Praca w OVB - czy warto??plis

to co nazywacie analiza zawiera dane klienta... i nie macie tego prawa przetrzymywać w domu samochodzie (choc nie wielu z was go posiada) czy innym badziewiu... dane klienta mają być w sejfie w biurze.... i nie macie ich prawa przy sobie wozić czy nosić...! w taki sposób łamiecie prawo o ochronie danych osobowych.... ja do dziś mam dane klientów... a nie powinienem... bo mogę zrobić z nimi co mi się podoba... gówno i ovb zawsze będzie gównem! narazie żałośni biedacy...

coś Ci się pomyliło chłopie co ty wygadujesz .... ja pracuję w OVB i mam auto ... :) nie jest może szałowe bo jest to auto włoskiej produkcji z 2003 roku więc szału nie ma ale jeździ i jeździ lepiej niż nie jedno nowiutkie. OK ... to jak idę na analizę jedna po drugiej to co mam zrobić z poprzednią ?? gonić do Wrocławia zamykać w sejfie i wracać z powrotem na analizę ?? chyba kpisz naprawdę.... Nie znasz mnie kolego wiec nie nazywaj żałosnym biedakiem - i nie mówię tu tylko o mnie ale o wszystkich, poza tym nazywając mnie tak (również pracuje w ovb czyli mnie się to też tyczy) nazywasz tak również siebie i wacela (ponieważ razem pracowaliście w ovb). Co dalej... dopóki nie udostępnię tych danych osobom trzecim dopóty ustawa o danych osobowych nie zostaje złamana - co więcej prawo nie stanowi gdzie to ma być zamknięte - tak jak napisałeś w sejfie - z tego co mi się wydaje ( nie jestem znawcą prawa) miejscem niedostępnym dla osób postronnych jest nie tylko sejf - a jak będzie włamanie do biura i go otworzą i ukradną ?? Bardzo proszę zastanów się nad oskarżeniami bo niektóre są naprawdę bezpodstawne. Może analiza finansowa jest szumnie nazwana finansową ale jest na pewno analiza potrzeb i możliwości klienta... Bezpieczne doradztwo - nie wiem jak Ty, Wacel i inni robią, wy Panowie robiliście ale ja nie pcham wszystkich do tego samego worka który nazywa sie SUPERFUNDUSZ, jest jeszcze trochę innych rozwiązań, które również proponuję.... Taka mała dygresja : To ze coś jest identyczne z zewnątrz nie oznacza przecież że jest tak samo w środku nieprawdaż ? czy nie czyni to produktów, usług innymi ?? żeby nie być gołosłownym dwa identyczne samochody z zewnątrz ale jeden ma w środku radio na kasety drugi na CD, pierwszy ma skóry drugi welur, jeden z klimą automatyczną drugi z manualną, jeden ma ABS drugi ESP i tak można mówić i wymieniać... jest tyle możliwości alokacji składki nawet w SUPERFUNDUSZU ze to na 100% bedą różne produkty ale zapakowane w taki sam papier a to juz znacząca różnica... no i dochodzimy do serwisu : ja do klienta klient do mnie nie ma różnicy... mam z nimi kontakt i jestem do dyspozycji nie ma problemu jak ja nie bede umiał odpowiedzieć to znajdę u kogoś odpowiedź. Ktoś wyliczal ze superfundusz zwraca się po 13 latach ?? proszę podeślij mi te wyliczenia i założenia na maila white_black@poczta.onet.pl bo niezwykle mnie założenia interesują będę niezmiernie wdzięczy... kończyłem ekonomiczny kierunek miałem zajęcia z finansów,mikro i makro ekonomii i rachunkowości więc pozwolę sobie twierdzić ze ogarnę temat liczenia - będę wdzięczny naprawdę. Piszesz bardzo podobnie do Wacela, bardzo podobne sformułowania i oskarżenia - znacie się czy znalazłeś mentora i przywódcę duchowego ?? Słuchaj nie podobało Ci się w OVB, nie ma sprawy nie pracuj. Ja wcześniej podczas studiow pracowałem w KFC, potem bardzo krotko jako handlowiec w firmie gastronomicznej - nie podobało mi sie w obu instytucjach ale nie znajdziesz żadnej złej opinii na forum wypowiedzianej przeze mnie - a to dlatego że szanuję ludzi których tam poznałem, to czego się tam nauczyłem i to co przeżyłem.\ Naprawdę szczerzę Ci życzę sukcesów w życiu prywatnym jak i zawodowym i naprawdę więcej pokory i szacunku dla innych. Daj ludziom zarabiać i pracować bo to chyba nie jest straszne. Napisz proszę czym się obecnie zajmujesz... Pzdr i apeluję o szacunek do innych.

