Mamy siedzące w domu z dziecmi

witam we wtorkowy ranek:) julka11 juz pisze o sobie a więc..... Jestem mamą dwójki dzieci,syn ma lat 12-kamil także już kawakerka hehehe,córka 20 miesięcy-emilka,czyli taki mały diabełek,którego wszędzie pełno Aktualnie jestem na wychowawczym ..... mąż tez jest :) tyle że narazie od 3 lat mieszkamy na 2 domy on w warszawie a ja w sama w domku z moimi gnomami:)

cześc dziewczyny :) Oj ale u nas pustki:(nikt nie pisze!Big mama witaj!!:)To ty juz jedno dziecko masz prawie odchowane:P:D12 lat to sporo,ale ta córcia teraz to wam radości daje:)no i ma kto ci pomóc przy niej:) Jutro obiecuje napisać,dzisija tylko wpadłam zobaczyć co u was ale duzo sie nie dowiedziałam:P:Dteraz wiecej peracuje i niestety...nie ma za duzo czasu na siedzenie:Pale odbijemy to :D To miałych snów i znikam:)do jutra:)zobaczymy kto pierwszy postawi kawkę:P:)

stawiam pyszna kawke a dla Sylwinki soczek :)co by dzidzi nie szkodzilo:)..........c(_):) ja wlasnie wyszykowalam Darie do szkoly i w lozku leze ,moja tesciowa w niedziele wraca do polski a moj maz niestety zostaje i albo on przyjedzie do polski albo my pojedziemy do niego nudno mi wieczorami bez niego co prawda pogadamy sobie zawsze na skeypie ale to nie to samo ,no trudno takie zycie :) co robicie dzis na obiad bo jak kompletnie nie mam pomyslu sobie to bym zrobila cokolwiek ale moje niejadki to inna bajka :)musze wykombinowac cos takiego zeby zjedli ze smakiem yyh jak patrze nieraz jak jedza inne dzieci to az zazdroszcze dobra i tyle bylo mojego spokoju z rana Kuba juz mnie meczy i musze konczyc ...... a wy raz dwa do kompa i skrobnac cos bo topik nam pada na twarz:) ale fluidki dla potrzebujacych oczywiscie przesylam mam nadzieje ze komu trzeba pomoga:).........

Mamo kubusia- trzymam kciuki za twoją kruszynkę, tobie życzę dużo siły. Luiza dóżo zdrówka dla Ciebie i dzieciaków. Ściskam i całuje wszystkie mamy z topiku Sylwinka-GRATULUJĘ Julka- ja mam pytanko do ciebie, ale wolę telefonicznie jak możesz to podaj mi nr. albo tutaj albo na nr. 501352081- ja do Ciebie oddzwonię.

supermama kawka pyszna:)ja stawiam rogaliki,dopiero upieczone..mniam:) a gdzie reszta dziewczyn??ja powoli kończe sprzatanie,chłopaki w szkole a po szkole idziemy na impreze do kolezanki-7 lat:P:) supermama znam tn bol,bo mój mąz tez jakis czas był za granica a ja w ppolsce-no teraz jestesmy razem ale to jest straszne:Osama w domu,nie ma z kim wieczorami pogadać a najgorsze że nie ma się do kogo przytulić w nocy:P:)oby szybko wrócił:) sylwunia a co tam u Ciebie,pomachaj chociaz troszke do nas:) kasbak haloo a co u ciebie?? big mama ju z nam uciekłas??:P :P:D sylwinka napisz jak tam dominika:)no nie dziwię sie że starsza córcia zazdrosna,kazde starsze dziecko to przechodzi:) Julka napisalas że masz nowa klawiaturę to dlaczego nie piszesz??:Pbyło sie chwalić???:P :P :P :D:D:D luiza:D iva a co u ciebie??czemu sie nie odzywasz??byłas już u oklulisty z synkiem??:) dobra uciekam skończyć sprzątanie bo sie nie wyrobię na imprezkę:P:)pa:)

