Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka 23

MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Polecane posty

Gość Kobiece
a pozatym przestałam go traktowac jakos powaznie , wydaje mi sie ze on do mnie nie mówi tylko cos próbuje mi wytłumaczyc... tzn. bardzo cos chciałabym zmienic w tym naszym wspólnym zyciu ale jakos nie mam pomysłu.. przestałam byc kreatywna .... czuje sie jak zamknieta w jakiejs szklanej kuli... zaczyna mnie zanudzac i ja zaczynam sie oddalac.... nie wiem co bedzie ale przestaje to byc kolorowe - a wrecz przeciwnie zaczyna byc szaare.......... :( moze to chwilowe jakies moje załamanie, ale ja juz przestaje miec siły do walczenia o usmiech na twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiece
marzenia mi pekły , nawet nie chce mi sie marzyc.... rozmawiac o wspólnej przyszłosci- a kiedys motywowało mnie to straszinie do działania... do robienia czego kolwiek... A teraz jest strasznie szaro - choc takie piekne słonce na dworzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly promyk slonca
Kobiece..... Nie zalamuj sie. Kazdy ma chwile zwatpienia. Rozstalam sie z moja starsza polowka.... nikt nie akceptowal tego zwiazku, zycie mnie przeroslo. Teraz oczekuje dziecka, naszego dziecka choc teraz juz tylko mojego :( ciezko mi ale mam dla kogo zyc. Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) trzymajcie sie cieplo kobietki, bede tu zagladac co jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Postanowiłam, że poddam mojego Faceta próbom na jego miłość do mnie. Mam zamiar się dowiedzieć kiedy zamierza mi się oświadczyć, mieć dzieci, zamieszkać (konkretnie a nie \" chiałbym...\") jak zareaguję kiedy powiem że nie chce czekać jeszcze 5 lat na tą jego 40. Narazie czekam na okres...pierwszy po odstawieniu tabletek. Narazie mineły 30 dni i NIC :| trochę się martwię bo nie chcę być 24 letnią mamą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :((( Pocieszcie mnie jakoś :(( Tęsknie za moim Skarbem... wyjechał tydzień temu w niedzielę... no i wraca za tydzień... Pierwszy tydzień jakoś przetrwałam... zajęłam się nauką, miałam więcej czasu dla przyjaciół... No ale teraz już nie mogę ;((( Tak bardzo chce żeby już wrócił... Był tutaj obok... Powiedział że bardzo tęsknił.... Mam jakiegoś doła :(( Jak myślicie?? Przejdzie??? Buziaki dla Was :( :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovely_Eyes mój facet po 3 miesiącach znajomości powiedział mi, że musi jechać na pół roku za granicę bo go firma wysłała. Jaka byłam załamana - zdążyłam sie już zakochać i było coraz lepiej. Firma płaciła za jeden przelot w miesiącu do kraju. Naszczęście ON też zdążył się zakochać więc przylatywał co 2 tygodnie.Tak więc miałam faceta na dokładnie 2 wieczory w miesiącu - ale za to te najcudowniejsze :) Czas szybko miną, ja czekałam i myślę, że ta rozłąka na początku naszego spotykania się była próbą naszej miłości i sensu tego związku. Tak więc 2 tygodnie to naprawdę nie dużo :D Dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki troszke mnie nie bylo ale podczytywalam was czasem mysli kolacza mi sie po glowie u nas nie ma rewelacji jest jak tako zeby bylo moze bedzie jeszcze wspaniale w co watpie bo pomalu cos we mnie gasnie mamy prawie 5 lat za soba i myslalam ze tak bedzie juz zawsze no ale co sie pieprzy niestety czas pokaze co bedzie co do rozstania to moj m wyjechal na pol roku i przez caly ten czas tylko rozmawialismy przez tel i smsowalismy