz na siebie bo ta pogoda wszystkich dobija współczuję ci że tak musisz się męczyc w tej pracy:(dla ciebie też mega fluidki no i dla Naduni żeby szybko wyzdrowiała a reszta dziewczyn gdzie się podziewa co ?pisac prosze co u was a nie nawet nie pomachacie do koleżanek no:) ja lecę ogarnąc pole bitwy :)dziewczyny nieśmiało proszę o fluidki bo mój Kubuś pomału też się rozkłada wczoraj miał lekki katar a dziś już krtań słychac ach bo mogło by słońce świecic dobra nie marudzę już pa pa buziaków sto dwa:):)

ja tylko macham, bo dopiero wrócilam z pracy od rana:( Kasbak mnie tez zlało dzisiaj zaraz nam mają jeszcze drzewo przywiezc, a zaczeło lac mocniej :O Mega fluidki dla wszystkich.....................

dobranoc..

supermama bez rewelacji... chociaz dzisiaj ma niby wolne to moze cos mi w domu pomoze, wczoraj sama o polnocy lazienke mylam :/ a on se gral... nie licze na jakis cud, jak bedzie fajnie to super, a jesli nie to przynjamniej sie nie zawiode na nim kolejny raz...

:( Iiiii :(weny mi brak jest i wogole jest mi smutno:( Fluidki sle potrzebujacym................ :(Milego dnia zycze..................

Cześć:) Mega fluidki dla potrzebujących:)w szczególności dla tego męzczyzny który juz kicha:P:D Ja tez nie mam czasu na nic,jestem zalatana..teraz prasuję.... sylwunia głowa do góry:)mama zaraz wraca:P:D-buziaczki supermama super że komunia się udała,mówiłysmy ci że wszystko będzie ok:D-został tam jakiś jeszcze dobry placuszek??:P P :P kasbak,Julka,iva,ivette,luiza przepraszam że nic nie piszę ale naprawdę jak się rozpiszę to juz nic nie zrobię:P sylwunia jak dzidzia??:)