Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Cześć dziewczyny...tak się porobiło,że brak mi czasu a przedewszystkim siły na pisanie. zajęło nas oboje zbieranie kasy na operacje małej ale tak wielu ludzi nam pomogło, zę ryczeć mi sie chce na samą myśl, że się za to nigdy nie odpłace. W poniedziałek będziemy mieli już całą kwotę i będziemy kontaktowali się z Profesorem!! ciągle tez z malą jeździmy na kontrole do pediatry, i do prokocimia do kardiologa a le sytuacji to nie zmieniło wręcz przeciwnie odebrali nam nadzieję ze cos zrobią..ale małą udało się zaszczepić mimo ze późno...nie wiem jak to jest ale mała miała dwa miesiące, leżała na oddziale i oczywiście zaden lekarz nie przypomniał sobie o drugiej dawce WZW i 3innych szczepieniach!!!!!!!!i dopiero tydzień temu ja zaszczepiliśmy moze było by to wcześniej ale za jasną cholere nie mogłam dodzwonic się do lekarza przez miesiąc czasu!!!i na rotawirusy jest juz za późno a dla niej to takie ważne!!!szlag mnie trafia na samą myśl!!!!cóż to był za problem zaszzepic dziecko zwłąszcza jak było pod ręką na oddziale????Agnieszka tak mnie ostatnio zajmowała że nawet nie mam jak oduczyc Kubusia od pieluch...ale on jeszcze nie mówi więc nie zawoła do sikania, a pozatym zauważyłam ze on jest jak mały piesek tu siknie kropelke, tam dwie i tak nie koordynuje tego sikania:-). owszem jak go posadzimy na nocnik to sie wysika ale wstaje i za 5 minut sika na podłoge więc narazie sadzamy go 3x dziennie na nocnik a reszte w pieluszce goni.teraz będzie chłodniej to Agusia częściej na pole wyjdzie bo na `gorącu jej nie wolno..tak naprawde to badania ma podstawowe.morfologie krwi, gazometrie...i zaden lekarz nie zlecił ani echa ani cewnikowania i jakim sposobem oni mają wiedzieć co sie w tym małym serduszku zmieniło?dopiero prof. Malec w klinice zrobi nam wszystkie badania.. lece bo padam z nóg a oczy mi się same zamykają papa PS. Dałam nowe zdjęcia na NK Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tydzien zaczyna sie sie 'wysmienicie' jak tak dalej bedzie to skoncze w wariatkowie i umre na zawal serca! moj syn przechodzi 'bunt dwulatka' (tak mi sie zdaje) ,wczoraj wieczorem wpadl w taka histerie,ze nie dosc ze bardzo plakal i krzyczal wymuszajac strasznie to zwymiotowal cale mleko! nie tylko na siebie,ale na calutenka posciel i baldachim z ochraniaczem ale i na dywan podloge.... i tylko dlatego,ze niepozwolilam sie bawic o tej porze kiedy szedl spac... a w ten sam dzien ale rano zdjal wszystkie kwiaty z parapetu i porozrzucal ziemie,nawet do mojego w ktorym spalam i szuflady z rzeczami.... za to dzis wieczorem dusil sie :(:(:( mala zakretka od masci,niezauwazylam kiedy wlozyl ja do buzi bo zakladalm pieluche..:( pierwsze 2 proby wyjecia jej byly nieudane co mnie jeszcze bardziej przestarszylo a kiedy sama chcialam mu ja wyjac to popchnelam dalej,na szczescie po chwili sama wypadla ,chyba porzadnie musialam uderzac go po pleckach ,boze oby w tym tyg nie bylo juz takich wrazen. I jedno pytanie do Was; jak uwazacie? czy powinnam zezwalac dawcy na widzenia malego zawsze wtedy kiedy tylko chce???? wiem,ze zadna z Was nie jest w mojej sytuacji ale licze ,ze choc na moment sprobujecie sie w niej znalezc chociaz myslami i mi cos doradzicie,albo i nie. pozdrawiam ps za oknem zimno sie zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamakubusia- gratuluje zebrania funduszy! w takich momentach wierze,ze sa jeszcze ludzie i wspanialych sercach i to oznacza,ze czasem co myslimy ze jest nierealne,pozniej wyglada inaczej-o wiele lepiej. Powodzenia na wizycie u profesora,mam nadzieje,ze zrobi