Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość batosai
Ordynator- ja znam dyr. Palesa, nie jest dobry tylko świetny i smiesznie mówi po polsku (po jest chyba Słowakiem czy coś). To jeden z najlepszych OVBowców w Europie. Jeśli trafiłeś do jego struktury to tylko sie ciesz. Czytam od godziny to forum... rozrosło sie ono troche odkąd czytałem je rok temu (bo własnie wtedy trafiłem do OVB). Powiem szczerze, ze sie wtedy przeraziłem i w mojej głowie watpliwości, ale stwierdziełm, ze zaufam ludziom, którzy sie pozytywnie wypowiadali o firmie. Dzisiaj jestem kierownikiem oddziału, zarabiam środenio 3500zł miesiecznie, a w przyszłym miesiacu zaczynam próbę na kierownika okregu. Sukces, który osiągam w tej firmie zawdzieczam przede wszystkim temu, że dbam o moich klientów i współpracowników. Mam w tej chwili ok 200 klientów, którzy sa bardzo zadowoleni ze współpracy z moja strukturą. Z kazdym mam ciągły kontakt i kazdy z nich wie, że zawsze moze na mnie liczyć. DO OGÓŁU: Zasada jest prosta. Jeśli będziesz słuchać swojego kierownika zajdziesz daleko. Nie kombinuj, nie rób po swojemu, wykonuj polecenia przełożonych. Wtedy po pewnym czasie praca stanie sie przyjemnością. Powiem szczerze- to nie jest praca dla kazdego. Ale to dla kogo to praca- ta decyzja nalezy do kadry kierowniczej. Jesteśmy szkoleni z tego kogo mozna przyjąc lub nie. Jeśli przeszedłeś/aś przez pierwszą rozmowę kwalifikacyjną, póżniej przez drugą i dalej chcemy z Toba rozmawiać to znaczy, że spełniasz kryteria, które wymagamy. Mówię oczywiście w swoim imieniu- a znany jestem z tego, że dość duży przesiew robie na rozmowach kwalifikacyjnych. Ale ludzie z którymi zaczynam współpracę i się mnie słuchają- odnoszą sukces. Jeśli masz wątpliwości, wierzysz w posty niektórych użytkowników tego forum, cwaniaków, którzy przyszli do naszej firmy, popracowali przez pół miesiąca, albo nie przeszli przez rozmowy i teraz się mszczą... albo w opinie znajomych, którzy kiedyś "pracowali" to odpuść sobie, bo za chwilę Ty będziesz pisac o tym, że OVB to sekta, że oszukujemy ludzi. Pax-kilka sprostowań. Twój post jest jednym ze zdrowych i konkretnych, bez ściemy. I dołączam sie do apelu o kulturę. Jeśli chodzi o ZUS- nie opłacamy, ale jeśli studiujesz to wystarczy zaświadczenie o studiowaniu. Generalnie chodzi mi o to, ze zawód który wykonuję oficjalnie nazywa sie doradca ubezpieczeniowo- finansowy. I mam na to papiery wyrobione właśnie w KNUiFE. Oprócz tego też jestem posrednikiem ubezpieczeniowym (i też mam na to papiery).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
mam pytanie bo widze że wiele osob tu pracuje lub pracowało w ovb. otoz jak to jest z tą karencją i umowami. czy obejmuje mnie karencja jeżeli nie byłem na żadnym licencjacie ani szkoleniu. a jesli podpisalem już jakąś umowe z klientem. czy jest to równoznaczne z podpisaniem umowy z ovb.. wdzięczny bym był za szybką odpowiedź.. z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapero01
Przepraszam ze może nie na temat,ale...Chciałbym podziękować firmie OVB z Krosna iż stając się ich klientem,od przeszło roku czasu za pośrednictwem ich świetnych profesjonalnych doradców straciłem blisko 7000,00zł , a od momentu powierzenia im swoich pieniążków nie kontaktował się ze mną nikt. Ale to moja wina, za głupotę się płaci. Także do pracy ludu pracujący tylko do OVB!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
zgryzak- dostaniesz wypłatę dopiero po zdaniu licencji- takie w Polsce jest prawo. Oczywiście wszystkie prowizje, które masz dostać za podpisane umowy kumulują Ci się i dostaniesz je po zdaniu egzaminu licencyjnego. sapero01- skontaktuj sie z biurem (bez problemu google adres wskazuje) i podaj nazwisko człowieka, który Cie obsłużył. Jeśli juz nie pracuje to jego przełożony ma obowiązek sie Toba zająć i wyjasnić zaistniałą sytuację. Ale jeśli podczas analizy finansowej była rozmowa o długoterminowej inwestycji to z całym szacunkiem po roku, jeśli odniosłeś stratę, to nie miej pretensji do nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
