nerwussss 0 Napisano Listopad 22, 2007 W przypadku WCS zabieg można zrobić również prywatnie, decyzja należy do pacjenta, ja tam wolałam zostawić sobie 600 zł w kieszeni (albo i więcej) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Listopad 23, 2007 Witam ja mam również taki problem jak wy 2 usemki cisnąc mi na pozostałe zemby i wykrzywiają. Boje się strasznie wyrywania bleeee. Ostanio miałem usuwaną cyste i nikomu nie życzę takowego zabiegu. I pytanie do Was ostateczne wyjście to usunięcie tych usemek w narkozie. Powiedzcie czy to jest gra warta świeczki. Czy mogą wyniknąć jakieś komplikacje. Wyrywanie w znieczuleniu miejscowym nie wchodzi w gre. pieniążki tutaj nie grają dużej roli Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzastinka19 Napisano Grudzień 5, 2007 ja mialam kiedys borowanego zeba i dendtystka dala mi znieczulneie po ktorym prawie zemdlalam tak mi sie slabo zrobilo musiala robic mi oklady zebym doszla do siebie,teraz bede miala wyrywanego zeba szostke troche sie boje nie rwania tylko znieczulenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fox1 Napisano Grudzień 5, 2007 Wlasnie usunalem gorna osemke i jak na razie (4.5 godziny po zabiegu) nic nie boli. Dwie godziny temu wzialem ibuprom max - jak zaczelo puszczac znieczulenie. Mam nadzieje ze to wlasnie tak u mnie sie potoczy bo za jakis miesiac czeka mnie nastepna praca nad osemkami. troche sie przestraszylem suchodolu czytajac te posty ale mam nadzieje ze mi sie nie przytrafi - bede bardzo uwazal na plukanie - za chwile ide cos zjesc mam nadzieje ze nie spowoduje to zadnych komplikacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana lat 30 Napisano Grudzień 6, 2007 urodziałm siłami natury dwoje dzieci i wolałabym jeszcze raz przeżyć poród nić mieć usuwany żabek mądrości....samo wyrwani to wręcz przyjemność w porównianiu z tym co teraz czuję...mija 6-ty dzień i cały czas mnie boli połowa twarzy...biorę już dwa dni antybiotyk i nic...żadnej poprawy...to jakiś koszmar...a lekarz powiedział, że moja rana wygląda bardzo ładnie!!! Ile zatem będzie się to goić????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akibarubin Napisano Grudzień 14, 2007 Dzisiaj jest TEN dzień :). Pobolewała ta 8-czka od paru dni i wreszcie dzisiaj : 6:30 decyzja że wyrywam 8:00 zdjęcie RTG zęba 9:00 tel. do chirurga szczękowego i zaklepanie wizyty na 16:00 cdn. Napiszę jak było i jak jest po. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akibarubin Napisano Grudzień 15, 2007 No i jak napisałem tak zrobiłem. Wczoraj o 16:00 zasiadłem w fotelu u chirurga a 25 minut później opuszczałem gabinet z zębem w kieszeni na pamiątkę. Sam zabieg całkowicie bezbolesny, nieprzyjemne tylko te trzaski przy wyrywaniu zęba. Trochę pobolało gzieś 4 godz. po zabiegu ale okłady z lodu i 1 tabletka Ketonalu zrobiły swoje. Teraz mija 30 godzina po rwaniu i jest cacy - nic nie boli, jem prawie normalnie i liczę że wszystko jest ok. :) Myślami jestem przy ostatniej "8" niewidocznej i leżącej poziomo tuż przy "7". Ale to zadanie tu już nie na ten rok. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana lat 30 Napisano Grudzień 16, 2007 mm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana lat 30 Napisano Grudzień 16, 2007 to super szczęściarz z Ciebie - ja wyłam z bólu tydzień potem trzeba było włozyć kilka lekarstw do suchego zębodołu który powstał w między czasie....a mam jeszcze 3 ósemki, które kiedyś na pewno się odezwą - brrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MEWIK 0 Napisano Styczeń 2, 2008 ja również dzisiaj ide na wyrwanie 8-mki ząb nie ma miejsca żeby wyjści i poprzekrzywiałby mi inne zęby... Chirurg mówił, ze sam zabieg nie bedzie w ogóle bolał (bo oczywiście pod znieczuleniem) ale później moge być 3 dni opuchnięta :-( zobaczymy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