wszystkie dokladnie badania i cos poradzi.A co do szczepienia,ktore zostalo przeoczone to po prostu brak slow,myslalam,ze u nas sie juz takie rzeczy nie dzieje.Szok normalnie.Pytalas kogos czy zaszczepienie po czasie bedzie wazne??? czy w mniejszym stopniu czy wogole ? pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry💤 Iva moim zdaniej jeśli dawca ma ustalone terminy wizytprzez sad albo sami ustaliliscie w ktore dni on odwiedza małego to powinien sie tego trzymać, i powiem szczerze gdybym byla w twojej sytuacji to niema zmiłuj napewno by niechodzil kiedy chce poprostu niewpusila bym go za drzwi. Niegniewaj sie ale to moje zdanie, poprostu niepozwalaj mu za duzo, niech sie poczuwa na powaznie do roli ojca jak nim chce byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwunia ale super prezent zrobiłaś mężowi Iva26 faktycznie nie mam Cię na nk to moje namiary na mnie-gab78@o2.pl,jak wyślesz mi swoje dane to na Nk Cię znajdę.Co do dawcy to zależy.Jeżeli nie przychodzi na wizyty wyznaczone to nie pozwalałabym mu sie spotykać w inne dni.Ale jak przychodzi regularnie to bym pozwalała na wiecej.Tylko ja wiem że on nie jest odpowiedzialny,więc zgadzam sie z Julka. Mamakubusia ciebie też nie mam na nk,więc jak znajdziesz choć chwilkę to wyżej podałam mój e-maill i podaj swoje dane.Cieszę się że uzbieraliście pieniądze i wszystko idzie w dobrym kierunku,oby tak dalej.A co do naszej służby zdrowia to brak słów i więcej nic nie napiszę A co u nas.Kuba zdrowieje,chyba w środę pójdzie do szkoły.Natomiast Julka chora.W sobotę dostała temperaturę 40 stopni,pojechaliśmy do lekarza i gardło czerwone.Dostała antybiotyk i tak sobie siedzimy w domku.Ona dopiero 2 raz choruje tak poważnie że dostała antybiotyk,więc mam nadzieję że szybko jej to przejdzie.Mąż po urlopie pierwszy dzień w pracy,jestem ciekawa co i jak bo to jego ostatni miesiąc w tym miejscu.Od października nowa praca.Ja dziś mam wywiadówkę w szkole ,więc szwagier przychodzi mi do dzieci na godzinę bo moi rodzice są na wczasach.Dobra kończę bo czas kończyć obiad.Dziś robię barszcz czerwony z ziemniakami i ryż z jabłkami Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama kubusia to super ze wam sie udalo uzbierac taka sume:), życzewam teraz powodzenia, i cierpliwosci, zebyscie trafili na konkretnego lekarza🌼❤️ trzymajcie sie cieplutko:) A kubus to jest bardzo dzielny, ze tak to wszystko znosi, dla was na pewno cala ta sytuacja jest stresująca:(. trzymajcie sie . Luiza co to sie dziele ze tak dzieci chorują:( mam nadzieje ze Julci szybko przejdzie. powdzenia dla męza w nowej pracy:) Ja bylam dzis u lekarza na cytologii mam isc po wyniki za 3 tyg, wyczekalam sie ponad godzine normalnie szok, nigdy nie bylou niego takich kolejek.Dowiedzialam sie ze mam bardzo slabe naczynka...tam w srodku, bo zanim pobral próbke to chyba ze 3 pękło:O A Jagoda ma jęczmien na oku, od soboty zapuszczam jej oczko atecortinem, juz jest lepiej ale przez ostatnie 2 dni miala opuchnietą całą dolna powieke. stawiam kawe bo chyba nikt dzis niepostawil...C(__) a na obiad mam udka pieczone(kupiłam gotowe :P ) i tylko ziemniaczki zrobie albo ryz z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM! Widze że dużo jest musiek siedzących w domku z maluszkami,mam nadzieje że można się do Was przyłączyć????