a jak jest z tą karencją.. nie ma licencji nie ma karencji.. czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
mozęsz sprecyzować pytanie? O jaką karencję Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
juz mowie. otoz chodzi mi o to chyba pol roku w ktorym nie moge pracowac w konkurencyjnej firmie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sapero01
BATOSAI masz rację, to jest inwestycja długoterminowa dlatego nie mam pretensji do straty ale do tego ze firma mnie olała... Ale dzieki za poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mam bardzo ciekawą propozycję współpracy dla wszystkich związanych z OVB. Mam dla Was coś, co może poszerzyć Waszą ofertę, lub nawet - przy większym zaangażowaniu - spowodować, że stanie się to podstawowym źródłem dochodu. Jednym zdaniem - chodzi o branżę odszkodowań dla osób poszkodowanych w różnego rodzaju wypadkach. Temat bardzo ciekawy i bardzo \"wdzięczny\" jeśli chodzi o możliwość zarobku. Zachęcam wszystkich do kontaktu - napisz lub zadzwoń - podam Ci szczegóły. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
zgryzak- tak właśnie jest w umowie. Gdy podpiszesz z nami umowę to po ewentualnym zwolnieniu przez pół roku nie możesz pracować dla konkurencji. Z prostego powodu- nie płacisz za szkolenia, czyli szkolimy Cię za darmo. Chciałbyś kogoś nauczyć zawodu, a wtedy ten ktoś Cię olewa i idzie do konkurencji? Wiarygodny partner- ja chyba wiem o czym mówisz... dzisiaj byłem u klientów, którzy dostali duuużo wiecej odszkodowania niz powinni, korzystając własnie z takiej porady :D Z tym, ze nie jestem pewien czy możemy pracowac jednocześnie dla OVB jak i dla Twojej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jakie umowy wiążą Was z OVB, ale wiem, że profil działalności, który proponuję w niczym nie przeszkadza w prowadzeniu sprzedaży Waszych produktów. Powiem inaczej - śmiem twierdzić, że znakomicie się uzupełniają!!! Skoro masz przykład z dziś jak może wpłynąć nasza usługa na wysokość odszkodowania, to Ciebie nie musiałbym przekonywać. Zresztą pomyśl. Satysfakcja z zakupionego towaru czy usługi jest pojęciem względnym i subiektywnym. Zastanów się, czy można porównać satysfakcję np. zakupu kolejnej polisy na życie przez bogatego biznesmena z satysfakcją i wdzięcznością chorej kobiety, która w wyniku wypadku straciła zdrowie i pracę, a odszkodowanie ( o którym nie miała zielonego pojęcia, ze się jej należy) pomogło jej dźwignąć się z ciężkiej sytuacji i przeprowadzić dalszą rehabilitację? Moim zdaniem, w tym drugim przypadku zyskujesz dozgonnie wdzięcznego przyjaciela, który do końca swoich dni będzie wdzięczny, ze spotkał kogoś takiego jak Ty. Też byłem agentem ubezpieczeniowym, sprzedawałem rozmaite produkty, ale satysfakcji z pracy z tych dwóch firm (ubezpieczenia kontra odszkodowania) nijak nie da sie porównać... ;) Dlatego nie sprzedaję już ubezpieczeń... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bliper
Czytam to forum i nie powiem - dostarcza mi masę rozrywki i śmiechu :). Oto moje obserwacje i moje subiektywne opinie jako klienta: 1. \"OVB jest najlepsze bo ma produkty wielu firm\". Nie wiem jak większość klientów ale jeśli miałbym się zdecydować na jakieś rozwiązanie to raczej obciążyłbym swój budżet pojedynczym produktem np. ubezpieczeniem lub IKE. Dlaczego więc miałbym korzystać z pośrednictwa OVB zamiast udać się bezpośrednio do danej firmy? Tak naprawdę jeśli wiem co chce to sam sprawdzam warunki i coś wybieram. 2.\"Doradca finansowy bez wykształcenia jest lepszy od studenta po ekonomi bo uczy się poprzez pracę\" Hahahhaha, to było dobre :). Musze przyznać. Niezły kabaret. A na czyich pieniądzach uczy się taki początkujący agent OVB? Na swoich? Otóż uczy się na pieniądzach klienta czyli moich. Człowiek po studiach też się uczy w praniu ale już na starcie ma wiedzę którą wgniata w ziemię \"agenta\" z castingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Blipera