No to ciekawe rzeczy opowiadasz naprawdę bo widziałem symulację z których wynika że przy naprawdę kiepskich założeniach superfundusz przynosi zyski juz w 4-5 roku trwania... przy założeniu że jest to inwestycja długoterminowa tj 20 lat minimum (przynajmniej dla mnie) to chyba nieźle... ale co ja tam będę ... Ty widziałeś swoje ja widziałem swoje i jest słowo przeciwko słowu :) co byś nie napisał i jakkolwiek mnie nie nazwał nic to nie zmieni. co do swojego prawdziwego maila - spoko rozumiem też go przecież nie podałem :) a fikcyjnym to minuta i po sprawie :) pewnie to moje wrażenie ale nie posiadasz czegoś takiego :) - teraz pewnie mnie obrazisz ale co mi tam :) najłatwiej tak :) i wierz mi lub nie :) nie jestem jedynym który robi tak jak ja i nie ładuje tylko superfunduszu.... pzdr Cie serdecznie I również bardzo proszę nie pisz że "OVB to kupka" bo nie jestem kimś kto się w gównie lubi tarzać - obrażasz mnie nie znając mnie ...

Mam pytanie do tych obytych już w strukturze OVB Czy mam szanse osiągnąć sławe i rozgłos w tej firmie? Bo jak narazie ta branża nie przynosi mi wszelakich dóbr materialnych i zastanawiam się czy dalej brnąć w tym ciężkim jak dla mnie kawałku chleba...proszę o odpowiedź

może oceniam nie sprawiedliwe ale wydaje mi się to co napsiałeś czyli czy warto brnąć w strukture itp to troszkę prowokacja... przecież przejrzyj sobie posty z 10 ostatnich stron i bedziesz miał że ovb to kupka, złodzieje, kryminaliści łamiący prawo, pijący krew sekciarze robiący spędy z dużych hotelach i gwałcą dziewice... natomiast druga grupa ludzi będzie bronić że jest ok że można zarobić ładne pieniądze , że pomaga sie ludziom w osiągnięciu jakiś pieniędzy na emeryture itp itd gdzie dwoch polaków tam 3 opinie :) sam musisz podjąć decyzję

Wasza głupota mnie przeraża :) każdy z nas potrzebuje różnego rodzaju zabezpieczeń. Każdy kto tak negatywnie wypowiada się na temat firmy OVB to ''leszcz'', któremu nie chciało się ruszyć dupy i zrobić kilka terminów, tu NIE obowiązuje zasada ''czy się stoi, czy się leży 2 tys. się należy'' jeśli nie zrozumieliście OVB to nawet się nie wypowiadajcie bo kompromitujecie się. dlaczego OVB posiada kilka milonów klientów? zadowolonych klientów... bo są dobrze obsługiwanie, mają dobre produkty lecz nie każdy nadaję się do takiej pracy więc skoro się nie nadajecie to po co w ogóle zaczynacie? lepiej idźcie do biedronki na kasę za 800 zł. odnośnie wydatków kierowników- to, że ktoś został kierownikiem nie oznacza, że ma nie robić już swoich terminów wręcz przeciwnie. zresztą nie ma sensu dyskutować z Wami skoro nawet nie znacie OVB od środka ''tylko leszcze pracują na etacie'' M. Prokop

hehe kolega nie zna prawa o ochronie danych osobowych:) zapraszam do lektury:) zbłaźniłeś się:)