da sie wytrzymac jest wielka tesknota ale tez swiadomosc ze jeszcze troche i sie zobaczymy moze mi bylo latwiej przeczekac ten czas bo mialam jeszcze naszego maluszka ktory nie pozwal mamusi na dlugie rozmyslanie wiec glowa do gory jeszcze kilka dni lovley eyes no i dlaczego ma pytasz czy przyjedzie????? pozdrawiam was dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co myślicie o tym: Ja mam 13 lat. On jest moim nauczycielem i ma 30 lat.Bujam się w nim od pół roku i to jest dużo mocniejsza miłość niż wszystkie inne. Piszemy do siebie maile od jakiegoś czasu. Po kilku mailach on zaczął pisać bardziej swobodnie, dodawać \"trzymaj się ciepło\" , zwracać \"Agniesia\", wysyłał dwuznaczne kartki z onetu. W szkole też bardzo milo nam się gadało. Niedawno zaczął temat o tym, żebym znalazła sobie chłopaka. I ja zaczęłam pisać, że to niemożliwe, żebym chodziła z tym, co chćę i tak doszłam do niego, że wyznałam prawdę. \"\"On\" jest moim nauczycielem i jest dużo starszy\". Jego reakcja mnie spiorunowała. Napisał coś miłego, a na moje pytanie \"co będzie dalej?\" napisał \"Poczekamy do wakacji i zobaczymy\". Byłam w siódmym niebie. No tak niedługo będę absolwentką i pozostanie tylko \"problem\" wieku. Jeśli byśmy się mieli spotykać, musiałabym to ukrywać przed rodzicami. Co o tym myślicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha, ja to chyba powiem to, czego Ty nie chcesz usłyszeć.. ale jeżeli 30 letni facet chce się spotykać z 13 letnią dziewczynką to jest niestety pedofilem. Wybacz, że to mówię, ale tak coś mi się zdaje. Nie gniewaj się, ale nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko az mnie ciary przelecialy !!!!!!!!!!! agniecha jestes mloda kobieta a wlasciwie dopiero stajesz sie nia byc moze jestes bardzo rozwinieta fizycznie i podobasz sie mu ale ten pan ma niepokolei i faktycznie podchodzi po pedofila uwazaj na niego i nie pakuj sie w jakies zwiazki bo on ciebie skrzywdzi zastanowilas sie o was choc przez chwilke ???? czy myslisz ze bedziecie publicznie ze soba chodzic ludzie wszystko rozniosa dojdzie do rodzicow i skonczy sie kariera nauczyciela a jesli jakims cudem ukryjecie to przez kilka lat bedzie toba manipulowal wychowywal bedzie zazdrosny a ty bedziesz chciala poznawac swiat rozwijac sie poznawac ludzi masz zycie przed soba przemysl to bo moim zdaniem nic dobrego z tego niebedzie a starszego partnera mozesz jeszcze miec wiec zastanow sie i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniecha94 - Hmm... ja nie chce niczego oceniać ani pozytywnie ani negatywnie... Ale pomyśl... czego on może od Ciebie chcieć?? masz 13 lat, jesteś jeszcze młoda... O czym on będzie z Tobą rozmawiał?? Pójdzie z Tobą na imprezę??? Przedstawi Cię rodzicom?? Nie... Więc nawet jak to się zacznie to i tak szybko skończy a Ty będziesz cierpiała... Pomyśl czy warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff... Zastanawiałam się po tysiące razy czy on nie jest pedofilem. Nie żeby miała jakieś podejrzenia, albo wątpliwości do tego, ale zapobiegawczo. I doszłam do wniosku, że mu ufam. Kilka przyjaciół z mojej klasy dosżło do tego samego wniosku - jest jaki jest, a jest surowym, ostrym i rygorystycznym nauczycielem, ale na pewno nie zboczeńcem. Po drugie, lorinka, nie jestem rozwinięta fizycznie, biust mały nooo, biodra duże, ale to nie ma znaczenia, cały czas byłam pewna, że on na to nie leci, tylko na mój charakter, bo często rozmawiamy o różnych