Ad 1. A dlaczego miałbyś nie skorzystać z pośrednictwa OVB, skoro nic Cię to nie kosztuje - zawsze to ktoś ma do zaproponowania kilkadzieisąt tych rozwiązań - jakbyś chciał wybrać IKE (jest ich około 10) to miałbyś czas i chęci czytać wszystkie regulaminy ? Ubezpieczeniowych firm z kolei jest ponad 50 - będziesz wiedział gdzie jest tanio i gdzie rozszczenia są rozpatrywane bez żadnych problemów ? Tu ktoś robi za Ciebie całą brudną robotę, więc dlaczego miałbyś komplikować sobie życie i robić to sam, skoro masz inną możliwość ? Ad 2. Nie raz było już napisane, że dzięki posiadaniu menedżerów nawet nowy pracownik ma ich wsparcie i sam nie podejmuje decyzji i nie musi być omnibusem. A jak Ci taki młody pracownik nie odpowiada, to zawsze możesz poprosić o kontakt z kimś o kilka szczebli wyżej - dostaniesz ten sam produkt, a różnica będzie polegała na Twoich osobistych odczuciach co do samego sprzedawcy, stan portfela pozostanie bez zmian. Przykładowo jeżeli chodzi o inwestowanie pieniędzy, to po to jest analiza, żeby dowiedzieć się kilku kluczowych rzeczy na temat inwestowania a w biurze z kierownictwem ustalić, co będzie najlepsze (see the difference ?) i potem również bazując nie tylko na własnej wiedzy ale wiedzy menedżerów we właściwy sposób "serwisować" i nadzorować portfel inwestycyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy_pracownik_Lubin
DO Blipera jeżeli chodzi jeszcze o ad.1 to trzeba zaznaczyć, że jak człowiek sam pójdzie do firmy, aby się ubezpieczyć to nie dostanie takiej samej oferty jak za doradztwem w OVB, dostanie gorszą ofertę bo rozchodzi się tutaj o umowy podpisane między OVB, a danym ubezpieczycielem, z których mamy lepszą ofertę od takiej jak byśmy wybrali się indywidualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bliper
Do Nowy_pracownik_Lubin : Nigdy nie uwierzę w to że szanująca się firma ubezpieczeniowa zaproponuje swojemu klientowi gorszą ofertę, gdy ten zgłosi się bezpośrednio do niej a nie zrobi to poprzez pośrednika. Taka firma ewidentnie działałby na swoja szkodę, niszczyła sobie reputację i nie budowała wizerunku w oczach klientów. Twój argument to bzdura na kółkach jaką wciskają trenerzy na szkoleniach motywacyjnych i sprzedażowych. Zgłaszam się do firmy i dostaję GORSZĄ ofertę niż gdybym zgłosił się dodatkowo do pośrednika? To wbrew logice, wbrew ekonomi, wbrew interesom takiej firmy ubezpieczeniowej jeśli chce ona budować solidną markę i zyskać zaufanie klientów. Może w handlu detalicznym w sklepach zdarza się ze dany sklep ma tańszy towar ale to są ubezpieczenia - ten rynek wprost wymusza aby ludzie zgłaszali się bezpośrednio do firmy ubezpieczeniowej i utożsamiali się z nią a nie z pośrednikiem. Wnioski: Albo OVB współpracuje z takimi firmami, które działają na swoją szkodę (w co wątpię bo każdy chce zarobić) albo po prostu przytaczasz marketingowy bełkot ze szkoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy_pracownik_Lubin
Do Bliper Pomijając to, czy dana oferta jest gorsza, czy lepsza bo ten temat moglibyśmy ciągnąć w nieskończoność pamiętaj jedynie to, że jedna firma powie, że ich propozycja jest bardzo dobra, a ta inna powie to samo w stosunku do poprzedniej i człowiek w końcu durnieje. W OVB masz wszystko w jednym miejscu, oraz stały serwis pracowników, którzy kontaktują się z tobą co jakiś czas bo rynek finansowy ciągle się zmienia i to co dziś jest na topie w krótkim czasie może ulec zmianie. Jeżeli uważasz, że znajdziesz najlepszą dla Ciebie ofertę samodzielnie to życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