Synek a Ty co tak jedziesz na OVB? Próbowałeś i Ci nie poszło pewnie dlatego teraz się mścisz lub jesteś z konkurencji hehe BO GDYBY KAŻDY Z WAS MIAŁ PODAĆ TU SWOJE IMIĘ I NAZWISKO, ADRES ITD. TO NIE UDZIELAŁBY SIĘ NA TYM FORUM A, ŻE FORA SĄ ANONIMOWE TO JESTEŚCIE KOZACY!!!! powiedzcie, która firma doradztwa finansowego posiada więcej klientów, zadowolonych klientów i ogólnie jest lepsza? słucham

dudak - przepraszam ale pieprzysz coś nie coś ... wróciłem do lektury ustawy o danych osobowych i jest zaznaczone że mają być niedostępne dla osób trzecich... żadnych sejfów itp. sądzę że najlepiej by było ale co >> nikt mi nie karze ... a powiedz mi tak juz abstrakcyjnie .... jak wiem kiedy sie mój przyjaciel urodził i podaję go w rekomendacji podając telefon adres itp to czy lamię ustawę o danych osobowych ?? no raczej nie wiec błagam Cię sam najpierw sie udaj do lektury a później "pluj jadem" na innych.. i kolega powyżej ma chyba rację... nie poszło i teraz bluzgam. życie. pzdr serdecznie

"powiedzcie, która firma doradztwa finansowego posiada więcej klientów, zadowolonych klientów i ogólnie jest lepsza? słucham" Zacznijmy od tego, że OVB nie jest doradztwem finansowym, tylko kimś w rodzaju pośrednika ubezpieczeniowego, który zatrudnia mutliagentów na umowę zlecenie. OVB nie ma w ŻADNYCH rankingach tworzonych przez polskie liczące się czasopisma finansowe odnośnie wyników firm doradztwa finansowego czy też wyników firm doradztwa finansowego. A to dlatego, bo OVB to spółka, która nie jest przedsiębiorstwem takiego typu... Jeśli już piszesz o swojej firmie to się zastanów dla kogo tak naprawdę pracujesz. Mam wrażenie, że by nie wiecie co tak naprawdę robicie, nazywacie się wielkimi doradcami finansowymi, a jestecie zwykłymi agentami. Jeśli jest inaczej to powiedz mi dlaczego brak jakiegokolwiek produktu krótkoterminowego przeznaczonego na inwestycje? Skoro już sprzedajecie ubezpieczenia to czemu brak chociaż jednej polisolokaty? Dlaczego nie ma kredytów? To najważniejszy prócz depozytów przedmiot doradztwa finansowego... Jesteście pośrednictwem ubezpieczeniowym z do tego pracownikami na bardzo niskich poziomie jeśli chodzi o wiedzę finansową... Nie będę przytaczał przykładów jak przy mnie na doradztwie lub na doradztwam w biurze pracownicy ( w tym kierownicy) pletli takie bzdury, że nie mogłem wręcz tego słuchać ... "w Polsce mamy 100 banków"... "US jest jednym z głównych podmiotów rynku finansowego"..."jeśli w ciągu 10 lat zarobimy 100% to rocznie zarabiamy 10%"... Dlatego między innymi właśnie odszedłem, bo nie chciałem już przez znajomych być utożsamianych z firma na takim poziomie...

I do tego chodząca pomyłka. Chodaczku , jesteś po 2 dniowym spędzie motywacyjnym , bo pleciesz językiem używanym w OVB od początku istnienia tej firmy akwizycyjnej w Polsce. Słusznie przedmówca zauważył , nie jesteście , nie byliście i nie będziecie doradcami. Jesteście Akwizytorami produktów ubezpieczeniowych. Smutne , ale prawdziwe.