Pyska jestem jestem:) nie mogłam przez cały dzien dotrzec do kompa, ok południa napisalam długiego posta i akurat mojemu m przypomnialo sie ze musi zrobic cos waznego, poczym zresetowal mi kompa Mam nadzieje ze imprezka sie udała:) Acha mialas dostać ochrzan:P za to ze nie przypomnialas ze Kuba miał urodziny:P Kubus spoznione zyczonka od Ciotki julki Margaret bardzo przyjemny masz głos przez telefon:) pozdrawiam serdecznie i odzywaj sie na kafe czesciej, bo tęsknimy za tobą Luiza jak tam dzieciaki, przeszły u was te chorubska? No ii jak mężowi sie nowa praca podoba/ chyba nic niepoplątalam... mial zmienić prace tak? Sylwia hello machnij łapką ze u was tez ok Big mama no to juz podrosnięta masz pocieche tą starsza oczywiscie:) Twój mąz pracuje w innym miescie rozumiem i stad takie zycie u was na 2 domy? acha i jesli nr79 przy twoim niku to rok urodzenia to jestes z roku mojego męża;) A co u mnie? Codziennie dobija mnie brak pracy:( m szuka lepszej gdzie moze...wszedzie "kryzys:O" po za tym narazie pogoda dopisuje wiec całe dnie siedzimy na dworze, a teraz Jagódka śpi, m poszedł do pracy a ja oddaje sie błogiemu nic nierobieniu;) Miłej nocki zycze

WITAM W TEN SŁONECZNY DZIEŃ !!!!!!!!!!!!! julka dokłądnie,79 to mój rocznik hehehehehe :) no niestety narazie mieszkamy na dwa domy więc nieraz mam dośc Teraz właśnie kawke pije,jakby któraś chetna była to ZAPRASZAM ;P

cześć Dzieciaki zdrowe to najważniejsze.To siedzenie w domu mnie wykańczało,teraz szalejemy na placu zabaw to póki jest ciepło.Kuba ze szkoły zadowolony ale na razie sie nudzi,przerabiają wszystko co brali w zerówce.Julka ostatnio nic nie robi tylko śpiewa.Kupiłam jej mikrofon zabawkę bo prosiła.Teraz robi nam występy i mówi że śpiewa piosenki hany pontany :):):):)mamy z niej nie zły ubaw. Julka co do pracy nowej męża wszystko się zmieniło.Miał zacząć od października,ale.....został w starej pracy.Dali mu lepsze warunki,pracuje do 15,dostał dużą podwyżkę,awansował.Mieliśmy 2 dni na zastanowienie się i wszystko przemawiało za starą pracą.Mąż nie żałuje,to o co walczył kiedyś załatwił wszystko jednego dnia-tylko czy trzeba było składać wymówienie żeby trochę oprzytomnieli.Ale tacy są pracodawcy.Doceniają pracowników tylko wtedy jak mają odejść. Sylwinka 25 gratuluję córki,widziałam ją na nk jest słodka i wydaje mi się że podobna do Ciebie witam nowa mamę.Widzę że mamy córki z tego samego roku :) od kiedy Sylwia pracuje to widać że czasu u niej brak.SYLWIA pomachaj łapką do nas:D Dobra kończę.Czas odrobić lekcje z Kubą coś zjeść i na plac zabaw,bo piękną pogodę mamy Miłego dnia

witam!!!! znowu zastój na forum a,le pogoda super to trzeba korzystać!!! luiza jeśli masz na myśli mnie i moją córcie to nie mamy z tego samego roku dzieci ,Emilka ze stycznia 2008 :)

cześc:) No kto ma ładna pogode to ma:P:)u nas dzisiaj pada deszcz:( zrobiłam rogaliki zaprzaszam wszystkie mamy:DIde teraz wykąpac dzieci,napuściłam całą wanne wody z piana,posiedza sobie:)no dziewczyny do poniedziałku,jak wiecie ja weekend mam zparacowany:) Tylko napiszcie cos!!:P :D:D

