Praca w OVB - czy warto??plis

Poziom wypowiedzi wielbicieli OVB zrównał się z poziomem Morza Martwego. A ja oferuję kosmetyki na bazie minerałów z Morza Martwego. Zapraszam do współpracy : biuro@op.pl

Jestem specjalistą ds. doradztwa finansowego. Chętnie odpowiem na wszystkie Państwa pytania na forum Z poważaniem

A JA JESTEM LICENCJONOWANYM DORADCĄ FIRMY OVB , ZACZYNAM ZALICZENIE DO AWANSU NA KIEROWNIKA ODZIAŁU, A WTEDY KUPUJE VOLVO s60 I ZACZYNAM ZARABIAĆ KASE , O KTÓREJ TY NIE MASZ POJĘCIA.

Proszę o niezaśmiecanie tematu Osoby posiadające jakiekolwiek pytania zachęcam do ich zadawania. Jak to mawia stare przysłowie ; Kto pyta, nie błądzi Z poważaniem

JA IDĘ DO PRZEDSZKOLA OD ŚRODY TO NIE BĘDE MIAŁ CZASU.

Proszę o nie spamować w temacie ponieważ przez takie działania wszystkie konstruktywne opinie znalazły się kilkanaście stron wcześniej Zapraszam do zadawania pytań Z poważaniem

mam 21 lat i ile musze odkładać miesięcznie , aby w wieku 50 lat zacząć zyć z odsetek pracuję i zarabiam 1600 netto

Witam Mariolo W twoim przypadku składką 200-250 zł regularnie pozwoli ci w wieku 50 lat osiągnąć etap nazywany finansową wolnością. Mając wtedy dość pokaźny kapitał możesz go ulokować w banku kupując np certyfikaty bankowe, bądz zwykłą lokatę, a odsetki pozwolą Ci godnie żyć. Kapitał zebrany natomiast będzie świetnym zabezpieczeniem finansowym twoich dzieci lub wnuków. Programy te pokazują, że oszczędzanie ma największy sens w długim okresie czasu. Regularne nabywanie jednostek uczestnictwa funduszu gwarantuje natomiast bezpieczeństwo naszych środków. Dziękuje Czekam na kolejne pytanie

Ile ci płacą i kogo reprezentujesz ?

Jestem niezależnym doradcą finansowym, Pomoc ludziom to najlepsza rzecz, jaką na świecie można czynić Doradca finansowy to swojego rodzaju lekarz - tyle że od Państwa finansów. Jednak jego praca skupia się na prewencji - czyli zapobieganiu zaistnienia sytuacji, w których człowiek potrzebuje pieniędzy, a ich nie ma. Poprzez właśnie wyżej wspomniane regularne oszczędzanie. Wszystkie udzielane rady przeze mnie są nieodpłatne, dlatego tym bardziej zachęcam innych do zadawania pytań Dziękuje

Wszystko bardzo fajnie, czyli: Rekrutacja do OVB - do kitu, powinien być większy przesiew. Za dużo gadki ile to można zarobić, ale nie mówią że to trzeba pracować ciągle (wyjaśnienie - systematycznie). Ten sposób rekrutacji nie przystaje do polskiej mentalności. Przedstawianie firmy jako takiej, która dla każdego klienta przegląda cały rynek to błąd bo nawet średnio inteligentna małpa nie uwierzy, że można to zrobić w dwa dni. Wystarczy przedstawić klientowi, że otrzymuje do wyboru produkty aktualnie najlepsze na rynku. Na temat storno stoi w umowie jak wół i jeśli się nie czyta umów (bardzo częste - ostatnio bardzo podjarałem panią w pewnym banku bo dokładnie przeczytałem umowę przed jej podpisaniem, a czego nie rozumiałem - to pytanko do pani hmmm powiedzmy że była "lekko" zniecierpliwiona. - niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialności) W przypadku storno to podejrzewam, że firma po prostu zabezpiecza się przed "lewymi" umowami - no bo jaki problem wziąć 20 znajomych, podpisać umowy, zgarnąć prowizję (tym bardziej,że ponoć płacą z góry) i powiedzieć: po miesiącu zerwijcie, a zyskiem się dzielimy. I jeszcze odnośnie etatu przestroga: Przez 15 lat dawałem się robić w druta (nie jestem z tego dumny) - na pasku najniższa krajowa a reszta pod stołem duuuużo więcej - efekt emerytura na poziomie 350 zeta. Nie pozwólcie sobie tak płacić. Jeśli komuś na etacie wystarcza 1200 to gratuluję dobrego samopoczucia - chyba, że jest to kieszonkowe a za resztę płaci tatuś. Teraz przechodzę na swoje i zamierzam spróbować współpracy z OVB. Jeśli będzie rzeczywiście tak kiepsko jak piszecie to bye, bye. Moja działalność obejmuje też tematy zupełnie nie związane z finansami więc myślę, że no problem. Pozdrowienia dla wszystkich sfrustrowanych, że żadna cholera nie chce płacić za siedzenie albo tylko bycie. P.S. Co do durnych kierowników i cwaniaków podejrzewam, że wcześniej czy później wylecą z tej firmy i wylądują tutaj wylewając swoje żale jak to ich oszukano.