Tacy kretyni jak ten caly ovb kłodzko nie potrafią zrozumieć, że istnieje w naszym Kochanym Kraju o wiele więcej możliwośći realizowania się i zarabiania pieniędzy niż tylko ovb i biedronka:) zgodzę sie z przedmówcą, że język jakiego używa tenże typ ovb kłodzko, jest to typowy język z propagandowych szkoleń które tylko piorą mozki takim jak ty to mówisz leszczom(moim zdaniem sam jestes leszcze i to mega leszcz) i nie pisz mi tutaj o tym że narzekam na fimre ovb bo mi sie w niej nie powiodło:) wręcz przeciwnie, odniosłem nie mały sukces, ale jesli mialbym dalej tkwić w szambie z nawratami i innymi tego typu ludzmi to znaczy ze bylo by ze mna cos nie tak:) i pamietaj leszczu, ludzie ktorzy pracuja w biedronce na kasie, nie daja za przyklad twojej gównianej (tak tak jestescie gowniana firma).Więc szanuj takie osoby leszczu:) Pamietaj też o jednym- był juz tutaj taki leszcze jak ty, tylko glosniej szzcekal, a nazywał sie najaki batosai:) zauwaz ze od kilku ladnych miesiecy juz sie tutaj nei pojawia:) ludzie ktorzy zarabiaja naprawde dobra kase, moga sie smiac z takich burakow jak ty, ktorym mozg wyprali na szkoelniach, ze jak nie ovb to tylko biedronka:) pewnie zaraz zaszczekasz, wiec napisze ci od razu- cichutko i lezec:)

Zgadza się Kolego przedmówco , ja też byłem w OVb troszeczkę , do Kier. Okręgu , a potem wróciłem do swej działalności i chociaż 6 lat mineło od mojego odejścia , to nic się nie zmieniło. Dalej oszołomy wierzą , że np.tki jak Ja czy Ty odeszliśmy , bo nie daliśmy sobie rady z Akwizycją Produktów Ubezpieczeniowych oraz OFE. I trudno Im zrozumieć właśnie , że oprócz Biedronki i OVB jest jeszczo coś innego , na czym się dobrze zarabia. Acha , za czasów mojej obecności na spędach motywacyjnych kpiono nie z biedronki tylko z Tesco. Tyle się zmieniło.

akwizytor = agent = doradca = przedstawiciel = reprezentant przecież każdego można nazwać tak samo tylko produkt inny... co złego jest w akwizytorstwie ubezpieczeniowym ?? a programy DWS przewidziane na 2-4 lata ?? chyba nie raczyliście się zainteresować takimi programami... ja przepraszam ale co to za poziom ? i jednych i drugich - ktoś pracuje w biedronce - i chwała mu za to ktoś przecież musi, tak samo jak w banku, policji, straży miejskiej, szpitalach, szkołach i wielu innych miejscach. Jeśli OVB jest na rynku tak długi okres czasu to nie może być gównianą firmą. Ani ludzie z etatów powyżej ani z OVB nie są lepsi ani gorsi - są przede wszystkim różni !! ludzie czy nie może być jakiejś konstruktywnej wymiany zdań itp tylko obrażanie że coś jest gównem, kupką, wypranym mózgiem itp... noż jasna cholera ... Byłem w KRD ostatnio z kolegą on miał rozmowe kwalifikacyjną i ludzie stali sobie klaskali brawo dostawali jakieś nagrody i stał jakiś prezes/szef/dyrektor nie wiem kto i miał jakiś speach nt tego jak to świetnie nie pracują, ile dobrego czynią ?? nikt nie prał mózgów to byłą mowa motywująca... dlaczego nikt tak nie popatrzy na to?? tylko pranie mózgu i tylko tyle. A może batosai (czy jakoś tak ) nie pisze już bo miał serdecznie dość ?dość bycia przez forumowiczów obrazanym, dość pisania o dobrych stronach bo przecież przyszło 10 osób i pisało że to nie możliwe, że kłamie itp ?? też miałbym dość i mam ale jak wejdę i widzę takie coś to też mi się przykro robi. Akwizycja ubezpieczeniowa - co w tym złego - ubezpieczasz dom/mieszkania ? samochód/ody?? abonament na prv służbę zdrowia ?? polisy emerytalne - (nawet jeśli uważasz że nie są najlepsze ale nie zaprzeczysz że są najgorsze na rynku - są to bardzo dobre produkty a jak znasz lepsze z tego koszyka produktów to daj mi prosze konkretny przykład. ja sie rozejrzałem i nie znalazłem - ale pewni i tak mi nie uwierzysz.), ubezpieczenia NNW, grupowe w pracy ?? Czemu nie ma kredytów ?? bo są słabe, są strasznie drogie i ja bym nie chciał tego polecać. Zaznaczam i podkreślam że ponoć od 1,5 roku trwają rozmowy z bankami o kredytach ale nie mogą osiągnąć jakiś normalnych i dobrych rezultatów - wiem teraz napiszecie że zawsze tak mówili i pewnie dalej będą - cóż wszystkiego można się czepić. Nie jest mi trudno uwierzyć że można zarobić na czymś innym niż ovb - pewnie że można tylko ja osobiście nie obrażam nikogo kto zarabia w dowolny dla siebie sposób - nie toleruję tylko gangsterzynek i dilerów. Nie rozumiem skąd tyle nienawiści i jadu w waszych wypowiedziach... Obraziłem kogoś ?? nie , a przecież wyraziłem własne zdanie ... pzdr was serdecznie

