MLODSZY FACET-CZY TO MA SENS???

a jaka różnica to nie jest przesada??? kiedys uważałam, ze tylko starszy chłopak. Starszy mnie zawiódł totalnie. Ne to, żeby szukała młodszego, ale jaka różnica wieku jest do zaakceptowania? bez rozrózniania czy młodsza kobieta czy facet, w końcu jest równouprawnienie nawet w tym względzie :P

19:45 [zgłoś do usunięcia] fgfgghghgh na starej piczy choooj sie cwiczy, 20 lat roznicy to juz przesada Między mną a moim chłopakiem są 23 lata różnicy. A wedug Ciebie jaka różnica nie jest przesadna?

nie ma czegos takiego jak zbyt duza roznica wieku, poki obie osoby w zwiazku chcą w nim byc i sie tego nie wstydza. A czy to się uda czy nie, to już drugorzedna sprawa. Zaden zwiazek nie daje gwarancji ze bedzie trwal do konca swiata :) Czasem lepiej przezyc cudowne chwile trwajace kilka miesiecy niz nigdy tego nie sprobowac :)

Właśnie, odpowiednia różnica wieku to taka, która odpowiada partnerom. Jeżeli partnerom nie przeszkadza różnica 23 lat, to jest to różnica odpowiednia.

moim zdaniem różnica wieku zaczyna się od 10 lat, 3-4 latka jak dla mnie to żadna różnica , bycie z młodszym facetem jest fascynujace a to czy z nami będzie czy nie zależy od wielu różnych czynników a nie od różnicy wieku,

Mam prawie 39 lat a on prawie 25. Znamy się i pracujemy razem od dwóch lat. On jest Szkotem i bardzo zmysłowym chłopakiem, który podoba się dziewczynom. Bardzo... W zasadzie od samego początku wiedziałam, że ja podobam się jemu. Bardzo. Ale sęk w tym, że nie jako dojrzała, seksowna starsza koleżanka, a raczej jako rówieśniczka niemalże.Nigdy nie podobałam się starszym facetom a młodszym chłopakom tak. Z moją filigranową figurą, bez biustu, w dżinsach i płaskich obcasach. On wie niby ile ja mam lat, ale myślę, że nie zdaje sobie z tego do końca sprawy. Tam gdzie pracuję uchodzę za dziewczynkę. I on chyba też tak.. Do niedawna nic prawie między nami nie było, a teraz ja zadręczam się, że być może on spodziewał się czegoś innego, innego ciała czy coś.. Mogłam sobie być nastolatką do niedawna (nie żebym coś udawała, moi prawie dorośli synowie mają to na codzień, że nikt im nie wierzy, że jestem ich matką a nie siostrą), ale wiadomo, że nią nie jestem i z każdym dniem coraz mniej. Zakochuję się w nim, ale za nic nie chcę dopuścić, żeby to się stało związkiem starszej kobiety z młodym chłopcem. Ja nawet nie uważam siebie za kobietę a dziewczynę..

a jak wy np. spotykacie się ze znajomymi waszych "chłopaków " ? :O

Ja znam 3 lata mlodszego i mam opory przed sptotyknaiem sie z nim,a co dopiero to co niektore tu pisza ,az tyle lat. Chcialabym zeby byl gora rok mlodszy a tu az 3 lata.

moj idealny facet jest 2-5 lat mlodszy ode mnie,w moim wieku albo 2 lata starszy.w tej chwili spotykam sie z 6 lat mlodszym:)

tak te 3-4 lata to żadna rónica tak naprawde.jeśli dla niego to nie ma znaczenia,to dla mnie tym bardziej.

co z tego że mu się podobam, jak zawsze moze zostawić dla młodszej. trzeba ciągle się"odmładzać'' i wydawać kupę kasy na odmładzanie.

Ja nie wydaję kasy na odmładzanie i nie mam takich obaw.

Mną się zauroczył o 3 lata młodszy (25l.) i generalnie nie mam mu nic do zarzucenia. Bystry, szanuje kobiety, szarmancki, ale nie jakiś uwodziciel. Nic z tych rzeczy. Normalny, sympatyczny chłopak. Mnie jednak nachodzą wątpliwości. 3 lata to niby nic, ale 25-letni faceci mózgiem są na etapie 20-latka. Dodatkowo obawiam się, że zacznie oglądać się za młodszymi, choć wizualnie oboje młodo wyglądamy - tak na jeden wiek. Głupie to trochę. Widzę zachwyt w jego oczach, ale z facetami jest różnie. Powoli mi się odechciewa, choć wiem, że to wartościowy koleś :-/

Do 3 lat przyjmuje sie, ze to sa rowiesnicy. Mezczyzna 25 lat jest juz dawno dorosly, po studiach i pracuje, co innego chlopak 18 czy 20 lat.

dziewczyny wiek naprawdę nie gra roli, prosty przykład mój mąż 3,5 roku starszy, statystycznie super, małżeństwo nie udane, mój partner z przed lat 14 lat młodszy, 7 lat razem i piękne wspomnienia, obecnie mam mężczyznę o 15 lat starszego i mogę powiedzieć że w końcu jestem naprawdę szczęśliwa, z moim partnerem 7 lat młodszym rozstaliśmy się w zgodzie, przyszedł czas że nie chciałam mu wiązać dalej życia...więc gdzie jest odpowiedź...nie wiek lecz miłość ma znaczenie, ludzie zawsze będą obmawiać jak świat światem bez tego się nie obejdzie, a gdy jeszcze kobieta jest starsza, to dopiero mają temat...to może tyle...kochajcie jeżeli jesteście kochane...

xkx ll a może więcej: "z moim partnerem 7 lat młodszym rozstaliśmy się w zgodzie, przyszedł czas że nie chciałam mu wiązać dalej życia" Miałam podobnie, w sobotę rozstałam się z 23 lata młodszym chłopakiem po 2 latach i 4 miesiącach w związku. Poznał dziewczynę w swoim wieku, a ja go nie zatrzymywałam, żeby "nie wiązać mu dalej życia."

A co w tym dziwnego ja poznałem dziewczynę o 6 lat starszą od mbnie jest ładna ustakowana,a nie to co sie bawi barachło lat 18-26 lodziki i tak dalej.Poznałem kobitke swoja agnieszka lat 36 urody to jej by pozazdrosiła nie jedna pudernica :-)))