sprawach. NO, właśnie, Lovely_Eyes, twoje wątpliwości łapały i łapią mnie. Napisałam nawet książkę podczas ferii o miłości uczennicy z naczucyielem, którzy pojechali razem na wakacje, ona uciekła z domu i szybko tam wróciła, ponieważ przestała sobie wyobrażać, że mogłabym siedzieć z nim przy jednym stole z jego znajomymi. Że mogłaby z nim spędzać dni powszednie i weekendy. Napisalam to i do końca ferii, myślałam, że mi przeszło, że to koniec, że nie mam siły na taką miłość. I co ??? Wróciłam do szkoły i wszystko od początku. A potem, w marcu zaczął pisać maile. Najpierw całkiem formalne, o zdrowie, jak nie byłam w szkole, a potem coraz milsze, ale nie jakiś zboczone. Jak znajdowałam nową wiadomość od niego w skrzynce, uśmiechałam się i rumieniłam. Kiedyś też miałam taki plan: Teraz sobie wszystko powiemy i obiecamy, że poczekamy na siebie kilka lat. Powiedzmy.... Do mojej 16-stkli. Albo do 18 - stki. Będziemy w tym czasie pisać maile, esy, czasami dzwonić, spotykać się, jak będę odwiedać szkołę. Ale chyba bym nie wytrzymała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha, myślę, że to świetny plan. poczekajcie do Twojej 18... a to co napisałaś, że nie jesteś jakoś wybitnie rozwinięta fizycznie, to mnie tym bardziej utwierdza we wcześniejszym przekonaniu...myślę, że ta różnica wieku w waszym przypadku to nie różnica...to olbrzymi rów...pomiędzy dzieckiem a człowiekiem dorosłym Tu nie ma mowy o żadnych związkach tylko o patologiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mężczyzna jest ode mnie starszy o 12 lat (ja-23, on-35), jesteśmy ze sobą trzy i pół roku, szczęśliwi, od Bożego Narodzenia zaręczeni... Jego wiek nigdy nie był dla mnie przeszkodą - wręcz przeciwnie. I myślę, że tak już pozostanie, bo przecież nie to jest najważniejsze! ---> do Agniechy: naprawdę najlepiej będzie poczekać - wierz mi - jeśli On kocha i wie, że Ty kochasz Jego, będzie czekał jak długo zechcesz. Z tego w jaki sposób piszesz, wnioskuję, że jesteś dość rozsądna - nie mówię, żebyście się wcale nie widywali, ale ze związkiem dajcie sobie jeszcze \"na wstrzymanie\" - opłaci się! Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno trochę poczekam z takim poważniejszym związkiem. Mglibyśmy pisać te maile i spotykać się nieobowiązująca, nie publicznie, tylko w mojej już niedługo dawnej schoool. CO do kochania... Boże, ja nie wiem, czy to prawdziwa miłość, tak bardzo bym chciała, żeby tak...Uważam się za osobę dojrząłą, która potrafi kochać naprawdę, ale chyba nie znam siebie do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie ja sama nie wiem co o tym myslec. Podoba mi sie facet o 18 lat starszy, nie wiem co mam robic, ja tak go kocham... a jestesmy tylko kumplami... od prawie roku czuje do niego to, jestem juz pewna ze to milosc, nie wiem co robic... Moze mi pomozecie, nie potrafie o nim zapomniec, a co jest najgorsze on ma zone :(( Mam juz tego wszystkiego dosyc :(( Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :) Z okazji tego że nadchodzą Święta Wielkanocne, chciałam życzyć wam Wesołych Świąt, pełnych zdrowia i miłości, smacznego jajka, mokrego Dyngusa no i... bogatego zajączka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !!! Niech króliczek przyniesie Wam w prezencie to, czego najbardziej pragniecie:) To \"coś\" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć, ale niech będzie czymś bez czego nie można i nie warto żyć...Wesołych Swiat!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uncia_28