Luiza u nas byla podobna sytuacia, pamietasz pisalam kiedys ze m poszedl sie zapytac kierownika ile dni wczesniej wypowiedzenie trzeba zlozyc to od razu dostal podwyzke :D szkoda tylko ze taka "ooogromną " 50zł...brutto :O Pyska zostało cos jeszcze rogalikow;) mniam smaka narobilas:P a ja sie zabrałam za siebie bo mam motywacje, mama mi kupila spodnie za:2,50 nówki dzinsy:D slowo daje z metką w szmateksie, tylko troche ciasnawe...jeszcze:P a ostatnio jak kupowalam sobie w sklepie poprosilam rozmiar...no taki jak zwykle i okazal sie za duzy wiec cos mi chyba juz spadlo przez wakacje, i w koncu z tej radosci kupilam nie jedna a 2 pary dżinsów :D obie o dwa rozmiary mniejsze;)

dobranoc:)

To może ja swojego też poślę do kierownictwa żeby złożył wypowiedzenie:p Big_mama- czy twój syn już wchodzi w okres buntu? Ja mam bratanka w tym wieku , mieszkamy pod jednym dachem i daje nieźle popalić:O Julka- ty też masz bardzo sympatyczny głos:) Pozdrawiam wszystkich{kiss]

Witam, stawiam kawe oczywiscie z rana i rogalika francuskiego:) Margaret hehe dobrze by było zeby tak podwyżke mozna było dostacna zawołanie co nie ;) Kasbak jak tam staranka co :) Daj odetchnac troche twojemu męzowi i skrobnij cos do nas wiecej:D Big mama jak tam pogoda dzisiaj dopisuje? u nas sloneczko piękne od rana ale zimno narazie. Wczoraj m zabrał nas na wycieczke do Bolestraszyc:D pewnie sie nie orientujecie nawet gdzie to jest:D a wiec okolice Przemyśla, niby od nas prosta droga jakies 130 km ale oczywiscie w połowie głownej drogi policja wyznaczyla objazd przez jakies wioski z których połowy na mapie nie było:O i nawet zadnych znakow gdzie jechac ani nikogo zapytać, wiec zrobilismy dodatkowo jakies 45 km...ładny objazd:O no i z powrotem znowu objazd tej samej drogi i znowu jakies 30 km:O . Tym razem pan policjant pokierowal nas mniej wiecej gdzie jechac. Ale opłaciło sie tam jest pieknie, polecam to miejsce na wypoczynek dla rodziny:) a najwieksza frajde Jagódce sprawiły baranki, które mozna było karmic, tak sie cieszyla do nich i wyciagala rece z trawą i wolała bebe choć:D Niestety chyba nam sie zaziebila wczoraj bo w nocy płakała ze 2 godziny bo katar ja męczył:( teraz natarłam ją "wikiem" dostała herbate z malinami i miodem,mam nadzieje ze jej szybko przejdzie. Miłego dnia wszystkim zycze

A my wczoraj mieliśmy pieczone na zakończenie lata.Dzieciaki wyszalały się u babci że potem przespały całą noc.Dziś byłam z Julką u fryzjera,pod cie łam jej włoski i wygląda słodko.Muszę powiedzieć że była grzeczna i nie marudziła:)Teraz robię szybko obiad bo o 12 ide po Kubę do szkoły a po 15 ma lekcje angielskiego,więc wszystko bedzie w biegu.Pogoda ładna więc na pewno zaliczymy plac zabaw. Zdrówka dal Jagódki

julka- na katar bardzo polecam zwykla masc mejerankowa,nie dosc ze tania to bardzo pomaga U mnie dzis bardzo ciezki dzien,caly czas na nogach i to z pospiechem,najgorsze to,ze maly od wczoraj 21 dostal biegunki,a dzis doszla w niej krew,oczywiscie pobieglam do lekarza w ktorego spedzilam 55min!!,dala skierowanie do szpitala jakby nie bylo poprawy ,skierowanie na posiew kalu,zapisala leki,wyznaczyla diete i na pytanie co mu jest odpowiedziala najbardziej dobijajajca rzecz jaka moglam uslyszec piersza ze nie wie bo moze byc od wszystkiego,druga ze jakis wirus,trzecia ze moze salmonella !! a czwarta najgorsza rotawirus !!!!!! :(:(:( Jak wyszlam z przychodni myslalam ze sie porycze na ulicy,na szczescie odkad wrocilismy od lekarza sie poprawilo,troche ale juz cos.Bardzo sie boje o mojego szkraba. dobranoc ps W zoo botanicznym bylo super,wstawilam kilak fotek na NK