flora bakteryjna 0 Napisano Styczeń 3, 2008 nie było tak źle. Podczas całego zabiegu nic nie czułam dzieki porzadnemu znieczuleniu, tylko te naciski na szczękę kiedy chirurg sie z zębem siłował ;-) ale to nie bolało, tylko takie lekko wkurzające było. po 3 godzinach zaczeło puszczać znieczulenie i wtedy zaczeło bolec ale łyknęłam ibuprom max i przespałam się z 20-30 min. a po przebudzeniu już nie bolało :-) troche obolałe jest, ale nie ma tragedii da sie spokojnie wytrzymac... a dodam, ze mam 3 szwy, bo miałam ciete dziąslo, bo ząb był prawie cały schowany pod dziąsłem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Styczeń 3, 2008 ja też już już zdecydowałem za tydzień mam zabieg w narkozie 2 dolne ósemki + leczenie czterech siódemek. Zobaczymy jak będzie po zabiegu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana i bojaźliwa Napisano Styczeń 3, 2008 mam pytanie do tych, którzy już szczęśliwie wyrwali ósemki: jak chirurg się do nich dostaje? i czy szarpiąc się z ósemką nie powybija innych zębów? ;) jak mieści mu się tam ręka ze strzykawką?? noszę się z wyrwaniem ósemek i te posty trochę mnie przekonały do zabiegu, ale chciałabym wiedzieć, jak wygląda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Styczeń 4, 2008 dzisiaj byłem u chirurga pokazał mi na zdjątku moje do końca nie wyszły na świat i przykrywa je częściowo kość i trzeba tą dłutować i korzenie mają kształt chaczyków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enjoy_dm 0 Napisano Styczeń 4, 2008 Witam! Ja wlasnie przezywam nocny koszmar z osemeczka, ktora pobolewa mnie od 3 dni intensywnie.... ale dzis w nocy to juz przesada :( Co prawda jedna tabletka Apapu usmierzyla bol. Teraz czekam az nocka minie i smigam do stomatologa aby obejrzal to dziadostwo... Zabek rosnie mi strasznie krzywo i widac tylko jego polowe - druga czesc jest w dziasle. Mam nadzieje ze to nie skomplikuje sprawy przy zabiegu, ktory pewnie jest nieunikniony, tym bardziej ze zabek zaczyna strasznie uszkadzac dziaslo ktore krwawi powolutku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fab Napisano Styczeń 6, 2008 Ja będę miała wyrywane 3 ósemki pod narkozą. Żadna z nich nie wyszła w ogóle z dziąsła, jedna jest całkiem poziomo i wbija się w staw. Muszę się umówić na zabieg do szpitala. ktoś się pytał, jak to wygląda, więc kiedy będę po- napiszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bbbnbnbnbnbn Napisano Styczeń 7, 2008 Wyrwałam dziś ósemkę. Trwało to najwyżej 2 minuty. Poszłam do dobrego, sprawdzonego dentysty, byłam znieczulona... usłyszałam tylko "chrupnięcie" i po "zabawie". Jak znieczulenie puściło, zaczęło boleć, ale to logiczne - mam ranę, ale da się wytrzymać;) Nie jest źle! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wesolek Napisano Styczeń 9, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wesolek Napisano Styczeń 9, 2008 ja mialem wyrywane wszystkie 8 pod narkoza brat ktory czekal na mnie mowil ze strasznie wylem i dwoch gosci ucieklo mnie osobiscie nic nie bolalo fajny zabieg duzo strachu zero bolu po zabiegu dentystka powiedziala mi ze to normalny odruch jak czlowiek powyje troche naprawde nic nie boli nawet po zabiegu mialem troche porozrywane dziasla ale to normalka zakladaja ci drena na reke i daja narkoze naprawde luz budzisz sie masz wrazenie ze jeszcze nic nie zaczeli a to juz po wszystkim polecam wszystkim ktorzy sie boja mialem obawy przed zabiegiem bo wiele osob mowilo ze po narkozie mozna sie nie obudzic totalna bzdura anastazjolog daje ci taka dawke jaka jest potrzebna smial sie ze mnie jak sie go