Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

🖐️ hejka wszystkim :) u nas ciagle bialo a dzis wiatr sie zerwal wiec dosc nieprzyjemnie na dworze jest do tego moja Daria cos zaczela mi chorowac w sumie nie ma goraczki ale z rana zle sie czula bolo ja gardlo i migdaly no i za uszkami wezly ,teraz troche juz lepiej sie czuje mam nadzieje ze nic sie z tego nie rozwinie ,wychodza snezne szalenstwa :) ja dzis na obiadek mam pyszny rosol kupilam fajny makaron z lubelli takie malutenkie kokardki Kuba zachwycony nimi bo uwielbia rosol :) po za tym siedze w domu mialam isc do brata bo nas zapraszali ale nie moge ze wzgledu na Darie wiec caly wekkend posiedzimy w domku byla u mnie mama na kawie wiec nie nudze sie zbytnio :):):) ivette no super ze juz sie przeprowadzacie czekam na foteczki jak juz bedziesz zaklimatyzowana :) luiza ale jak to ,to znaczy ze co nie kupujecie tego domku czy kredyt na co innego mial byc i maz nie chce sie zdecydowac ?kasbak ma racje musicie to przedyskutowac bo ciche dni w tej sytuacji nic nie dadza problem sie nie rozwiaze szkoda energii ,napewno sie jakos dogadacie :) kasbak a ty uwazaj na brzusio na tym sniegu :):) mamuska a jak u was cos do partnera dotarlo czy dalej foch ? a jak tam Pyska pewnie szaleje po drogach i nie ma czasu do nas poklikac :) i Sylwia cos milczy hallo hallo gdzie reszta mamusiek ja sie pytam ?????:) przesylam fluidki dla wszystkich potrzebujacych 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ivette
Kasbak- nie zawsze ma znaczenie dieta matki!! u mnie coreczka miala kolki a tez karmilam piersia i bylam na kurczaku, marchewce i chlebie z dzemem.... okazalo sie, ze coreczka reaguje na nadmiar laktozy... lekarz radzil mi sprobowac odstawic od piersi a bardzo chcialam karmic. no i wkoncu sprobowalam i po kolkach ani sladu:D a tyle sie malutka nacierpiala. a mi wierzyc sie nie chcialo jak lekarz mi radzil mala od piersi. takze nie zawsze mleko matki jest dobre....musialam przekonac sie na wlasnej skorze... a co do diety?? niektorzy mowia, ze taka jest fizjologia dziecka i dlatego sa kolki.... i tez lekarze mowia, u nie jednego bylam.... ze matka MUSI odzywiac sie zdrowo, musi dostarczac wszytskiego organizmowi bo jakie te mleko moze miec wartosci odzywcze jak matka je prawie nic:O albo odbije sie to na dziecku albo na zdrowi matki. oczywscie nie radze jesc grochu, wzdymajacych produktow ale jesc w miare wszytsko, zeby ta dieta byla urozmaicona:) zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ivette
K25252- ktos radzil wyzej zebys m.in przemywala rumiankiem.... nie ro tego. wbrem pozorom rumianek dziala b. silnie allergicznie. a co do tego kanalika... mojej znajomej coreczka miala zatkany kanalik i jeedzizli po okulistach.. wszedzie mowili im zeby udrazniac az w koncu trafili na jedna doktor kt pokazala im jak maja masowac ten kanalik. i przestrzegla ich zeby nie przerazali sie jak na poczatku bedzie jeszcze wiecej ropki i wydzieliny sie tworzylo. i faktycznie dzialo sie tak ale potem coraz mniej i mniej az w koncu kanalik sie udroznil i do teraz jest dobrze. a ich coreczka ma juz ponad roczek a problem wynikl jak byla malusia:) moze spytaj o ten masaz okulistke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ivette