Mój S. jest starsy o 11 lat. I ta rożnica wieku nie jest dla mnie straszna. Jest najczulszym i najwrażliwszym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek znałam. I ta jego dojrzałość, odpowiedzialność, to że wiele w życiu przeszedł i ze mimo tego jest takim cudownym człowiekiem sprawiają, ze nie potrafię go nie kochać. Długo walczył o moje uczucia, ale był cierpliwy, wyrozumiały... Nigdy nie myślalam, ze poznam kogoś tak niesamowitego. Uwielbiam, jak do mnie mówi, jak jest obok... Zaczynam wierzyć w miłosć dziewczynki ;) A to niemalże cud w mojej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...lena
hej dziewczyny! Mam od 12lat męża starszego odemnie 11lat.Jest najwspanialszym facetem jakiego kiedykolwiek poznałam! Nie bójcie się takich związków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym wy piszecie
przecież różnica wieku do 15 lat to normalka i nikogo to nie dziwi ani w niczym nie przeszkadza ale różnica wieku powyżej 20 lat to jest kanał i wylezie wcześniej czy póżniej. samo żzycie i fizjologia. wszystko na ten temat, po co dzielić włos na czworo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym wy piszecie -> a czemu taki pewny/a jesteś? przeżyłeś/as już coś takiego?? to jeżeli różnica wieku jest mniejsza niż 15 lat, to to miłość, a jeżeli większa to już nie??? Może podasz jakieś argumenty na udowodnienie swojej tezy hmm??? A nie że jest to \'kanał\' ... Dlaczego tak sądzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uncia_28
A u mnie na szczeście dobrze. Denerwuje mnie tylko, że on tak strasznie boi się, że mnie straci, że mu ucieknę... Ja niespecjalnie uwielbiam, jak ktoś jest zaborczy... Nie wiem skąd to się u niego wzięło. Przecież nie daję mu jakiś specjalnych powodów ... Dziewczyny, czy Wasi Panowie tez tak mają???? Precież w ten sposob można zagłaskać kotka na śmierć... Jak nie urok to sraczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka85
moj partner jest starszy ode mnie o 10 lat i jest super kochamy sie i to juz od dwoch lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watte pads
czesc dziewczyny, poczytałam was. moj zwiazek, na razie sie wykluwa, 12 lat roznicy z tym ze to ja jestem tutaj tą \"z przeszłoscia\" Zastanawiam sie czasem czy on o tym mysli (mam dziecko z pierwszego malzenstwa, ktore trwalo dlugo, wzglednie), naturalnie mysli o tym ale czy to moze byc powod ze on sie w koncu zawaha. Teraz bardzo mu ufam, jest cudnie, naprawde, w zasadzie tez juz troche przeszlismy, mamy plany ale wszystko jeszcze niedopowiedziane, troche jest tak ze on czeka na moje decyzje a ja czekam az on mnie do czegos zmusi. troche tez boje sie ze bedziemy widziani w tym schemacie, ze ja mloda samotna matka z dzieckiem wchodze w ten zwiazek z potrzeby zeby sie moim gniazdem ktos zaopiekowal, dla mnie to jest bardzo obcy schemat ale wiem ze zaczyna to byc tak widziane. Zastanawiam sie co on czuje bo jest zamknietym czlowiekiem, oprocz tego ze jestesmy zakochani jak wariaci, ze mowimy otwarcie o tym z jakim inwentarzem on mnie teraz \"bierze\" to jednak nie znam jego uczuc, mowimy raczej o rzeczach praktycznych, nie mam pojecia co czuje. poza tym zawsze obawiam sie, on jest starszy, moze ma na to jakas jeszcze inna perspektywe ktorej ja sie nie domyslam, moze ja czegos nie wiem o naszym zwiazku, o, to jest moj zasadniczy strach. Dzięki dziewczyny, troche to z siebie wyrzucilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×