Ach jak nas oszukano

Trafiony! Zatopiony!

Witam kilka dni temu zadalem pytanko na forum co do rozwiazania umowy,ale niestety nikt mi nie odpowiedzial, jezeli np rezygnuje po roku pracy w ovb, oddaje im to co zarobilem przez 6miesiecy? jezeli tak to rozumiem, za po 3latachpracy, i tak tak naprawde pracowalem tylko 2.5roku, bo musze im oddac to co dali mi zarobic przez 6 ostatnich miesiecy? czy dobrze rozumiem? pozdrawiam

Najlepiej zapytaj swojego "nadzorcy". Jeśli będzie ściemniał to dupiato trafiłeś. Z tego co pamiętam w umowie jest,że jeszcze przez 6 m-cy jest twoje konto utrzymywane i czasem tam jeszcze jakieś ochłapy wpłyną. Bezpieczną kasę masz dopiero jeśli żadna umowa nie będzie zerwana przed upływem roku, stąd storno jako zabezpieczenie.

Z tego wynika,że uczciwe umowy - nie te wciskane za wszelką cenę klientom - mają bezpieczne prowizje bo jak ktoś zadowolony to umowy nie zerwie. Poza tym warto się zainteresować tym co się robi a nie machinalnie cisnąć kity ludziom. Wszędzie kupa informacji dotyczących finansów i czasem samemu też dobrze jest się dokształcić, chociażby po to żeby cię np. OVB w wała nie zrobiło.

Czy na podstawię tego forum mogę stwierdzić, że ovb to największa firma doradztwa finansowego w Polsce ? Bo o żadnej innej firmie tego typu nie ma forum, które miałoby tyle wpisów... coś chyba na rzeczy jest... Inne firmy też mieszane są z błotem na podobnych forach, więc ogólnie chyba jest to zawód trudny, bo wszędzie na necie byli pracownicy piszą że każda taka firma to syf itp A może to tak ładnie konkurencja umieszcza posty ? W tym przypadku wynikałoby że ovb stanowi największą konkurencję dla całej reszty...

Internet ma to do siebie, że można anonimowo pisać o wszystkich i wszystkim. Życie to ciągłe wybory (ale moralizator ze mnie) i czasem jak się nie wyp....lisz to się nie nauczysz. Trzeba słuchać, czytać, próbować, MYŚLEĆ i wyciągać wnioski. Nie ma nic za darmo.

Poza tym nie od dziś wiadomo, że każdy Polak to najlepszy lekarz, mechanik, prawnik, informatyk, finansista ico tam jeszcze w jednej osobie.

w OVB jest serwis odnośnie umów długoterminowych. I dlatego jest taka a nie inna forma wypłaty - to mobilizuje pracownika do tego, aby dbał o klienta i pomagał mu prowadzić umowę. Bo jeżeli klient przestanie płacić, to należy zwrócić prowizję. Bardzo sprawiedliwe podejście do KLIENTA !! A taka gównażeria, co przychodzi do tej firmy i popracuje 2 miesiące wciskając komu popadnie umowy ma problemy, bo mają potem w dupie klienta, a klient przestaje płacić i zaczynają się procesy windykacyjne i zwrot prowizji. Mądrze jest to wymyślone, bo OPIEKA nad umowami i nad KLIENTEM są w tym przypadku na pierwszym miejscu, a narzekają tylko PÓŁMÓZGI, którzy nie potrafią zrozumieć dlaczego w tej firmie się znaleźli i jaka odpowiedzialność na nich ciąży. Potem jeszcze tutaj piszą jak bardzo ich świat nie kocha i jacy oni są poszkodowani. Sami sobie jesteście winni i nauczcie się brać odpowiedzialność za swoje działania.