ale przemywanie woda przegotowana badz sola jak najbradziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ja właśnie się wykompałam i siedzę Kuba sobie drzemie a Seba się bawi,mąż oczywiście jak zwylke w mieszkanku naszym przyszłym robi :) po całych dniach,w marcu już znowu wyjeżdza więc chciał mi wszystko zrobic,trzeba nam jeszcze sporo pieniędzy ale to w sumie umeblowanie zostanie i takie tam firanki,karnisze,żyrandole. Jutro mamy impręzę chrzciny mojej bratanicy. mamuska co tam słychac? jak humor? pozdrawiam cieplutko. a co do tych kolek to nie wiem jak to jest moi chłopcy nie mieli ani jeden ani drugi,i powiem jeszcze że to napewno nie zależy od jedzena bo ja praktycznie jem wszystko,może nie od początku ale jak mały skończył miesiąc to zaczełam jeśc wszystko więc nie wiem od czego to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, oj jak zimno dziś u nas. byłam na zakupkach rano, a teraz już gardzioło czuję jak mnie smyra :( soczek malinowy i do dzieła... musimy sie jakoś rozgrzac :) ivett i jak tam przeprowadzka? supermamo dużo zdrówka dla Darii :) też może soczek malinowy :) cipluśkiego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolki.. my niestety przerabialiśmy ten temat :( na szczęście już się skończyły... ale było ciężko... a nawet bardzo ciężko... dieta była zachowana a malutka i tak płakała :(( nawet dżemu nie mogłam jeśc, za dużo cukru też nie, marchewki, nabiału... a brzusio i tak bolał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Co do cichych dni z mężem to nadal trwają.Mąż boi się,nie wie czy damy radę go spłacić,a jak nam coś się stanie?.Tylko wcześniej omawialiśmy to i było wszystko w porządku to ja miałam obawy.A teraz jak mamy ruszać z remontem w marcu to on nie chce.I tak w kółko.Kłócimy się już prawie o wszystko,teraz poszło o to że prosiłam go o posprzątanie swoich rzeczy a on zrobił awanturę że sama mogę to zrobić.Mam już nie raz dość.Już mu powiedziałam że jak nie zgodzi się na kredyt to poszukam mieszkania do wynajęcia bo ja już nie chcę mieszkać z rodzicami-ten pomysł nie spodobał mu się bardziej,bo on nie będzie płacił za wynajem.Jeszcze raz niby przemyśli kredyt.I tak dalej czyli w kółko to samo. Dziś na poprawienie sobie humoru pojechałam z moimi rodzicami i ze znajomymi do teatru na -Sylwester bis.Było super,wysłuchałam starych przebojów,pośpiewałam.Polecam.Mąż siedział z dzieciakami w domu,a co. Co do karmienia piersią i diety to przy dwójce dzieci -dietę miałam tylko przez miesiąc,potem wprowadzałam powoli inne produkty i nic im nie było. Dobra zmykam.Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta racja
dieta matki ma niewiele wspolnego z kolkami dzieciecymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze kolki nie mają
nic wspolnego z tym czy sie karmi piersią czy butelką oraz od diety matki.kolki to wyraz niedojrzałosci ukladu pokarmowego u niektoych niemowlakow i tyle,przechodzą jak uklad dojrzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! ivete- z tego co pamietam to odp na meila :),gratuluje przeprowadzki i daj znac jak sie mieszka sosenska-prace znalazlam sobie zupelnie sama,mozna powiedziec,ze z 'desperacji'.Rok temu odeszlam od ojca malego i wtedy postanowilam zmienic swoje zycie,wymyslilam sobie ze znajde prace o jakiej marze,jaka chcialabym robic i wyslalam meile z cv do prawie wszystkich przedszkoli w moim miescie,po kilku miesiacach dostalam 1 odpowiedz-wlasnie z tego przedszkola w ktorym pracuje,a w maju bylam na 2 tyg okresie probnym :) chyba nie musze pisac jaka mialam i mam radoche :) justynka i supermama- Marcel moja nieobecnosc w domu na czas pracy znowi bardzo dobrze,dlatego ze jest z moja mama,z ktora mieszkamy od jego urodzenia.Mama jest bardzo dobra opiekunka i jest w najlepszych rekach,az sie boje czy nie zacznie sie ode mnie odsuwac a lgnac do babci. W dzien przed pojsciem do pracy wytlumaczylam mu wszystko i ok.# dzien rano obudzil sie i plakal mowiac 'mama nie isc pracy' ale szybko sie uspokoil. mamuska-a Ty powiedzialas jemu co o tym wszystkim na prawde sadzisz?jak sie wtedy czulas i jak teraz sie czujesz?czego bys oczekiwala od niego po takim jego wybryku? uwierz mi faceci czesto nie mysla i nie maja pojecia czego bysmy chcialy. U nas mnostwo sniegu,sniezyca na calego,i silny wiatr wieje i ciagle pada-fajnie:) KOLKI- Marcel mial kolki 3 miesiace i myslalam,ze w tym czasie nie wytrzymam ale zyje :) pomagaly mu kropelki 'infacol' + masowanie brzuszka i cwiczenia nozkami ZATWARDZENIE-czopki glicerynowe pomagaja KANALIK- synek tez mial ten problem i tez mowiono o zabiegu ale najpierw pokazali jak masowac,i pomoglo ! uciekam spac jak to fajnie z ejest wekeend mozna dluzej pospac ale i tak nie moge doczekac sie pon kiedy pojade do pracy,az dziwne bo dzis czulam sie tak samo zmeczona po poludniu jak w tygodniu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva cieszę się,że podoba Ci sę w pracy.To ważne,zeby pracowac z przyjemnością. Moze macie racje z tymi kolkami.ale nadal uważam,że dieta matki jest bardzo ważna,wynika to z mojego doświadczenia i obserwacji i rozmów z innymi matkami.I polecam wszystkim krople saab Simplex,mają skład bardzo zblizony do polskiego Espumisanu,ale działają skuteczniej.W Pl sa niedostępne,ale w Niemczech kupimy bez problemu.Widziałam tez na Allegro:)Choć bałabym sie z niesprawdzonego źródła. Luiza przykra ta sytuacja u Was,choć zrozumiałe są dla mnie obawy męża.Too decyzja na długie lata,on jest pewnie głównym żywicielem rodziny,więc ma prawo do wątpliowsci i strachu.Może pomyślcie o ubezpieczeniu siebie w razie czego,takim zabezpieczeniu dla dzieci.Teraz gdy wszystko ok się o tym nie mysli,ale gdyby cos się stało,nie zostaną "gołe".My z Mężem ubezpieczylismy sie dość wysoko,bo przeciez nigdy nie wiadomo co nas w zyciu czeka,a gdy są dzieci na świecie trzeba o nich mysleć:) Uciekam wstawiać mięso na obiad i ziemniaki na kluski,miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki IVA, ale masz wykształcenie pedagogiczne, tak? bo tak to chyba ciężko znaleźć pracę wśród dzicaczków :) fajnie masz.. powodzenia :) Luizka wiem co to znaczy kredyt.. bo sama go mam, ale uważam, że lepiej płacić bankowi za swoje.. niż żyć na wynajętym i płacić komuś.. a obawy zawsze będą :( spróbujcie jeszcze raz spokojnie porozmawiać... co do kolek ja stosowałam esputicon... pomaga... :) i infacol... dobra lecę zrobić jakiś obiadek.. dziś rosołek :) ziemniaczki, schabik lub kurczaczek plus marchewka lub buraczki :) przyjemnej niedzielki, paaaaaaaaa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:) |iiiiiiiii 🖐️:( Napisze tylko tyle,ze moja mama kilka dni temu miala wypadek na rowerze i ma peknieta miednice i jest przykuta do lozka na 6 tyg.:(😭 Fluidki sle potrzebujacym..................