MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

A skąd ty mnie możesz znać do cholery jasnej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Śpisz ze mną czy co!!!!!!!!!!!!WYPAD Z TOPIKU!

Ale tu gorąco....Popieram Samia,masz racje...

mozna z kims sypiacx i go nie znac, bo np kobieta gra taka jaka chce facet. zatem nie mow tak.

:D:D:DGłupie jesteście!!

glupie nie:)) rozmowa jest glupia ale laseczki nie potrfia pojac ze milosc przemija a stry cap zostaje i niestety nie mlodnieje

do gold-misteria liczy sie to co czlowiek ma w sercu.....a tak na marginesie czy ty myslisz ze bedziesz wiecznie mloda?nie wydaje mi sie.wydaje mi sie ze nalezysz do tych kobitek ktore patrza jedynie na wyglad i zapewne na portfel faceta:p a to naprawde nie o to chodzi.

nie trafiony:) ale zgaduj i skad pomysl ze ebde zawsze mloda? nie bede ale nie mam zamiaru tracic mlodosc na nianczenie starego dziada, juz widze jak sie kazda z was zwiazala z biednym chlopkiem, i ze dla zadnej z was nie ma znaczenia ich ststus materialny no z wygladem to si emoge zgodzic-to nic ze stary dziad wazne ze na koncie ma i na prazenty nie szczedzi bo niestety na ekscytujace zycie erotyczne to nie mozeecie narzekac:)

do gold -misteria as ty durna hehe nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. ja z moim facetem jestesmy na identycznym poziomie materialnym:p kochamy sie i szanujemy czy ci sie to podoba czy nie,jesli nie to znajdz sobie inny topik.aha i nie mow o kims "dziad" na bliskich ze swojej rodziny tez masz takie okreslenia....wspolczuje im.widac ze rodzice nie nauczyli cie zadnego szacunku do ludzi.brzydze sie takimi jak ty fujjj .....

do gold-misteria hehe smieszna jestes :p naprawde szkoda z toba dyskutowac.zegnam

ciekawe co powiecie za kilka lat????????????????

madre sie znalazly a znizaja sie do mojego poziomu

za kilka lat one beda im dupy podcierac albo pampersy zmieniacx zamiast dziaeciom

na mnie krowy a na was capy stare smierdzace pryki

:D

gold-misteria - Ty chyba zazdrościsz :D

na napewno czymś pachnie:D:D:D dla normalnych ludzi ten zapach to strość , ale dla was to miłość jesteście żałosne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Już jestem dorosła:D Zazdrość - hi, hi, hi... Czy Ciebie ktos kiedykolwiek kochał???

Twój ojciec to też cap, śmierdzący pryk???? Mówiłas mu o tym?

Bo złota misteria pewnie ze wsi popegerowskiej pochodzi i tam mężczyźni śmierdzą od ... nie wiem...ilu lat ??:d

ja ze swoim ojcem seksu nie uprawiam ani nie przytulam sie do niego wiec moze smierdziec a wy FEEEEEEEEEEE i czego ja wam mam zazdroscic-to jest smieszne:) zazdrosne ty wy mozecie byc widzac mlodych i preznych mezczyn u boku waszysz rowniesniczek a nie ja wam startych dziadow ktory jeszcze troche z balkonikiem bedzie musial sie poruszac bo sam nie d arady

gold-misteria - Przykro mi, że Twój tata śmierdzi i nie możesz przytulic się do niego :)

Gold-misterio skoro nie chcesz być ze starszym mężczyzną , po co tak aktywnie udzielasz się w tym topicu? :) Idź na spacer ze swoim facetem i wrzuć na luz, bo jak na 29latkę jesteś strasznie zgorzkniała :P Robisz się coraz bardziej wulgarna i nie wnosisz nic wartościwego do tego tematu, wręcz powtarzasz się i staje się to nudne Już wszystkie wiemy, że Ty kochasz młodego faceta i nic tego nie zmieni, więc może jest na tym forum topic dla Ciebie? Pozdrawiam :d

durni i płytcy, za przeproszeniem... Ja jestem z facetem starszym o 12 lat (30 i 42) juz ponad 2 lata. Z tym, że oprócz tego, że jestem bardzo atrakcyjną kobietą :P, jestem tez od kilku lat poważnie chora. I to on sie mna częściej opiekuje, nauczył się robic zastrzyki (musze je brac codziennie). I to staje się zupełnie nieważne, kiedy spędzamy razem czas, kiedy się kochamy, piescimy, rozmawiamy - po prostu jestesmy razem. I kij Wam wszystkim w oko :P. Jestem bardzo szczęśliwa. I jesli on zestarzeje się szybciej, a ja jeszcze będę mogła sie nim opiekować, to będę dziękować, że dostałam taką szansę. Tymczasem chwytam szczęście i cieszę się zyciem mimo choroby, bo uskrzydla mnie miłość!. Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe!

A i jeszcze jedno. jestem chora na SM, więc byc może ja pierwsza będę potrzebowała balkonika...A mój rówieśnik uciekł, gdzie pieprz rośnie, gdy zachorowałam. Nie dał rady zmierzyc się z wizją przyszłości. Aha, ja pracuję i utrzymuje się samodzielnie. Pozdrawiam wszystkich :)

Hahaha poczytuję tak niekiedy ten topic i tak sobie myślę, że trudno jest kogoś przekonać. Mój ukochany mimo swoich (kilka dni temu skończonych) 46 lat - wygląda na 38-40, ma gładką skórę, piękne włosy, bardzo o siebie dba, ciągle prysznic, czyściutki i pachnący...:) śmiać mi się chce z tych określen "śmierdzący stary pryk" Masakra

do gigantomania zgadzam sie z Toba w zupełności-coz moga wiedziec te co tego nie przezyly lub nie przezywaja....ehhh szkoda gadac pzdrowionka

aha, pani gold - mizeria....cóż, wydaje mi się, że musi być bardzo nieszczęśliwa...taka dygresja...nie wiem czemu, ale takie mam przeczucie..