Iva26 mój Kuba miał podobne objawy jak był mały,czyściło go,krew i śluz w stolcu.Co sie okazało -miał gronkowca przewodu pokarmowego,zaraził sie w szpitalu jak się urodził,ale jak mówisz że sie poprawia to może nic nie jest strasznego.A co do lekarki to nie powinna nic Ci sugerować do póki nie będzie miała wyników.Nie potrzebnie bardziej Cie zdenerwowała.Wiem że się martwisz ale trzeba być dobrej myśli i nie sugeruj sie nawet moją wypowiedzią-Kuba miał tylko podobne objawy.Trzymam kciuki za dobre wyniki badań i zdrówka dla małego.A co do zdjęć super. U nas znowu piękny dzień,ale popołudnie spędzę w szkole na zebraniu w sprawie basenu.Chcemy aby Kuby klasa chodziła za darmo na basen,w tamtym roku sie udało zobaczymy jak w tym.Julka nie dobra,zrobiła sie pyskata i cały czas śpiewa.Buzia nie zamyka jej się od rana do wieczora.Wieczorem idę na aerobik,efekt-lepiej się czuję i zrzuciłam juz kilogram .Dobra kończę bo Julka chce wyjść na rower.Miłego dnia

ja tylko na momecik iwa nie denerwoj sie napewno to nic strasznego przesylam mega fluidki dla malutkiego i trzymam kciuki za wyniki napisz jak juz bedziesz wiedziala co mu jest a lekarka sowoja droga niezle cie nastraszyla co za kobieta nie przyszlo jej do glowy ze to moze cie zdenerwowac jeszcze bardziej ?przeciez wiadomo ze martwisz sie samym tym co mu jest a ona jeszcze ci nawkrecala strasznych chorob co za swiat!!!!!

czesc dziewczynki Widze ze chorubska nieopuszczaja naszych dzieci:( Iwa duzo zdrowia dla Marcelka,oby mu jak najszybciej przeszlo. dziewczyny maja racje poczekaj na wyniki, wtedy bedziesz pewna, no niestety my mamy martwimy sie najwiecej fluidki dla was.............. Masc majerankowa mam, jest swietna, ale niestety w tym przypadku niewiele pomoże :( Wczoraj pojechalsmy na pogotowie bo mała czuła sie coraz gorzej, i usłyszalam od pani doktor ze dziecko zdrowe, a ja panikuje, i gdyby nie etyka lekarska to wcale by nas nieprzyjela. W nocy mała dostała gorączki mimo tego ze na noc załozyłam jej czopek nurofen, rano wstała z okropnym mokrym kaszlem i zielonym katarem. pojechalam do przychodni do naszej lekarki, i oczywiscie oskrzela sa juz zajęte, katar ropny, gardło paskudne. Zdziwiła sie ze Jagoda wogule coś chce jesc, niestety gorzej z piciem wmuszam w nią co chwile. Dostała silny antybiotyk. Pogoda ładna, cieplutko a my siedzimy w domu niestety:( Teraz spi ale co chwilke pokaszluje przez sen, zastanawiam sie nad bańkami. koncze bo musze cos zjesc dzisiaj w koncu, udanego dnia dla wszystkich.pa

julka- duzo zdrowka dla Jagodki,aby antybiotyk pomogl. Dziekuje dziewczynki za mile slowa,faktycznie nie powinna mi lekarka mowic mowic o swoich przypuszczeniach.Dzis na szczescie jest znaczna poprawa.Od rana byla tylko 1 kupka,bez krwi,sporo pije i nie wybrzydza z jedzeniem:) kamien z serca.Ale kał i tak jutro ide oddac do badania-dla swietego spokoju,nic mi nie stoi na przeszkodzie skoro mam juz w reku skierowanie. pozdr

Fluidki dla wszystkich chorowitków!!:)Pozdrawiam wsie!Mam strasznie duzo roboty:O