❤️❤️❤️ Zycze milego dnia🌼 Sorrki,ze sie nie odzywam,ale weny mi brak:( Pozdrawiam srdecznie Wsie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak ja akurat nie mialam scislej diety caly czas, na poczatku tak, ale i tak to nie mialo znaczenia czy jadlam tylko kurczaka z wody i ryz czy normalne jedzenie, wiec zeby miec wiecej sily to musialam jesc normalnie. bo jak bylam na tej diecie to raz zemdlalam w lazience, wiec to sie mijalo z celem. poza tym nie mialam za bardzo jak trzymac diety, bo Ania jak byla malutka to non stop mi na piersi wisiala. a chcialam bardzo karmic, wiec sie meczylysmy.. kogos chyba nie stac zeby nicka sobie stworzyc ;) sosenka no coz, przeprowadzka w toku. dzisiaj A juz do pracy jedzie, wiec nie mam jak reszty rzeczy przewiezc, ale za to jutro jak tylko wstanie po pracy to bedziemy jezdzic dalej :) ide z Ania w poludnie na zajecia, jak wrocimy bedziemy reszte przewozic. no i jeszcze musze o 8 rano isc tam na mieszkanie, bo koles od pieca ma przyjechac. luiza przykro mi, ze sie nie mozecie dogadac z mezem :( mam nadzieje, ze jakos uda wam sie dojsc do porozumienia. iva, super, ze w pracy Ci sie podoba :) zaraz sprawdze skrzynke w takim razie ;) u nas na kolki stosowalam infacol ktory nic nie pomagal :/ potem dentinox, ktory zdzialal cuda :) sylwinka przykro mi :( mam nadzieje, ze mama dojdzie do siebie niedlugo :) ja wrocilam z pracy i sie non stop obzeram :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ KOBIETKI OSTATNIO MAM COŚ MAŁO CZASU DZIŚ MĄŻ ROBILM OBIAD A NIEDAWNO USPAŁ NASZEGO SYNKA A JA MIAŁAM CZAS DLA SIEBIE:)A TERAZ DRINKUJEMY SOBIE:)ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA I POWODZENIA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivette to prawda,ze dieta osłabia,jesli sie je malo,ale ja nie jadłam mało,tylko po prostu dietetycznie i uzupełniałam niedobory witaminami:)U mnie było ok.Infacol słyszałam,że nei jest zbyt skuteczny rzeczywiście.A dentinox??To chyba na bolesne ząbkowanie?? dziwi mnie troszkę Wasza sytuacja,bo pisałaś niedawno ,ze nawet zaczęlo Ci sie z partnerem układac,ale jednak wyprowadzasz sie od niego?odchodzisz? ja dziś mam wizytę u dentysty,na pewno nie bedzie miła i krótka,więc troszkę się boje:( potem zakupy,musze upominek kolezance kupić imieninowy i wogóle nie mam pomysłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej małyśpi na obiad dziś fasolowa zupa ,ciagle pada śnieg wszedzie zasypało nie odsniezone samochody sie zakopuja czy u was tez taka pogoda marna ?u mamy mojej na wsi to odwolali nawet lekcje w szkole,jest tyle sniegu niewiadomo czy jak zacznie to wszystko sie roztapiac to moze powodz byc bo to niedaleko rzeki bug.ogarnełam dom a teraz odoczywam ,maz idzie do pracy na 2zmiane a ja wdomu z niunia.ciesze sie bo coraz wiecej zaczyna mowic tak ze mozna go zrozumiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszytskim dieta
oslabia malo wartosciowe jedzenie... a dieta wiaze sie z tym, ze przyjmowane jedzenie nie dostarcza nam wszytskiego co potrzeba organizmowi. nie chodzi o ilosc ale o jakosc....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja dziś w domu siedziałam odpoczywałam po chrzcinach bratanicy. Mąż układa podłogi panelami a ja z dziecmi godowaliżmy obiadek,ziemniaczki z mięskiem z kaczuszki podsmażane z cebulką i zaprawiane śmietanką i krokodylki z ogóreczków. I tak dziś sobie rozmyślałam jak urządzic urodzinki Sebusiowi,kogo zaprosic. A co do pogody Iwonka to u nas nie jest tak żle,śnieg nie pada,dziś nawet było trochę cieplej i tak strasznie dużo śniegu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgodzę się,że chodzi o jakość,ale ilośc tez ma znaczenie.zawsze starałam się ,aby w całodziennym pożywieniu były produkty urozmaicone,z róznych grup pokarmowych i było ok.nie sztuką jest najeśc sie rozmaitości dla potrzeb własnego organizmu i patrzec jak dziecko płacze na drugi dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kobitki :P, a u mnie śniegu masa... brrr.. i zimno niestety też jest... ale cóż zrobić przecież mamy zime.. dzień mi minął nie wiadomo kiedy... sprzątanie, prasowanie, gotowanie.. czyli w sumie nic nowego... o i drożdżowe dziś upiekłam... ;) zatem zapraszam na kawałeczek do herbatki :) kawusi nie proponuję bo jakoś późno już ;) i jakaś padnięta teraz jestem... a tu jeszcze tyle do zrobienia.. spokojnej nocki, papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ domek oficjalnie jest juz nasz... no prawie sprzedajacy czeka tylko na przelew z banku ale juz we wszystkich dokumentach bankowo-notarialno-sądowych jest nasze nazwisko:), a my musimy jeszcze tylko wyczarowac jakies pieniadze na remont :P ale jestesmy szczesliwi...spłukani ale zawsze szczęsliwi :D Luiza my od samego poczatku dązylismy do tego zeby isc na swoje,czyli juz ponad 4 lata i wiem ze bez kredytu ani rusz, mieszkalam juz u tesciow teraz u rodzicow, i zawsze tak jest ze niby nikt sie nie wtraca i wszystko ok ale jednak nie jest ok. Do niedawna patrzac na znajomych ,rodzine myslalam ze tylko nam sie takie wspolne mieszkanie nie uklada i wszyscy nas palcem wytykaja ale ostatnio coraz wiecej widze takich przypadkow jak nasz ze tylko "niby" z pozoru jest ok.My tez sie klucilismy jak zaczelismy chodzic po bankach i przegladac oferty dzialek, czy domów i zawsze chodzilo o pieniadze, ale ostatnio doszlismy do wniosku ze nie warto, z kredytem i tak zawsze bedzie jedna wielka niewiadoma czy sie bierze na 3 czy 30 lat, bo kto to wie co przyniesie nam jutro doszlismy do wniosku ze jak brac jakikolwiek to tylko na takie raty jakie stac nas splacac na dzien dzisiejszy, zawsze mozna splacic szybciej:) Życze wam powodzenia i mam nadzieje ze sie dogadacie, przeciez to wasza wspolna decyzja, inwestycja w przyszlosc🌼 pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna
zadna kochajaca mama nie bedzie robila cos co moze jej dziecku zaszkodzic. prawie kazda dziewczyna wyzej napisala, ze nie widziala zwiazku miedzy jedzeniem a kolka, bowiem tak samo jak byly... tak byly czy stosowaly diete czy tez nie. i zadna z nas tu wyzej nie "robila sztuki ze najadala sie dla przyjemnosci wlasnego organzimu" a dziecko potem cierpialo.... po prostu na podst wlasnych obserwacji nie widzialy zwiazku jedzenie=kolka. i ciezko mowic o "roznorodnosci" w pokarmach jak je sie tylko kurczaka, dzem, danio;) mozna latwo sprawdzic jak wartosciowe jest mleko, ile ma tluszczyku jak je sie prawie normalnie a jak stosuje sie scisla diete.... wystarczy troche mleka odciagnac i spr ile tego tluszczyku sie osiadzie.... dlatego mamusie nie dajmy sie zwariowac z dietami. wiadomo ciezkie, ostre dania w odstawke ale bardzo wazne jest dostraczyc org wszystkich mineralow i witamin, bialek itd... moja kuzynka stosowala tez taka diete i wyladowala z ciezka anemia a dziecko jak mialo kolki tak mialo, a ona ze wzl zdrowotnych musiala przerwac karmienie piersia:( ale na szczescie juz wszytsko ok. powodzenia dla wszytskich mamus i ich dzieciaczkow zeby te kolki szybko przeszly🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna
aaa i jeszcze jedno ponoc na problemy brzuszkowe dobrze jest dziecku zaparzyc majeranku, przecedzic i zeby troszke wypilo. bardzo dobrze dziala na pozbycie sie gazow:) powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak Slonce, w Anglii dentinox ma cala game srodkow dla maluszkow, w tym krople na kolki, ktore u nas byly strzalem w dziesiatke :) a dentinox na zabkowanie tez stosujemy :) w sumie ja od poczatku jadlam lekkostrawnie i tak jem do tej pory, nie ostro, nie pieke bardzo duzo, glownie zupy i kanapki, wiec to raczej nie od tego bylo. dieta pewnie w jakims stopniu ma wplyw na kolki, no ale nawet jak na samych jogurtach i kanapkach z dzemem lecialam to malutka i tak miala kolki niestety :( :( :( wyprowadzamy sie na wieksze mieszkanie. moze uda sie to wszytsko jeszcze jakos posklejac... oj, dentysta tez mnie wzywa, od wczoraj boli mnie zab :( zadna o majeranku to pierwsze slysze xD julka no to superowo, ze juz macie domek :) a remont zawsze mozna robic np po 1 pomieszczeniu co miesiac - ja tak robie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Nie wiem czy mnie przyjmiecie do swojego grona bo pewno juz sie dobrze znacie i długo piszecie, ale spróbuje:-) Mam synka, który za 3,5 m-ca skończy 2 latka, siedzę w domu od samego początku, uwielbiam bycie z synkiem, prace domowe zdecydowanie mniej, brakuje mi tylko pogaduszek z koleżankami, ale One albo niedzieciate albo mają juz duże dzieci i jakos znajomości sie rozmyły, a szkoda. Nie wiem czy też macie takie dylematy, że dwulatek to jeszcze za mały do żłobka i chciałybyście byc z dziecmi przynajmniej do 3 urodzin? Czy jesteście w domu bo nie macie pracy albo swojej nie lubicie? Ja właśnie nie lubie mojej pracy bardzo, dlatego mnie do niej wogóle nie ciągnie, ale kasy zaczyna brakowac i nie wiem co postanowić. Inną znaleźć jest strasznie ciężko, a i na początku wykazać sie trzeba i pewno po godzinach zostać, a tu maluch w domku czeka...Babcie nie sa w stanie zająć sie synkiem, a opiekunka "pożarłaby" większość mojej pensji i nie wiem co zrobić? Może któraś z Was była albo jest w takiej sytuacji i mi cos napisze, a może podzielicie się ze mną motywami, którymi sie kierujecie pozostając z dziećmi w domku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM NOWĄ MAME WIDZĘ ZE TWÓJ I MÓJ SYNEK SĄ W BARDZO ZBLIŻONUM WIEKU ,MÓJ JEST Z 8KWIETNIA:)SIEDZĘ W DOMU BO TAK MUSIAŁAM ZROBIĆ ABY MĄŻ MÓGŁ WIECEJ ZAROBIC NIŻ JA BO PIENIĄDZE SĄ POTRZEBNE,TRZEBA PRZYZNAĆ.PRACE SWOJA LUBIŁAM DOPÓKI NIE ZMIENIŁ SIĘ SZEF.WIĘC SIEDZĘ NA WYCHOWAWCZYM PŁATNYM:)DZIS NA OBIAD MIELONE MARCHEWKA ZIEMNIAKI:)POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam nowa mamusie oczyiscie ze cie przyjmiemy pisz jak najczesciej :):) ja siedze w domku bo zostalam zwolniona po wychowawczym chcialabym juz isc do pracy ale jej nie ma :( bardzo lubie siedziec z dziecmi w domku :) moj maz pracuje za granica wiec teraz i tak ciezko by mi bylo podjac jakas prace no chyba ze na miejscu :)narazie jestem na zasilku dla bezrobotnych moj byly szef obiecal ze jak mi sie skonczy to wroce do pracy zobaczymy jak to bedzie, moze ,moze :):):) ja dzis na obiadek mam ziemniaczki z maselkiem ,kotlety z kurczaka i ogoreczki pychota :):) dobra zmykam bo napalic w piecu juz musze i do sklepu skoczyc potem sie odezwe :):) 🖐️🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×