spytalem o to powiedzial ze ludzie glupoty gadaja jest to narkoza dozylna a nie jak kiedys nakladali ci maske gazowa teraz dawki odpowiednio dobieraja do potrzeb i nie ma obaw ze moze byc cos nie tak jest to calkowicie bezpieczny zabieg chyba ze lekarz mnie oklamal ja mam bardzo mile wspomnienia po tym zabiegu a naleze do ludzi bardzo strachliwych jezeli chodzi o dentyste pozdrawiam wszystkich i nie bujcie sie dacie rade Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zeen Napisano Styczeń 16, 2008 1. Zapadla moja decyzja o usunieciu dolnej 8 z powodu nawracajacych przetok przez caly 2007 rok. Telefon do chirurga szczekowego w celu umowienia sie na usuniecie zeba. Lekarz zapisal mnie na pierwszy wolny termin w styczniu 2008 (dzwonilem w listopadzie 2007 czyli tylko 2 miesiace czekania na zabieg). Zabieg darmowy, refundowany z NFZ. 2. Zabieg. Najlepiej zjesc przed nim solidny pelnowartosciowy posilek. Dolna osemka na zdjeciu rtg rosla lekko przechylona i nie do konca wychodzila z kosci, byla w miare pionowa. Lekarz zrobil 7 wkłuć znieczulenia igłą. Po 10 minutach wziął skalpel z miniaturowymi ząbkami, którym nacinał dziąsło aż od piątki do ósemki (skonczyl cięcie bardzo wysoko nad 8). Cięcia troche chrobotały. Potem byly szczypce i wyszarpywanie zęba. Kilka minut i wyrwany w calosci z korzeniem. Podchodzil z lewej i z prawej strony aby wyrwac. No i przy okazji okazalo sie od czego byly te przeklete przetoki. Tuż za ósemką wyciagnal jeszcze 3 dziwne pionowe kawalki kosci, ktore jak mi powiedzial powodowaly moje stany zapalne. Nie maml pojecia jak cos takiego moglo wyrosnac jeszcze za 8. Zalozyl 4 solidne szwy. Caly zabieg trwal 35 minut. Łącznie z wypisywaniem na recepte (asekuracyjnie) antybiotyku Amotaks. Lekarz mowil, ze moze bolec gdy zejdzie znieczulenie. 2 godziny po zabiegu mozna cos zjesc. Najlepiej chlodny duzy jogurt naturalny z przetartym bananem i zmiąkczone w nim pokruszone wafle ryżowe. 3. Znieczulenie zeszło po 8 godzinach od zabiegu. Bolala mnie tylko nieprawdopodobnie glowa z nerwow/stresu (zaczela mnie juz bolec w poczekalni przed wizytą). ZERO bolu zęba, szczęki czy opuchlizny. Tylko specyficzne uczucie zszytego dziasla. Nic wiecej. Zdjecie szwow i kontrola tydzien po wyrwaniu. Powinno byc ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Styczeń 23, 2008 Witam Ja właśnie dzisaij wywaliłem 1 ósemke dolną i wyleczyłem 4 siódemki pod narkozą. Nie żałuje bardzo przyjemna sprawa nie wytrzymał bym tego w znieczuleniu miejscowym gdyż moje dolne ósemki są strasznie trudne. Dlatego dr nie wyrwał 2 odrazy. Za 2-3 tyg wyrywam drugą i będzie cudnie. Zakładam aparacik i git Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Styczeń 25, 2008 Ludzie życie bez tych pieprzonych ósemek jest piękne nic nie boli nie stłacza się po prostu spokój. I polecam narkoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiczka23 Napisano Styczeń 28, 2008 Witajcie wlasnie mija godzina od wyrwania mojej 8 - wyrwana byla u chirurga stomatolog , krzywo rosla i nachodzila na 7 i bolala mnie ; / musialam usunąć - tyle nocy nieprzespanych ze stresu,,tak sie balam , na fotelu chcialam uciec w gabinecie jak zobaczylam sprzet .... ale sluchajcie moi drodzy!!! nie wiem jak bedzie pozniej ale zabieg W OGOLE NIE BOLI - nie martwcie sie !! ja jestem taka strachliwa i mowie wam jak ja przezylam to i wy przezyjecie jedyny bol to zastrzyk na znieczulenie az 3 mialam zrobione ale dziek czemu zero bolu , tylko odglosy nie mile; / te wiercenie ale bolu ZERO . pptem jedna Pani mi trzymaa szczeke a druga wyciagala zeba , i ten nic nie czulam tylko szrpniecie , tazke kochani nie denerwujcie sie , bo nie ma potrzeby .Wybierzcie tylko dobrego specjaliste/ teraz