myk jest taki ze nie wiem co podpisywalem.. ale przeciez na zadnym szkoleniu nie bylem.. jezeli nie bylem na zadnej licencji i na zadnym szkoleniu to pracowalem na czarno... dobrze to rozumiem.. i jakie sa kary za zlamanie tej karencji... czy moge szkolic sie jako agent ubezpieczeniowy 1 firmy i nie podpisywac umow z klientami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Zgryzak- a powiedz mi, czy pospisywałeś papier taki, co się kopiuje w trzech egzemplarzach (biały, żółty i różowy) i miałes to dostarczyc wraz ze zdjęciami, podaniem i CV, czy już konkretnie umowę? Umowę dostajesz do podpisania dopiero jak zdasz przedstawienie firmy (czyli kierownik sprawdza czy umiesz zrobić analizę). Białe w dwóch egzemplarzach (jest tam wiecej do czytania niż do pisania)? Nowy_pracownik_Lubin- piszesz trochę w sposób niezrozumiały... I powstają rózne dziwne rzeczy w Twoich wypowiedziach Bliper- a powiedz mi taka rzecz... pojdziesz do ubezpieczalni "A" i przedstawią tam swoją ofertę, co powiedzą? Że która jest najlepsza? Potem pójdziesz do "B" to co tam powiedzą? Że w "A jest słabiej, ale w "C" bedzie lepiej czy że ich najlepsza jest? I tak bys odwiedził każda jedną ubezpieczalnie i w każdej by Ci powiedzieli "my jestesmy najlepsi", to które w końcu jest najlepsze? Jasne, jesli nie pracujesz, masz za dużo wolnego czasu i wiesz co Cie konkretnie interesuje to przejdź się do kazdej ubezpieczalni i weź OWU konkretnego ubezpieczenia, siadaj i czytaj. Tylko powiedz mi jakie kryterium weźmiesz pod uwagę przy wyborze i czy masz ochotę czytać kilkadziesiąt zeszytów (po kilkanaście kartek A4 kazdy) pisanych jezykiem urzędowym? Dlaczego wiec nie dasz wykazac sie zawodowcom? nie mówię tutaj o współpracownikach OVB, którzy sie z Toba spotkają tylko konkretnie o naszym zarzadzie (osobach z odpowiednim wykształceniem, których zadaniem jest wybranie z tej całej masy produktów tych najkorzystniejszych). Poza tym zdziwiłbyś się ile dodatkowych przywilejów mają nasi klienci. Ale skoro jestesmy w Twoich oczach tylko niedouczonymi pośrednikami, którzy rzucają teksty ze szkoleń... prosze bardzo... IMO Twoja strata ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
podpisywalem papier w trzech egzemplarzach (biały, żółty i różowy) a czy podpisywalem cos po nauczeniu sie robic analiz to nie pamietam.. to wnioskuje ze te 3 kolorowe egzeplarze upowazniaja ovb do wymuszenia na mnie polrocznej przerwy w dziedzinie ubezpieczen.. to powiedzcie jeszcze co grozi za nieprzestrzeganie tej karencji polrocznej.. kto dokladnie liczy ten czas.. gdzie sa do wgladu umowy (te 3 kolorowe) dlaczego ja jednego egzemplarza nie dostalem.. czy da sie ta karencje jakos obejsc.. czy dyrektor jest zmuszony poinformowac mnie o takim wpisie jak podpisuje umowe i co jesli tego nie zrobil.. najciekawsze to jest to ze kasy nie dostaniesz bo nie masz licencji a odejsc tak naprawde nie mozesz przez te pol rokui jestes w kropku;) przepraszam ze zadaje takie dziwne pytania ale wazne sa dla mnie odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzak
a jeszcze jedno pytani mi do glowy wpadlo.. czy moge robic sobie szkolenia w firmach ubezpieczeniowych np axa itd.. i jakby sie dalo warunki tej karencji przeslac tzn notka w umowie co gdzie jak pozdrawiam i z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Zgryzak- to trzy kolorowe to nie umowa tylko dane do zarządu- Twój adres, telefon, nr konta, NIP... Do niczego Cie to nie zobowiazuje. Nie dostałes egzemplarza żadnego, bo miałeś nie dostać... chyba znasz swoje dane... A jeśli nie czytałeś umowy... to jej po prostu nie podpisałeś- takie jest moje zdanie. Weź zadzwoń do swojego keirownika i spytaj go. Za złamanie karencji... no kary są dosć wysokie- wszystko w umowie jest napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princess_leia