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc, wpadłam się przywitać,nie poodpisuję na posty,bo poczytałam tak tylko po łepkach:)jak znajdę więcej czasu to poczytam co naskrobałyście:) nie było mnie parę dni,bo tak jak planowalismy wyjechaliśmy na małe wakacje:) fajnie było i szkoda,że tak szybko sie skończyło.Byliśmy na Słowacji w Tatralandii,jeśli tylko któraś z Was będzie miała mozliwośc,to polecam,jedżcie tam,jest super,mnóstwo atrakcji.Nadia jak to zobaczyła to aż buźkę ze zdumienia otwierała,a potem wyszalała się,że hej w basenach:) a wogóle to jestem dumna z mojej córci bo od prawie miesiąca woła siusiu na nocniczek,kupkę juz też prawie zawsze:)czasami jak gdzieś jadę to założe jej pampersa,ale zawsze gdy go zdejmuję jest suchy,wczoraj po drodze jak wracalismy zawołała siusiu,nie było gdzie stanąć,więc mówię jej,że ma siusiać bo ma pampersa,ale wytrzymała ponad 10 minut i wysiusiała się dopiero na parkingu do nocniczka:D:D:D to tyle narazie,jak znajdę chwilke to wrzucę Wam parę fotek:) a nad dzidzią pracujemy,tylko nie wiem narazie z jakim efektem:D a luiza,byłam wczoraj w Chrzanowie:D,zjechalismy z autostrady,szukając jakiejś restauracji,i albo mieliśmy pecha,albo u Was takich mało:(,ale w końcu udało się i trafilismy do dość przyjemnej karczmy:)I jedząc obiad tak sobie o Tobie myślałam,że może gdzieś w pobliżu jesteś:) dobra narazie zmykam,buziaczki dla wszystkich,pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ co sie z wami dzieje:( gdzie sie podziewacie:( Kasbak bardzo sie ciesze ze wycieczka sie udała:) Nadisia musiala byc przeszczesliwa:), oczywiscie trzymam kciuki za starania🌼 I powiedz mi co zrobiłas ze Nadia zaczela wolac sama siku, bo ja juz niemam sił, piulnuje, pilnuje i nic:( Ze smokiem lepiej, rano jak wstanie to odda i dostaje dopiero jak idzie spac, chowam do szafki i niedaje, tylko do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Big mama witaj!:Dnapisz cos nam o sobie:)zapraszamy:) Dziewczyny stawiam kawkę i uciekam bo mam mase roboty:):P Nasz piesek zachorował ma osre zapalenie ucha,biedny widac że go boli,dostal antybiotyk jakąs maść i jeszcze jakies tabletki..:O Kasbak to super że wypoczeliście i wypad się udał:)...uciekam ,przepraszam że nie odpisuje ale nap[rawdę dzisija jest cenny kazdy czas bo póZniej lece do roboty..:) halooo napiszcie coś.:O julka dobrze że ty się zjawiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️🖐️ witam wszystkie mamy przepraszam ze sie wcale nie udzielam ale nawet dzis tylko na chwilke mam urwanie glowy ostatnio mialam troche spraw do pozalatwiania i do tego jeszcze dzieci ,dom i tak dalej napisze tylko ze w sprawie pilnowania dzieci mojego brata stanelo na tym ze powiedzialam im ze niestety ale jak bratowa bedzie miala na druga zmiane to brat ma ich odbierac ja bede ich pilnowala do 15:30 a nie do 19:30 jak bylo do tej pory powiedzialam im ze nie mam juz sil ani chwili czasu dla siebie jestem wyczerpana psychicznie i fizycznie no i najwazniejsza sprawa to Daria i czas na jej nauke bylo im nie po nosie przy mnie zaczeli sie sprzeczac co zrobic z dziecmi bo brat po pracy na fuchy chodzil a teraz sie utnie szastanie pieniedzmi bo on juz nie bedzie mogl tyle zarabiac no ale niestety to ich dzieci i niech pokombinuja troche a nie na latwizne a ja musze sie przejmowac co z cudzymi dziecmi zrobic jak chce sama gdzies wyjsc przepraszam ze poodpisuje ale musze juz konczyc bo Kuba mnie meczy do jutra moze wtedy bede miala wiecej czasu 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kasbak u nas jest pełno knajpek dobrych,wystarczyło kogoś zapytać.Pierwsza jest zaraz przy pierwszym skrzyżowaniu koło mostu.Druga za mostem w centrum i trochę dalej następna.Chyba moje miasto nie zrobiło na Tobie dobrego wrażenia bo całe jest w remontach i korkach:) A co u nas.Dziś byłam z Julką u lekarza.Powód -kontrola i zaczerwienione oczy.Okazało się że antybiotyk