MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem. Wszystko wydaje się proste, dopóki nas nie dotyczy. W teorii jestem radykalna. W świadomych decyzjach i postepowaniu też. Ale chcąc nie chcąc wysyłam swoim ciałem mnóstwo sygnałów zapraszających do flirtu mężczyznę, który mi sie szalenie podoba. Żeby nie wysylać musialabym się z nim w ogole nie widzieć, a to jest niemożliwe. Jest żonaty. Czy pomiędzy mną kobietą rozbijającą rodzinę jest aż tak wielka różnica?

zapraszając do flirtu żonatego faceta jesteś pospolitą suką a stad już tylko krok do krzywdzenia innych. Na nic też twoje tłumaczenia, że to on slubował więc on powinien i takie bleble, zachecając do flirtu zaczynasz niebezpieczną grę która często konczy sie cierpieniem niewinnych ludzi.

u mnie jest 15 lat różnicy, jesteśmy szczęśliwi bardzo, za kilka dni ślub...

i jakoś mi się nie wydaje, ze 15 lat to wielka różnica :)

Nigdy w życiu nie wyjdę za mąż. Jesli przez to mam patrzec na inne kobiety jak na pospolite suki, które chca mojego męża. Nie mówilam o podrywaniu, ani o uwodzeniu, ale o nieświadomych sygnałach ciała. Jeśli panujesz nad tym, że oczy Ci nie błyszczą i źrenice nie rozszerzają się pod wplywem emocji, to napisz mi jak to robisz.

Esikufloresiku, 15 lat to pestka!

Ja tam się cieszę jak inne panny podrywają mojego ukochanego. A On się śmieje...wiem, co powiecie...że w końcu któraś Go uwiedzie i nie będzie mi do śmiechu. Nie mam zamiaru martwić się na zapas. Powtarzam, jeżeli ktoś odrzuca szczęście bo zaczyna analizować co będzie za 15, 20 lat, to jest IDIOTĄ! Lepsze 15 lat miłości cudownej niż 40 - byle jakiej!!!!!!!!!!!!!

tak gigantomania to prawda co piszesz

Mam 30 lat i straszną słabość do jednego 50-latka. Nie jest obecnie z żadną kobietą, trzyma się dobrze jak na swój wiek i ma nieprzeciętną osobowość. Właściiwe nic nie stoi na przeszkodzie... ale właśnie mu się wnuk rodzi. Chyba sobie z tym nie poradzę :-(

.....miłość nie patrzy na metryke..... nadal jestesmy razem,jestesmy bardzo szczesliwi.Mimo ze nigdy bym sie nie spodziewala takiego obrotu sprawy-za nic nie chce tej calej sytuacji zmieniac.Kocham nad zycie z wzajemnoscia Naprawde kazdemu zycze takiego szczescia pozdrawiam

Wracając do tematu wnuków... Żadna z Was nie ma takich doświadczeń? Bo jego dzieci w moim wieku, to pestka. A wnuk mnie zblokował jak nic innego...

no, ja mam ta sama sytuacje wiekowa, rok odjac tylko mnie i jemu. Jego corka jest 3 lata mlodsza ode mnie :) A rozwiodl sie 20 lat temu, potem mial stala partnerke, ale ona nie chciala malzenstwa ani dzieci. Potem sie rozstali (ona odeszla). No i po dwoch latach spotkal mnie :) Czasem sie zastanawiam , jak to z dziecmi, czy wnukami, ale hmmm Tatusiek brzmi OK, ale dziadek, to tak sobie, nie? :) Kurcze, tez mnie to niedlugo czeka. A moze klin klinem? :) Zrobic dziecko ;)

ja nie rozumiem jak sie można zwiazać z gościem który jest juz dziadkiem mając 20 czy 30 lat. Ludzie nie żal wam życia, zamiast szaleć z rówieśnikami wy już jestesci8e dziewczynami czy zonami dziadków. Przeciez na to jest czas jak ma się 50 lat, a nie 20 czy 30. To choreeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Wielu znajomych w moim wieku, to stare duchem ramole, ktore wolą piwko i siedzenie przed telewizorem, gierki komputerowe, ewentualnie gzić się po kątach z jakąś panienką. Tymczasem mój ukochany (może za wczesnie, żeby go tym slowem określać...) rzadko zaklada kapcie, żyje bardzo aktywnie, jest sprawny fizycznie i intelektualnie, ciekawy świata, ma znajomych w różnym wieku i jest w stanie dogadywac się z ludźmi z każdego pokolenia. A czy klina klinem? eee, chyba nie...