IVA- pozdrowienia dla Marcelka, ale jak pije i ma apetyt do będzie o.k. Julka- zrób ksero z karty od lekarza od lekarza rodzinnego i zanieś tej patafiance co miała dyżur na pogotowiu. Przesyłam dużo fluidków dla córeczki, oby szybko wróciła do zdrowia. Ja wczoraj zawiozłam męża na pogotowie bo maszyna pociągła mu palca jest bez paznokcia, mięso na wierzchu palec siwy. Na pogotowiu pow. że czynne do 18.00 a było ok 21 , w ośrodku na dyżurce całodobowej siedziało 2 lekarzy . Jeden z nogami na stole, drugi flirtował przez telefon, na palec nawet nie popatrzyli- niech pan jedzie na taką i taką ul. do Krakowa. Pojechał dziś do chirurga, wszystkie szczepionki, nawet podstawowe siateczki bandaże- wszystko miał kupić we własnym zakresie to dopiero się nim zajęli. Pasowało by puścić komentarz ale było by to wszystko zagwiazdkowane, nie chodzi mi tylko o ten przypadek ale same widzicie jak chodzimy z naszymi pociechami jakie jest podejście lekarzy. W trakcie pisania wiele wątków z życia przychodzi mi do głowy, rzucę jeden i uciekam -w sierpniu poszłam z Olą na bilans 4 latka -dzień dobry przyszłam z córką na bilans 4 latka -dzień dobra (nawet nie spojrzał, przeglądał jakieś ulotki, może jakąś wycieczką od pośrednika hurtowni farmaceutycznej) - rozebrać Olę? -Taaaak (to brzmiało jak ziewnięcie) -osłuchał ją i powiedział- możecie iść do szczepienia -do jakiego szczepienia, przyszłyśmy na bilans:O -acha podkreślił wszystko w normie, walną pieczątkę i z głowy.

Iwa daj znać jak synek? ale po tym co napisalas juz jest lepiej chyba nie? margaret nóż sie w kieszeni otwiera jakie jest podejscie niektórych lekarzy do pacjentow, ja tez znam kilka takich przykladow.Dobrze ze nasza doktorka taka nie jest. Pyska ty to nigdy nie masz czasu:P postaw jakie ciacho;) Luiza gratuluje utraty kg:) napisz jak tak rozmowa w sprawie basenu. Kasbak co sie z toba dzieje ostatnio?:( zagladaj do nas czesciej. A ja dzis ide do lekarki własnie bo ledwo zyje,mam goraczke, chyba sie od małej zaraziłam, m dzwonil z pracy żebym go tez zarejstrowała, normalnie szpital w domu jak nic:O No i musze małą targac ze soba bo niema mi kto z nią zostać.Ide zrobic jakis obiad dla niej poki spi i sama sie połoze.

Witam! zapraszam na kawę lub herbatkę, kompot z brzoskwiń jak kto woli i ciastko francuskie:) Julka- pozdrawiam całą waszą rodzinkę, ale was dopadło:( Luiza- u Kuby w klasie będziecie się zbierać na wspólny prezencik na dzień nauczyciela , czy każdy indywidualnie? Przed laty to czasami 2 strony były spisane w ciągu 1 dnia, a teraz- stronica 581 od 14.09:O

Machaam na zyczenie kolezanek moich drogich:D:D Zyje,mam sie jako tako:(dzieci zdrowe co najwazniejsze,a reszta sie jakos kreci;) Lece wlasnie chate ogarnac,bo po 12 wychodze po Dawidka do szkoly:)nie wiem czy Wam pisalam,ale zapisalam Go do polskiej szkoly:)chodzi w sob.od 10 do 13:) A tak wogole,to u mnie nic ciekawego:( Sylwinka kochana moja!!!!Najserdeczniejsze Gratulacje pokazala bys Dominisie;)OOooo i mam juz synowa dla mojego Dominika:P:D:D:D Fluidkow moc posylam Wszystkim potrzebujacym........................... Przepraszam,ze Wszystkim nie odp.ale nie mam czasu Pozdrawiam serdecznie Wsie Tesknie za Wami:(!!! Buziam Wsie!!!!! Udanego weekendu zycze:) :))))