znieczulenie puszcza powoli zaraz wezme cetanol:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin86 Napisano Styczeń 30, 2008 Witam wszystkim. Mam wielki problem z ósemką. Jest połamana, często mnie boli. Byłem u chirurga 3 miesiące temu. Próbował ją wyrwać. Dostałem 7 znieczuleń (7 !!!), i ból jaki odczuwałem przy próbie wyrwania jej był niemiłosierny. Tak się zadarłem że lekarz nie wziął nic kasy i powiedział że jej nie wyrwie. Ruszę tę ósemkę delikatnie palcem to już powoduje duży ból. Od tej próby zabiegu minęły 3 miesiace, a w tym momencie znów mnie boli :/. Ile kosztuje narkoza i gdzie trzeba sie udac? Jestem z woj. świętokrzyskiego. Pozdrawiam, pomóżcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo przerazona Napisano Styczeń 31, 2008 witam wszystkich jutro rano mam miec wyrywane wszystkie 4 osemki pod narkoza ... wariuje ze strachu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin86 Napisano Styczeń 31, 2008 Szczęściara... gdzie to robisz i ile kosztuje? Odpowiedz proszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość prax Napisano Luty 1, 2008 I jak przerażona koleżanko pozbyłaś się już wszystkich ósemeczek :) Jak przeżycia po zabiegu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość snowu woman Napisano Luty 1, 2008 ja mialam wyrywana 7 tydzien temu...tydzien czasu na tabletkach przciwbolowych bol porownywalny do ostrego bolu zeba...koszmar...dopiero teraz powoli wszytsko ustepuje...sam zabieg hmmm bardzo przezylam 5 zastrzykow b.mocnego znieczulenia a ja dalej czulam zeba dostalam kolejne 2...na fotelu podskakiwalam jak ryba sie uspokoic nie moglam;p wyrywanie bolalo musze przyznac lzy mi same lecialy koszmar! na koniec przy korzeniu zeba pani doktor pokazala mi przyczepiony do niego ''woreczek'' w ktorym znajdowala sie ropa szok...i dlatego znieczulenie slabo dzialalo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co by tuuu Napisano Luty 2, 2008 Witam, proszę o jakieś informacje dotyczące możliwości bezpłatnego i rzetelnego wyrwania dolnej ósemki asap! w woj. mazowieckim albo małopolskim. W krakowie-gdzie studiuję, w prywatnym zakładzie rządają 600 (!!) złotych. Pomóżcieeeee bo już 3 tygodnie jadę na Mefacicie i Ketonalu;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo przerazona bylam Napisano Luty 2, 2008 Witam. Juz po wszystkim. Mialam wczoraj operacje, wyrwane 4 osemeczki od razu pod narkoza (rosly krzywo na siodemki, dwie dolne calkiem pod dziaslem). Nic mnie nie boli, jestem troche spochnieta. Nawet nie biore nic przeciwbolowego, zupelnie nie czuje ze mialam zeby wyrwane. Az sie boje czy napewno ich juz tam nie ma . Normalnie mowie, jem lody i jogurciki :) Sama operacja to nic strasznego, wrecz przeciwnie. Bardzo sympatyczni chirurdzy, starszy anestezjolog trzymal mnie za raczke jak dziecko i uspokajal bo trzeslam sie cala ze strachu. A potem obudzilam sie, po paru minutach bylam calkiem przytomna, nic nie czulam, nawet nie bylam pewna czy to po wszystkim... Potem zawiezli mnie do pokoiku w ktorym doszlam do siebie. Dali mi kroploweczke (po wenflonie nie mam nawet sladu), pielegniarka przyniosla mi zimny budyn i jogurciki ... brzmi niezle prawda? :) Musze dodac ze to niestety mialo miejsce nie u nas ale w malym prywatnym szpitalu na poludniu Francji. Nie wiem nawet ile kosztowal taki zabieg bo placi za to ubezpieczenie. W kazdym badz razie jestem naprawde gleboko pod wrazeniem. Czy w Polsce w ogole czesto robia takie operacje (4 na raz pod narkoza? ) Bo ja sie wczesniej nie spotkalam z tym i dlatego tak sie balam. Ale okazuje sie ze to chyba najlepszy sposob. Powodzenia, nie bojcie sie :) Da sie przezyc a potem juz bez bolu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach