Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka 23

MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Polecane posty

Gość do KISS
no wiessz...nie dziwie sie ze nikt Cie nie chce błeeee-dośc płytki jestes....z takim zachowaniem to sory ale bedziesz musial zostatc sam na sam ze swym zasiłkiem P.S. Mam wrażenie ze GOLDI powróciła :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
im starszy tym lepszy. mam 24l. od 5 lat nie spotykałam się z facetami poniżej 32lat, obecnie randkuje z facetem starszym o 15 lat, i jest super, nomem omen mój tata jest starszy od mamy o 15 lat, a za 2 tyg strzeli im 25 rocznica ślubu, a są ze sobą 33 lata. ja nie potrafie dogadać się z rówieśnikami to są jeszcze dzieciaki, facet musi być starszy minimum o 10 lat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
ja rownież polecam takie związki. mam 24 lata i spotykam sie o 13 lat starszym mężczyzną. jest wymarzony. zawsze się dogadujemy i wspaniale czujemy w swoim towarzystwie. i nie widać tej różnicy, dopóki... właśnie dopóki nie zaczniemy np. słuchać muzyki trzeba pamiętać , że jednak takie pary dzieli duża różnica w sposobie bycia. bo chyba każda 24-latka jest troche postrzelona (no zależy też od charakteru), jednak każdy wiek ma swoje prawa i nie uwierzę , że dwudziestokilkulatka będzie udawała 40 - letnią kobietę bo jej partner tyle ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
taka taka masz racje, różnice w zachowaniu w pewnych dziedzinach życia są widoczne, ale właśnie to jest piękne. my staramy się wtedy wypracować kompromis a to żebym chciała się zachowywać jak 40latka byłoby bezsensu a gdyby on się zachowywał jak 24 latek byłoby żałosne i smieszne. jestesmy różni ale dzięki temu uzupełniamy się on nie blokuje moich szaleństw w postaci wyjść na imprezy i dyskoteki a ja jego posiadówek przy piwku z kumplami. i chyba o to chodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alciah
no tak i tu racja ja przez ostatnie 5 lat strasznie dojrzałam i widzą to wszyscy moi starzy znajomi. niektórzy z nich mają już dzieci a nadal widać w ich zachowaniu dziecinność. tyle że dojrzałość nie oznacza braku spontaniczności, rozrywek, zabawy, potańcówek czy inych przyjemności. bo pewnie znów jakaś mizeria gold się doczepi. jest sposobem postrzegania świata, jego rozumieniem, umiejetnością zachowania, rozmowy itd. a przydaje się we wszystkim choćby na rozmowie kwalifikacyjnej o dobrą pracę. więc jeśli ktoś twierdzi że to tylko ten STARSZY FACET ma korzyści z takiego związku to kolejny raz powtórze że jest w błędzie. bezpieczeństwo o którym wyżej pisałam to podstawa w związku. wszelkie różnic można zawsze obgadać i je bądź zniwelować bądź dostosować. z młokosem taka rozmowa to z doświadczenie wiem że nie ma sensu najmniejszego każdy związek ma swoje tajemnice i rozsterki. tylko że ja np. nie czuje się absolutnie w żaden sposób stłamszona czy ograniczona wręcz przeciwnie. a wiem że mnóstwo takich związków jest. bo brak rozmowy i dążenie tylko w kierunku, który wytycza jedna strona jest najgorszy. to też jest wina charakteru ale trudno od rówieśnika niedojrzałego oczekiwać rozmowy poważnej o poważnym problemie kiedy on w głowioe ma PStRO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
facet ja wino mialam na mysli cos innego jesli roznica wieku jest zbyt duża ujawnia się wtedy różnica pokoleń i to nie ma nic wspólnego z pójściem na kompromis bo z rówieśnikiem będąc tez trzeba iść na kompromis i też można się uzupełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alciah
o jakiej różnicy pokoleń mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
w tym temacie nie da się generalizować. to wszystko zależy od naszych potrzeb . choć ja sama nie wyobrażam sobie 37 latka tańczącego w klubie i do tego przy muzyce techno podobnej. a będąc jeszcze taka młoda raz na jakiś czas mam na to ochotę. i nie liczą tu wesela :P. znam bardzo wielu mężczyzn właśnie w tym wieku i stąd mój osąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
o takiej różnicy że jednak np 24 lata i 37 to jednak jest różnica w swiatach i każdy musi mieć choć trochę z tych swoich swiatów nawzajem , żeby móc tak się dogadać bez przeszkód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
uważam , że w dzisiejszych czasach zjawisko różnicy pokoleń właściwie zagineło i nie ma racji bytu, rodzice przyjaźnią się z dziećmi, ubierają się w jednych sklepach, słuchają tej samej muzyki, przechodza na relacje kumpelskie a nie rodzic-dziecko, tak samo jest w przypadku związku ze starszym facetem, uważam, że nie ma róznicy pokoleń,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alciah
widzisz bo teraz przeczytałam to co napisał KISS na poprzedniej str. i wpadło mi do głowy że tak na prawde nie można twierdzić że każdy facet i każda kobieta nadaje się do takiego związku. ja mam 26 lat, mój M jest wyglądowo młody ma 44 lata a wygląda na 6-8 lat mniej - idzie z biegiem czasu, zna się kompie, na internecie, na muzyce, fajnie się ubiera- czyli wszystko to co jest na czasie. ja nie chciałabym zgreda który siedzi w fotelu z pilotem w rece i strzela po kanałach, a potem podaj mu obiad podaj mu herbatke. to jakaś pomyłka jeśli ktoś ma taaaaki obraz dojrzałego faceta to sorry o czym my tu rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alciah
do taka - taka no skoro my 5 lat jesteśmy ze sobą i ja osobiście nie zauważam przeszkód w dogadaniu się w praktycznie w każdym temacie, to chyba z twoją teorią jest coś nie tak. a z tą różnica pokoleń to już lepiej nie wyskakuj bo to śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alciah
lepiej skoncentruj się na doświadczeniu i umiejętnościach z tym związanych bo chyba raczej o to ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
Alciah jednak będę sie trzymała mojej teorii o różnicy pokoleń ale bardzo się ciesze , że u Was w związku to się nie sprawdza ja nie mówię , że tak jest w kazdym więc jak bys czytała uważnie wiedziałabys o czym mówię :) i nie zapominaj że ja też spotykam się z kimś starszym o 13 lat to zależy raczej od charakteru, i rozumiem że znasz wiele osób w "podeszłym " wieku kore regularnie chodzą do klubów na technoparty i wyskakuja na parkiet by powygłupiać sie troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
ja mam oczy szeroko otwarte i koncentruję się na wszystkich i biore pod uwagę wszystkie mozliwości a trzeba dodać że jestem bardzo energiczną 24 latką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gold misteria
Goldi to ma odwage podpisac sie swoim nikiem:) nie musi kryc sie pod innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
goldi gratulacje !!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldi - cieszymy się
że śledzisz topik i nie możesz najwyraźniej oderwać się od niego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
a zastanawiałyście się może, nad tym, że z jednej strony taki związek to też trochę iście na łatwiznę - pod kątem tego że nie kupujesz kota w worku, bo jeśli spotykasz się z rówieśnikiem to nie wiesz "co z niego wyrośnie" pod względem fizycznym i mentalnym a jak masz starszego faceta to nie ma tego ryzyka, bo starszy się już zabardzo niezmieni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
tak masz rację, ale to interpretacja na którą raczej nie wpadłam, i nie wpadłabym wiecie co dla mnie ta różnicą jest to, że taki dojrzały wiekiem mężczyzna inaczej potrafi docenić kobietę i naczej się nią zająć. adoruje ją w bardzo wyszukany i szarmancki sposób a jakie miałyście dziewczyny kontakty z ojcami, czy były one bliskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
taka taka masz rację, jest to odmienne o 360 st traktowanie kobiety niż przez rówiesnika, jest to dbanie o nasze potrzeby, odwdzięczanie się po stokroć za nasze "dary" dla niego.... i ten romantyzm, szarmacja, wyczucie momentu, umiejętność słuchania........ chyba się rozmarzyłam :) a co do mojego taty, to mieliśmy spoko układy, i z kazdym rokiem są one coraz lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
u mnie było odwrotnie, ja z ojcem nie mam kontaktu, niestety. i nie raz myślę, że to moje zainteresowanie starszymi mężczyznami właśnie stąd się bierze. oni potrafią być tacy opiekuńczy. ale to nie wina tych młodych, kiedyś też dojrzeją i też będą starsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
kiedyś dojrzeją ale wtedy znajdą sobie młodsze o 15 lat od nas panny :) a Twój facet jest kawalerem? rozwodnikiem? wdowcem? ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
nasza historia jest bardzo skomplikowana jest kawalerem, nidgy nie chciał się wiązać aż wreszcie spotkał mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
mój jest rozwodnkiem, z córka 16lat, córka mieszka z nim, więc za jakiś czas będę musiała się z tym zmierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
no tak jesteś w trochę gorszej sytuacji ale myslę , że to nie koniec świata i na pewno sobie poradzisz dla mnie w mojej znajomości jest najgorsze to , że cały czas chcę stać na wysokości zadania, tzn. cały czas chcę mu imponować i zachwycać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
jednak nie mogę sobie wyobrazić związków gdzie ta różnica wieku jest bardzo duża np. 20 czy 25 lat kobieta musi być wtedy na prawdę dojrzała i też jak w twoim przypadku trzeba się liczyć z tym że partner miał jakieś życie, mam na myśli rodzinę , dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak wino
On mnie powoli przyzwyczaja do córki, duzo o niej mówi, wczoraj przyniósł płytę ze zdjęciami z jej wakacji i razem ogladalismy, mam nadzieję, że zaprzyjaźnie się z nią i będziemy miały relacje kumpelskie, wkońcu jest tylko 8 lat młodsza. a że w ogóle nie kontaktuje się ze swoją matką (była żoną mojego) chyba potrzebuje czasem pogadać z jakaś kobietą, tym bardziej, że jej znajomi to głównie chłopaki. mi wydaje się że te 15 lat różnicy, które jest między nami to taki rozsądny maks. jak jest więcej to masz rację, że kobieta musi byc cholernie dojrzała albo facet cholernie niedojrzały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka - taka
eee nie jest źle :D jesli ona nie kontaktuje sie z matką to bedziesz dla niej dobrym kumplem ale na to potrzeba czasu długo jesteście razem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isk
co za bzdury dojrzala nie dojrzaly!!!! zylam z nim 17 lat 31 lat roznicy! w zeszla niedziele mial pogrzeb.... odszedl ale te przepiekne lata z nim spedzone byly warte krzywych spojrzen ludzi wokol ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×