Ja też nikogo nie obraziłem , napisałem tylko językiem obrońców OVB. Zgoda , nie ma nic złego w akwizycji , ja też nie pisałem tego złośliwie tylko nazwałem rzecz po imieniu. W KNF-ie jest lista Akwizytorów OFE, tak , akwizytorów , a nie doradców. W OVB doradztwo to tylko przereklamowana nazwa, czy to tak trudno zrozumieć ? I po co się obrażać ? Nigdy nie napisałem , że produkty są najgorsze , wprost przeciwnie , uważam , że każdy produkt ma swojego odbiorcę. Ale pisałem krytycznie o podłym postępowaniu niejakiego Oleao , przecież produkty , które OVB sprzedawało za czasów mojej pracy czyli 7-8 lat temu są dziś archaiczne !!! I czy OVB ma je zrywać i nzakładac nowe ??? Oleao niech się opamięta , bo robi skurwy syństwo. I na koniec kredyty. Tu już przegiąłeś. 8 lat temu też " rozmawiano " A chodzi o kasę. Za kredyty jest mała kasa. Od hipotek max.do 3% , więc policz , np. 150.000 to na maxa 4.500 , ale tu jest konkurencja co zrobi za np. 1.500 to samo. I najgorsze dla OVB , to kredyt hipot. nieraz robi się 2 miesiące. To nie poliska ze składką 200/mc i prowizja dla OVB nawet do 4.000. A pracy na 2 godziny. kończę bo szkoda czasu.

Twój argument o kredytach wydaje się być bardzo rzeczowy i trudny do podważenia i nawet nie staram się znaleźć kontrargumentu - zgadzam sie z Tobą w 100 %. i jest tak jak myślałem - wszyscy się pytają o kredyty więc mówią że będą ale jak już mówili tak dawniej to niech mówią. Ja np współpracuję z kobietą prowadzaca dom kredytowy i wiem ze robi to dobrze więc z czystym sercem podsyłam jej klientów a ona mi. jeszcze nawiązanie do starych produktów OVB sprzed 7-8 lat i wcześniej. Ludzie w zyciu bym nie zmienił takiej polisy z dwóch powodów 1. Z takiej polisy odeszły już największe koszta i to by była przysługa dla towarzystwa ubezpieczeniowego dającego polise 2. wynika z pierwszego nie spojrzałbym klientowi w oczy bo przecież bym go oszukał. i nie chodzi tu o produkty ovb tylko o wszystkie. Jest tylko jedna firma której pordukty zawsze bedę proponował zamienić ale nie chcę pisać nazwy bo wydaje mi sie że nie wypada. pozdrawiam

Polecam zagrać: http://puzz.org.pl/?p=3Hp3RyzIcn0r Dostałam właśnie na konto pierwsze 200 zł:) Polecam :)

Witam. Pytam głównie zorientowanych w temacie. Podpisałem z OVB umowę agencyjną ale nie przeszedłem żadnego egzaminu, nie dostałem żadnej legitymacji a także nigdy nie podpisałem żadnej umowy. Żadnych pieniędzy również nie otrzymałem. Jak zerwać taką umowę? Czy jest sens czy po prostu nic nie robić? Pytam bo nie mam pojęcia czy mi nie grożą jakieś konsekwencje. Dziękuje i pozdrawiam.