nie pomógł i ma anginę.Dobrze że siedziałam bo normalnie....Dostała nastepny antybiotyk i krople do oczu-ma zapalenie spojówek.Kontrola za tydzień.Bardzo mało mi je.Zmuszam ją aby choć trochę zjadła,mało pije,więc ją oszukuję i wlewam picie do butelki mówiąc że co dopiero je kupiła.Już nie mam pomysłu na nią.Kuba był pierwszy dzień po chorobie w szkole.Przyszedł bardzo zadowolony z czego się cieszę.Mam teraz z nim problem bo rano nie ma mi kto zostać z Julką jak ja pójdę z nim do szkoły.Mąż poszedł do swojego brata i będzie go prosił aby rano siedział mi z Julką a popołudniu odbierał go ze szkoły.Nigdy nam nie odmawiał więc mam nadzieję że teraz też nie odmówi.W piątek Kuba idzie do dziadków na weekend,nie chcę aby się zaraził.Moi rodzice wracają dopiero w poniedziałek więc muszę do tego czasu sobie poradzic Dobra kończę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyśka ty ciągle zabiegana:P postawila bys dobra kawe albo jakie winko;) Supermama bardzo dobrze ze postawiłas sprawe jasno. Normalnie szok dlaczego brat niemogl odbierac dzieci po pracy skoro konczył wczesniej:O trudno nie moze zarabiac kosztem ciebie. Mysle ze ich kłutnia była troche na pokaz zebyś sie zlitowala i powiedziala ze dalej bedziesz pilnowac ich dzieci. Trzymaj sie i niedaj sie trzeba byc czasem twardym ;) Luiza o matko:( biedna julcia, nie dziwie sie ze niechce jesc:( Wiesz co jak Jagoda chorowala i niechciala jesc lekarka kazała jej dawac kisiel, troche rzadszy albo galaretke, czy cos podobnego, chodzilo o to ze te rzeczy są na wodzie, dziecko zje cokolwiek a nieodwodni sie tak szybko, albo podawaj nawet co 15 minut łyzke soku, mow ze to witaminki na moją to zawsze działa. zawsze cos wypije. Duzo zdrowia i fluidkow posyłam.....🌼 Ja jutro musze sie wybrac do lekarza ze sobą od 2 dni coś mi 'weszło ' w plecy i boli mnie z prawej strony kręgosłupa na dole, dzisiaj bylam na zakupach i myslalam ze z powrotem niewysiade z auta nie bylam w stanie nogi podniesc taki kłujący ból, nie moge sie schylac a o obróceniu sie w prawo niema mowy. Iwett a gdzie ty sie podziewasz??? Co sie z tobą dzieje niema cie nawet na gg od tylu dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć luiza rzeczywiście Wasze miasto rozkopane,zjazdy z A4 też utrudnione,no i wiesz jak to jest w całkiem obcym mieście znależć cokolwiek,kręcisz się w kółko i nic nie widzisz:Dcałe szczęście znaleźliśmy w końcu całkiem fajny lokal:) biedna córcia Twoja taka chora,najgorsze to to,że następny antybiotyk,dziecko tyle świństwa musi sie nałykać:(buziaczki👄dla niej i mnóstwo fluidków przesyłam,niech zdrowieje szybko..🌼 suuupermama kurczę ale glupia ta sytuacja z bratem,na pewno cięzko odmówić bliskiej rodzinie,ale wykorzystywali Cię na maksa.Dobrze zrobiłaś,że im odmawiasz,w końcu dobro swoich dzieci jest najważniejsze:) iva co u Ciebie?tak wyrywkowo poczytałam Wasze posty poprzednie ,bo nie mam czasu usiąść na dłużej przy kompie,ale coś pisałas o ojcu Marcelka.Wydaje mi się,że powinnaś twardo trzymac się terminów wizyt,i skoro się nie zjawia,trudno,przepadło...hmm,tylko wiem,że łatwo sie mówi,a trudniej byc takim twardzielem.A wydaje mi się,że nie potrafisz całkiem odciąc się jeszcze od niego,nie wiem,czy to kwestia wspólnego dziecka i tak juz będzie zawsze,czy ,że jeszcze nie zamknęłaś do końca tego rozdzialu swojego życia:(często myślę o Tobie i Twojej sytuacji,nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak Ci ciężko,jak powinnaś postępować,ale zyczę Ci z całego serca,żebyś spotkała kogoś i zaczęła żyć nowym życiem i w spokoju i miłości:) julka a Ty zmykaj jak najszybciej