ja tak mysle ze kazda jak tu zajrzy i widzi ze nikt nic nie pisze to tez jej sie nie chce odpisywac ja tak czasami mam ciekawe jak dlugo bedzie ta sama strona ? a u mnie po staremu dzieci dom lekcje itd. codzienna rutyna juz nic mi sie nie chce robic czasami czuje sie taka stara nigdzie nie chodze ,dzieci dzieci dzieci ................ dzis nawet obiadu nie chce mi sie robic czyba kupie jakiegos gotowca jak bede na spacerze zjemy obiad i chyba jakis film obejrze bo pogoda tez nieciekawa w sumie nawet na spacer mi sie nie chce isc ale bratowa mnie namawia to chyba sie skusze :) Sylwia super ze zapisalas synka do polskiej szkoly pewnie zadowolony co powiedz mi twoje dzieci mowia po angielsku ?bo jestem ciekawa jak synek radzi sobie w szkole czy mu sie podoba bo martwie sie czy moja Daria sobie poradzi ona nie mowi po angielsku co prawda wyjedziemy prawdopodobnie w przyszlym roku ale ja jak to ja martwie sie na zapas nie wiem czy pisalam wam bo mielismy jechac w tym roku do szkocji ale Kuba jednak prawdopodobnie bedzie mial operacje pod koniec tego roku na stopie wiec bez sensu jechac i wracac a z reszta i tak musze pozalatwiac papiery a to w polsce troche trwa jak wiecie o i mam takie pytanie czy ktoras z was orientuje sie moze jak jest z przewozeniem psa samolotem bo nie chcemy oddawac nikomu w sumie to nawet nie mam komu a nie oddam psa zeby ktos ja zaniedbal o boksera trzeba dbac no i ona rozpieszczona bede tesknila za nia to tak jak bym miala wlasne dziecko oddac martwie sie czy nie bedzie problemu na poczatku tego tygodnia wróciła moja tesciowa dzieci szczesliwe bo babcia prezenty przywiozla :):) dobra spadam szykowac sie na spacerek jak lykne swezego powietrza to moze sie rozruszam troche choc jak pobiegam za Kubusiem to rozruszam sie wystarczajaco hi hi:) no i jeszcze fluidki dla potrzebujacych .......................

Moze supermama ma racje,ze niektore jak zobacza,ze nikt nic nienapisal albo malutko to tez nie pisza,hmmmm,w kazdym badz razie ja sie tym nie sugeruje i sugerowac nie bede,pisze kiedy mam cos do napisana i jesli czas jest :) Synek o wiele zdrowszy jesli chodzi o biegunke bo ustala na szczescie ale nawet ta 1-2 kupki na dzien nie sa takie jak powinny,do tego na pwno ma przeziebiony pecherz moczowy bo co chwile wola sisi i nic nie robi albo kropelke.W pon ide zaniesc kał i mocz do badania.Moze ta wysypka i ine dolegliwosci jakie ma od 2 miesiecy sa ze soba powiazane? Pisze ,ze z malym do lekarza musze isc a sama tez powinnam sie wybrac bo wciaz bym spala,jak tylko mam mozliwosc to spie i czuje sie do dupy wtedy,ani nic nie zrobie,ani nigdzie nie wyjde,taka bleee poza tym u nas pogoda robi sie typowo jesienna,ok17 da sie odczuc chlod. pozdr

stawiam pyszna kawke czekladowa i zapraszam moze to was skusi.................c(_) mniammmm iva ciesze sie ze synkowi sie poprawia i nie zazdroszcze wcale moj maly tez kiedys lekko przeziebil pecherz i marudzil mi strasznie jak siusiu robil a robil wlasnie co 5 minut a co do twojego spania to powiem ci ze ja tez mam takie okresy ze spalabym na stojaco ja mysle ze to z przemeczenia i do tego dochodzi codzienna rutyna no i nie ma sie co oszukiwac gdybys kogos miala to mialabys wiecej energii a tak odbebnisz co trzeba i dopada cie melancholia i zmeczenie nie wiem moze magnez ci pomoze nie znam sie za bardzo najlepiej idz do specjalisty bo nie chce cie straszyc ale spanie to tez objaw cukrzycy ale nie sadze zeby to dotyczylo ciebie napisz co powiedzial lekarz o Marcelim i i o twoim spaniu a gdzie reszta pan ja sie pytam co? moze byscie choc lapkami pomachaly zebysmy wiedzialy ze jeszcze o nas pamietacie co u was ?

Iva no igratuluje stronki :):):)................