INDOS - czołowy głosiciel prawdy objawionej, który napalił się na ovb, dostaje wzwodu na myśl o tym, że za chwilę ktoś na niego będzie zarabiał Wpadnij za rok

Odpowiedź dla "KAMILO" Źle zrozumiałeś umowę. OVB nie zabiera Ci prowizji lecz masz jeszcze gwarancję, że wszystko co wpłynie na Twoje konto przez 6 miesięcy po zwolnieniu zostanie Ci wypłacone. Oczywiście po 6 miesiącach od zwolnienia musisz napisać pismo do OVB z prośbą o ostateczne naliczenie prowizji

że i tak połowe z tego musisz oddać. Chyba że nie miałeś ludzi, i wszystkie umowy były dla klientów którzy naprawde chcieli program, ale pozniej jak łapiesz młodych napaleńców co robią to po rodzinie, to storno wszystkich dotyka i nikt mi nie powie do HHH że tak nie jest, bo jeszcze pare lat temu niektore struktury miały storno na poziomie 45%

Czyli tak jak pisałem odnośnie tych 6 miesięcy. Reasumując: Trzeba zapieprzać jak w każdej robocie jeśli chce się zarobić - zrozumcie to wreszcie "socjale". Kraje, które mają rozbudowany socjal też od razu go nie miały tylko kilka pokoleń na to pracowało. Jedno co jest zagwarantowane to śmierć i podatki. A jeśli jeden z drugim tego nie rozumiecie to pogadamy za ok. 25 lat. Oczywiście jeśli ja dziadek dożyję.

do przedmówcy: Tak jak i twój szef dostaje wzwodu że ty na niego pracujesz i zarabiasz mu kasę. Może kiedyś się z nim napiję dobrej whisky i pośmiejemy się z takich tekstów, jakie tutaj rzucasz :) Rok temu napisałem kilka postów, teraz też napisałem i za rok napiszę. Wpadnij też za rok i zobaczymy gdzie będziesz ty, a gdzie będę ja, jeżeli chodzi o karierę zawodową.

Cześć ludziska mam pytanie co do pracy w OVB. Pracuję tam od 3 miesięcy i na szczęście udało mi się podpisać tylko jedną umowę. Zorientowałam się bowiem, że nie dostałam od nich kopii umowy o pracę, więc coś musi być nie tak. i nie wiem co mnie czeka jeżeli zrezygnuję. Czy ktoś wie dokładniej co w tej umowie się znajduje, czy będę miała konsekwencje finansowe lub prawne? Czy w przypadku gdy nie mam możliwości otrzymania tej umowy to mam możliwość odwołania się od nieuczciwych zapisów. Błagam pomóżcie!!

Ludzie to jest noralna praca w normalnej multiagencji jednej z największych w Europie, nie wiem po co tyle pomyji wylewa się na OVB praca jak każda inna.

Multiagencje - to prowadzę ja, a nie ovb Nie pracowalem w ovb, ale kilka razy przychodzili do mnie jacyś managerowie, czy huj wie kim oni byli, i zaczynali mi rysować drzewka że ja, 5 pode mną. od nich po dwóch u każdego i sranie w banie. I namawiają, zebym zamknąl agencje bo po co pracować całe zycie, jak u nich za 5 lat jestem rentierem. Kiedy się nie zgodziłem i grzecznie ich niemal wyprosilem, to ów managerowie wsiedli do swojego dziesięcioletniego passata z napisem z tyłu OVB, i zostawiając niewielką plamkę oleju na kostce odjechali. Nie mam szefa jak ktoś wyżej napisal, pracuje w podobnej branży, ale nie rekrutuje wszystkiego (cytuje kogoś wcześniej) "co nie spierdala na drzewo" tylko mam dwóch pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. I nie wylewają oni żalu na forach, że zarobili kasę i muszą teraz oddać. Do mnie klient przychodzi do biura. Przychodzi, kiedy chce ubezpieczyć dom, samochód, życie itd itd. Nie wciskam mu programu ze składką regularną jak go na to nie stać bo dostane super prowizje i punkty do awansu, do tego pozłacany upominek na "konferencji" i oklaski od 50 innych napaleńców. Przez takim właśnie domorosłych napalonych na kase managerów w Polsce MLM wygląda jak wygląda. Ja nie mówie że nie można zarobić, bo pewnie można, przecież te pieniądze ktoś musi zarabiać, ale jak widzę takich osłów, którzy nazywają się doradcami a głowę daje, że nawet nie wiedzą jak wyznacza się kursy walut, i przychodzą do mnie opowiadając mi o tym, że jak wstąpie w ich szeregi z pracownikami to za pół roku siedze na Bora Bora no to ludzie - litości, bo wszystko ma swoje granice.

Multiagencję to prowadzę ja - a nie OVB, od tego należy zaczać, więc szefa nie mam. W OVB nie pracowałem nigdy, ale byli u mnie już 2 razy jacyś wielcy kierownicy czy managerowie(jak to mowili, jeden jest przełożonym drugiego - nie wnikałem głębiej). Namawiali mnie żebym zamknął swoje biuro i przeszedł do nich, zaczęli rysować jakieś drzewka, w których byłem ja. pode mną 5 osób, pod tymi pięcioma kolejne 2-3 itd itd. Jakoś mnie to nie przekonało, grzecznie panów wyprosiłem, oni wciąz uśmiechem na twarzy i pełni optymizmu, że pewnie się namyśle i oddzwonie do nich, wsiedli do swojego dziesięcioletniego passata TEDEII z napisem OVB na tylnej klapie, i pozostawiając niewielką plamkę oleju pod biurem - odjechali. Powiedzcie mi, jak to jest, mam dwóch pracowników, którzy nienajgorzej zarabiają. Mają umowę o prace, telefony i wszystkie inne narzędzia. I przychodzi taki domorosły manager i opowiada nam o milionach płynących z nieba. Pan był przekonany, że z taką bazą klientów jaką mamy, za 5 lat jesteśmy (a przynajmniej ja) rentierami. Ale może teraz mi odpowie któryś z panów - Po co mam się dzielić wypracowaną prowizją przez siebie z trzema kierownikami, siedmioma managerami i dwoma dyrektorami? Dla kogo w końcu pracuje? Tylko że moi pracownicy pieniądze zarobią, i je mają. Nie muszą ich oddawać jak upadnie nam umowa - i dlatego pewnie nie wylewają żalu na forach. Klient do nas przychodzi jak chce ubezpieczyć dom, samochód, życie itd. Wiadomo, że na klienta się nie czeka, tylko stosuje się ofertowanie, czasem telemarketing. Ale ludzie - nie wciska się człowiekowi który ma niepewną pracę czy niskie zarobki program ze Skandii na 500 zł regularnej składki tylko dlatego,że skandia ogłosiła konkurs i rozdaję 5 BMW serii 1 no LUDZIE! Wszystko ma swoje granice. Tyle ode mnie, teraz zlecą się głosiciele prawdy objawionej, powiedzą że się nie rozwijam itd. To wy się rozwijajcie, ja dalej prowadzę swoją firmę, i życie będzie biec swoim torem dalej Pozdrawiam

Do przedmówcy. Zgadzam się w zupełności, że takie kity jak wstawia 99% "doradców" ovb to jest totalna porażka i wcześniej już napisałem to w którymś poście. Ja jeszcze z nimi nie współpracuję ale na pewno nie przedstawiałbym się jako doradca po jednym szkoleniu bo to jest podcinanie gałęzi na której się siedzi. Powodzenia w dalszym rozwijaniu własnej firmy - szczerze. Do indos_: U kogokolwiek pracujesz to twój szef zawsze będzie miał z tego więcej niż ty. Na tym to polega. Jak jesteś na prowizji (obojętnie jaka branża) to masz procent z zysku, a jak na swoim to cały zysk (netto) i tyle. Chodzi o to, żeby nie dać się oszukiwać również na etacie bo przecież wszyscy własnej firmy mieć nie muszą. A jeśli umiesz się tak ustawić, żeby mało robić a zarobić to moje uznanie. Nikomu nic nie narzucam.