Nowy_pracownik_Lubin - to oczywiste ze kazda firma bedzie twierdzila ze jej oferta jest najlepsza - tak bylo zawsze i zawsze bedzie, ale prosze nie sugeruj tu ludziom ze na tym calym rynku ovb jako jedyne jest bezstronne i obiektywnie powie mi co jest dla mnie najlepsze. Sam wspomniales ze ovb ma podpisane umowy z niektorymi ubezpieczycielami - dla mnie oczywiste jest ze w pierwszej kolejnosci beda mi proponowac produkty swoich partnerow. Ponadto to liczne \'superszkolenia\' jakie macie w ovb to szkolenia produktowe - czyli ktos wam opowiada o produktach jakie WY macie w ofercie, a nie o wszystkim co mozna znalezc na rynku. PS. nie pisze tego wszystkiego bo \'po prostu nie lubie ovb\" - mialam kontakt z tzw \'doradca\' - ta jego analiza to pozal sie boze, moj brat w gimnazjum tez by tak potrafil, w odpowiedzi na zebrane informacje przekazano mi infomrmacje, ze moga mi zaproponowac... 1 produkt! slownie JEDEN! wymagan duzych nie mialam i glupia zylam nadzieja ze profesjonalna firma zaproponuje mi kilka opcji zainwestowania moich pieniedzy.... no ale coz.... jako ze ta jedyna propozycja byla w miare interesujaca poprosilam o przygotowanie umowy - gdy dostalam ja do reki okazalo sie ze brakuje jednego z zalacznikow - \'zbieg okolicznosci\' sprawil ze byl to zalacznik dot dodatkowych oplat - \'doradca ovb\' stwierdzil ze przy podpisywaniu umowy nie jest mi to potrzebne i mi dosla.... rece mi opadly... umowy nie podpisalam.... ale czego sie spodziewac skoro \'doradca\' studiowal dziennikarstwo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
princess_leia- widze jedną nieścisłość w Twojej wypowiedzi... każde Ogólne Warunki czy to ubezpieczenia czy to TFI czy czegokolwiek innego mają punkt zwany "koszty" badź "tabela opłat i limitów" itp. itd. Jeśli dostałas ogólne warunki umowy, miałaś też koszty... wychodzi na to, ze brakujący załącznik nie istnieje... Poza tym albo nieuważnie słuchałaś przedstawienia firmy, albo chłopak, który je robił, zrobił to źle... w każdym razie po jakiego grzyba mi szkolenie z tego co można znaleźć na rynku? To nie jest moje zadanie. Tym sie zajmuje nasza centrala w Warszawie. A nasze szkolenia są konkretnie z tych produktów, które na dzień dzisiejszy proponujemy naszym klientom. Jeśli nie sa to najkorzystniejsze to proszę pokaż mi lepszy- porównajmy. Tak sie składa, ze miałem okazję porównać inwestycję długoterminową z ubezpieczeniem z "konkurencyjnej" firmy, która podobno działa jak my tylko inaczej sie nazywa (nazwy z grzeczności nie wymienię, moge podać prywatnie na maila jak ktoś by bardzo chciał ;) ). Generalnie podobne zasady działania, ta sama dźwignia, fundusze w wiekszosci też sie pokrywają. Ale opłaty... z całym szacunkiem, ale tam dochodziło nawet do dziesięciokrotnej przebitki w stosunku do programów, które my proponujemy... Jeśli chodzi o liczbę produktów... nie znam sytuacji-jesli miałaś do zainwestowania na raz duże pieniądze to naprawdę dziwię się, ze zaproponowali Ci tylko jeden... Ale jeśli mowa tu o mniejszych pieniadzach inwestowanych regularnie, to oznacza, że według Twoich odpowiedzi w analizie akurat TEN a nie inny produkt będzie dla Ciebie najkorzystniejszy. Po co więc przedstawiać Ci inne? Szkoda Twojego i naszego czasu... Tylko w głowie Ci to namąci. Jeszcze jedna sprawa... co ma do tego wszystkiego kierunek studiów Twojego doradcy? Co za różnica co on studiuje? On jest tylko od tego by przeprowadzić analizę, a później przedstawić to co jego przełożeni mu każą, dostosowując całość propozycji do faktów wynikających z analizy finansowej. Ma to zrobić w sposób przystępny i prosty, zeby każdy, nie wazne czy nauczyciel, rolnik, sprzatacz czy profesor ekonomii, zrozumiał po co mu