Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka 23

MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Polecane posty

Cleo--> nie poddawaj sie ...napewno sie ulozy. moim zdaniem jesli jest jeszcze jakas szansa, nadzieja to trzeba probowac, zeby potem nie zalowac ze czegos sie nie wykorzystalo, ze cos sie przegapilo lub nie sprobowalo wszystkich mozliwosci. ps. a jaka jest roznica miedzy Wami i jak dlugo jestescie ze soba ? pozdrowionka dla wszystkich forumowiczek !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watte pads
Cleo, jestes cudowna, co za balsam! u nas są tez inne komplikacje, ale moze to wcale niewazne, w kazdym razie czuje strach. Jestesmy na takim etapie zycia, oboje, ze wiem doskonale ze to zakochanie nie wystarczy, ze trzeba sie wziac za siebie, otrząsnac sie ze swoich obsesji, ale czasem zwycieza we mnie egoizm, i chce zeby on mnie glaskal po plecach i przelykal wszystko, jesli to robi jest w tym niezly ale nie zawsze to robi, nie wiem ile czasu potrzebuje ja sama zeby naprawde wejsc w ten zwiazek ufnie i cos zaczac budowac. We mnie nie ma radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo841--> to jest normalne...niestety te zwatpienia i tym podobne rzeczy, \"nie zasluguje na ciebie\", \"marnujesz sobie ze mna zycie\", \"znajdz sobie kogos mlodszego - mowie to dla twojego dobra \", \"zaslugujesz na kogos lepszego, mlodszego\" itp pojawiaja sie chyba w kazdym zwiazku \"tego typu\" wierz mi , ze nie Ty jedyna sie z tym spotykasz :( ..a humory to kolejna rzecz , do ktorej trzeba sie niestety przyzwyczaic, kazdy z nas ma jakies swoje przyzwyczajenia , nawyki zle jak i dobre ;/ a im osoba starsza tym ma ich wiecej , juz taka kolej rzeczy i nic nie poradzimy. ale ci mlodsi tez potrafia miec \"wspaniale\" charakterki juz sie o tym przekonalam. pozdrawiam i zycze sily i wytrwalosci w przetrwaniu \"cichych dni\" nic nie trwa wiecznie ...bedzie dobrze !!!!! buziaczki ;*;*;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mój też ma humorki... i to bardzo często... Ostatnio to myślałam że mnie pożre normalnie... o wszystko się czepiał wrrr... ale na szczęście mu przeszło... ale jesteśmy twarde babki i przeżyjemy te humorki prawda ;)? Co to dla nas dziewczyny.. Damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżamila
Witajcie:) Cieszę sie że was znalazłam i podnisłam sie na duchu. Poznałam fajnego faceta i się zauroczyłam. Martwi mnie troche różnica wieku, która wynosi 27 lat...bardziej martwi moich znajomych i matke, która tonie we łzach. Znamy sie miesiąc i juz podjęlismy decyzję o wspólnym zamieszkaniu, troche szybko ale myśle że to najlepsza droga do wzajemnego poznania. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka88
mój partner jest ode mnie starszy o 53 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... ja ze swoim jestem już ok. 4 miesięcy... Ale mieszkać chyba jeszcze z nim nie chce... ale w maju mam maturę, a później już wakacje, więc na parę dni się do Miśka wybiorę... i zobaczę jak to mieć go 24h/dobę .... Buziaki dla was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uncia_28
Wczoraj po raz pierwszy powiedział, że kocha mnie jak nikogo jeszcze nigdy nie kochał. I ze jestem jego całym światem. Jest cudownie. I zrobię wszystko, żeby nadal tak było. I miejmy gdzieś te glupoty typu: " Jak on jest starszy >>>> lat, to prędzej czy później to wyjdzie" . Miłość nie wybiera. Po prostu się kocha lub nie i już :) Pozdrawiam amatorki antyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozakoza
a mój partner jest starszy 25 lat, jestemy razem 16 lat - jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość internautka78
To bardzo romantyczne i ekscytujace, kochalam mezczyzne 35 lat starszego i to bylo szczere prawdziwe i piekne. Nie zaluje, ze z nim bylam i nie zaluje, ze to skonczylam w odpowiednim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialiśmy. Powiedział, że poczeka. Cały czas też mówił, że to bez sensu, że na pewno w gimnazjum zakocham się w jakimś rówieśniku. Powiedział, że czuje do mnie \"sympatię, dużą sympatię\". Potem pisaliśmy maile i rozmawialiśmy tak o na luzie o prawdziwej milości i jak ją rozpoznać i czy można być pewnym. Właściwie nic się nie zmieniło, ale ja odetchnęłam. Przestałam tyle o tym myśleć, zajęłam się przeyjaciółmi i nauką. Dalej kocham - ale już tak spokojniej. Wiem, że teraz nic nie możemy robić, ale kiedyś on będzie na mnie czekał. Czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżamila
Witam! Dzięki za opinie, wiem że to dosyć szybko to wspólne mieszkanie ale to przez wzgląd na jego córkę która on wychowuje, mała ma 5 lat i trudno śmigać na randki kiedy sie zachce. Mam jeden problem z nim...lub raczej z sobą, boję się zainicjować zbliżenie bo nie jestem pewna czy on może i nie chcę stawiać go w kłopotliwej sytuacji. Kilka dni temu, tak żartem powiedział-dlaczego nigdy mnie nie zgwałcisz? chciałbym czasem:) Ma 56 lat.. Pozdrawiam i życzę szcześcia wszystkim zakochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozakoza
dżamila - ale czego się boisz? Przecież seks to nie tylko stosunek, to też pieszczoty..nawet jak nic po nich się nie wydarzy to nie katastrofa, bo pieszczoty są przyjemne same w sobie - to nie haracz za przyszły orgazm! Zaczynaj a co będzie potem to będzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżamila--> a moim zdaniem robisz dobrze bo tylko w ten sposob bedziecie w stanie sprawdzic/przekonac sie czy naprawde pasujecie do siebie. jak wam jest ze soba itp. wspolne mieszkanie nie jest latwe, ale za to pozwala na zobaczenie wielu rzeczy , ktorych nie jestesmy w stanie zobaczyc, dostrzec podczas spotykania sie od czasu do czasu czy nawet czestego ale spotykania sie. Dlatego uwazam , ze podjelas sluszna decyzje, choc nie latwa zreszta coz to za roznica czy zamieszkacie ze soba po 1 mc-u czy po kilkunastu miesiacach. zycze powodzenia, milego wspolnego mieszkania, duuuuzo wytrwalosci , cierpliwosci nio i by sie Wam wszystko jak najlepiej ulozylo :):):) ps. pozdrowienia dla wszystkich topikowiczek a najgoretsze dla stokrotki i jej malenstwa (stokrotka gdzie jestes , dawno tu nie zagladalas, a jak malenstwo wszystko w porzadku? ) :*:*:*:*:* buziaki :*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jeszcze raz tylko ze juz z innej beczki...polecam Wam wszytkim moje drogie topikowiczki fajny film z 2006 roku \"PO SEZONIE\" . moze juz ktoras z Was go widziala, ja mialam ta okazje calkiem nie dawno ale warto gdyz jest po czesci , nawet dosc duzej, zwiazany wlasnie z tematyka naszego topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, a mna się nikt nie zainteresował ... Buuuu ;) A ja polecam książkę \"Ogon Kici\" Ewy Nowak apropo tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, po wakacjach nie będę już jego uczennicą, za trzy lata moglibyśmy być ze sobą \"legalnie\" (jak można miłość ująć w prawo!!!???). Zależy mi na tym i właściwie problem nie jest w różnicy wieku, tylko w moim wieku... Wczoraj w mailu napisał do mnie \"kochanie\". Kiedy indziej napisał, że jestem śliczna. To wszystko jest dla mnie taką radością. Ufam mu i włąściwie jestem pewna, że nic mi nie zrobi, ale jakby co to się nie dam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha94 - Z własnego doświadczenia wiem, że takie coś to nic dobrego.Wybacz, wiem, ze to pewnie zaboli, ale naprawdę, nie wierze, ze w sytuacji, kiedy Ty masz z 15 lat, zwiazek z duzym facetem, to cos powaznego ...wybacz, ale dobrze Ci radze i jestem pewna, ze facet nie traktuje Ciebie powaznie .. wybacz, ale sama na pewno za kilka dojdziesz do tego samego wniosku.Nie daj sobie wciskac tych bzdur ... no zastanow sie, czy uwazasz, ze facet, ktory adoruje tak mloda dziewcyne jest normalny ? uwazaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha, jesteś bardzo dojrzała jak na swój wiek. Ale ten facet to pedofil. Przepraszam, powtarzam to znowu. Może faktycznie daj mu szansę i poczekajcie aż dorośniesz. ale myślę że to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poznalam mojego
kedy mialam 14 lat tylko go poznalam byl kolega kolegi mojej siostry po tem dopier spotkalismy sie znowu w moje 16 urodziny zaczelismy sie spotykac choc on nie chcial ale jakos mi sie udalo go usidlic no i jestesmy razem szczesliwi a to juz 6 lat i jest starszy o 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Co u was słychać?? Ja akurat wróciłam z parku, z Miśkiem byliśmy na spacerku :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upupupupupupup dziewczynki piszemy :) co u was słychać?? moje Kochanie wyjechało znowu na jakieś szkolenie wczoraj, no ale dzisiaj wraca... Jutro się nie zobaczymy, bo ma dużo pracy, ale w piątek będzie już mój, mój, MÓJ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lou-silk
hej ho! topik w sam raz dla mnie.. moj partner jest starszy o prawie 10 lat.. niby nic w tym zlego nie ma... ale ja mam dopiero 20 .. jest kochany :-) dogadujemy sie swietnie :-) i wogole nie czuc tej roznicy :-) pozdrawiam lou

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wrszcie:) u nie wszystko ok,z Malenstwem rowniez:) nie bylo mnie tyle....no coz....malowanie,zakupy ,wyprawki dla dzieck,-ogolne zamieszanie-komputerek walal sie po calym donmu,oczywiscie odlaczony:o wieczorem sie odezwe pozdrawiam wszyskich cieplutko🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez nie bylo troszke u mnie nie najlepiej a wlasciwie coraz gorzej wszystko sie sypie czekamy tylko do zabiegu naszego synka ...o matko to juz w przyszly piatek sstrasznie sie denerwuje mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ...no i ja z synkem wracamy do polski nam sie nie ulozylo i zycze wam kochane kobietki by bylo wam cudownie przy swoich \'starszakach \' ja chyba sie juz wypisuje z tego tematu ale napewno bede was podczytywac jak zaloze neta w polsce i dzieki za podtrzymywanie na duchu pozdrowionka i wszystkiego naj naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×