do lekarza,to pewnie korzonki,wygrzewaj plecki,najlepiej przyklej plaster rozgrzewający,to powinno pomóc.:) tak ostatnio zastanawiam się nad moją Nadią,może to głupota,ale zaczynam się martwic,bo ona strasznie dużo pije.nie wiem w sumie czy to normalne,ale wydaje mi się,że pije ponad normę.nie lubi żadnych soków,pije tylko herbatki lub wodę ale pije tego mnóstwo.tak myślę,że średnio póltoralitrową butelkę wody wypije dziennie.jak dużo pija wasze dzieci?to może być oznaka jakiejś choroby?ech,sama juz nie wiem,może wymyślam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawusie stawiam na pobudzenie topiku :P Uciekam bawic sie z Jagódką;) miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u lekarza, ledwo wysiadlam z auta:O diagnoza: rwa kulszowa... ide sie połozyc poki mala spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kasbak nie przejmuj sie ze corcia tyle pije moj Kuba tez pije i pije i nic mu nie jest mojej kolezanki corka tez ciagle chodzi i wola o picie ona wymslila taki sposob ze zamiast butelki z piciem daje jej smoczek tylko tym sposobem przyzwyczaila ja do smoczka w wieku 2 latek a mala wczesniej smoka nie ciagnela nie wiem co gorsze chciala zaoszczedzic na pampersach bo mala wiecej sikala jak dla mnie to smieszne julka fluidki na te korzonki wspolczuje wiem ze to strasznie boli 👄 wiecej was nie podczytalam wiec nikomu nie odpisze :P a u mnie szal palanta nie mam chwili spokoju dzis moja siostra pojechala do domu a wogole to wczoraj przyjechala do mnie droga siorka mlodsza i zostala na jeden dzien dzis obie pojechaly ta starsza byla u mne 3tygodnie fajnie bylo ale sporo zamieszania do tego musialysmy pilnowac psy bo ja mam suke boksera i ona ma wlasnie cieczke a siostra przyjechala ze swoim psem tez bokser ja nie chce szczeniakow wiec trzebabylo uwazac na nie ale na szczescie do niczego nie doszlo:):) tak ogolnie to powiem wam jest troche ciezko samej bez meza dom na mojej glowie pare dni temu na naszej posesji pekla rora wodociagowa no i musialam dzwonic zeby naprawili zrobili na drogi dzien ale kwiatki tak rozkopali ze strach jutro z elektrowni maja przyjechac bo wymieniaja liczniki na nowszenie wiem po co skoro nasz jest nowy wymyslili pewnie cos na czym wiecej zarobiom a nam wmowia ze to my na tym zaoszczedzimy he he w tej chwili ciesze sie spokojem w domu juz dawno o tej godzinie nie bylo tu tak cicho i spokojnie ale z drogiej strony nie lubie byc sama w domu bo najzwyczajniej w swiecie mam stracha ale siostra obiecala ze za 3 tygodnie znowu mnie odwiedzi bedzie mi razniej no i z siostra same wiecie pogadac mozna o wszystkim :) spadam i klade sie do wyrka obejze jeszcze jakis film i lulu caluje was i do jutra 👄 fluidki dla potrzebujacych .....................👄🌻 🖐️🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! luiza- za chwilke podesle meila z namiarami big mama- fajnie,ze dolanczasz do nas,napisz co s o sobie i swojej rodzince julka11-wspolczuje rwy kulszowej,oby jaknajszybciej przeszlo kasbak-mysle,ze to,ze Nadia duzo pije to nie powod do zmartwien,a juz wogole nie choroba :) moj maly tez duzo pije ale ma infekcje wiec wiesz.Super,ze mala robi do nicniczka,moj tez od sierpnia ale zdarza sie ze zrobi w majtaski,no i jak gdzies idziemy i do spania zakladam pieluche.Ile czasu minelo odkad przestala nosic pieluchy?do spania tez jest bez? Co do dawcy,to jestem przekonana,ze rozdzial zycia zamknelam w ktorym on byl,tak samo jestem pewna,ze go nie kocham i bardzo dobra decyzje podjelam odchodzac,nie zaluje nic a nic,ale masz racje,ze nie potrafie jeszcze tak do konca odciac sie od niego,zauwazylam ze ujawnia mi sie ten stan kiedy czuje sie samotna,ale na drugi dzien calkiem jest inaczej i az chce o tym 'stanie' jaknajszybciej zapomniec tak mi jest glupio.no cos,tlumacze sobie to tym,ze kazda rana potrzebuje czasu :) A ja zamierzam sie z pojsciem do okulisty z malym bo od dluzszego czasu mruzy oczka,boje sie troche... dzieki dziewczyny za rady co do widzen. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt pustki Kuba od piątku u dziadków jutro po niego jedziemy.Julka już lepiej,zaczęła jeść i rozrabia na całego.Nawet nie pyta o Kubę,jest szczęśliwa że ma nas tylko dla siebie.Ja trochę odpoczęłam od ich krzyków i wrzasków jak są razem.Jutro wracają moi rodzice,więc nie będzie problemu z odprowadzaniem Kuby do szkoły,ale w domu zrobi się znowu tłoczno.To tak w skrócie.Kończę bo pora spać.Miłej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej sylwinka gratuluję córeczki!!!wracaj szybciutko do sił i do nas:) iva Nadia ponad miesiącv juz ładnie woła na nocniczek,zakładam jej czasami pampersa na noc i jak gdzies jedziemy,ale mam wyrzuty,że jej nie ufam,bo zawsze pampers jest suchutki:) cieszę się,że tak poukładałas sobie już sprawy,duzo sił życzę:) musze konczyć,Nadia mnie woła,kurczę a myslałam,że uda mi się cos więcej naskrobać:( trudno ,pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową pora!!! Wy pewnie spicie już,ja tylko na chwilke,przyszłam się przywitać,bo wtedy zaglądnełam na chwilke a że nikogo nie było to poszłam...... potem weekend,mały młyn w domu,ale zostało wszytsko w miare opanowane:) Jesli bedzie któraś jutro to napewno sie odezwe:) miłego wieczorku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,widze że jakiś zastój się zrobił na forum......nikogo nie ma ????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Kasbak kiedy sylwinka urodziła?? nic niewiemy... Sylwinka super straszniesie ciesze, mam nadzieje ze wszystko poszło szybko i bezbolesnie:) Wracaj do nas szybciutko i opowiadaj jak malenstwo, wielkie buziaki dla was👄❤️ Big mama no u nas to taki zastuj czasem jest ale zobaczysz jak tylko sie zrobi zimniej na dworze to topik zaraz ruszy do przodu:). Opowiedz cos wiecej o sobie, jak ma na imie twoja pociecha, a moze pociechy?, i z kad jestes, pozdrawiam W koncu mamy nowa klawiature, bo tamta sie uz strasznie zacinala, a do tej sie musze przyzwyczaic, bo jest malutka, wszystkie klawisze ma na kupie, a niekture maja nawet po 3 funkcjie ale za to jest bardzo cichutka, nic nie klika i jest podswietlana;) Moje plecy lepiej, leki zaczynaja dzialac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ no nie zostałysmy ciociami i nawet nic o tym nie wiemy ale .............. Sylwinka nabieraj sił i wracaj do nas predziutko caluski dla malenstwa i gratulacje zajrze jutro to naskrobie co u mnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D:D:D:D jestem już po 07.09.2009 o 11:20 na świat przyszła moja córeczka Dominika miałam cesarkę planowaną ze wskazań medycznych mała jak na razie grzeczna w nocy budzi się co 2-3 godziny na karmienie tylko niestety Madzia zrobiła się zazdrosna o Dominikę ale mogłam sie tego spodziewać dziękuje za gratulacje ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka no to super ze wszystko poszło dobrze, Dominika śliczne imie:) Z tą zazdrością to chyba normalne, przecież teraz maluszek jest odwiedzany przez wszystkich i Madzia może sie czuć troszke na boku, choc napewno tak nie jest, przejdzie jej zobaczysz napewno już niedługo zaznie ci pomagać w kapaniu Dominiczki, buziaki dla was, dla Madzi też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×