dla Waszej informacji to kredyty w OVB wchodzą w tym roku na jesień i to zarząd decyduje w jakim kraju i od kiedy będą obowiązywać, w weilu krajach, w których działa OVB są kredyty jeśli chodzi o rozwiązania krótkoterminowe to też są :) po prostu to Wam brakuje wiedzy :) a walka na ''pszekaj jak pies itd'' to broń głupich jestem w OVB 15 miesięcy i nie narzekam, nie siedzę u nikogo w kieszeni, po prostu robię swoją robotę i żyję na ponad przeciętnym poziomie. OVB to firma, która gwarantuje olbrzymi rozwój ale nic samo nie przychodzi, trzeba pracować. OVB posiada szeroką gamę usług ubezpieczeniowo-inwestycyjnych i nie można zarzucić, że są złe, nie ma problemu z wypłacaniem świadczeniem bo mam wielu zadwolonych klientów, którzy są żywym dowodem. nic złego nie widzę w tej firmie lecz to WY, którzy przyszliście i nic nie chciało wam się robić a chcieliście zarabiać czyli wam nie poszło to teraz się MŚCICIE i chcecie pokazać jakie fafarafy jesteście. dla informacji kolegi nie będę szczekał bo nie zniżam się do Twojego poziomu ktoś powiedział, że nie tylko w OVB można zarabiać kasę- ZGADZAM SIĘ ale lubię to co robię i to się dla mnie liczy i jeszcze jedno, ja nie mam czasu ciągle siedzieć na forum i być na bieżąco :) może ten kolega, który był a już nie jest pracuje i zarabia kilka tys miesięcznie a może nie zamierza zniżać się do poziomu tych co 'cwaniakują i jadą po OVB' pozdrawiam :)

nie chcialo nam sie robic? a moze nie mamy zwyczaju wydzwaniac do 5 czy 10 znajomych aby umowic ich z "konsultantem" i nie mamy zwyczaju wchodzic oknem jak nas wypchna drzwiami ;/ nie kazdy lubi sie szmacic dla kilku groszy.

ja wiem ze jezdzicie na "szkolenia" ktore was "ukierunkowują i zmieniaja wasze myslenie" , a wiecie jak sie to nazywa?

szkolenia produktowe, szkolenia sprzedażowe, imprezy i zjazdy integracyjne/motywujące PRANIE MÓZGU. super mi to wcale nie przeszkadza, bo w każdej innej firmie jest to samo. są szkolenia, zjazdy, imprezy itp... tylko że w firmie strukturalnej jaką jest ovb nazywasz to Praniem Mózgu a np w banku nazwiesz to po imieniu czyli szkolenia, zjazdy, imprezy itp. wpis moim zdaniem prowokujący i nic nie wnoszący. Nikt nie kazał zaczynać od znajomych - można zacząć w inny sposób tylko tak chyba jest łatwiej wystartować ale ok może się mylę. pzdr serdecznie

przedmowco dzieki ze to za mnie napisales ;)

dla uscislenia o PRANIU MOZGU rzecz jasna, bo z reszta sie nie zgadzam. a to ze ty wydzwaniasz po obcych ludziach bo nie chcesz sie kompromitowac przed znajomymi (albo wiesz ze im kitu nie wcisniesz) to tylko swiadczy o tym co im oferujesz ;)

ok napisze cos jeszcze, do mnie zadzwonila kolezanka po 10 latach sobie o mnie przypominajac. I probowala mnie namowic na wspolprace. To chyba tez o czyms swiadczy..

jest wam o normalna prace na etacie od 8 do 16 ? naprawde nie mozecie znalesc nic takiego ze pakujecie sie w akwizycje? ja wole robote na etacie, zgarniam co miesoac 2 tysie wychodze z pracy o 16 00 i reszta mnie wali.