czy 10 lat różnicy w zwiazku to duzo>??POMOZCIE PROSZE vo mam robic czy podfdac sie dodam ze on jest nauczycielem w-f prowadzi aktywny tryb zycia basen 2razy w tyg itp

ale zalezy tez ile ty masz lat. Pozdrawiam :)

MOJ KOCHANY KSIAZE MA 39 A JA 27 JESTEM SZCZESLIWA I CZUJE SIE ATRAKCYJNA PRZY NIM

dla tych ktore wybrały starszych partnerow.doswiadczenie i bezpieczenstwo ponad wszystko :D a teraz czekamy na zakompleksionych mlodzikow i panny bez wyobrazni i ich teksty typu : "pewnie leca na kase"...."stare ramole" itd a nam to nie przeszkadza :D kochamy jestesmy kochane......i napewno szczesliwsze od tych wszystkich zgryzliwcow

ale mi chodzi o to ze 10 lat czy np jak ja bede miał 30 a on 40 to czy nie bede załowac tego ze go wybrałam bo on juz o tyle starszy ciekawe jak to wyglada w póżniejszym czasie

zapewniam Cie ze to nie jest duza roznica-wrecz calkiem normalna. poczytaj wczesniejsze wypowiedzi na tym topiku i na wielu innych to sama sie przekonasz zycze powodzenia wystarczy uwierzyc: "....milosc wszystko zwyciezy..." ".....milosc nie patrzy na metryke..." p.s. u mnie roznica wynosi o wiele wiecej.jestesmy razem 2 lata i jestem najszczesliwsza pod sloncem :D

do owacje na stojaco wiesz ten facet jest naprawde cudowny do tego nauczyciel w-f 2 razy w tyg basen 2 razy piłka nożna itp aktywny tryb zycia i kocham go ale bardzo sie boje ze ta różnica wieku kiedys nas poróżni:(((a twoja różnica ile wynosi??

nie mozesz bac sie na zapas.jesli sie kochacie to nie widze przeszkód:D a u mnie roznica wynosi [tylko sie nie zszokuj ;) ]............ 29lat:) ale jej nie odczowamy :) on jest wesolym aktywnym facetem z bardzo ciekawym poczuciem humoru.czasami wydaje mi sie jakby byl mlodszy-tak po zachowaniu.poza tym tak jak u ciebie uprawia sporty. dobralismy sie idealnie.kochamy sie jak wariaty :D

a 20 lat? duża różnica?

Jestem z mężczyzną starszym o 33 lata. Do Stokrotki23:życze Ci mnustwo szczęścia.Ja też nigdy nie myślałam, że spotka mnie coś takiego.

ja tez nigdy nie myslam ze naczytam sie tylu rozentuzjazmowanych idiotek co to chca za wszelka cene udowdnic ze z ramolem sa najszczesliwsze pod sloncem:) ze tego teamtu jeszcze nikt nie skasowal

toz to jakies pozne stadium pedofilii

Pozdrawiam serdecznie wszystkie kobiety bedące w szczesliwych zwiazkach z "troche" starszymi panami ;) A zdarzyło mi sie pomyśleć że Nasza róznica jest czymś być może szczególnym...bardziej "atrakcyjnym" dla osób 3 :) ;) Jest odemnie o prawie 11 lat starszy.Ale ja tego nie czuje..dobrze mi z Nim.Wreszcie mam stabilny związek :):) Buzka pa

Do gold-misteria: No cóż, najwyraźniej jesteś mocno ograniczona moja droga.Moje najszczersze wyrazy współczucia.Swoja drogą, to nie wiem skąd u Ciebie to nieuzasadnione samozadowolenie...?Bez odbioru.