to, co osiagnie przez to. I tyle. Ma umieć odpowiedziec na Twoje pytania. Jesli nie umie, to odpowie Ci jego przełożony- tak czy siak efekt tego wszystkiego bedzie taki, że osiągniesz korzyść. Taki przykład przytoczę... w Niemczech jest pewien dyrektor- Wilfierd Kempschen. Człowiek obdarzony niezwykłym zmysłem zarzadzania. Człowiek, który o finansach wie niemal wszystko... człowiek, który był jednym z tych co ponad 30 lat temu tworzyli OVB w Europie. Jesto to człowiek, który Twoje pieniądze zainwestowałby o wiele lepiej niż niejeden ekonomista z wyższym wykształceniem. Jest to człowiek, który nie ma nawet matury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OVB R1
Witam. dopiero zaczynam kareire w tym pośrednictwie finansowym. Mam prośbe do kogoś z pracowników, aby napisał mi jak się przedstawia rynek finansowy czyli pierwszy etap spotkania z potencjalnym klientem. Będę wdzięczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
fraque- powiem Ci szczerze- masz rację, OVB to nie fundacja charytatywna i pracujemy tu po to by zarobić. Ale nie wiesz, ze obsłużymy KAŻDEGO klienta, choćby było mu potrzebne ubezp. od kosztów leczenia na okres tygodnia pobytu za granicą podczas wakacji (prowizja taka, że nawet koszty dojazdu się nie pokryją) i zrobimy to w taki sposób, że bedzie zadowolony. Na każdym szkoleniu motywacyjnym wbijają nam do głowy, ze jak każdy klient będzie zadowolony to nam w portfelu się będzie zgadzało. Oczywiście sa wyjątki od reguły- ale z całym szacunkiem, jak ktoś idzie do klienta tylko po to, żeby go wyżyłować i zabrać jak największą prowizję to długo w naszej firmie miejsca nie zagrzeje... Napisałeś: "Trzeba pamiętać, ze nie zaproponuje nam nic z poza produktów, które posiada więc nie oznacza to ze dostajemy najlepsza ofertę na rynku. Najlepszym doradcą byłaby osoba, której płacimy za usługi, osoba niezwiązana z żadna firmą. Taka osoba by nam doradzała, my byśmy jej placili a po produkt udawalibyśmy się bezpośrednio do firmy. To jest prawdziwe doradztwo." Widać, że nie masz pojecia w jaki sposób działa OVB. Taki doradca o którym mówisz to postać fikcyjna- jakbyś znał sytuację Polskiego rynku to byś wiedział, że to nie wykonalne. Poza tym wiele by nie zarobił... jakby ludzie mięli jeszcze płacić za analize zostałby kompletnym bankrutem :D napisałeś: "Nie mam nic do OVB ale nie wierzę w bajki, ze posiada tylko najlepsze produkty na rynku. Podejrzewam ze największe firmy na rynku z usług OVB nie korzystają. W ubezpieczeniach wielkość firmy jest ważna, gdyż większe aktywa i majątek dają większa gwarancję wypłacalności, więc nie ma wątpliwości, ze takie giganty jak ING, PZU czy Commercial Union posiadają w swoich ofertach produkty godne uwagi. Jeśli ktoś z OVB ma ochotę (odwagę?) to niech wrzuci tutaj listę firm, których produkty sprzedaje OVB. Przecież to żadna tajemnica" Powtórzę... jesli nie mamy najlepszych, pokaż proszę lepsze. ING, PZU i CU faktycznie nie korzystają z naszych usług (chociaż też nie do końca) ale ładują grube miliony w reklame... nie są gigantami (no PZU w Polsce jest) tylko mają świetne kampanie reklamowe i są dzieki temu rozpoznawalni z daleka. Poza tym dalej twierdzę, ze nie masz pojęcia jak OVB działa. ŻADNA z firm nie korzysta z naszych usług, tylko my korzystamy z niektórych programów różnych firm. To nie firmy sie zgłaszaja do nas byśmy ich polecali, tylko my do firm, że maja fajny produkt i chcemy go polecać. Tak na przyszłość- jeśli czegoś nie wiesz to nie wymyślaj... Jeśli ciekawi Cie to co mamy w swojej palecie produktów- zapraszam na www.ovb.pl . Choć tam tylko część jest... OVB R1- a gdzieś kierownika zgubił? To jest jego zadanie żeby Cie tego nauczyć. Zadzwoń do niego, poproś o materiały, a nie w internecie szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraque
do Batosai: Piszesz, że taki doradca nie istnieje a ja nie mam pojęcia o rynku. Otóż tak się składa, ze takie osoby nie tylko istnieją ale i świetnie prosperują. Taki pośrednik nazywa się broker ubezpieczeniowy i płacisz u za jego doradztwo i niezależność. Dodatkowo taka osoba musi przejść szereg egzaminów i podlega nadzorowi oraz odpowiedzialności z tytułu wykonywania działalnosci zawodowej. Jeśli więc coś sknoci np. nie powie klientowi o opłatach czy ryzyku to może się dla niego źle skończyć. Z całym szacunkiem ale to Ty nie znasz rynku i nie powinieneś wymyślać jak czegoś nie wiesz. Definicja Broker ubezpieczeniowego z Wikipedi: "Broker ubezpieczeniowy - osoba fizyczna lub prawna, która za zezwoleniem organu nadzoru nad rynkiem finansowym (Komisja Nadzoru Finansowego) i wpisaniu na listę brokerów wykonuje działalność brokerską (art. 20 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym - Dz.U. z 2003r. Nr 124, poz. 1154). Broker ubezpieczeniowy jest niezależnym pośrednikiem ubezpieczeniowym, wykonującym czynności w imieniu lub na rzecz klienta, polegające między innymi na zawieraniu lub pośredniczeniu w zawarciu umowy ubezpieczenia. Reprezentuje interesy ubezpieczeniowe klienta, identyfikuje ryzyko, doradza w zakresie ubezpieczeń, uczestniczy w zarządzaniu i wykonaniu umów ubezpieczenia (likwidacja szkody), administruje umowami ubezpieczenia (polisami ubezpieczeniowymi). Broker podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej (zawodowej) z tytułu wykonywania działalności brokerskiej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987 OVB
To co czytam na forum jest bardzo niepokojące. Przed przystąpieniem do OVB czytałem to forum i miałem mieszane uczucia. Jednak chciałem sam się przekonać jak jest naprawdę. Byłem na akademii, wielu szkoleniach itp. Praca jest bardzo fajna, uczciwa i nie mam żadnych zastrzeżeń. A to że zarobki są wysokie to ogromny plus. Zachęcam tych co się wahają żeby spróbowali sami a nie patrzyli co inni mówią. Praca, atmosfera REWELACJA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy_pracownik_Lubin
Zgadzam się z 1987 OVB. Atmosfera jest przyjemna, są mili współpracownicy, a z każdym nawet z dyrektorem rozmawia się na TY. Początki w nowej pracy zawsze są ciężkie, ale jak człowiek się rozkręci to już później z górki idzie. Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do ofert to zawsze może powiedzieć, że się zastanowi i sprawdzić to gdzieś indziej, nikogo tutaj nie zmuszamy. Może występuję parę drobnych nieścisłości, do których zawsze można mieć jakieś zastrzeżenia, ale nikt nie jest idealny, a pracujemy sami na siebie i na dany odział tak więc każdy wypracowuje swoją technikę. Najważniejsze, aby pracę wykonywać sumiennie i obiektywnie, a wtedy potencjalny klient będzie z nas na pewno zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Chciałbym poruszyć atrakcyjność produktów, które są sprzedawane przez OVB - czy mogą być one tańsze, mimo, że odbywa się to na zasadzie pośrednictwa ? Odpowiedź brzmi TAK - jak to jest możliwe ? Uzasadnienie jest bardzo proste i wbrew temu co pisał Bliper: ("Nigdy nie uwierzę w to że szanująca się firma ubezpieczeniowa zaproponuje swojemu klientowi gorszą ofertę, gdy ten zgłosi się bezpośrednio do niej a nie zrobi to poprzez pośrednika. Taka firma ewidentnie działałby na swoja szkodę, niszczyła sobie reputację i nie budowała wizerunku w oczach klientów. Twój argument to bzdura na kółkach jaką wciskają trenerzy na szkoleniach motywacyjnych i sprzedażowych. Zgłaszam się do firmy i dostaję GORSZĄ ofertę niż gdybym zgłosił się dodatkowo do pośrednika? To wbrew logice, wbrew ekonomi, wbrew interesom takiej firmy ubezpieczeniowej jeśli chce ona budować solidną markę i zyskać zaufanie klientów.") jak najbardziej możliwe. Otóż sprzedając w skali roku przykładowo 10 000 produktów (choćby) ubezpieczeniowych, a więc jest tak jakby jednym zbiorowym klientem instytucjonalnym. Zarząd w tym przypadku nie śpi i z racji tego że zapewnia olbrzymi dopływ klientów do danej firmy, negocjuje korzystne warunki, których nie może dostać klient indywidualny. W końcu to OVB zabiega o klienta, jeździ do niego, wypełnia dokumenty itp. a dana firma ubezpieczeniowa nie musi ani prowadzić aż tak intensywnej kampanii reklamowej, zatrudniać nowych pracowników, otwierać nowych placówek itp, więc jak najbardziej na rękę nawet tej firmie jest dać duży upust, aby OVB mogło oferować co najmniej tak samo korzystne warunki i nie odstraszać zainteresowanego klienta od siebie, a przez to pośrednio również od firmy, którą OVB poleci. W sumie warto dać trochę większy upust dla takiej firmy jak OVB, bo dzięki temu pozyska ona 10 000 klientów, niż nie dać tego upustu i te 10 000 klientów przejdzie do innej firmy... - proste i logicznei chyba jednak zgodne z prawami rynku, prawda Bliper ? Podsumowując klient dostaje ubezpieczenie na takich samych, albo na trochę lepszych warunkach niżby poszedł bezpośrednio do danej firmy ubezpieczeniowej, w zależności od tego, ile uda się firmie OVB wynegocjować na korzyść klienta (a to jest uzależnione choćby od dotychczasowej współpracy między firmami, atrakcyjnością produktu, zakładanymi planami sprzedaży itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny zgryzaka
Zgryzaku, czarno to wszystko widzę... Jeszcze na dobre nie zacząłeś pracować, a już myślisz o szkoleniach i pracy w innych firmach, karencjach i sposobach jakby je obejść... Jak masz mieć od początku takie podejście, to ja bym Ci podziękował za współpracę... Dodatkowo jesteś trochę chaotyczny - nawet nie wiesz co podpisałeś ("a czy podpisywalem cos po nauczeniu sie robic analiz to nie pamietam" - sick), a jak taki jesteś dociekliwy, to w pierwszej kolejności powinieneś był się zainteresować tym, co podpisujesz. I taka mała porada, zawsze czytaj regulaminy etc. tego, co podpisujesz, wówczas nie będziesz musiał z zakłopotaniem kręcić się po forach internetowych. W umowie o pracę wszystko będziesz miał wyjaśnione jak na dłoni, także odsyłam w pierwszej kolejności właśnie do umowy ! Piszesz jak nastolatek: "czy dyrektor jest zmuszony poinformowac mnie o takim wpisie jak podpisuje umowe i co jesli tego nie zrobil" - nie Dyrektor nie ma takiego obowiązku, to Ty masz obowiązek przeczytać regulamin, abyś wiedział co podpisujesz ! i to raczej za to odpowiadaj, także nie czuj się pokrzywdzonym swoją naiwnością. Masz wątpliwości, to idź do Dyrektora/Kierownika oddziału i się o wszystko dopytaj, po to masz tych ludzi, którzy wiedzą na ten temat wszystko. A może w ogóle węszysz, żeby wyłapać jakieś dziwne rzeczy, a w gruncie nawet nie miałeś styczności z OVB ? Bo tak to dla mnie wygląda. Mimo, że uważam że nie jesteś osobą, której warto pomóc i zatrudnić w OVB, to rozwieję pewną Twoją wątpliwość (może przyda się innym) - pytasz: "czy moge robic sobie szkolenia w firmach ubezpieczeniowych np axa itd" - W tej firmie, abyś pracował i mógł sprzedawać dane produkty (nazywa się do pośrednictwo ubezpieczeniowe) dokładnie takie licencje robisz. Musisz zrobić licencje wszystkich firm, z którymi współpracujemy (jest ich kilkanaście, w tym AXA) i masz do tego dostęp i prawo w jednym miejscu, bez żadnych opłat, karencji, jeżdżenia po całej Polsce etc. i potem, nawet jak nie będziesz pracował w OVB, to jesteś licencjonowanym agentem danej firmy i możesz się tym trudnić do woli, bo masz na to papiery. Na koniec - jeżeli zostaniesz przyjęty, to mam nadzieję, że mój post pomoże Ci w pracy pod tym kątem, że zamaist szukać od razu jakichś bocznych furtek, to najpierw pomyślisz o rzetelnym i etycznym wykonywaniu zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×