bylam na rozmowie i pytam o mozliwosc wykorzystania jezykow obcych w pracy (znam 3) uslyszlaam ze tylko na integracjach.. zapytalam zatem o ilosc podstway co miesiac - uslyszalam ze nie daja zadnej.. no sorki ale za darmo to ja pracowac nie bede, zreszta inne tego typu firmy daja chociac 800 zeta a tu nic

napisałem ze nikt nie karze zaczynać od znajomych :) ja tak zacząłem i nie żałuję i oni też nie... co ciekawsi śledzą sobie jak zachowują się fundusze w które mają alokacje swojej składki i nie narzekają a od czasu do czasu podrzucą jeszcze jakąś rekomendację dodatkowo... troje pracuje ze mną mam ich w strukturze i nie narzekają. A dlaczego z resztą się nie zgodzisz ?? może wysuń jakiś argument potwierdzający Twoje zdanie.... "kamień rzucony na spokojną taflę wody zawsze zrobi fale" produkty ovb nie są kitem a jeżeli tak uważasz podaj mi proszę przyklady lepszych to wtedy słowa nie będą gołosłowne a tak to każdy może stanąć i powiedzieć że produkty z OVB to badziew - proszę o przykład lepszego produktu. tylko proszę o produkty z tego samego koszyka a nie jakieś abstrakcje. no i co że zadzwoniła do Ciebie po 10 latach ?? a Ty o niej pamiętałeś ? z Twoich wypowiedzi można wysnuć że albo współpracowałeś z OVB albo opierasz swoja opinię na zdaniach osób wypowiadających sie na forum. Czy ciężko o normalną pracę na etacie - tak mam wyższe wykształcenie/2 języki/troszkę innych kwalifikacji + doświadczenie które złapałem podczas studiów w zarządzaniu małą grupą ludzi i nie specjalnie łatwo było znaleźć zatrudnienie w moim mieście za kwotę większą niz 1500 netto. Ty dostajesz 2000 co dla mnie nie jest zawrotną kwotą. A co Ci przeszkadza w tym co robię ?? przecież nawet jak zadzwonię to możesz powiedzieć ze nie chcesz i dziękuję tak ?? w czym problem - chyba ze Twój czas jest tak niebywale cenny że nie możesz poświęcić 2 minut na rozmowę... Ja pojadę do 3 klientów dziennie i też nie narzekam na brak czasu wolnego... co więcej nie proszę nikogo o urlop tylko jak sobie pomyślę ze jadę to wsiadam w auto i jadę, nie muszę wstawać od 7 czy 8 rano iść do biura wciąż z tymi samymi ludźmi - mi to nie odpowiadało... A czy Tobie tak ciężko jest spróbować tego co my ?? przecież nie boli jak już pisałem co jest złego w doradztwie ubezpieczeniowo-finansowym, akwizytorstwie ubezpieczeniowo-finansowym, przedstawicielstwie ubezpieczeniowo-finansowym, reprezentowaniu firm ubezpieczeniowo-finansowym ?? Podstawa... hmmmm.... no fakt nie ma podstawy ale prowizje są bardzo atrakcyjne więc ja np na to nie narzekam no ale wiadomo Tobie może to nie odpowiadać - w końcu każdy jest inny.

nie bede z toba dyskutowac bo to groch o sciane, ja wole na etacie bo przynajmniej jezyki wykorzystuje i wiem ile zarobie, Nie lubie mieszkac pracy z zyciem prywatnym, i to podstawowy argument (poza tym ze podstawy nie oferujecie, a ciezko zyc obgryzajac paznokcie czy w danym miesiacy bede miala za co kupic dziecku mleko)

ale czemu mnie obrażasz ?? obraziłem Cię ?? groch o ścianę... ja nie mam dziecka ale zarabiam na tyle że również spokojnie mógłbym takie mleko kupić. i jeszcze mi zostanie... nie będziesz ze mną dyskutować bo nie masz argumentów - szkoda. czy ja powiedziałem ze ktoś na etacie jest gorszy, głupszy lub coś na ten kształt ?? no nie napisałem więc nie wiem skąd Twoja ofensywa. życzę Ci sukcesów oraz tego żeby Ci zawsze było dobrze i niczego nie brakowało. pozdrawiam serdecznie